X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2039

    Wysłany: 3 października 2021, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobuska wrote:
    Ale tak z ciekawości, jak weźmiesz eutyrox to ile czekasz z posiłkiem? (...)
    Co do psychologa to aż szok, że człowiek, który powinien mieć w sobie ogrom empatii mówi coś takiego.
    Z tym psychologiem to w ramach tego badania musiał wykazać, czy mam odpowiednią odporność na stres, czy nie reaguję agresywnie, więc w sumie tak to odbieram, że wybrał sobie na podstawie wcześniejszego testu słaby punkt i poleciał (zaznaczyłam w teście stany depresyjne i ciężkie myśli, bo byłam kilka miesięcy po nieudanym transferze i w cyklu na tabletkach hormonalnych). Mój kolega z wizyty wyszedł krzycząc, że on w weekend sobie piwka nie odmówi i chyba badania nie przeszedł :-D.


    Kiedyś od endokrynologa słyszałam, że przerwa między euth a węglowodanami powinna być 20-40 minut, czasem 1h i trzeba samemu sobie zaobserwować, jak się wchłania. Dlatego brałam w nocy, przy wstawaniu na przedostatnie sikanie. Teraz biorę po badaniu i czekam te 40 minut (a to poprzerzucam coś na telefonie, wymyję zęby, przebiorę się, przygotuję śniadanie) <- w diecie cukrzycowej piszą, żeby śniadanie jeść nie później niż 1h od wstania z łóżka, więc się mieszczę.
    Swoją drogą, euth biorę w dawce 100, znowu wynik cukru 88 na czczo, trochę mi wywaliło z kolei cukry po śniadaniu (prawie 140), ale jadłam coś zupełnie innego. Muszę to skontrolować. Jakoś za 3 tygodnię badam TSH, teraz miałam równo 1,00 - więc zobaczymy, czy nie zaburzy to wchłaniania (trzeba będzie wziąć poprawkę na ewentualną zmianę wagi).

  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2039

    Wysłany: 3 października 2021, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra85 wrote:
    2 - podczas kąpieli nalewamy tyle wody, aby sięgało dziecku po szyjkę.
    (...)
    4 - lampka nocna ma być podczas snu wyłączona.
    Co o tym wszystkim myślicie dziewczyny?
    Dzięki za podzielenie się!!! U mnie rzeczy z wełny odpadają, bo JA mam na nie uczulenie :P.
    Co do tej kąpieli to Joanna Mróz mówiła, żeby do wanienki wlewać kroplę olejki/płynu do kąpieli, więcej nie potrzeba, a nawet można samą wodą myć dziecko. I na początku, wlewać wody mniej, żeby się samemu nie bać dzieciaka zanurzać** (tak samo nie trzeba obracać na plecy, żeby wymyć tyły), a więcej dopiero jak już nabierzemy wprawy i dziecko lepiej będzie sobie radzić z koordynacją, unoszeniem głowy. Do tego, temperatura w łazience ma być wyższa niż w mieszkaniu (24 względem 21 stopni), bo i tak po rozebraniu noworodek szybko się ochładza.
    4. Co do lampki to się zgadzam. Dzieciak też powinien uczyć się rytmu dobowego, poza tym, że jest jeszcze za mały, żeby bać się ciemnośći.
    W internecie też krąży historia, że pewnej nocy dzieciak zaczął się niesamowicie wydzierać podczas snu i tak kolejnej nocy i kolejnej, ciągle o tej samej godzinie. Rodzice nie wiedzieli o co chodzi, już się zaczęli zastanawiać nad egzorcyzmami, niby dzieciak spał w oddzielnym pokoju, nic nie zauważali, wszystkie czynniki wykluczyli. Więc którejś nocy nastawili budzik i poszli sprawdzić o co chodzi. Okazało się, że o 3 w nocy sąsiad wracał z pracy i jak podjeżdżał na podjazd to się zapalała lampa nad garażem, świecąc dziecku prosto w oczy. Wystarczyło przestawić łóżeczko dwa metry dalej.

