Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Stokrotka 86 wrote:Dobuska, w stu procentach się z Tobą zgadzam jeśli chodzi o kwestie odpowiedzialności. Przed pandemia jej nie było i teraz też niestety.
Przykład znajomego mojego szwagra: zaszczepiony 2 dawkami już dłuższy czas temu. Ostatnio złapał jakaś infekcje ( nie covid) i tak z nią chodził i roznosił. W końcu gdy było już źle poszedł do lekarza i okazało się że ma zapalenie płuc. Bardzo się nie przejął bo już po tygodniu lekko podleczony latał z tym zapaleniem pluc- do pracy też. W końcu jeszcze w trakcie choroby załapał covid i teraz jest w szpitalu pod tlenem.
No niestety ale czy człowiek zaszczepiony czy nie powinien myśleć. Dla mnie to jakaś paranoja że tacy ludzie nie dość że nie dbają o siebie ale i o innych. I, wg mnie na własne życzenie, trafiają do szpitala i zajmują miejsca innym.
Ja, gdyby nie nauka, dzisiaj nie byłabym w ciąży. Zobacz, na innym wątku obserwuję, że dziewczyny często przy in vitro nawet nie czytają ulotek leków, które przyjmują, a przecież skutki uboczne takich terapii hormonalnych mogą być poważne. Gdyby jednak w mediach społecznościowych zaczęły się pojawiać informacje o tym, że kobiety umierają potem na raka (czy to prawda czy nie), to zacząłby się robić zamęt. Kiedyś do mnie do pracy przyszedł lekarz i gadał z dziewczyną, która nie miała szczepienia. Rozmawiał z nią spokojnie, tłumaczył wszystko naukowo, miał racjonalne argumenty, a ona nie potrafiła powiedzieć dlaczego się nie szczepi. Po prostu się bała i już.Stokrotka 86, MyŚliwa, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:niestety, brak odpowiedzialności widać w szkołach od dawna.
moje choroby to w większości efekt posyłania chorych dzieci do szkoły, bo muszą napisać test, bo jest poprawa, bo to i tamto.
a w efekcie zarażali kolegów z klasy, a często i mnie...
Dlatego chorowałam często na gardło już pod koniec września, ledwo miesiąc po rozpoczęciu roku szkolnego.
Ludzie poza tym mają krótką pamięć, chyba w temacie noszenia maseczek i mycia rąk również.
Takie chodzenie choremu do pracy jest naprawdę mocno bez sensu. kurde, albo choruje albo pracuje, a nie narażam kolegów/ koleżanki i mam gdzieś. tym bardziej obecnie.jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Aneta współczuję tych boli, ja dziś zaczęłam odkurzać i po kilku schyleniach musiałam odpuścić bo zaczelo mnie kłuć pod prawym żebrem, nie wiem co to ale ból był dość mocny.
Stokrotko mam nadzieję, że poczujesz się lepiej a wizyta u lekarza nie będzie konieczna
Joana w takim razie życzę dużo zdrowia, nie raz dodzwonić się do learza graniczy z cudem, mam nadzieję, że jednak Ci się udaWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2021, 10:31
Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
jaina_proudmoore wrote:niestety, brak odpowiedzialności widać w szkołach od dawna.
moje choroby to w większości efekt posyłania chorych dzieci do szkoły, bo muszą napisać test, bo jest poprawa, bo to i tamto.
a w efekcie zarażali kolegów z klasy, a często i mnie...
Dlatego chorowałam często na gardło już pod koniec września, ledwo miesiąc po rozpoczęciu roku szkolnego.
Ludzie poza tym mają krótką pamięć, chyba w temacie noszenia maseczek i mycia rąk również.
Takie chodzenie choremu do pracy jest naprawdę mocno bez sensu. kurde, albo choruje albo pracuje, a nie narażam kolegów/ koleżanki i mam gdzieś. tym bardziej obecnie.Stokrotka 86, jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Joana23 wrote:W kwestii covidu to straciłam węch i smak 🥳🥳 staram się dodzwonić do przychodni ale coś czarno to widzę..
gorączki nie mam, duszności też nie, także tyle dobrego..
Ale się wpisałaś w dyskusję.
Jeśli chcesz zrobić test, możesz to zrobić przez stronę gov.pl na pewno. Trzymaj sięjaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Ada.. 31 wrote:Tu się zgadzam w 100% cały okres przedszkolny dzieci chodzą przeziębione bo rodzice nie mają co zrobić i co z tego że ja pilnowalam jak były mamy które przyprowadzaly dzieci z antybiotykiem . Zresztą antybiotyków też mało podawałam a a każdym razem wychodząc od lekarza dostałam receptę. Lekarze też nadużywają przepisywania lekarstw przecież antybiotyk pomoże na wszystko😛
Stokrotka 86, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość
-
Joana, oby tylko na utracie węchu się skończyło. Dużo zdrowia!
Dobuska, ja zawsze czytam ulotki😁 i biorąc pod uwagę ile leków miałam podczas leczenia niepłodności i całej stymulacji do in vitro to wierz mi że czasami jak czytałam o tych efektach ubocznych to miałam wątpliwości. A jak mężowi jedna ulotkę przeczytałam... To potem cały czas mnie obserwował czy przypadkiem zaraz gdzieś nie padnę.
