Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Chwilami mam wrażenie, że jestem z tym wszystkim sama. Pokazywałam mamie ubranka na internecie to reakcja zerowa 🙄tylko jakaś dziwna mina. 🤦♀️Nawet nie powiedziała czy ładne cokolwiek. Z drugiej strony wagi mam teściową, która śmieje się z podawanych imion i ogółem zajmuje się głupotami- wieczna menopauza jednym słowem . Dwie skrajności, oszaleć idzie. Gdyby nie pisanie na forum to już miałabym w głowie gotowany kisiel 😬Ps. Przepraszam za smęcenie, ale jakoś mi źle dzisiaj. 😰
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2021, 15:11
-
To przykre kiedy takie bliskie osoby nie sa w stanie dzielić z nami radości, tym bardziej, że to jednak też trochę ich dotyczy. Ale to takie właśnie myślenie tylko o sobie samym. W pierwszej ciąży domeną mojej mamy było narzekanie, że po co wszystko tak szybko planować czy kupować jeszcze nie wiadomo co się stanie, ale moja mama tak ma, że przejmuje się rzeczami mało ważnymi i tymi codziennymi a planować na przyszłość to tak średnio, dlatego teraz nawet nie mówię, że oglądam ciuszki czy cokolwiek bo pewnie byłaby ta sama śpiewka. Jak nikt nie chce nas wspierać to musimy się wspierać tu nawzajem 😉jaina_proudmoore wrote:Chwilami mam wrażenie, że jestem z tym wszystkim sama. Pokazywałam mamie ubranka na internecie to reakcja zerowa 🙄tylko jakaś dziwna mina. 🤦♀️Nawet nie powiedziała czy ładne cokolwiek. Z drugiej strony wagi mam teściową, która śmieje się z podawanych imion i ogółem zajmuje się głupotami- wieczna menopauza jednym słowem . Dwie skrajności, oszaleć idzie. Gdyby nie pisanie na forum to już miałabym w głowie gotowany kisiel 😬Ps. Przepraszam za smęcenie, ale jakoś mi źle dzisiaj. 😰
jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Wiecie co, to chyba jeszcze te pokolenia które czekały z kupowaniem wyprawki do 8 miesiąca i nie rozumieją że czasy się zmieniły. Moja mama na początku też dziwiła się że jedziemy oglądać wózek tak wcześnie, albo że kupiłam body żeby oznajmić mężowi że będzie tatusiem. Ale to od nas zależy kiedy zaczynamy, ja czuję się lepiej psychicznie zaczynając już teraz, bo wiem że o niczym nie zapomnę wtedy. O żadnej szczotce do główki, o cążkach do paznokci, o termometrach itp, a inni niech sobie mówią co chcą. Jeśli wszystko jest w porządku, badania wychodzą dobrze i ja czuję się na siłach to działam. A jak ktoś sądzi że to za wcześnie to niech sobie swój długi wścibski nochal przytrzaśnie drzwiami 🥳
Aga12345, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Gosia Rumi, idigi85 lubią tę wiadomość
-
Tak moja mama zdecydowanie jest taką osobą i niestety przyznam, że w pierwszej ciąży trochę mi się to udzieliło. Teraz po prostu jak już się wszystko ustabilizuje to zaczynam kompletowanie, niekoniecznie dzieląc się tą informacją że wszystkimi 🙂Miamonia wrote:Wiecie co, to chyba jeszcze te pokolenia które czekały z kupowaniem wyprawki do 8 miesiąca i nie rozumieją że czasy się zmieniły. Moja mama na początku też dziwiła się że jedziemy oglądać wózek tak wcześnie, albo że kupiłam body żeby oznajmić mężowi że będzie tatusiem. Ale to od nas zależy kiedy zaczynamy, ja czuję się lepiej psychicznie zaczynając już teraz, bo wiem że o niczym nie zapomnę wtedy. O żadnej szczotce do główki, o cążkach do paznokci, o termometrach itp, a inni niech sobie mówią co chcą. Jeśli wszystko jest w porządku, badania wychodzą dobrze i ja czuję się na siłach to działam. A jak ktoś sądzi że to za wcześnie to niech sobie swój długi wścibski nochal przytrzaśnie drzwiami 🥳
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
To moja mama się na szczescie troszkę wyłamuje z tego schematu, bo sama ukradkiem w ciucholandzie kupuje nam ubranka i kazała nam kupować ten wozek skoro okazja.
