Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:

dobuska Autorytet

Postów: 7840 10275

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 09:19

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Aga12345 wrote:

Jestem tego świadoma ale jak na razie nie znalazłam na to innego sposobu, z resztą od kiedy urodził się synek a to już ponad. 4 lata to codziennie wstaje po 2/3 razy, więc dla mnie to norma, wcześniej potrafiłam wstawać co 2 godziny choć nie trwało to tak długo. Bardziej zastanawia mnie fakt czy takie oczyszczanie się z tych ketonów ma jakiś sens, czy jest bezpieczne, ale na razie do wizyty muszę tak działać. Tylko jak na razie to był jeden raz i nie wiem czy był to przypadek czy rzeczywiście będzie to działać

Nie, nie, ja Ciebie doskonale rozumiem. Też bym pewnie robiła cokolwiek, ale po prostu mam nadzieję, że uda Ci się to rozwiązać. Tak mi jakoś smutno, że tak masz. Te moje hormony są nienormalne

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 09:19

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=Aga12345]Jestem tego świadoma ale jak na razie nie znalazłam na to innego sposobu, z resztą od kiedy urodził się synek a to już ponad. 4 lata to codziennie wstaje po 2/3 razy, więc dla mnie to norma, wcześniej potrafiłam wstawać co 2 godziny choć nie trwało to tak długo. Bardziej zastanawia mnie fakt czy takie oczyszczanie się z tych ketonów ma jakiś sens, czy jest bezpieczne, ale na razie do wizyty muszę tak działać. Tylko jak na razie to był jeden raz i nie wiem czy był to przypadek czy rzeczywiście będzie to działać[/QUOTE] Nie, nie, ja Ciebie doskonale rozumiem. Też bym pewnie robiła cokolwiek, ale po prostu mam nadzieję, że uda Ci się to rozwiązać. Tak mi jakoś smutno, że tak masz. :D Te moje hormony są nienormalne :D
dobuska Autorytet

Postów: 7840 10275

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 09:20

Cytuj / Lubię / Zgłoś

prosiulek wrote:

Hej dziewczyny.
Nie udzielam się bo chciałam się trochę odciąć od forum staraniowego jak i tego.
Pisze do was z zapytaniem.
Czy któraś z was, ewentualnie czy znacie przypadek gdzie ma usg prenatalnym zostało wykryte podejrzenie gastroschisis?
Czy znacie taki przypadek że narządy się wchlonely i dziecko urodziło się zdrowe?

Niestety nie znam takiego przypadku, Prosiulek.
Czy Ty mówisz o podejrzeniu u swojego malca? ((

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 09:20

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=prosiulek]Hej dziewczyny. Nie udzielam się bo chciałam się trochę odciąć od forum staraniowego jak i tego. Pisze do was z zapytaniem. Czy któraś z was, ewentualnie czy znacie przypadek gdzie ma usg prenatalnym zostało wykryte podejrzenie gastroschisis? Czy znacie taki przypadek że narządy się wchlonely i dziecko urodziło się zdrowe?[/QUOTE] Niestety nie znam takiego przypadku, Prosiulek. Czy Ty mówisz o podejrzeniu u swojego malca? :(((
Negra85 Autorytet

Postów: 377 1442

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:13

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Dziewczyny czytam was cały czas 😀
Ada, Dobuska - trzymam kciuki za wyniki, też od rana sprawdzam forum i czekam z Wami 😘

Gosia - mój z twoim mogliby sobie przybić piątkę, a nawet pójść na piwo 😉 Mój też robi prawko od paru lat, poprzednie miał zabrane. Teorię zdał od razu, praktykę w lipcu niestety nie, na jednokierunkowej przy skręcie w lewo zamiast się przytulić do lewego krawężnika to jechał prawym pasem 😏 I też mu truję, że jak to wygląda, że kobieta cięzarna wozi ci 4 litery. Powiedział, że we wrześniu to załatwi, teraz do końca września wziął parę dniówek w jego starej pracy (zawsze do niego dzwonią, aby przyszedł na sezon), wynegocjował stawkę i jeszcze miesiąc się pomęczy. W sumie od lipca pracuje 3 dni pod rząd i jeden wolny, z czego ten wolny to odsypianie po nocce 🙄
Ostatnio mu się wyżaliłam, że mało się interesuje swoim synem, że nie pyta, kiedy kupimy łóżeczko, wózek itp. Myślałam, że oleje temat, ale wziął mnie na rozmowę i powiedział, że nie ma dnia aby o tym nie myślał, ale on jako facet myśli strategicznie, gdzie mebelki postawimy, ile kasy będzie potrzeba, że się będzie bał wziąć Krzysia na ręce, że zrobi mu krzywdę, że jak go będzie karmił z butli, że Mały się zachłyśnie itp. A ja do niego, że nie jest w tym sam, to też moje pierwsze dziecko, ale razem damy radę 😀
Wkurzony jest, że budowa domu się przedłuża, myślał, że Krzyś będzie mieszał już w swoim pokoiku, no niestety, ja się nauczyłam już olewać trochę pewne sprawy na jakie nie mam wpływu.