No niestety każdy lek może być trucizną. Kwestia proporcji i dobrego dobrania przez lekarza.Joana23, dobuska, jaina_proudmoore, MyŚliwa, Gosia Rumi lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙 -
Wiecie co by mnie przekonalo, nie loterię, nie straszenie że osoby nie szczepione będą dyskryminowane a jedno wspólne stanowisko lekarzy, szczepimy się, jest to bezpieczne i bierzemy odpowiedzialność za wszystko co się wydarzy, dlaczego test Nifty jest ubezpieczony na tak wysokie odszkodowanie, bo są tego pewni. Moja kuzynka zapytała swojego ginekologa czy mógł by ja zbadać przed szczepieniem i wziął za to odpowiedzialność bo Ona zwyczajnie się boi to odmówił. Chciałabym żeby się to wszystko skończylo 😔😔
jaina_proudmoore, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Jaina, chyba każdą z nas dopadają takie myśli, jednak dla niektórych będzie to nowa sytuacja, a sny nie pomagają 🙂
Co do wagi oczywiście jest ważna ale też nie najważniejsza jeśli lekarz nie widzi żadnych niepokojących zmian to zapewne i waga jest w porządku, tylko się cieszyć 🙂jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Och kurczę Joana! Trzymaj się kochana i mam nadzieję, że to będzie jedyny objaw! 😘
Joana23, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
dobuska wrote:O matko
Ale się wpisałaś w dyskusję.
Jeśli chcesz zrobić test, możesz to zrobić przez stronę gov.pl na pewno. Trzymaj się
Idealnie w punktzapisałam się na test właśnie poprzez tą stronę, bo wiem, że będzie bardzo cieżko dodzwonić się do mojej przychodni. Czekam teraz na wiadomość sms. Wiecie może po jakim czasie przychodzi?
Niestety dookoła słyszy się cały czas o osobach, które się zaszczepiły i które mimo wszystko zachorowały. Ja się ostatecznie nie zaszczepiłam i zobaczymy jak to się u mnie potoczy.. trzymajcie kciuki! Aaa, jeszcze jedno - czy jeśli będę miała pozytywny wynik testu, to potem jak wyzdrowieję to już nie będę musiała być badana pod tym kątem przy przyjęciu do szpitala, podczas porodu?jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Dobuska wydaje mi się, że takie myśli to efekt tego, że te zmiany zbliżają się niublaganie, z jednej strony radość, z drugiej strach przed czymś całkiem nowym i nieznanym ale jestem pewna, że po narodzinach myślenie się całkiem zmieni 🙂
jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Ada.. 31 wrote:Wiecie co by mnie przekonalo, nie loterię, nie straszenie że osoby nie szczepione będą dyskryminowane a jedno wspólne stanowisko lekarzy, szczepimy się, jest to bezpieczne i bierzemy odpowiedzialność za wszystko co się wydarzy, dlaczego test Nifty jest ubezpieczony na tak wysokie odszkodowanie, bo są tego pewni. Moja kuzynka zapytała swojego ginekologa czy mógł by ja zbadać przed szczepieniem i wziął za to odpowiedzialność bo Ona zwyczajnie się boi to odmówił. Chciałabym żeby się to wszystko skończylo 😔😔
Mnie przekonuje to, że najważniejsi ginekolodzy w Polsce, na przykład Mirosław Wielgoś, zaleca szczepienia w ciąży. Ja myślę, że takich lekarzy warto słuchać.
Co do NIFTY - mają ubezpieczenie, ale Sanco nie ma, a jest również polecanym testem. Nifty po prostu daje gwarancję, bo płacisz kupę kasy za test.
Jak leżałam na patologii ciąży to położna opowiadała nam, ile widziała powikłanych ciąż przez covid, no i to mnie przekonuje. Nie musiała mi tego mówić, bo wiedziała, ze byłam zaszczepiona.Stokrotka 86 lubi tę wiadomość
-
Joana23 wrote:Idealnie w punkt
zapisałam się na test właśnie poprzez tą stronę, bo wiem, że będzie bardzo cieżko dodzwonić się do mojej przychodni. Czekam teraz na wiadomość sms. Wiecie może po jakim czasie przychodzi?
Niestety dookoła słyszy się cały czas o osobach, które się zaszczepiły i które mimo wszystko zachorowały. Ja się ostatecznie nie zaszczepiłam i zobaczymy jak to się u mnie potoczy.. trzymajcie kciuki! Aaa, jeszcze jedno - czy jeśli będę miała pozytywny wynik testu, to potem jak wyzdrowieję to już nie będę musiała być badana pod tym kątem przy przyjęciu do szpitala, podczas porodu?
Przechorowanie nie zwalnia z testu/szczepienia na oddziale. -
Aga12345 wrote:Dobuska wydaje mi się, że takie myśli to efekt tego, że te zmiany zbliżają się niublaganie, z jednej strony radość, z drugiej strach przed czymś całkiem nowym i nieznanym ale jestem pewna, że po narodzinach myślenie się całkiem zmieni 🙂
Aga12345, jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Ada.. 31 wrote:Tu się zgadzam w 100% cały okres przedszkolny dzieci chodzą przeziębione bo rodzice nie mają co zrobić i co z tego że ja pilnowalam jak były mamy które przyprowadzaly dzieci z antybiotykiem . Zresztą antybiotyków też mało podawałam a a każdym razem wychodząc od lekarza dostałam receptę. Lekarze też nadużywają przepisywania lekarstw przecież antybiotyk pomoże na wszystko😛
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Ada.. 31, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Aga12345 wrote:My chodziliśmy do takiego lekarza, który w ciągu 4 miesięcy wypisał nam 3 antybiotyki dla synka, które tylko raz moglybyc wskazaniem, od 7 miesiąca życia do teraz, synek ma prawie 5 lat przeoislaismy się do innego i ani razu nie mieliśmy od niego antybiotyku, raz braliśmy tylko przed operacją ale to nam wypisywał urolog. Kwestia podejścia lekarza ale to prawda najczęściej uważają, że antybiotyk jest lekiem na wszysto
Wielu lekarzy tak robi, to jest straszne po prostu.jaina_proudmoore, Aga12345, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość