Mamusie Luty 2019.
-
WIADOMOŚĆ
-
malami91 wrote:Dziewczyny, współczuję...U mnie kolejna wizyta 25.07, wydaje mi się, że to cała wieczność, nie wiem jak wytrzymam do tego czasu.
u mnie to samo... wizyta 25.07 i też nie wiem jak wytrzymam, ale to już genetyczne, jak myślicie może być już widać płeć ? (12 tyg to będzie)
PS. Milusia88 to przykre... nawet nie wiem co mam napisać na te dzisiejsze złe wiadomości ... jednak mam nadzieje, że jeszcze wszystko będzie dobrze..Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2018, 21:40
-
Millusia88 przykro mi

Pepper mi się dzisiaj śniło, że mnie dziecko kopie, ale taki mega realny sen to był
-
On mówił na ostatniej wizycie, że mam przyjść na usg zobaczyć 3 lub 9. Zapisał na 9 lipca, ale wyjeżdżam i chce iść do mojej gin w innym mieście tego dnia. Mimo wszystko chciałabym zobaczyć wcześniej, czy chociaż pęcherzyk żółtkowy jest. Nie wiem już sama co robić.baranosia wrote:Straciatellaa mój by wziął kasę. Pewnie inaczej jakby sam kazał wpaść, a inaczej jak Ty chcesz
-
Pęcherzyk miał 8mm.Porzeczka17 wrote:A jaki duży był Twój pęcherzyk? Był już zarodek? Mi lekarka kazała odstawić duphaston i luteine i czekać na krwawienie
Było widać tylko ciałko żółte, zarodka brak. Idź jeszcze do kogoś innego bo sama wiem z doświadczenia z poprzednich ciaz jak się różni obraz w zależności od sprzętu. Trzymam kciuki!!! Nie odstawiała bym jeszcze progesteronu i skonsultowała jutro lub pojutrze.
Księżniczka 2014
Królewicz 2009
21.03.2006 [*] 13tc -
Niestety wieczorem dostałam mocnego krwawienia więc już na pewno straciłam tę ciążęKropeczka85 wrote:Pęcherzyk miał 8mm.
Było widać tylko ciałko żółte, zarodka brak. Idź jeszcze do kogoś innego bo sama wiem z doświadczenia z poprzednich ciaz jak się różni obraz w zależności od sprzętu. Trzymam kciuki!!! Nie odstawiała bym jeszcze progesteronu i skonsultowała jutro lub pojutrze.
Serce pęka

Aniołek 2015
Leon 21.07.2016 ❤
Aniołek 2018
Aniołek 2018 -
Mdłości i wymioty minęły ale mam wrażenie jakby mi coś siedziało na żołądku. Przedwczoraj robiłam sałatkę do obiadu i obcięłam sobie kawałek palca (opuszek), myślałam, że zwymiotuję.. bolało jak diabli ... no i mam pytanie dziewczyny z innej beczki, czy jak współżyjecie to już po wszystkim boli was brzuch ? .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 01:08
-
Ja w tym momencie z racji mdłości mam libido na poziomie mniej niż zeroKarola94c wrote:Mdłości i wymioty minęły ale mam wrażenie jakby mi coś siedziało na żołądku. Przedwczoraj robiłam sałatkę do obiadu i obcięłam sobie kawałek palca (opuszek), myślałam, że zwymiotuję.. bolało jak diabli ... no i mam pytanie dziewczyny z innej beczki, czy jak współżyjecie to już po wszystkim boli was brzuch ? .
ale z poprzednich ciąż pamiętam że czasami brzuch mnie pobolewał
-
nick nieaktualny
-
Ja leże w łóżku z moją malutką i zastanawiam się czy się ruszyć i zrobić śniadanie , póki leże nie jest tak źle chociaż czuje mdłości . Współczuje z całego serca wymiotującym .Grzechotka2 wrote:Dzień dobry poniedziałku. Dzień dobry mdłości. Dzień dobry porcelanowy przyjacielu.
Młoda ogląda Masze a moje zwłoki leżą na kanapie.
MałaMała lubi tę wiadomość
-
Ja ostatnio zauważyłam cellulit na tyłku i oczywiście mój genialny mąż stwierdził że to brak seksuMonisiaK wrote:Bardzo mi przykro w związku z wczorajszymi wiadomościami. Mam nadzieję że dzisiaj będzie dzień dobrych wiadomości.
Ja mam głupie sny...
Moje libido też w okolicach zera
mój tylko płacze... Ale co ja poradzę że wieczorem myślę tylko o poduszce...
a nie przytulaliśmy się może z tydzień
ta męska logika 
-
Badz dobrej mysli !! Ja rowno tydzien temu tak mialam!!! Az po nogach mi sie polalo (sorry za dokladnosc) ale tak byl .. bylam przerazona z Mezem... a okazalo sie ze wszystko ok, lekarz powiedzial ze teraz jest wiecej krwi w organizmie i naczynka nie wytrzymaly w szyjce macicy i po prostu pekly.. to byl rowno 5tydzien i od razu serduszko pikajace widzialamPorzeczka17 wrote:Niestety wieczorem dostałam mocnego krwawienia więc już na pewno straciłam tę ciążę
Serce pęka 
)) poplakalam mu sie tam ... wiec... badz dobrej mysli i daj znac!!! :* czekamy na dobre wiesci
12/02/2019 
SZYMEK
-
nick nieaktualnymalami91 wrote:Dziewczyny, współczuję...U mnie kolejna wizyta 25.07, wydaje mi się, że to cała wieczność, nie wiem jak wytrzymam do tego czasu.
Ja wizytuje 26.07 dopiero i tez mam wrażenie, ze to za sto lat
Jeszcze najgorzej, ze teraz mam nakaz leżenia wiec całe dnie spędzam w łożku i czas ciągnie sie niemiłosiernie. Przynajmniej jak zajmowałam sie córkami i domem to miałam ręce pełne roboty i dzień za dniem szybko mijał -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNadzieja22 wrote:
Pepper mi się dzisiaj śniło, że mnie dziecko kopie, ale taki mega realny sen to był
Hahah wczoraj w nocy miałam dokładnie taki sam sen. Normalnie czułam te ruchy u kopniaki to było takie...realne
A jak ty sie w ogóle czujesz? My jesteśmy na tym samym etapie i nawet daty OM mamy te same
wiec mnie ciekawi jak u cienie z objawami i samopoczuciem? Jutro wczytujesz czy dzis?
P.S. Teraz doczytałam, ze w środę. Trzymam kciuki żebyś zobaczyła fajny obraz na USG
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2018, 08:44
