    ** słyszałam następującą historyjkę - dzieciak znajomego za każdym razem jak go wkładał do wanienki to płakał histerycznie. Jak go wkładała żona to nic, więc to nie tak, że nie lubił kąpieli. Woda też miała dobrą temperaturę. Okazuje się, że ojciec tak bardzo przejmował się swoją rolą mycia dzieciaka, że przy wkładaniu do wanienki robił skupioną minę, a dzieciak się bał...😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2021, 22:51

    Aneta8, Stokrotka 86, Aga12345, dobuska, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2039

    Wysłany: 3 października 2021, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    czy warto kupić czy raczej nie? jakie są Wasze doświadczenia?
    Gdzieś mi mignęło, że nie są za dobre, bo włączają się czasem w losowych momentach i tylko bardziej niepokoją rodziców niż uspokajają.
    Pewnie zależy też od miejsca, gdzie będziesz "chować" dzieciaka. Jak masz dziecko w innym pokoju to pewnie się przydaje, również jak śpi na brzuchu.
    Moja siostra miała łóżeczko w tym samym pokoju i raz jak jej mała przestała oddychać to się obudziła (swoją drogą straszna historia, budzisz się i po minucie zaczynasz udzielać pierwszej pomocy). Na szczęście pomogło i więcej się nie pojawiło.
    Również żony facetów z bezdechem sennym (OBS) często pchają ich do lekarzy, bo same spać nie mogą. Poza gromkim chrapaniem, straszne są momenty, kiedy budzisz się w środku nocy, rozglądasz o co chodzi, a obok leży człowiek i nie oddycha. A potem ten łapczywy pierwszy oddech... Brr
    jaina_proudmoore wrote:
    Po wizycie nie ogarnelam tematu igieł. 😂za dużo wrażeń. 🙃
    Najlepsze jest to, że mi na Starynkiewicza zalecili używać igły do pena kilkanaście razy, co kilka dni dezynfekując octeniseptem. Pytałam się prowadzącego, czy to OK i podobno tak można... Usiadłam potem, producent pisze, żeby wymieniać za każdym razem, potem wyjmuję z lodówki clexane, zdezynfekowałam przed nią skórę, podrapałam się po głowie... I kupiłam paczkę igieł z allegro, no na taki wydatek to mnie jeszcze stać.

    Pierwszy raz w sklepie rozczuliłam się nad ubrankiem dla dzieciaka :-). W SMyku w outlecie widziałam takie przesłodziaśne spodenki (bardziej jak polarowe rajstopy z zasłoniętymi stopami i uszami królika, w niebieskim kolorze). Nie kupiłam, bo kolejka duża, ale patrzyłam, że kosztowały kilka zł, może po nie wrócę!!!

    Kasiastaraczka dodałam Cię do przyjaciółek, jakbyś chciała się powymieniać doświadczeniami/artykułami na temat wielopielo :-). Nie mam fb, więc tam nie będę szukała wiedzy, ale możemy coś się pouzupełniać :-). Jedyne, co podrzucę - do niektórych rodzajów pieluch wielorazowych nie powinno się w ogóle stosować maści na dupkę dzieciaka, chyba głównie zapycha polar (w ogóle przy wielopielo często nie ma odparzeń, więc nie trzeba profilaktycznie smarować).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2021, 22:53

    Stokrotka 86, Aga12345, jaina_proudmoore, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

  • niutek87 Autorytet
    Postów: 817 1992

    Wysłany: 4 października 2021, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do euthyroxu to śniadanie jem 30-40 min po wzięciu go. W tym czasie robię synkowi i sobie śniadanie i akurat jakoś ten czas mija. Słyszałam,że po euthyroxie nie powinno się jeść nabiału na śniadanie, więc unikam zup mlecznych i jogurtów, sera białego na śniadanie.

    jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    ♥️ 2019
    ♥️ 2022

    [*] Aniołek 7tc 08.2017

    Starania od 08. 2013
    Leczenie napro od 03.2017😀
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 4 października 2021, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra85 wrote:

    Co do sprzedaży rzeczy, ja już wiem komu odsprzedam poduchę ciążową :D
    20211003-175748.jpg
    20211003-093254.jpg

    Ale słodycz! <3

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 4 października 2021, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MyŚliwa wrote:
    Z tym psychologiem to w ramach tego badania musiał wykazać, czy mam odpowiednią odporność na stres, czy nie reaguję agresywnie, więc w sumie tak to odbieram, że wybrał sobie na podstawie wcześniejszego testu słaby punkt i poleciał (zaznaczyłam w teście stany depresyjne i ciężkie myśli, bo byłam kilka miesięcy po nieudanym transferze i w cyklu na tabletkach hormonalnych). Mój kolega z wizyty wyszedł krzycząc, że on w weekend sobie piwka nie odmówi i chyba badania nie przeszedł :-D.


    Kiedyś od endokrynologa słyszałam, że przerwa między euth a węglowodanami powinna być 20-40 minut, czasem 1h i trzeba samemu sobie zaobserwować, jak się wchłania. Dlatego brałam w nocy, przy wstawaniu na przedostatnie sikanie. Teraz biorę po badaniu i czekam te 40 minut (a to poprzerzucam coś na telefonie, wymyję zęby, przebiorę się, przygotuję śniadanie) <- w diecie cukrzycowej piszą, żeby śniadanie jeść nie później niż 1h od wstania z łóżka, więc się mieszczę.
    Swoją drogą, euth biorę w dawce 100, znowu wynik cukru 88 na czczo, trochę mi wywaliło z kolei cukry po śniadaniu (prawie 140), ale jadłam coś zupełnie innego. Muszę to skontrolować. Jakoś za 3 tygodnię badam TSH, teraz miałam równo 1,00 - więc zobaczymy, czy nie zaburzy to wchłaniania (trzeba będzie wziąć poprawkę na ewentualną zmianę wagi).

    Aaaa to sprawa z psychologiem troszkę wyjaśniona. To mogła być kontrolowana prowokacja. :)

    Ja biorę Letrox w dawce 100 i przez to, że schudłam w ciąży to TSH mam najniższe w historii, ale podobno jest okej i mam nie zmniejszać dawki.
    Ten Twój sposób z tabletką się sprawdza ewidentnie, więc się tego trzymaj. :) Ja już się przyzwyczaiłam do pobudki o 5:30 i wtedy łykam tabletkę i zasypiam dalej. :)

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 4 października 2021, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MyŚliwa wrote:

    ** słyszałam następującą historyjkę - dzieciak znajomego za każdym razem jak go wkładał do wanienki to płakał histerycznie. Jak go wkładała żona to nic, więc to nie tak, że nie lubił kąpieli. Woda też miała dobrą temperaturę. Okazuje się, że ojciec tak bardzo przejmował się swoją rolą mycia dzieciaka, że przy wkładaniu do wanienki robił skupioną minę, a dzieciak się bał...😂

    O matko, u nas prawdopodobnie kąpać będzie tata, więc nie strasz. :D 😂

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 4 października 2021, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MyŚliwa wrote:
    Najlepsze jest to, że mi na Starynkiewicza zalecili używać igły do pena kilkanaście razy, co kilka dni dezynfekując octeniseptem. Pytałam się prowadzącego, czy to OK i podobno tak można... Usiadłam potem, producent pisze, żeby wymieniać za każdym razem, potem wyjmuję z lodówki clexane, zdezynfekowałam przed nią skórę, podrapałam się po głowie... I kupiłam paczkę igieł z allegro, no na taki wydatek to mnie jeszcze stać.
    O matko! Moja diabetolog zaleciła zmieniać co 3 dni, ale jak zobaczyłam ile kosztują te igły do insuliny to zdecydowałam się zamówić tyle, żeby zmieniać co podanie leku.
    A w penie do glukometru też miałam wybór, albo zamówić 50 sztuk za 40 zł czy 200 sztuk za 40 zł. Wiadomo, wzięłam więcej i mogę teraz wymieniać co pomiar.
    Co innego, jak ktoś ma cukrzycę i musi już do końca życia używać insuliny i glukometru, ale te kilka miesięcy? Spoko.

    jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 4 października 2021, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiecie, że ja odstawiłam od dwóch dni poduszkę ciążową? Zaczęła mnie wkurzać. 😂😂😂😂😂
    Pewnie wróci jeszcze do łask, ale teraz wolę być bez niej.

    Jutro mam wizytę! Zaczynam czuć stresik, bo pani doktor musi sprawdzić jeszcze, czy kręgosłup małej jest okej, bo na połówkowych nie udało się sprawdzić.
    Ruchy czuję już bardzo często, więc chociaż tyle spokoju w głowie. Mała w nocy mnie nie budzi, ale jak jak budzę się w nocy na siku to ona chyba śpi. Jak wracam z toalety to czuję, że zaczyna mnie boksować. Tak samo jak się rano budzę to ona chyba śpi, ale jak się rozbudzę, to ona też zaczyna się ruszać. To strasznie słodkie.
    Szkoda, że jak się urodzi to już nie będzie taka urocza z tym spaniem. 😂😂😂😂😂😂😂

    jaina_proudmoore, Aneta8, Stokrotka 86, Gosia Rumi, Selena, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1149 3078

    Wysłany: 4 października 2021, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska - pyton poszedł w odstawkę? :D Jak to? :) Ja się zbierałam, zbierałam do kupna poduszki i ostatecznie przyzwyczaiłam się do spania bez niej :)
    Nasza córcia ma podobny rytm do Twojej :) póki co idzie wszystko jako tako z górki :) Tylko przeraziłąm sie dzisiaj jak zobaczyłam na wadze +7kg!

    uS2wp2.png
  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 4 października 2021, 09:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witamy się w październikowy poniedziałek 💗🍀Dobuska kciuki za jutro- będzie dobrze. 💪/ ja wstaje rano, robię siku, mierze cukier -dzis wyszedł 79, potem tabletka i potem albo się kręcę 30 min albo kładę jeszcze poleżeć z telefonem. Dzidzia jak wyczuje już mój ruch to łapie sygnał głodu bo potem muszę jeść 😂wczoraj wieczorem znalazła sobie miejsce znów w prawym rogu brzucha, aż mi się skóra tam mocno spięła i potem było łup łup dość długo. Po małej szklance mleka ok 22 był spokój. 🙃to kopanie czy wypychanie bywa lekko niekomfortowe czasem. / co do igieł to tez lekarz mi mówił, że niektórzy stosują 2-3 dni. Ja wole codziennie. / życzę Wam miłego dnia i tygodnia. 🍀🍀🍀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2021, 09:03

    dobuska, mk_bambino, Stokrotka 86, Gosia Rumi, Aga12345 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 4 października 2021, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joana23 wrote:
    Dobuska - pyton poszedł w odstawkę? :D Jak to? :) Ja się zbierałam, zbierałam do kupna poduszki i ostatecznie przyzwyczaiłam się do spania bez niej :)
    Nasza córcia ma podobny rytm do Twojej :) póki co idzie wszystko jako tako z górki :) Tylko przeraziłąm sie dzisiaj jak zobaczyłam na wadze +7kg!
    No!😁 wyleciał z łóżka. Wiecie, przewrócenie się z pytonem w nocy z lewego boku na prawy to cała procedura. Trzeba się odkryć, poduszkę przerzucić, potem powalczyć z moimi więzadłami, potem znowu przykryć, przy okazji męża nie obudzić. Jak się już obrocilam to doszłam do wniosku, ze chce mi się siku i trzeba wstać i od nowa🤣.
    A teraz jakoś mi wygodniej :D
    Ja cały czas mam 3 kg na minusie. Muszę jutro lekarki zapytać, czy to okej :/

    Gosia Rumi, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 4 października 2021, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    Witamy się w październikowy poniedziałek 💗🍀Dobuska kciuki za jutro- będzie dobrze. 💪/ ja wstaje rano, robię siku, mierze cukier -dzis wyszedł 79, potem tabletka i potem albo się kręcę 30 min albo kładę jeszcze poleżeć z telefonem. Dzidzia jak wyczuje już mój ruch to łapie sygnał głodu bo potem muszę jeść 😂wczoraj wieczorem znalazła sobie miejsce znów w prawym rogu brzucha, aż mi się skóra tam mocno spięła i potem było łup łup dość długo. Po małej szklance mleka ok 22 był spokój. 🙃to kopanie czy wypychanie bywa lekko niekomfortowe czasem. / co do igieł to tez lekarz mi mówił, że niektórzy stosują 2-3 dni. Ja wole codziennie. / życzę Wam miłego dnia i tygodnia. 🍀🍀🍀
    Ja tak pytałam Was o tabletkę, bo gdzieś czytałam, że się powinno przy cukrzycy zjeść od razu po wstaniu z łóżka, ale mi się wydaje, że nie ma co popadać w paranoję. Ja tez czasami po przebudzeniu leze dłużej niż powinnam.

    Dobrego tygodnia! Nowy miesiąc przed nami! U mnie zaczął się słonecznie ❤️
    Idę ogarnąć się troszkę i dom, a potem troszke poczytam ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2021, 09:16

    jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Negra85 Autorytet
    Postów: 377 1442

    Wysłany: 4 października 2021, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny 😀 Dobuska kciuki za wizytę.

    Mój maluch też się kręci w nocy. Wstaje siku, kładę się do łóżka, znajduje wygodna pozycje, a on zaczyna kręcić się jak bęben w pralce.

    U mnie w czwartek, na ostatniej wizycie, waga stanęła w miejscu. Lekarz powiedział, że teraz pewnie zacznie się robić na plusie. W ogóle ten 23,24 tydzień to podobno waga rusza, cukry zaczynaja szaleć. Zobaczymy 🧐

    Ja niestety odstawiłam pomidory malinowe 😭 przedwczoraj jadłam je na śniadanie i cukry 127, na kolację 133.W normie, ale ja jakoś nie lubię mieć tak na granicy. Wczoraj jadłam to samo, ale pomidora zamieniłam na pomidorki koktajlowe, ogórka i paprykę i cukry 101 po śniadaniu i 112 po kolacji. No ale przynajmniej wiem po czym mi wybiło.

    Ja zaraz zabieram się z mężem na zakupy. Później sprzątamy garderobę. Chcemy zrobić parę półek wolnych na jakies kocyki i duperele, bo narazie wszystko gdzieś po kątach leży.

    Ja kolejna wizytę u swojego lekarza mam w listopadzie. Powiedział, że liczy, że maluch będzie ułożony już prawidłowo do porodu, bo narazie leży miednicowo. Widziałam też ja ziewnął dwa razy 😍 oczywiście szklanki w oczach, mąż patrzył na monitor i nie dowierzał, że dziecko w brzuchu coś robi w ogóle 🤣 pewnie przez pierwsze dni po porodzie nawet tv nie będę włączać tylko będę wgapiona w synka.

    Stokrotka 86, Aga12345, Aneta8, jaina_proudmoore, MyŚliwa, Gosia Rumi, dobuska lubią tę wiadomość

    3jgxvfxm0fdw7nq2.png

    Wspólne starania: styczeń 2020
    IVF: start 4 kwietnia 2021
    punkcja: 16 kwietnia - pobrano 8 oocytów 👍
    21.04.21 - 5 mrozaczków (4.1.1, 4.1.1, 4.2.2, 4.2.3, 5.2.2) ❄️❄️❄️❄️❄️

    19.05 - FET - blaska 4.1.1. zostań z nami Kropeczku 🙏🏻
    24.05 - 5dpt: beta - 7,25 ; prog - 8,87 🙏🏻
    26.05 - 7dpt: beta - 32,34 ; prog - 9,82 ✊
    28.05 - 9dpt: beta - 71,41, prog - 10,66
    31.05 - 12dpt: beta - 224,9, prog - 9,83
    02.06 - 14 dpt: beta 472,6, prog - 11,7
    13.06 - Wielki człowiek ma 5,1 mm i ❤️
    28.07 - prenatalne + nifty - zdrowy synek 💙
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 4 października 2021, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny w nowym tygodniu 🙂

    Dobuska, kciuki za wizytę 👍

    Negra, mi cukier szalał nie tylko po malinowych wiec u mnie w ogóle pomidory poszły w odstawkę... I jak narazie cukrów granicznych brak. Też boję się co to będzie po 24 tc. Już nawet nie samej insuliny tylko tej walki o dobre wyniki żeby dzieciowi nie zaszkodzić.

    Mój kawaler też ostatnio mocniej szaleje. Jak się wyprostuje to czuję ucisk w okolicy przepony i przyznam że trudniej mi momentami oddychać. Potrafi też pokopać jelita. Ale w gruncie rzeczy cieszę się że go czuję i gdy długo brzuch mi nie faluje to czuję lekkiego stresa😁
    Najlepsze jest to że mąż już też konkretnie czuje i widzi ruchy malucha więc rozpływa się nad moim brzuchem😉

    Teraz aktualizuje listę wyprawkowa. Przemyślałam kilka spraw i przegadalam z mężem i doszliśmy do wniosku że nie wszystko będzie nam od razu ( albo i w ogóle ) potrzebne wiec nie ma sensu tyłu rzeczy gromadzić. Pierwsza wersja listy zrobiona trochę na wariata, ale już ochłonęłam i wraca mi myślenie. Przynajmniej częściowo 😉

    Wieczorem idziemy z mężem zaszczepić się na grypę. Mam nadzieję że mnie nie rozłoży bo w czwartek idę na kontrolę do dentysty i nie chciałabym znowu przekładać.

    Aneta8, jaina_proudmoore, MyŚliwa, Gosia Rumi, dobuska lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 4 października 2021, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Negra85 wrote:
    Hej dziewczyny 😀 Dobuska kciuki za wizytę.

    Mój maluch też się kręci w nocy. Wstaje siku, kładę się do łóżka, znajduje wygodna pozycje, a on zaczyna kręcić się jak bęben w pralce.

    U mnie w czwartek, na ostatniej wizycie, waga stanęła w miejscu. Lekarz powiedział, że teraz pewnie zacznie się robić na plusie. W ogóle ten 23,24 tydzień to podobno waga rusza, cukry zaczynaja szaleć. Zobaczymy 🧐

    Ja niestety odstawiłam pomidory malinowe 😭 przedwczoraj jadłam je na śniadanie i cukry 127, na kolację 133.W normie, ale ja jakoś nie lubię mieć tak na granicy. Wczoraj jadłam to samo, ale pomidora zamieniłam na pomidorki koktajlowe, ogórka i paprykę i cukry 101 po śniadaniu i 112 po kolacji. No ale przynajmniej wiem po czym mi wybiło.

    Ja zaraz zabieram się z mężem na zakupy. Później sprzątamy garderobę. Chcemy zrobić parę półek wolnych na jakies kocyki i duperele, bo narazie wszystko gdzieś po kątach leży.

    Ja kolejna wizytę u swojego lekarza mam w listopadzie. Powiedział, że liczy, że maluch będzie ułożony już prawidłowo do porodu, bo narazie leży miednicowo. Widziałam też ja ziewnął dwa razy 😍 oczywiście szklanki w oczach, mąż patrzył na monitor i nie dowierzał, że dziecko w brzuchu coś robi w ogóle 🤣 pewnie przez pierwsze dni po porodzie nawet tv nie będę włączać tylko będę wgapiona w synka.
    U nas na połówkowych też była ułożona miednicowo a na usg u naszego lekarz po prostu stwierdził, że dziwnie się ułożyła.
    Ja już ostatnio myślałam, że zaczynam przybierać na wadze, a dziś się okazało, że jeszcze dodatkowe 40 dag mniej, zobaczymy co dalej. Jutro mam wizytę u diabetologa i jestem ciekawa co mi powie bo kilka razy miałam przekroczenie na czczo a od 3 dni mam w normie ale tak w górnej granicy.
    Pomimo, że czujemy te ruchy to jednak jak widzi się obraz to jest to takie bardziej realne 🙂
    Udanych zakupów.

