Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPorzeczka17 wrote:Niestety puste jajo. Zarodek się nie pojawił. Wiedziałam że zanik objawów nie wróży niczego dobrego. Nie będę lutową mamusią
Strasznie mi przykro.
Wiem, ze to moze być marne pocieszenie, ale moze warto jeszcze troszkę poczekać? W mojej pierwszej ciąży zarodki z akcja serca uwidoczniły się dopiero w 7+2 tc wcześniej ciagle tylko pęcherzyki z ciałkiem żółtym, a miałam usg robione co 2 dni bo byłam wtedy w szpitalu wiec naprawdę sytuacja zmieniła sie z dnia na dzień. Co mówią lekarze? Moze jeszcze nie wszystko stracone?
Ściskam cie mocno! -
Jonesey wrote:U mnie nadal brak objawów i jak czytam o waszych mdlosciach i wymiotach to się zaczynam martwić czy u mnie na pewno wszystko ok..
Jutro mam wizytę u położnej ale wiem że USG nie będę miała, tylko krew mocz i ogólny wywiad, pewnie dopiero gdzieś za 2-3 tygodnie będę mieć usg także eh ciężkie czasy przede mną..
Mi zanikły objawy, jedynie piersi wrażliwe i juz schizuje :p
Porzeczko, przykro mi.. następnym razem będzie dobrze, nie możesz się poddać14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45
-
nick nieaktualnyNadzieja22 wrote:A nie możesz u swojego przyspieszyć wizyty? Np w połowie miesiąca, żeby była.
Porzeczka17 też trzymam kciuki
Wiesz co mój lekarz teraz idzie na urlop. Wraca 17.07 i wtedy planowałam sie to niego wybrać, ale jego zdaniem nie ma potrzeby i lepiej bedzie jak przyjdę dopiero 26.07 bo wtedy będziemy juz na takim etapie, ze bedzie juz wszystko widać na USG i unikniemy w ten sposób niepotrzebnego stresu . Chyba, ze bedzie sie coś działo, albo coś mnie zaniepokoi to mam przyjść wcześniej. No i wyrazie czego zawsze mogę zadzwonić albo napisać do niego nawet na urlopie.
Na tej wizycie planuje od razu założyć kartę ciąży, dac skierowanie na badania itp.
-
ej_est wrote:Wiesz co mój lekarz teraz idzie na urlop. Wraca 17.07 i wtedy planowałam sie to niego wybrać, ale jego zdaniem nie ma potrzeby i lepiej bedzie jak przyjdę dopiero 26.07 bo wtedy będziemy juz na takim etapie, ze bedzie juz wszystko widać na USG i unikniemy w ten sposób niepotrzebnego stresu . Chyba, ze bedzie sie coś działo, albo coś mnie zaniepokoi to mam przyjść wcześniej. No i wyrazie czego zawsze mogę zadzwonić albo napisać do niego nawet na urlopie.
Na tej wizycie planuje od razu założyć kartę ciąży, dac skierowanie na badania itp. -
ej_est wrote:Strasznie mi przykro.
Wiem, ze to moze być marne pocieszenie, ale moze warto jeszcze troszkę poczekać? W mojej pierwszej ciąży zarodki z akcja serca uwidoczniły się dopiero w 7+2 tc wcześniej ciagle tylko pęcherzyki z ciałkiem żółtym, a miałam usg robione co 2 dni bo byłam wtedy w szpitalu wiec naprawdę sytuacja zmieniła sie z dnia na dzień. Co mówią lekarze? Moze jeszcze nie wszystko stracone?
Ściskam cie mocno!
Aniołek 2015
Leon 21.07.2016 ❤
Aniołek 2018
Aniołek 2018 -
Porzeczka przykro mi ja mam jutro wizytę i też się boję bo w ubiegły piątek był tylko sam pęcherzyk i martwię się czy właśnie nie będzie puste jajo a trochę się staraliśmy o tą ciążę tak więc tego ... Ryzyko jest jakby większeCs kto by liczył
Niepłodność idiopatyczna
Podejście do 1 IUI - 05.03.18r ( clo + ovitrelle)
06.2018 Udało się! -->02.07 puste jajo
Wracamy do walki !!!!
IVF start 03.2019 Transfer 30.03.2019 beta -
Porzeczka przykro mi. Dużo siły dla was
04.2013 - Początek starań (5cs z clo )
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnyNadzieja22 wrote:To już rób jak uważasz Ale ja bym chyba nie szła do tego gina w czwartek.
Myśle, ze sobie odpuszczę faktycznie. Nie mam jakos ochoty „użerać” sie z tym lekarzem. W razie czego pod ręka mam mojego. A do tego doktora moze sie zapisze sie na inny termin zeby dostać te skierowanie na badania. O ile on w ogóle kieruje swoje pacjentki na jakieś badaniaNadzieja22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPorzeczka17 wrote:Niestety pęcherzyk w ciągu tygodnia urósł tylko 1mmm więc sytuacja niestety pewna będę starać się dalej. Mam nadzieję że samo się oczyści bo nie chcę iść znowu na zabieg ;-(
Rozumiem
Naprawdę bardzo mi przykro. Trzymam kciuki aby oczyściło sie samo.
Super, ze sie nie poddajesz i chce dalej walczyć. Duzo sił życzę! -
Furka, z polozna, mieszkam w UK 4 lata i nawet nie mam swojego GP zapisalam sie od razu do Queen Charlotte Hospital i mnie umowili na jutro na 1sza wizyte i tak to moja 1sza ciąza a Ty z tego co kojarze z wpisow chyba tez mieszkasz w Londynie? Zapisalas sie juz na wizyte? Tak w ogole to wyslalam ci zaproszenie do znajomych, popiszemy na priv o NHS zeby dziewczynom nie spamowac
Karola94dc, wiesz ale u mnie od samego poczatku jakos bezobjawowo ta ciąza przebiega piersi tez mam jeszcze lekko wrazliwe, ale to tez zalezy od dnia, dzisiaj np sa ciut bardziej bolesne, ale czuje to dopiero jak ich dotkne. Staram sie tym nie przejmowac i raczej "wsluchuje" sie w swoj organizm, mysle ze wszystko jest ok -
nick nieaktualny
-
Jonesey wrote:Karola94dc, wiesz ale u mnie od samego poczatku jakos bezobjawowo ta ciąza przebiega piersi tez mam jeszcze lekko wrazliwe, ale to tez zalezy od dnia, dzisiaj np sa ciut bardziej bolesne, ale czuje to dopiero jak ich dotkne. Staram sie tym nie przejmowac i raczej "wsluchuje" sie w swoj organizm, mysle ze wszystko jest ok
Musi być wszystko okej, nie ma innej opcji . Czekam na wiadomości jak po wizycie !14.01.2016r - 3580g, 58cm -g.15.00
14.02.2019r - 3970g, 59cm -g.00.45