Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Morwa wrote:Czesc na kiedy masz termin ? Na 27 Lutego?
Właśnie muszę sprawdzić jak wrócę z pracy bo nie pamiętam - ale ze mnie wyrodna matka he he he
Jestem pod wrażeniem jak Wy już dużo wiecie o tych wszystkich rzeczach dla dziecka. Ja jestem totalny nieogar. Sporo się od Was nauczę - przeczytałam już prawie calutki wątek
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Kasiastaraczka, Morwa, Gosia Rumi, dobuska lubią tę wiadomość
Starania: chmmm, od kilku lat
36 lat, jajowód niedrożny, lekka insulinooporność, nasienie super, nk 12%, allo mlr 19%, ASA 30%
3 IUI - 2018
1 stymulacja - marzec 2019 - 1 blastka, beta 0
2 stymulacja - lipiec 2019 - 5 blastek - beta 8, beta 0, beta 2,5
no i ostatnia beta przy 2 zarodkach (po immunopresji) - 31, po 2 dniach spadek i koniec
Razem 6 zarodków, 5 transferów
Zaczynam 3 stymulację i czekam na szczepienia -
oregano84 wrote:Właśnie muszę sprawdzić jak wrócę z pracy bo nie pamiętam - ale ze mnie wyrodna matka he he he
Jestem pod wrażeniem jak Wy już dużo wiecie o tych wszystkich rzeczach dla dziecka. Ja jestem totalny nieogar. Sporo się od Was nauczę - przeczytałam już prawie calutki wątekoregano84, Morwa, Gosia Rumi, dobuska lubią tę wiadomość
-
Wydaje mi się,że do tego karmienia piersią trzeba podejść trochę na luzie. Po porodzie nie miałam wcale pokarmu przez kilka dni mimo przystawiania i laktatora. Przez te kilka dni synek przyzwyczaił się do butelki i nie dało rady przestawić na KP, a laktatorem ściągałam niewiele. Wkurza mnie strasznie za to ten terror laktacyjny w szpitalu, czułam się gorszą matką tylko dlatego, że kp w naszym przypadku nie wyszło. Dodatkowo dołowało mnie to,że inne kobiety z sali wyciągają pierś i karmią jakby to była najprostsza czynność na świecie, a wcale taka nie jest. Tym razem chciałabym karmić piersią, ale już nie czuję takiej presji jak 2 lata temu. Nie ważne w jaki sposób dziecko jest karmione, grunt żeby było najedzone tego trzeba się trzymać 😀
jaina_proudmoore, oregano84, Stokrotka 86, Morwa, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
jaina_proudmoore wrote:My mamy team kalafior 🥦🥦🥦wiem, że nic nie wiem 😂
Bo wiesz, u mnie to jest tak, że ja całe życie byłam antydzieciowa i chyba nie mam takiego mocnego instynktu... Niby bardzo chciałam żebyśmy w końcu z mężem stworzyli rodzinę, bo mam już 37 lat, ale jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do dzieci.
Na szczęście Wy tu ogarniacie sporo rzeczy, więc nie jestem stracona
Aha, ja też jeszcze nie poznałam płci obcego
jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, Morwa lubią tę wiadomość
Starania: chmmm, od kilku lat
36 lat, jajowód niedrożny, lekka insulinooporność, nasienie super, nk 12%, allo mlr 19%, ASA 30%
3 IUI - 2018
1 stymulacja - marzec 2019 - 1 blastka, beta 0
2 stymulacja - lipiec 2019 - 5 blastek - beta 8, beta 0, beta 2,5
no i ostatnia beta przy 2 zarodkach (po immunopresji) - 31, po 2 dniach spadek i koniec
Razem 6 zarodków, 5 transferów
Zaczynam 3 stymulację i czekam na szczepienia -
niutek87 wrote:Wydaje mi się,że do tego karmienia piersią trzeba podejść trochę na luzie. Po porodzie nie miałam wcale pokarmu przez kilka dni mimo przystawiania i laktatora. Przez te kilka dni synek przyzwyczaił się do butelki i nie dało rady przestawić na KP, a laktatorem ściągałam niewiele. Wkurza mnie strasznie za to ten terror laktacyjny w szpitalu, czułam się gorszą matką tylko dlatego, że kp w naszym przypadku nie wyszło. Dodatkowo dołowało mnie to,że inne kobiety z sali wyciągają pierś i karmią jakby to była najprostsza czynność na świecie, a wcale taka nie jest. Tym razem chciałabym karmić piersią, ale już nie czuję takiej presji jak 2 lata temu. Nie ważne w jaki sposób dziecko jest karmione, grunt żeby było najedzone tego trzeba się trzymać 😀
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
Starania: chmmm, od kilku lat
36 lat, jajowód niedrożny, lekka insulinooporność, nasienie super, nk 12%, allo mlr 19%, ASA 30%
3 IUI - 2018
1 stymulacja - marzec 2019 - 1 blastka, beta 0
2 stymulacja - lipiec 2019 - 5 blastek - beta 8, beta 0, beta 2,5
no i ostatnia beta przy 2 zarodkach (po immunopresji) - 31, po 2 dniach spadek i koniec
Razem 6 zarodków, 5 transferów
Zaczynam 3 stymulację i czekam na szczepienia -
dostałam maila w końcu ze szkoły rodzenia.