    Gosia Rumi lubi tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 4 października 2021, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska powodzenia na jutrzejszej wizycie, oby malutka nie była już tak zawstydzona, wyniki na pewno będą w porządku! 🙂

    jaina_proudmoore, Gosia Rumi, dobuska lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 4 października 2021, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry mamusie! ☀️
    U nas leniwie rozpoczęty dzień, bo mąż zaczął tygodniowy urlop. Zrobiłam gofry na śniadanie (sorki słodkie mamy 🙈) i chillujemy, wreszcie razem 😁
    Pisałyście ostatnio o szlafrokach, wyskoczyła mi na fb w proponowanych stronach taka https://slodkisen.com.pl/pl/c/Szlafrok-bawelniany%2C-ciazowy/14 z fajnymi promocjami, więc zamówiłam szlafrok i dwie koszule nocne do karmienia. Będę miała już zestaw do szpitala 🙂 może któraś z Was też skorzysta.
    Myślałam jeszcze o zakupie biustonoszy, ale nie wiem jak ostatecznie urośnie mi biust, więc na razie póki mieszczę się w swoje stare, to odpuszczam temat 😉
    Mąż w tym tygodniu ma ambitny plan zbudować ogromną szafę na balkonie, żeby przenieść swoje rzeczy z pokoju małego (warzy w domu piwo, więc możecie sobie wyobrazić wielki gar, kilka wiader, skrzynki, butelki i kupę innych gadżetów🙈).

    Ja jutro mam drugą dawkę szczepienia na covid. Nie wiem po jakim czasie będę mogła przyjąć szczepienie na grypę i ksztusiec..

    Dobuska powodzenia na wizycie 🤞🏻

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa, Selena, Kasiastaraczka, Gosia Rumi, dobuska lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Joana23 Autorytet
    Postów: 1149 3078

    Wysłany: 4 października 2021, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta8 - też jakis czas temu mignęła mi ta stronka i myślę, że też sie u nich zaopatrzę w koszulę do spania/karmienia.

    Ja się cały czas mocno miotam jeśli chodzi o szczepienie przeciwko covid. Mój lekarz mówił, że jest zalecane, ale jakiś lęk przed nieznanym w sobie mam, a czas ucieka..

    Piwa bezalkoholowe Twój mąż też warzy?;)

    MyŚliwa lubi tę wiadomość

    uS2wp2.png
  • Stokrotka 86 Autorytet
    Postów: 1641 4841

    Wysłany: 4 października 2021, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta, na krztusiec szczepią po 27 tc wiec masz jeszcze dużo czasu 🙂 zresztą najlepiej dopytaj lekarza😉

    Mi narazie biust w ogóle nie urósł... Przed ciążą d i teraz nadal d. Ja kupiłam 2 staniki do karmienia, ogólnie można je nosić też w ciąży ale mają miękkie miseczki i sutki przez nie widać a ja tego wręcz nie cierpię 😁

    Odnośnie tematu wagi to u mnie nadal na minusie. Niby od 1 trymestru przytyłam ale to tylko dlatego że na początku sporo schudłam. Nawet diabetolog zwróciła na ten niski przyrost uwagę, ale ogólnie wyniki są dobre. Pewnie w najbliższych tygodniach i tak sporo przytyję 😁

    Ja jeszcze szlafroka nie mam ale możliwe że wezmę domowy. I tak go nie noszę a jest cienki i długi więc chyba będzie ok 🙂

    jaina_proudmoore, Aga12345, Gosia Rumi lubią tę wiadomość

    16-01-2022 - synek💙
‹‹ 291 292 293 294 295 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