Coraz częściej myślę o połówkowych i powiem wam, że czasami łapie mnie już stres 🙄

Gosia Rumi lubi tę wiadomość

Wspólne starania: styczeń 2020
IVF: start 4 kwietnia 2021
punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️

19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:13

Usuń / Anuluj / Zapisz

Dziewczyny czytam was cały czas 😀 Ada, Dobuska - trzymam kciuki za wyniki, też od rana sprawdzam forum i czekam z Wami 😘 Gosia - mój z twoim mogliby sobie przybić piątkę, a nawet pójść na piwo 😉 Mój też robi prawko od paru lat, poprzednie miał zabrane. Teorię zdał od razu, praktykę w lipcu niestety nie, na jednokierunkowej przy skręcie w lewo zamiast się przytulić do lewego krawężnika to jechał prawym pasem 😏 I też mu truję, że jak to wygląda, że kobieta cięzarna wozi ci 4 litery. Powiedział, że we wrześniu to załatwi, teraz do końca września wziął parę dniówek w jego starej pracy (zawsze do niego dzwonią, aby przyszedł na sezon), wynegocjował stawkę i jeszcze miesiąc się pomęczy. W sumie od lipca pracuje 3 dni pod rząd i jeden wolny, z czego ten wolny to odsypianie po nocce 🙄 Ostatnio mu się wyżaliłam, że mało się interesuje swoim synem, że nie pyta, kiedy kupimy łóżeczko, wózek itp. Myślałam, że oleje temat, ale wziął mnie na rozmowę i powiedział, że nie ma dnia aby o tym nie myślał, ale on jako facet myśli strategicznie, gdzie mebelki postawimy, ile kasy będzie potrzeba, że się będzie bał wziąć Krzysia na ręce, że zrobi mu krzywdę, że jak go będzie karmił z butli, że Mały się zachłyśnie itp. A ja do niego, że nie jest w tym sam, to też moje pierwsze dziecko, ale razem damy radę 😀 Wkurzony jest, że budowa domu się przedłuża, myślał, że Krzyś będzie mieszał już w swoim pokoiku, no niestety, ja się nauczyłam już olewać trochę pewne sprawy na jakie nie mam wpływu. Coraz częściej myślę o połówkowych i powiem wam, że czasami łapie mnie już stres 🙄

Gosia Rumi lubi tę wiadomość

Wspólne starania: styczeń 2020
IVF: start 4 kwietnia 2021
punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️

19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙
Nisia18 Autorytet

Postów: 575 939

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:23

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Negra85 wrote:

Dziewczyny czytam was cały czas 😀
Ada, Dobuska - trzymam kciuki za wyniki, też od rana sprawdzam forum i czekam z Wami 😘

Gosia - mój z twoim mogliby sobie przybić piątkę, a nawet pójść na piwo 😉 Mój też robi prawko od paru lat, poprzednie miał zabrane. Teorię zdał od razu, praktykę w lipcu niestety nie, na jednokierunkowej przy skręcie w lewo zamiast się przytulić do lewego krawężnika to jechał prawym pasem 😏 I też mu truję, że jak to wygląda, że kobieta cięzarna wozi ci 4 litery. Powiedział, że we wrześniu to załatwi, teraz do końca września wziął parę dniówek w jego starej pracy (zawsze do niego dzwonią, aby przyszedł na sezon), wynegocjował stawkę i jeszcze miesiąc się pomęczy. W sumie od lipca pracuje 3 dni pod rząd i jeden wolny, z czego ten wolny to odsypianie po nocce 🙄
Ostatnio mu się wyżaliłam, że mało się interesuje swoim synem, że nie pyta, kiedy kupimy łóżeczko, wózek itp. Myślałam, że oleje temat, ale wziął mnie na rozmowę i powiedział, że nie ma dnia aby o tym nie myślał, ale on jako facet myśli strategicznie, gdzie mebelki postawimy, ile kasy będzie potrzeba, że się będzie bał wziąć Krzysia na ręce, że zrobi mu krzywdę, że jak go będzie karmił z butli, że Mały się zachłyśnie itp. A ja do niego, że nie jest w tym sam, to też moje pierwsze dziecko, ale razem damy radę 😀
Wkurzony jest, że budowa domu się przedłuża, myślał, że Krzyś będzie mieszał już w swoim pokoiku, no niestety, ja się nauczyłam już olewać trochę pewne sprawy na jakie nie mam wpływu.

Coraz częściej myślę o połówkowych i powiem wam, że czasami łapie mnie już stres 🙄

Trzymam kciuki i ja! Dajcie znać ja na swoje wyniki nifty tez czekam , czuje ze będą w tym tyg ale nie wiem kiedy , maja dzwonić . Ostatnio w ogóle się martwię czy wszystko dobrze , jakaś paranoja czy co, przecież kilka dni temu byłam na usg 🙄 wczoraj dla odmiany mnie głowa bolała , nawet w nocy chwile i te bóle jak na okres głównie o trochę po bokach kłucia .. może powinnam kupić sobie ten detektor tętna płodu .
Negra85 - połówkowe usg będzie cacy , wszystko będzie pięknie zobaczysz

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:23

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=Negra85]Dziewczyny czytam was cały czas 😀 Ada, Dobuska - trzymam kciuki za wyniki, też od rana sprawdzam forum i czekam z Wami 😘 Gosia - mój z twoim mogliby sobie przybić piątkę, a nawet pójść na piwo 😉 Mój też robi prawko od paru lat, poprzednie miał zabrane. Teorię zdał od razu, praktykę w lipcu niestety nie, na jednokierunkowej przy skręcie w lewo zamiast się przytulić do lewego krawężnika to jechał prawym pasem 😏 I też mu truję, że jak to wygląda, że kobieta cięzarna wozi ci 4 litery. Powiedział, że we wrześniu to załatwi, teraz do końca września wziął parę dniówek w jego starej pracy (zawsze do niego dzwonią, aby przyszedł na sezon), wynegocjował stawkę i jeszcze miesiąc się pomęczy. W sumie od lipca pracuje 3 dni pod rząd i jeden wolny, z czego ten wolny to odsypianie po nocce 🙄 Ostatnio mu się wyżaliłam, że mało się interesuje swoim synem, że nie pyta, kiedy kupimy łóżeczko, wózek itp. Myślałam, że oleje temat, ale wziął mnie na rozmowę i powiedział, że nie ma dnia aby o tym nie myślał, ale on jako facet myśli strategicznie, gdzie mebelki postawimy, ile kasy będzie potrzeba, że się będzie bał wziąć Krzysia na ręce, że zrobi mu krzywdę, że jak go będzie karmił z butli, że Mały się zachłyśnie itp. A ja do niego, że nie jest w tym sam, to też moje pierwsze dziecko, ale razem damy radę 😀 Wkurzony jest, że budowa domu się przedłuża, myślał, że Krzyś będzie mieszał już w swoim pokoiku, no niestety, ja się nauczyłam już olewać trochę pewne sprawy na jakie nie mam wpływu. Coraz częściej myślę o połówkowych i powiem wam, że czasami łapie mnie już stres 🙄[/QUOTE] Trzymam kciuki i ja! Dajcie znać :) ja na swoje wyniki nifty tez czekam , czuje ze będą w tym tyg ale nie wiem kiedy , maja dzwonić . Ostatnio w ogóle się martwię czy wszystko dobrze , jakaś paranoja czy co, przecież kilka dni temu byłam na usg 🙄 wczoraj dla odmiany mnie głowa bolała , nawet w nocy chwile i te bóle jak na okres głównie o trochę po bokach kłucia .. może powinnam kupić sobie ten detektor tętna płodu .:) Negra85 - połówkowe usg będzie cacy , wszystko będzie pięknie :) zobaczysz :)
dobuska Autorytet

Postów: 7840 10275

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:25

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Negra85 wrote:

Dziewczyny czytam was cały czas 😀
Ada, Dobuska - trzymam kciuki za wyniki, też od rana sprawdzam forum i czekam z Wami 😘

Gosia - mój z twoim mogliby sobie przybić piątkę, a nawet pójść na piwo 😉 Mój też robi prawko od paru lat, poprzednie miał zabrane. Teorię zdał od razu, praktykę w lipcu niestety nie, na jednokierunkowej przy skręcie w lewo zamiast się przytulić do lewego krawężnika to jechał prawym pasem 😏 I też mu truję, że jak to wygląda, że kobieta cięzarna wozi ci 4 litery. Powiedział, że we wrześniu to załatwi, teraz do końca września wziął parę dniówek w jego starej pracy (zawsze do niego dzwonią, aby przyszedł na sezon), wynegocjował stawkę i jeszcze miesiąc się pomęczy. W sumie od lipca pracuje 3 dni pod rząd i jeden wolny, z czego ten wolny to odsypianie po nocce 🙄
Ostatnio mu się wyżaliłam, że mało się interesuje swoim synem, że nie pyta, kiedy kupimy łóżeczko, wózek itp. Myślałam, że oleje temat, ale wziął mnie na rozmowę i powiedział, że nie ma dnia aby o tym nie myślał, ale on jako facet myśli strategicznie, gdzie mebelki postawimy, ile kasy będzie potrzeba, że się będzie bał wziąć Krzysia na ręce, że zrobi mu krzywdę, że jak go będzie karmił z butli, że Mały się zachłyśnie itp. A ja do niego, że nie jest w tym sam, to też moje pierwsze dziecko, ale razem damy radę 😀
Wkurzony jest, że budowa domu się przedłuża, myślał, że Krzyś będzie mieszał już w swoim pokoiku, no niestety, ja się nauczyłam już olewać trochę pewne sprawy na jakie nie mam wpływu.

Coraz częściej myślę o połówkowych i powiem wam, że czasami łapie mnie już stres 🙄

Nasi mężczyźni dużo trzymają w sobie i nie wylewają tego z siebie tak jak my. To niestety chyba najgorsza różnica pomiędzy kobietą i mężczyzną, bo często powoduje właśnie takie problemy. Znam to z autopsji, ale najważniejsze i najpiękniejsze, że sam Cię wziął na rozmowę i wyjaśnił co mu leży na sercu. To fajne.

A ja chyba zaraz zejdę na zawał czekając na ten wynik...

jaina_proudmoore, Negra85 lubią tę wiadomość

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:25

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=Negra85]Dziewczyny czytam was cały czas 😀 Ada, Dobuska - trzymam kciuki za wyniki, też od rana sprawdzam forum i czekam z Wami 😘 Gosia - mój z twoim mogliby sobie przybić piątkę, a nawet pójść na piwo 😉 Mój też robi prawko od paru lat, poprzednie miał zabrane. Teorię zdał od razu, praktykę w lipcu niestety nie, na jednokierunkowej przy skręcie w lewo zamiast się przytulić do lewego krawężnika to jechał prawym pasem 😏 I też mu truję, że jak to wygląda, że kobieta cięzarna wozi ci 4 litery. Powiedział, że we wrześniu to załatwi, teraz do końca września wziął parę dniówek w jego starej pracy (zawsze do niego dzwonią, aby przyszedł na sezon), wynegocjował stawkę i jeszcze miesiąc się pomęczy. W sumie od lipca pracuje 3 dni pod rząd i jeden wolny, z czego ten wolny to odsypianie po nocce 🙄 Ostatnio mu się wyżaliłam, że mało się interesuje swoim synem, że nie pyta, kiedy kupimy łóżeczko, wózek itp. Myślałam, że oleje temat, ale wziął mnie na rozmowę i powiedział, że nie ma dnia aby o tym nie myślał, ale on jako facet myśli strategicznie, gdzie mebelki postawimy, ile kasy będzie potrzeba, że się będzie bał wziąć Krzysia na ręce, że zrobi mu krzywdę, że jak go będzie karmił z butli, że Mały się zachłyśnie itp. A ja do niego, że nie jest w tym sam, to też moje pierwsze dziecko, ale razem damy radę 😀 Wkurzony jest, że budowa domu się przedłuża, myślał, że Krzyś będzie mieszał już w swoim pokoiku, no niestety, ja się nauczyłam już olewać trochę pewne sprawy na jakie nie mam wpływu. Coraz częściej myślę o połówkowych i powiem wam, że czasami łapie mnie już stres 🙄[/QUOTE] Nasi mężczyźni dużo trzymają w sobie i nie wylewają tego z siebie tak jak my. To niestety chyba najgorsza różnica pomiędzy kobietą i mężczyzną, bo często powoduje właśnie takie problemy. Znam to z autopsji, ale najważniejsze i najpiękniejsze, że sam Cię wziął na rozmowę i wyjaśnił co mu leży na sercu. To fajne. :) A ja chyba zaraz zejdę na zawał czekając na ten wynik...

jaina_proudmoore, Negra85 lubią tę wiadomość
jaina_proudmoore Autorytet

Postów: 4196 7887

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:31

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Czekanie na wyniki jest stresujące tym bardziej, że to Nifty/Sanco.
Pamiętam jak się wtedy czułam, a mam dziś wrażenie, jakby to było megaaa dawno temu... a to raptem 14 dni minęło.

Prosiulek - martwię się o Ciebie. pamiętaj, że możesz liczyć na nasze wsparcie i dobre słowo i rozmowę tu albo na PW.

Ja już w domu, wcinam śniadanie.
Maż mi dał zadanie na dziś - zrobić opis mieszkania do ogłoszenia. już widzę te kalafiorowate zdania

dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:31

Usuń / Anuluj / Zapisz

Czekanie na wyniki jest stresujące tym bardziej, że to Nifty/Sanco. Pamiętam jak się wtedy czułam, a mam dziś wrażenie, jakby to było megaaa dawno temu... a to raptem 14 dni minęło. Prosiulek - martwię się o Ciebie. pamiętaj, że możesz liczyć na nasze wsparcie i dobre słowo i rozmowę tu albo na PW. Ja już w domu, wcinam śniadanie. :) Maż mi dał zadanie na dziś - zrobić opis mieszkania do ogłoszenia. już widzę te kalafiorowate zdania ;)

dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
Negra85 Autorytet

Postów: 377 1442

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:34

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Też pamiętam oczekiwanie na wynik, miał być w poniedziałek, po czym dostaję maila, że wyniki się opóźnią, ryczałam jak bóbr 😓

Ja wczoraj byłam na grillu u rodziców, zjadłam szaszłyka drobiowego, pieczarki z mozarellą w ilościach hurtowych i cały worek ogórków małosolnych po czym popiłam - uwaga - piwem 0% pszenicznym. Cukry po godzinie 117 - aż się zdziwiłam, bo od rozpoznania cc piwa nie tykałam 😃

Gosia Rumi lubi tę wiadomość

Wspólne starania: styczeń 2020
IVF: start 4 kwietnia 2021
punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️

19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:34

Usuń / Anuluj / Zapisz

Też pamiętam oczekiwanie na wynik, miał być w poniedziałek, po czym dostaję maila, że wyniki się opóźnią, ryczałam jak bóbr 😓 Ja wczoraj byłam na grillu u rodziców, zjadłam szaszłyka drobiowego, pieczarki z mozarellą w ilościach hurtowych i cały worek ogórków małosolnych po czym popiłam - uwaga - piwem 0% pszenicznym. Cukry po godzinie 117 - aż się zdziwiłam, bo od rozpoznania cc piwa nie tykałam 😃

Gosia Rumi lubi tę wiadomość

Wspólne starania: styczeń 2020
IVF: start 4 kwietnia 2021
punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️

19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙
prosiulek Autorytet

Postów: 2082 4208

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:41

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Dziękuję dziewczyny ale tu nie chodzi o mnie. Z sanco wyszło że mamy zdrowa córeczkę.

dobuska, jaina_proudmoore, Pcosik_2, Morwa, Jeheria, Alfa_Centauri, Selena lubią tę wiadomość

👩- 30lat 👦-32lat
🔹IUI- 3X
💉25.03.21- stymulacja
🔹18 ocytów, 10 komórek
❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻

🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔

🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:41

Usuń / Anuluj / Zapisz

Dziękuję dziewczyny ale tu nie chodzi o mnie. Z sanco wyszło że mamy zdrowa córeczkę. :)

dobuska, jaina_proudmoore, Pcosik_2, Morwa, Jeheria, Alfa_Centauri, Selena lubią tę wiadomość

👩- 30lat 👦-32lat
🔹IUI- 3X
💉25.03.21- stymulacja
🔹18 ocytów, 10 komórek
❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻

🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔

🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️
dobuska Autorytet

Postów: 7840 10275

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:43

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Negra85 wrote:

Też pamiętam oczekiwanie na wynik, miał być w poniedziałek, po czym dostaję maila, że wyniki się opóźnią, ryczałam jak bóbr 😓

Ja wczoraj byłam na grillu u rodziców, zjadłam szaszłyka drobiowego, pieczarki z mozarellą w ilościach hurtowych i cały worek ogórków małosolnych po czym popiłam - uwaga - piwem 0% pszenicznym. Cukry po godzinie 117 - aż się zdziwiłam, bo od rozpoznania cc piwa nie tykałam 😃

Czyli dobrze zbilansowany posiłek

jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:43

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=Negra85]Też pamiętam oczekiwanie na wynik, miał być w poniedziałek, po czym dostaję maila, że wyniki się opóźnią, ryczałam jak bóbr 😓 Ja wczoraj byłam na grillu u rodziców, zjadłam szaszłyka drobiowego, pieczarki z mozarellą w ilościach hurtowych i cały worek ogórków małosolnych po czym popiłam - uwaga - piwem 0% pszenicznym. Cukry po godzinie 117 - aż się zdziwiłam, bo od rozpoznania cc piwa nie tykałam 😃[/QUOTE] Czyli dobrze zbilansowany posiłek :D

jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
dobuska Autorytet

Postów: 7840 10275

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:44

Cytuj / Lubię / Zgłoś

prosiulek wrote:

Dziękuję dziewczyny ale tu nie chodzi o mnie. Z sanco wyszło że mamy zdrowa córeczkę.

Aaaa to przepraszam, jeśli pisałaś, to ja przeoczyłam chyba, albo mój mózg już nie rejestruje wszystkiego

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:44

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=prosiulek]Dziękuję dziewczyny ale tu nie chodzi o mnie. Z sanco wyszło że mamy zdrowa córeczkę. :)[/QUOTE] Aaaa to przepraszam, jeśli pisałaś, to ja przeoczyłam chyba, albo mój mózg już nie rejestruje wszystkiego :(

jaina_proudmoore Autorytet

Postów: 4196 7887

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:44

Cytuj / Lubię / Zgłoś

prosiulek wrote:

Dziękuję dziewczyny ale tu nie chodzi o mnie. Z sanco wyszło że mamy zdrowa córeczkę.

uff
za dużo informacji i nie wszystko człowiek pamięta, kalafior też nie pomaga.
Prosiulek, wpadaj częściej do nas

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:44

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=prosiulek]Dziękuję dziewczyny ale tu nie chodzi o mnie. Z sanco wyszło że mamy zdrowa córeczkę. :)[/QUOTE] uff :) za dużo informacji i nie wszystko człowiek pamięta, kalafior też nie pomaga. ;) Prosiulek, wpadaj częściej do nas <3
Aneta8 Autorytet

Postów: 2485 5973

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:51

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Gosia Rumi piękne inspiracje do pokoiku, też mam podobne z tapetą 🤩
Z tym mężem to przykra sprawa, takie narzekanie w niczym mu nie pomoże, tylko trzeba wziąć się w garść i poukładać życie i swoją przestrzeń na nowo już we 3. Mam nadzieję, że wkrótce to zrozumie i będzie mu dobrze w tym „ciasnym” bałaganie z suszarką na drodze 😉 My mamy 3 pokojowe mieszkanie (salon z aneksem kuchenny i dwie sypialnie). Mój mąż warzy w domu piwo i ten pokój poza byciem miejscem na różne rzeczy i suszarkę na pranie, jest też jego piwiarnią, trzyma tam cały sprzęt, a także biurem, bo postawiliśmy tam spore biurko z krzesłem. Ale powoli już myśli jak to przeorganizować, będzie budował szafę na balkon, żeby przenieść te wszystkie swoje graty, jedyny problem co z biurkiem, ale tez nie wiemy jak w przyszłości będzie wyglądała jego praca, bo z pracy zdalnej przeszedł już na system hybrydowy i pracuje co dwa tygodnie w domu przez dwa tygodnie.. w przyszłości planujemy zmienić mieszkanie na jakiś segment, najlepiej z poddaszem, żeby tam urządził swoje królestwo. Kiedyś nasi rodzice dawali radę w malutkich mieszkaniach (my mieszkaliśmy w malutkiej kawalerce we 4 😁) i wszyscy byli szczęśliwi, a teraz najlepiej, żeby każdy miał swój pokój 😄 a w tym wszystkim najważniejsze i tak jest to, żeby w domu, nie ważne jak dużym była MIŁOŚĆ 🥰

Kochane cały czas trzymam kciuki za wyniki sanco/nifty i czekam razem z Wami! Ale wiem, że wszystko będzie dobrze! 💚

Prosiulku, przykro mi, ale nie znam przypadku o jakim mowisz, ale tez mnie trochę zmartwilas tym pytaniem 😔 Edit doczytałam, że to nie o Ciebie chodzi 😘

Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2021, 10:52

jaina_proudmoore, dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:51

Usuń / Anuluj / Zapisz

Gosia Rumi piękne inspiracje do pokoiku, też mam podobne z tapetą 🤩 Z tym mężem to przykra sprawa, takie narzekanie w niczym mu nie pomoże, tylko trzeba wziąć się w garść i poukładać życie i swoją przestrzeń na nowo już we 3. Mam nadzieję, że wkrótce to zrozumie i będzie mu dobrze w tym „ciasnym” bałaganie z suszarką na drodze 😉 My mamy 3 pokojowe mieszkanie (salon z aneksem kuchenny i dwie sypialnie). Mój mąż warzy w domu piwo i ten pokój poza byciem miejscem na różne rzeczy i suszarkę na pranie, jest też jego piwiarnią, trzyma tam cały sprzęt, a także biurem, bo postawiliśmy tam spore biurko z krzesłem. Ale powoli już myśli jak to przeorganizować, będzie budował szafę na balkon, żeby przenieść te wszystkie swoje graty, jedyny problem co z biurkiem, ale tez nie wiemy jak w przyszłości będzie wyglądała jego praca, bo z pracy zdalnej przeszedł już na system hybrydowy i pracuje co dwa tygodnie w domu przez dwa tygodnie.. w przyszłości planujemy zmienić mieszkanie na jakiś segment, najlepiej z poddaszem, żeby tam urządził swoje królestwo. Kiedyś nasi rodzice dawali radę w malutkich mieszkaniach (my mieszkaliśmy w malutkiej kawalerce we 4 😁) i wszyscy byli szczęśliwi, a teraz najlepiej, żeby każdy miał swój pokój 😄 a w tym wszystkim najważniejsze i tak jest to, żeby w domu, nie ważne jak dużym była MIŁOŚĆ 🥰 Kochane cały czas trzymam kciuki za wyniki sanco/nifty i czekam razem z Wami! Ale wiem, że wszystko będzie dobrze! 💚 Prosiulku, przykro mi, ale nie znam przypadku o jakim mowisz, ale tez mnie trochę zmartwilas tym pytaniem 😔 Edit doczytałam, że to nie o Ciebie chodzi 😘

jaina_proudmoore, dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
prosiulek Autorytet

Postów: 2082 4208

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:57

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Nie wiedziałyście o wyniku sanco bo od tamtej pory trochę się odcięłam od forum. Pormtrzebny mi był odpoczynek i odcięcie się od tematu leczenia.
Niestety podejrzenie tej choroby jest u mojej siostry dziecka. Robiła usg w 11tygodniu.