proponują w tygodniu bo lepsze przyswojenie wiedzy hehe.
ale ja nie chce tak, bo nie będę męża co tydzień po robocie ciągnąć, bo wiem, że będzie marudał do kwadratu. 😂
zapytałam czy ostatni weekend listopada to dobry termin, ale nie dostałam odpowiedzi, a wy jak myślicie?
-
oregano84 wrote:Ja się właśnie boję tego terroru KP w szpitalu... Pół życia mam jakieś guzki w piersiach i przez to mam do nich jakieś dziwne odczucia. Boję się o nie i u mnie na stówę byłoby karmienie mlekiem modyfikowanym. Pewnie w szpitalu spalą mnie za to na stosie
Nie spalą tylko trzeba się naszykować na komentarze przy chodzeniu po mleko modyfikowane 😀 ja też mam właśnie taką strukturę gruczołowatą piersi. U mnie w rodzinie po stronie mamy wszystkie kobiety miały problem z KP i brakiem pokarmu. Moja siostra wogole nie miała pokarmu i rodziła sn.oregano84 lubi tę wiadomość
♥️ 2019
♥️ 2022
[*] Aniołek 7tc 08.2017
Starania od 08. 2013
Leczenie napro od 03.2017😀 -
I ja też nie znam jeszcze płci 🙈
Na początku czułam że to chłopak, później miałam chwilę zwątpienia, stwierdziłam że los tyle razy ze mnie zadrwił że pewnie teraz też przeczucie robi mi psikusa i będzie dziewczynka. Ale nadal czasem czuję tego chłopca, zobaczymy może za dwa tygodnie 🙊🤣oregano84 lubi tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:dostałam maila w końcu ze szkoły rodzenia.
proponują w tygodniu bo lepsze przyswojenie wiedzy hehe.
ale ja nie chce tak, bo nie będę męża co tydzień po robocie ciągnąć, bo wiem, że będzie marudał do kwadratu. 😂
zapytałam czy ostatni weekend listopada to dobry termin, ale nie dostałam odpowiedzi, a wy jak myślicie?
Ja zaczynam jakoś w połowie października. Zajęcia będą w tygodniu ale on line. Tylko potem praktyczne dla chętnych stacjonarnie. Mój mąż pracuje zdalnie więc tak będzie dla nas wygodniej. Zresztą w Warszawie coraz więcej szkół przechodzi w tryb on line przez covid.jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Stokrotka 86 wrote:Ja zaczynam jakoś w połowie października. Zajęcia będą w tygodniu ale on line. Tylko potem praktyczne dla chętnych stacjonarnie. Mój mąż pracuje zdalnie więc tak będzie dla nas wygodniej. Zresztą w Warszawie coraz więcej szkół przechodzi w tryb on line przez covid.
Stokrotka 86, Nisia18 lubią tę wiadomość
-
Jeżeli chodzi o KP to ja będę się starała jednak rozkręcić laktację. Ja np byłam takim dzieckiem któremu nie smakował smoczek ani butelka😁 musiałam mieć cyca i już 😉
Zamierzam się wyedukować jeszcze gdy jestem w ciąży. Oczywiście są różne sytuacje i ja uważam że terror nic tutaj nie da. Zestresowana kobieta tym bardziej nie będzie miała pokarmu. Tutaj raczej potrzebny jest dobry doradca a nie sędzia. Na tą chwilę wydaje mi się że będę próbowała z kp nawet jeśli po porodzie dzieciaka podkarmia mm. Bo też nie wiem jak ten poród i cała reszta będzie u mnie wyglądał...jaina_proudmoore, oregano84 lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Warszawianka wrote:Cześć dziewczyny,
Mam takie dziwne objawy, twardnieje mi brzuch, ale w różnych miejscach, czasem mam kulkę po prawej stronie, czasem taki jakby twardy pasek na gorze albo na dole podbrzusza. Nie boli mnie to ale czuje jak to się robi, wzięłam nospe i więcej magnezu, macie może podobnie? Jutro mam wizytę, na pewno o to zapytam.
Kalcia - gratuluje wyniku, bardzo się cieszę
Co do szumisia to można go powiesić na ramie łóżeczka i nam pomógł bardzo. Ja polecam.jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
U nas nauka karmienia piersią w szpitalu to była jedna wielka masakra, tak mnie tam przeorali psychicznie, że teraz jadę na porodówkę że swoim mlekiem modyfikowanym i już mnie gówno będą interesowały ich komentarze wrr... oczywiście będę próbowała kp ale nie za wszelką cenę! Po pierwszym porodzie skonczylo się na kpi miesiąc a później mm i dopiero wtedy poczułam radość z macierzyństwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2021, 17:21
jaina_proudmoore, oregano84 lubią tę wiadomość
2021:➡️12.02 długi protokół
22.03🎯15 dojrzałych
❄4AA❄3BB❄3BC
🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
2020: z rozmrożonych oocytów:
4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔
2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤
O Nas:
♀️Ja
Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
👍immunologia
♂️On-
👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91% -
Pimka wrote:U nas nauka karmienia piersią w szpitalu to była jedna wielka masakra, tak mnie tam przeorali psychicznie, że teraz jadę na porodówkę że swoim mlekiem modyfikowanym i już mnie gówno będą interesowały ich komentarze wrr... oczywiście będę próbowała kp ale nie za wszelką cenę! Po pierwszym porodzie skonczylo się na kpi miesiąc a później mm i dopiero wtedy poczułam radość z macierzyństwa
Stokrotka 86, oregano84 lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:Jeheria napisała o laktatorach. Powiem tak, że moja wiedza jest zerowa w tym temacie 😂Czy to konieczność? Jaki ewentualnie wybrać? 🤔 jak to jest z tym karmieniem piersią - kiedy wiadomo, że kobieta będzie karmić bo może tez być taka opcja, że dziecko będzie jadło mleko modyfikowane częściowo? Trochę głupie pytania, ale totalnie nic nie wiem w tym temacie 😜
Karmiłam tylko miesiąc. Na początku miałam bardzo mało mleka (teraz już wiem ze przez wędzidełko krótkie). Stymulowalam piersi laktatorem stosując zasadę 7-5-3. Poczytajcie o tym przed porodem bo potem nie ma czasu. Każda sesja to pół godziny (15min na pierś) więc podwójny laktator to oszczędnośc czasu. A potem Maciek miał alergię na bmk, pediatra kazała odstawić KP i przejść na nutramigen a z cycków odciągać ale jak dałam mu butle to już nie chciał cyca a niewolnikiem laktatora to nie chciałam zostać. Wędzidełko dopiero podcielismy na rok i to pod narkoza, szoda że wcześniej nikt tego nie zdiagnozował... Teraz od razu po porodzie lecę do neurologopedy... Chce strasznie aby wyszło mi kp
-
niutek87 wrote:Wydaje mi się,że do tego karmienia piersią trzeba podejść trochę na luzie. Po porodzie nie miałam wcale pokarmu przez kilka dni mimo przystawiania i laktatora. Przez te kilka dni synek przyzwyczaił się do butelki i nie dało rady przestawić na KP, a laktatorem ściągałam niewiele. Wkurza mnie strasznie za to ten terror laktacyjny w szpitalu, czułam się gorszą matką tylko dlatego, że kp w naszym przypadku nie wyszło. Dodatkowo dołowało mnie to,że inne kobiety z sali wyciągają pierś i karmią jakby to była najprostsza czynność na świecie, a wcale taka nie jest. Tym razem chciałabym karmić piersią, ale już nie czuję takiej presji jak 2 lata temu. Nie ważne w jaki sposób dziecko jest karmione, grunt żeby było najedzone tego trzeba się trzymać 😀
Też nie znoszę laktoterroru 🤦♀️
Mój mały strasznie się darł podczas karmienia, nawet butla. Musiałam go karmić czasami przy suszarce do włosóworegano84 lubi tę wiadomość