Ale powiem Wam, że ta wyprawka też mnie przeraża…Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 sierpnia 2021, 16:36
jaina_proudmoore, Aneta8, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Oj to moja mama oszalała 🙈 bardzo bardzo marzyła o wnuku, przeżywała ze mną wszystkie porażki, badania, całe in vitro, pierwszą ciążę i całą tę tragedię.. jak pokazałam jej pierwsze śpioszki, to się wzruszyła, ale też mówiła, żeby może poczekać jeszcze. Ale wiem, że to ze strachu. Ja też się boję, ale tak naprawdę może coś się zdarzyć na każdym etapie ciąży. Trzeba się cieszyć! Jak pokazałam jej kolejne zakupy, to przyznała się ją też już swędzi i zaraz wpadnie w jakiś szał zakupów 😉💙
jaina_proudmoore, Nisia18, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
Świetnie, że są razem z Tobą i w trudnych i w dobrych chwilach to nieocenione wsparcie.Aneta8 wrote:Oj to moja mama oszalała 🙈 bardzo bardzo marzyła o wnuku, przeżywała ze mną wszystkie porażki, badania, całe in vitro, pierwszą ciążę i całą tę tragedię.. jak pokazałam jej pierwsze śpioszki, to się wzruszyła, ale też mówiła, żeby może poczekać jeszcze. Ale wiem, że to ze strachu. Ja też się boję, ale tak naprawdę może coś się zdarzyć na każdym etapie ciąży. Trzeba się cieszyć! Jak pokazałam jej kolejne zakupy, to przyznała się ją też już swędzi i zaraz wpadnie w jakiś szał zakupów 😉💙
Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Dokładnie! Jesteśmy na takim etapie ciąży już, że naprawdę czas zacząć się cieszyć ciążą.Aneta8 wrote:Oj to moja mama oszalała 🙈 bardzo bardzo marzyła o wnuku, przeżywała ze mną wszystkie porażki, badania, całe in vitro, pierwszą ciążę i całą tę tragedię.. jak pokazałam jej pierwsze śpioszki, to się wzruszyła, ale też mówiła, żeby może poczekać jeszcze. Ale wiem, że to ze strachu. Ja też się boję, ale tak naprawdę może coś się zdarzyć na każdym etapie ciąży. Trzeba się cieszyć! Jak pokazałam jej kolejne zakupy, to przyznała się ją też już swędzi i zaraz wpadnie w jakiś szał zakupów 😉💙 Ja jak jutro dostane wynik Sanco i maleństwo będzie zdrowe (kurde, musi być) i poznamy płeć, to lecę na zakupy
Mąż nawet też pojedzie i powiedział, że też będzie wybierać
Aneta8, Aga12345, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Nisia18, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:Dobra, spakowałam dzisiaj wózek w pokrowce i będzie grzecznie czekać na maluszka. Najchętniej wsadziłabym tam psa i wzięła na spacer po osiedlu.
A zrobiłaś nam zdjęcia? 😁
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
dobuska wrote:Matko... nie mam ani jednego zdjęcia tego wózka...
Proszę o nagrodę kalafiora tego tygodnia!
🏆🥦😅 proszę!
jaina_proudmoore, dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
Dziewczyny nie słuchajcie rad innych tylko róbcie jak wam serce podpowiada. Ja kompletowałem wyprawkę od kiedy potwierdziłam ciąże. Małymi kroczkami, byłam gotowa. A w 9mcu przygotowana i spokojna. Każdy mi gadał, że tyle czasu a tak szybko minęło, że nawet nie wiedziałam kiedy. Ostatnie mce ciąży spędziłam w mega upale i byłam zadowolona, że nie muszę nigdzie łazić i myśleć bo mam wszystko naszykowane. Nawet finansowo sobie poradziliśmy bo wszystko kupowałam co jakiś czas. Aktualnie nie mam dla małej nic. Trochę rzeczy mam po synku, wkrótce szwagierka mi odda bo jej wydałam, gdy urodziła swoje dziecko. Koleżanek z córeczkami nie mam, bo każdy miał synka😂 nie będę w tej ciąży przesadzać, kupię tylko to co potrzeba. Wierze rzeczy mi się nie przydało
.
Co do otyłości to mój mąż jest fit, sporo je ale jak zaczyna tyć to zaraz bieganie i trening. Ale znam problem bo mój brat jest otyły i pomagałam mu schudnąć. Niestety bezskutecznie, bardzo nas to w rodzinie boli. Ma słomiany zapał. Myśle, że wszystko jest w głowie. Jego tryb życia sprzyja tyciu. Każdy z nas się o niego martwi ale on nie potrafi sobie poradzić. Próbowaliśmy z dietetykiem, psychologiem. Wszystko jest na krótka metę.
Co do zawistnych koleżanek to niestety nie unikniemy porównywania ja sama się łapie, że porównuje synka z innymi dziećmi kolezanek. Najpierw siadanie, potem chodzenie a teraz mówienie 😂 tak już jest haha nie ma co się przejmować ale toksycznych ludzi trzeba trzymać od siebie daleko
Nawet najlepsze gadżety i piękne ubranka nie zastąpią kochanego, troskliwego rodzica, pamietajmy o tym ❤️ Dzidziuś potrzebuje tylko miłości, bliskości i jedzenia. Reszta to tylko dodatek 🙂
jaina_proudmoore, Gosia Rumi, Miamonia, dobuska lubią tę wiadomość
8.2019 👦
10 cs o rodzeństwo🛑 i 3 mc-ch
Niespodziewanie ⏸ 17.06
❤️7.07
11.08 będzie 👧 test panorama 👌
-
Puszczacie muzykę swoim Kropkom? Tydzień temu oglądałam koncert Sopot- dosłownie kawałek i zauważyłam, może to dziwne, ale Kropek 🐣reagował na muzykę, zwłaszcza na piosenkę Budki Suflera - Jest taki samotny dom 🙂💗czuć było łaskotanie i bąbelki.
Gosia Rumi lubi tę wiadomość
-
Ja też specjalnie nie puszczam, ale jak mąż pracuje z domu, to praktycznie pół dnia leci jakaś muzyka ze Spotify 😉 no i mój też przestał mnie łaskotać, czekam, aż to wróci 🙏🏻
jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość
Starania od marca 2018 r.
01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę! -
Spokojnie, u mnie to druga ciąża i powinnam czuć ruchy wcześniej a też jak na razie nie raz coś się ruszy ale bardzo rzadko, są dni, że nic nie czuje, niestety nie raz trzeba czekać trochę dłużej 😉dobuska wrote:Ja nie puszczam, a sobie obiecałam, że zacznę
Kurde, ja ostatnio nic nie czuje w brzuszku. Mam nadzieje, że jest wszystko okej i po prostu jest jeszcze za wczesnie.
dobuska, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