👩- 30lat 👦-32lat
🔹IUI- 3X
💉25.03.21- stymulacja
🔹18 ocytów, 10 komórek
❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻

🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔

🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:57

Usuń / Anuluj / Zapisz

Nie wiedziałyście o wyniku sanco bo od tamtej pory trochę się odcięłam od forum. Pormtrzebny mi był odpoczynek i odcięcie się od tematu leczenia. Niestety podejrzenie tej choroby jest u mojej siostry dziecka. Robiła usg w 11tygodniu.

👩- 30lat 👦-32lat
🔹IUI- 3X
💉25.03.21- stymulacja
🔹18 ocytów, 10 komórek
❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻

🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔

🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️
Stokrotka 86 Autorytet

Postów: 1641 4841

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:59

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Zgadzam się z Anetą- kiedyś ludzie radzili sobie na mniejszych metrażach 🙂 ale przyznam że ja sama jestem dosyć wygodnicka😉 no ale do granic przyzwoitości 😁 my mamy 3 pokoje więc z pierwszym dzieckiem nie będzie problemu- pokój do tej pory robił za gościnny, chwilami za graciarnię i suszarnię 🙂 remontu tam nie planujemy, meble też są. Zostaje tylko łóżeczko dokupić 🙂 tylko mąż musi opróżnić szafki że swoich gratów- jakoś go niedługo pogonie😉

Edit: Prosiulek, pamiętam jak pisałas że siostra ogłosiła ciążę zanim wy to zrobiliście. Ciąża chyba trochę mlodsza od Twojej? Mam nadzieję że to podejrzenie się nie potwierdzi. Może powinna sprawdzić jeszcze u innego lekarza? Niestety nie słyszałam o przypadku samoistnego wchłonięcia ale kojarzę że takie zabiegi " naprawcze" robione są zaraz po porodzie i dzieci najczęściej są zupełnie zdrowe

Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2021, 11:04

Aneta8, jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

16-01-2022 - synek💙

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:59

Usuń / Anuluj / Zapisz

Zgadzam się z Anetą- kiedyś ludzie radzili sobie na mniejszych metrażach 🙂 ale przyznam że ja sama jestem dosyć wygodnicka😉 no ale do granic przyzwoitości 😁 my mamy 3 pokoje więc z pierwszym dzieckiem nie będzie problemu- pokój do tej pory robił za gościnny, chwilami za graciarnię i suszarnię 🙂 remontu tam nie planujemy, meble też są. Zostaje tylko łóżeczko dokupić 🙂 tylko mąż musi opróżnić szafki że swoich gratów- jakoś go niedługo pogonie😉 Edit: Prosiulek, pamiętam jak pisałas że siostra ogłosiła ciążę zanim wy to zrobiliście. Ciąża chyba trochę mlodsza od Twojej? Mam nadzieję że to podejrzenie się nie potwierdzi. Może powinna sprawdzić jeszcze u innego lekarza? Niestety nie słyszałam o przypadku samoistnego wchłonięcia ale kojarzę że takie zabiegi " naprawcze" robione są zaraz po porodzie i dzieci najczęściej są zupełnie zdrowe

Aneta8, jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

16-01-2022 - synek💙
Aneta8 Autorytet

Postów: 2485 5973

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:09

Cytuj / Lubię / Zgłoś

prosiulek wrote:

Nie wiedziałyście o wyniku sanco bo od tamtej pory trochę się odcięłam od forum. Pormtrzebny mi był odpoczynek i odcięcie się od tematu leczenia.
Niestety podejrzenie tej choroby jest u mojej siostry dziecka. Robiła usg w 11tygodniu.

Och przykro mi, że Twoja siostra usłyszała taką diagnozę na pewno niech to jeszcze skonsultuje. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy!

Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:09

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=prosiulek]Nie wiedziałyście o wyniku sanco bo od tamtej pory trochę się odcięłam od forum. Pormtrzebny mi był odpoczynek i odcięcie się od tematu leczenia. Niestety podejrzenie tej choroby jest u mojej siostry dziecka. Robiła usg w 11tygodniu.[/QUOTE] Och przykro mi, że Twoja siostra usłyszała taką diagnozę :( na pewno niech to jeszcze skonsultuje. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy!

Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
jaina_proudmoore Autorytet

Postów: 4196 7887

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:15

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Aneta8 wrote:

Och przykro mi, że Twoja siostra usłyszała taką diagnozę na pewno niech to jeszcze skonsultuje. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy!

Również polecam konsultacje.
Z tego co czytałam w internecie i Aneta8 napisała, to prawda, że po porodzie dopiero "działa się" i dzieci są najczęściej zdrowe, ale ile to stresu i nerwów, to same możemy się domyślać

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:15

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=Aneta8]Och przykro mi, że Twoja siostra usłyszała taką diagnozę :( na pewno niech to jeszcze skonsultuje. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy![/QUOTE] Również polecam konsultacje. Z tego co czytałam w internecie i Aneta8 napisała, to prawda, że po porodzie dopiero "działa się" i dzieci są najczęściej zdrowe, ale ile to stresu i nerwów, to same możemy się domyślać :(
prosiulek Autorytet

Postów: 2082 4208

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:17

Cytuj / Lubię / Zgłoś

Stokrotka 86 wrote:

Zgadzam się z Anetą- kiedyś ludzie radzili sobie na mniejszych metrażach 🙂 ale przyznam że ja sama jestem dosyć wygodnicka😉 no ale do granic przyzwoitości 😁 my mamy 3 pokoje więc z pierwszym dzieckiem nie będzie problemu- pokój do tej pory robił za gościnny, chwilami za graciarnię i suszarnię 🙂 remontu tam nie planujemy, meble też są. Zostaje tylko łóżeczko dokupić 🙂 tylko mąż musi opróżnić szafki że swoich gratów- jakoś go niedługo pogonie😉

Edit: Prosiulek, pamiętam jak pisałas że siostra ogłosiła ciążę zanim wy to zrobiliście. Ciąża chyba trochę mlodsza od Twojej? Mam nadzieję że to podejrzenie się nie potwierdzi. Może powinna sprawdzić jeszcze u innego lekarza? Niestety nie słyszałam o przypadku samoistnego wchłonięcia ale kojarzę że takie zabiegi " naprawcze" robione są zaraz po porodzie i dzieci najczęściej są zupełnie zdrowe

Zgadza się. Siostra ma młodsza ciążę o miesiąc. Lekarz powiedział że coś jest obok pępowiny ale nie może na ten moment ocenić co to jest. Na zdjęciu widać dokładnie że nie jest to małych rozmiarów. Ma pojechać na kontrolę za 3 tyg. Czytałam o tym że takie dzieci się operuje ale ciekawi mnie czy jest możliwe aby to się jeszcze wchlonelo.

👩- 30lat 👦-32lat
🔹IUI- 3X
💉25.03.21- stymulacja
🔹18 ocytów, 10 komórek
❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻

🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔

🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:17

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=Stokrotka 86]Zgadzam się z Anetą- kiedyś ludzie radzili sobie na mniejszych metrażach 🙂 ale przyznam że ja sama jestem dosyć wygodnicka😉 no ale do granic przyzwoitości 😁 my mamy 3 pokoje więc z pierwszym dzieckiem nie będzie problemu- pokój do tej pory robił za gościnny, chwilami za graciarnię i suszarnię 🙂 remontu tam nie planujemy, meble też są. Zostaje tylko łóżeczko dokupić 🙂 tylko mąż musi opróżnić szafki że swoich gratów- jakoś go niedługo pogonie😉 Edit: Prosiulek, pamiętam jak pisałas że siostra ogłosiła ciążę zanim wy to zrobiliście. Ciąża chyba trochę mlodsza od Twojej? Mam nadzieję że to podejrzenie się nie potwierdzi. Może powinna sprawdzić jeszcze u innego lekarza? Niestety nie słyszałam o przypadku samoistnego wchłonięcia ale kojarzę że takie zabiegi " naprawcze" robione są zaraz po porodzie i dzieci najczęściej są zupełnie zdrowe[/QUOTE] Zgadza się. Siostra ma młodsza ciążę o miesiąc. Lekarz powiedział że coś jest obok pępowiny ale nie może na ten moment ocenić co to jest. Na zdjęciu widać dokładnie że nie jest to małych rozmiarów. Ma pojechać na kontrolę za 3 tyg. Czytałam o tym że takie dzieci się operuje ale ciekawi mnie czy jest możliwe aby to się jeszcze wchlonelo.

👩- 30lat 👦-32lat
🔹IUI- 3X
💉25.03.21- stymulacja
🔹18 ocytów, 10 komórek
❄️4BA❄️3AB❄️3AB❄️ 3BB❄️4BC
🔹29.05.21 - 4BA 🙏🏼
❄️➡️7dpt ⏸🥰 Beta- 43,7 Prog- 27,01 Estr- 1625 ➡️9dpt Beta- 120,8 Prog- 23,5 ➡️11dpt -Beta-275,5➡️ 13dpt -Beta-684,3 ➡️18dpt -Beta- 3373➡️ 26dpt 💓➡️22.02.2022- 👶🏻

🔹11.04.23 - 3AB 🙏🏼
❄️➡️7dpt- Beta- 47,26/ Prog- 25,2 Estr- 556,4 ➡️9dpt - Beta- 121,39 Prog- 15 Estr- 134,7➡️13dpt - Beta 695,7
👼8tc-krwiak/łyżeczkowanie💔

🔹05.10.23 - 3BB 🙏🏼
❄️4dpt- Beta <2,30 Prog-25,2 Estr- 1483,5 ➡️ 5dpt- Beta- <2,30➡️ 8dpt- Beta 49,66 ➡️11dpt- Beta 253,57 Prog-27➡️13dpt-Beta 547,17➡️18dpt-Beta 1870,28➡️20dpt-Beta 2108,78➡️22dpt-Beta 2931➡️29dpt-Beta 8223 krwiak ❤️
jaina_proudmoore Autorytet

Postów: 4196 7887

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:21

Cytuj / Lubię / Zgłoś

prosiulek wrote:

Zgadza się. Siostra ma młodsza ciążę o miesiąc. Lekarz powiedział że coś jest obok pępowiny ale nie może na ten moment ocenić co to jest. Na zdjęciu widać dokładnie że nie jest to małych rozmiarów. Ma pojechać na kontrolę za 3 tyg. Czytałam o tym że takie dzieci się operuje ale ciekawi mnie czy jest możliwe aby to się jeszcze wchlonelo.

powiem po swoim przypadku z torbielą na jajniku kilka lat temu.. KONSULTACJA u innego lekarza to podstawa!

Ja trafiłam od ginekologa do szpitala, gdzie chcieli mnie ciąć i straszyli stratą jajnika. wyszłam na własne życzenie 2 dnia. finalnie skończyło się TYLKO ściąganiem płynu z torbieli i pobytem 3 godziny - konsultacja u innego lekarza, specjalisty od torbieli/ mięśniaków ... a wcześniejsza lekarka straszyła mnie, że torbiel pęknie także lekarze i Lekarze....

Stokrotka 86 lubi tę wiadomość

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:21

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=prosiulek]Zgadza się. Siostra ma młodsza ciążę o miesiąc. Lekarz powiedział że coś jest obok pępowiny ale nie może na ten moment ocenić co to jest. Na zdjęciu widać dokładnie że nie jest to małych rozmiarów. Ma pojechać na kontrolę za 3 tyg. Czytałam o tym że takie dzieci się operuje ale ciekawi mnie czy jest możliwe aby to się jeszcze wchlonelo.[/QUOTE] powiem po swoim przypadku z torbielą na jajniku kilka lat temu.. KONSULTACJA u innego lekarza to podstawa! Ja trafiłam od ginekologa do szpitala, gdzie chcieli mnie ciąć i straszyli stratą jajnika. wyszłam na własne życzenie 2 dnia. finalnie skończyło się TYLKO ściąganiem płynu z torbieli i pobytem 3 godziny - konsultacja u innego lekarza, specjalisty od torbieli/ mięśniaków ... a wcześniejsza lekarka straszyła mnie, że torbiel pęknie :/ także lekarze i Lekarze....

Stokrotka 86 lubi tę wiadomość
dobuska Autorytet

Postów: 7840 10275

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:21

Cytuj / Lubię / Zgłoś

prosiulek wrote:

Zgadza się. Siostra ma młodsza ciążę o miesiąc. Lekarz powiedział że coś jest obok pępowiny ale nie może na ten moment ocenić co to jest. Na zdjęciu widać dokładnie że nie jest to małych rozmiarów. Ma pojechać na kontrolę za 3 tyg. Czytałam o tym że takie dzieci się operuje ale ciekawi mnie czy jest możliwe aby to się jeszcze wchlonelo.

Przykro mi Mam nadzieję, że kolejna konsultacja to po prostu wykluczy

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:21

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=prosiulek]Zgadza się. Siostra ma młodsza ciążę o miesiąc. Lekarz powiedział że coś jest obok pępowiny ale nie może na ten moment ocenić co to jest. Na zdjęciu widać dokładnie że nie jest to małych rozmiarów. Ma pojechać na kontrolę za 3 tyg. Czytałam o tym że takie dzieci się operuje ale ciekawi mnie czy jest możliwe aby to się jeszcze wchlonelo.[/QUOTE] Przykro mi :( Mam nadzieję, że kolejna konsultacja to po prostu wykluczy <3
Stokrotka 86 Autorytet

Postów: 1641 4841

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:33

Cytuj / Lubię / Zgłoś

jaina_proudmoore wrote:

powiem po swoim przypadku z torbielą na jajniku kilka lat temu.. KONSULTACJA u innego lekarza to podstawa!

Ja trafiłam od ginekologa do szpitala, gdzie chcieli mnie ciąć i straszyli stratą jajnika. wyszłam na własne życzenie 2 dnia. finalnie skończyło się TYLKO ściąganiem płynu z torbieli i pobytem 3 godziny - konsultacja u innego lekarza, specjalisty od torbieli/ mięśniaków ... a wcześniejsza lekarka straszyła mnie, że torbiel pęknie także lekarze i Lekarze....

Oj to prawda. Ja jako nastolatka pół roku chodziłam z dużym polipem na macicy, zanim inna lekarka go zdiagnozowała. Dwóch lekarzy twierdziło że taka moja uroda i minie jak dziecko urodzę. A ja przy każdym okresie traciłam coraz więcej krwi...

Odnośnie torbieli to moja znajoma miała i to spore. Jeden lekarz za to jako jedyny nie zauważył torbieli tylko stwierdził że to gazy😁 torbiele oczywiście były...

Prosiulek, a jak Twoja siostra się trzyma?
Kurcze, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Ciąża sama w sobie jest stresująca...

Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2021, 11:36

16-01-2022 - synek💙

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:33

Usuń / Anuluj / Zapisz

[QUOTE=jaina_proudmoore]powiem po swoim przypadku z torbielą na jajniku kilka lat temu.. KONSULTACJA u innego lekarza to podstawa! Ja trafiłam od ginekologa do szpitala, gdzie chcieli mnie ciąć i straszyli stratą jajnika. wyszłam na własne życzenie 2 dnia. finalnie skończyło się TYLKO ściąganiem płynu z torbieli i pobytem 3 godziny - konsultacja u innego lekarza, specjalisty od torbieli/ mięśniaków ... a wcześniejsza lekarka straszyła mnie, że torbiel pęknie :/ także lekarze i Lekarze....[/QUOTE] Oj to prawda. Ja jako nastolatka pół roku chodziłam z dużym polipem na macicy, zanim inna lekarka go zdiagnozowała. Dwóch lekarzy twierdziło że taka moja uroda i minie jak dziecko urodzę. A ja przy każdym okresie traciłam coraz więcej krwi... Odnośnie torbieli to moja znajoma miała i to spore. Jeden lekarz za to jako jedyny nie zauważył torbieli tylko stwierdził że to gazy😁 torbiele oczywiście były... Prosiulek, a jak Twoja siostra się trzyma? Kurcze, takie sytuacje nie powinny mieć miejsca. Ciąża sama w sobie jest stresująca...

16-01-2022 - synek💙

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz

Cześć! Fajnie, że jesteś z nami.

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!

Mamusie Luty 2022

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 09:19

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 09:19

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 09:20

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 09:20

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:13

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:13

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:23

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:23

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:25

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:25

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:31

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:31

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:34

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:34

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:41

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:41

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:43

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:43

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:44

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:44

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:44

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:44

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:51

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:51

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:57

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:57

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:59

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 10:59

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:09

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:09

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:15

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:15

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:17

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:17

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:21

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:21

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:21

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:21

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:33

Wysłany: 23 sierpnia 2021, 11:33

Zapisz się na newsletter:

Cześć! Fajnie, żejesteś z nami.

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Cześć! Fajnie, że
jesteś z nami.