X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie Luty 2022
Odpowiedz

Mamusie Luty 2022

Oceń ten wątek:
  • Aga12345 Autorytet
    Postów: 1059 1954

    Wysłany: 9 lutego 2022, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina świetnie, ze tak dobrze wspominasz poród, nie pamietam jakie wartości skurczów miałam przy synku ale tez szybko poszło, wczoraj na ktg miałam 2 jeden około 120, drugi 80, czułam je ale ledwie co, w domu były mocniejsze i oczywiście znowu przeszły i nic się nie rozpoczęło.
    Dobuska na prawdę współczuje twoich przeżyć podczas porodu i później, tymbardziej, ze tak na prawdę wszystko miało szanse potoczyć się samo, najważniejsze, ze już po wszystkim i malutka jest z Wami 🙂
    Joana oczywiście negatywnego wyniku i powodzenia jutro!

    jaina_proudmoore, Aneta8, dobuska lubią tę wiadomość

    0d1ys65gdrumd339.png
  • Morwa Autorytet
    Postów: 16990 26908

    Wysłany: 9 lutego 2022, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj miałam wizytę u gina na NFZ (nie mijego) i jednym słowem porażka. Weszłam tak naprawdę się przedstawić, powiedzieć dzień dobry i do widzenia 🤦‍♀️ I usłyszałam że mogę przyjść za miesiąc to mi przepisze antykoncepcje...

    Synkowi odpad kikut. Leżymy teraz na brzuszku i wietrzymy pupę. Też mu się luszczy skóra ale nam powiedzieli, że mogę go smarować ale to i tak za dużo nie da i nie ma sensu nacierać go chemią. Sama chętnie poczytam jak sobie z tym sądzicie i czy coś z tym robicie.

    jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Aneta8, dobuska, Villemo87 lubią tę wiadomość

  • Nisia18 Autorytet
    Postów: 575 939

    Wysłany: 9 lutego 2022, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska, a czy Ty odstawiałas heparynę przed cc?
    Jaina, Twój poród naprawdę do po zazdroszczenia ;) ale Wam dobrze , ze to już za Wami . Ja już nie mogę się doczekać .. mówię bąbelkowi ze przed terminem wychodzimy na zewnątrz , ale nie wiadomo czy posłucha 😂

    Czytam ze skóra maluszków się łuszczy , nie wiem czy dobrze doradzę , ale czytałam dobre opinie o płynie do kapania z Ziaja , ona jest z jakims właśnie natluszczaczem i pisały różne mamy ze nie trzeba Potem dziecka smarować , ze super skóra ;)

    Aneta8, jaina_proudmoore lubią tę wiadomość

  • Nisia18 Autorytet
    Postów: 575 939

    Wysłany: 9 lutego 2022, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik , Rosa - mamy ten sam termin porodu , dzieje się coś u Was ?? 🤔

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2022, 17:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia18 wrote:
    Pcosik , Rosa - mamy ten sam termin porodu , dzieje się coś u Was ?? 🤔
    Wielkie nic 😂😂 Mała schodzi coraz niżej, bo przestała mnie męczyć zgaga, ale tylko tyle. Pojawiają się skurcze jak na okres, ale się nie rozkręcają.
    Jutro mam wizytę, to może będę wiedziała co i jak z jej waga 🤦🏼‍♀️ Aż się boje usłyszeć ile wazy po tych dwóch tygodniach…

    Aneta8, jaina_proudmoore, AnSan89, Aga12345, Nisia18, Joana23, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość

  • Rosa89 Przyjaciółka
    Postów: 62 216

    Wysłany: 9 lutego 2022, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nisia18 wrote:
    Pcosik , Rosa - mamy ten sam termin porodu , dzieje się coś u Was ?? 🤔


    Ja na poprzednim USG miałam stwierdzone wielowodzie, tak jak Wam pisałam, drugi lekarz stwierdził później, że dziecko waży 3300 (to był 36 tydzień) i że prawdopodobnie lada moment się urodzi, bo to duże ciśnienie i duża szansa, że odejdą wody. Zgodnie z jego zaleceniem pojechałam dziś na ktg do szpitala, chociaż jeszcze jest trochę do terminu, no i cóż - całe nic, nic się nie dzieje, prawidłowy zapis ktg, skurczu nie zarejestrowano 😆 No i rzeczywiście nie czuję żadnych skurczów przepowiadających (ale w pierwszej ciąży też nie miałam, jak pojawiły się skurcze to już te porodowe), szyjka ma 2cm. W szpitalu po ktg zrobili mi też USG - jestem bardzo zadowolona, bo pani doktor zrobiła USG, te wody wyszły w normie, ale powiedziałam jej o tym jak poprzednio mnie na wizycie lekarz wystraszył, więc zaprowadziła mnie do innego gabinetu, gdzie było "nowocześniejsze USG" i zbadała jeszcze raz, naprawdę bardzo dokładnie. No i jest w normie 🤣 A ile się naczytałam internetu i nazamartwialam, to moje. Za to młody waży 3,5kg 😱 A mój starszy syn w chwili urodzenia ważył 3,4kg, więc trochę się boję tej wagi młodszego...

    Dobuska, bardzo mi przykro z powodu psinki, smutno to czytać 😔

    Jaina, też chciałabym podobny miły poród 😁 Co prawda starszak rodził się 3,5h, ale nie wiem czemu mam jakieś dziwne przeczucie, zupełnie niczym w sumie nieuzasadnione przecież, że teraz może być trudniej... Niby wiem mniej więcej co mnie czeka, ale mam jakieś głupie myśli. Już mógłby się urodzić, już za długo chyba ta ciąża, jakieś gorsze dni mam...

    Aneta8, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, AnSan89, dobuska, niutek87, Aga12345, Joana23, Morwa, Kasiastaraczka, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 9 lutego 2022, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobuska ja heparynę dostawałam przez tydzień po cc jak byłam w szpitalu. Zalecenia przyjmowania w domu nie miałam. Ale co chyba istotne w czasie ciąży nie przyjmowałam wcale.

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2022, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosa, widzę ze u Ciebie tez duża masa dzidziutka była w 36 tc.. u mnie tez 3300 g było 2 tyg temu. Pocieszała, ze teraz masz 3,5 kg maleństwo w brzuchu. Dobrze, ze wszystko wyszło dobrze na usg. Czyli rozumiem nie masz jednak wielowodzia ?

    Trzymajcie kciuki by i moja Kruszyna zwolniła trochę z przybieraniem na masie, bo zależy mi na porodzie SN…

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, AnSan89, dobuska, Aga12345, Joana23 lubią tę wiadomość

  • Pimka Autorytet
    Postów: 1250 3088

    Wysłany: 9 lutego 2022, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja heparyne bralam cała ciąże I od porodu tez biorę codziennie. W zaleceniach że szpitala mialam stosowanie 4tyg, razem z wypisem, zaleceniem dostałam recepte

    jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość

    2021:➡️12.02 długi protokół
    22.03🎯15 dojrzałych
    ❄4AA❄3BB❄3BC

    🍀29.05 4AA 7dpt-44,05; 10dpt-158,3; 12dpt-447,0; 14dpt-1075,0; 19dpt-7018, 26dpt mamy ❤rośnij Kropelinko🙏Intralipid+Accofil+Atosiban+Neoparin+Embroglue+Metypred
    2020: z rozmrożonych oocytów:
    4BB❌ 6t2d😥(puste jajo)2BB❌ nieudany😔2/3BC ❌CB😔2/3CB(5doba),3CB(6doba)❌nieudany😔

    2018: protokół krótki:🎯12 dojrzałych, 6 zamrożonoDo 5 doby dotrwał tylko 1(3AC)
    ✅nasz cud urodzony w Dzień Matki❤

    O Nas:
    ♀️Ja
    Histeroskopia-CD3 wysokie👎CD56-NK👎 CD138👍
    👎niedrożne jajowody👎mthrf hetero,👎IO od IX 2020👍hormony 👍edopoduszka👍AMH-3,14
    👍immunologia
    ♂️On-
    👎👍morfologia 2%(2018)-->4%(2020)-->6%(2021);👎ruchliwość- 24,2%👎mthrf homo
    👍test HBA-87%👍test stresu oksydacyjnego plemników👍Fragmentacja DNA-91%
  • Rosa89 Przyjaciółka
    Postów: 62 216

    Wysłany: 9 lutego 2022, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik_2 wrote:
    Rosa, widzę ze u Ciebie tez duża masa dzidziutka była w 36 tc.. u mnie tez 3300 g było 2 tyg temu. Pocieszała, ze teraz masz 3,5 kg maleństwo w brzuchu. Dobrze, ze wszystko wyszło dobrze na usg. Czyli rozumiem nie masz jednak wielowodzia ?

    Trzymajcie kciuki by i moja Kruszyna zwolniła trochę z przybieraniem na masie, bo zależy mi na porodzie SN…


    No wygląda na to, że nie mam wielowodzia, sama już nie wiem skąd takie rozbieżności 🤷🏻‍♀️ Ale mam wrażenie, że dzisiaj naprawdę porządnie to sprawdzono.
    Przez całą ciążę młody był w około 50 centylu raczej, a teraz na koniec ta masa jakaś duża... Ale wcale nie mam dużego brzucha, wręcz wydaje mi się, że mniejszy niż w pierwszej ciąży. Może to kwestia tych pomiarów, przecież jest możliwy jakiś błąd (choć w sumie i w jedną i w drugą stronę...), mam nadzieję, że te nasze dzieciaki jednak rzeczywiście zwolnią z przybieraniem 😁

    Aga12345 lubi tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 9 lutego 2022, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się umówiłam do Fizjo, znaczy odwiedzi mnie jutro o 20. Przed te dzisiejsze harce mam ból w kości ogonowej i promieniuje na pośladek. Nie ma co czekać 😳bo boli podobnie jak biegowa kontuzja. Dziś szaleństwo: siku potem karmienie, potem kupa, brak spania, potem znów kupa na przewijaku 🤦‍♀️I brak spania. I karmienie. Mąż dał butle wiec jeszcze do 19.30 jest czas wolny. Mam takie ssanie na jedzenie jak mały, średnio co dwie godziny . Czuje się chwilami jakby wampir wyssał ze mnie cała energię 🙄mąż stwierdził, że jakoś się zmniejszyłam po porodzie. Na wadze kilka dni temu miałam 5.5 kg mniej. Strach wchodzić serio a tu jeść trzeba, żeby mieć sile na karmienie i obowiązki. Dziewczyny, które już maja bobasy, jak radzicie sobie z uczuciem pijanego zająca? Mąż dziś mówił, że czuje się jakby był na kacu itp ale to pewnie brak snu.

    Aga12345, Stokrotka 86, AnSan89 lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 9 lutego 2022, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już wiem jak z tą heparyną, mam ją pobrać do 14 dni, więc jeszcze tydzień i koniec tych nieszczęsnych zastrzyków.
    Czy Wasze dzieci mają czkawki? No moją męczy po każdym jedzeniu, a czasami bez powodu. Szkoda mi jej, bo chociaż to nie boli, to ją frustruje.

    Joana, mam nadzieję, że już długo nie będziesz musiała czekać, bo wiem, że to frustruje. Współczuję męczącej rodziny... u mnie uszanowali oczekiwanie na poród, ale po porodzie im znowu odbiło...

    Agawa dziękuję za dobre słowo! <3 A i dziękuję za ten post o poduszkach. Zamówiłam tę cebababy. :)

    Nisia, biorę heparynę bez przerwy. :)



    jaina_proudmoore, Agawa85, Stokrotka 86, MyŚliwa lubią tę wiadomość

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 9 lutego 2022, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaina_proudmoore wrote:
    Ja się umówiłam do Fizjo, znaczy odwiedzi mnie jutro o 20. Przed te dzisiejsze harce mam ból w kości ogonowej i promieniuje na pośladek. Nie ma co czekać 😳bo boli podobnie jak biegowa kontuzja. Dziś szaleństwo: siku potem karmienie, potem kupa, brak spania, potem znów kupa na przewijaku 🤦‍♀️I brak spania. I karmienie. Mąż dał butle wiec jeszcze do 19.30 jest czas wolny. Mam takie ssanie na jedzenie jak mały, średnio co dwie godziny . Czuje się chwilami jakby wampir wyssał ze mnie cała energię 🙄mąż stwierdził, że jakoś się zmniejszyłam po porodzie. Na wadze kilka dni temu miałam 5.5 kg mniej. Strach wchodzić serio a tu jeść trzeba, żeby mieć sile na karmienie i obowiązki. Dziewczyny, które już maja bobasy, jak radzicie sobie z uczuciem pijanego zająca? Mąż dziś mówił, że czuje się jakby był na kacu itp ale to pewnie brak snu.
    Ja to z kolei zapominam jeść. Dzisiaj skusiłam się na McDonaldsa i przeczyściło mnie górą i dołem. Mam dosyć atrakcji już...:/ Czuję się wręcz osłabiona, muszę tego dopilnować.

    jaina_proudmoore lubi tę wiadomość

  • jaina_proudmoore Autorytet
    Postów: 4196 7887

    Wysłany: 9 lutego 2022, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    @Dobuska- dbaj o siebie. Tym bardziej przy KP. Dziecko dużo wysysa 🙉 musisz mieć sile na karmienie i dla siebie przecież. Ja jem codziennie banana albo inny owoc. Wcinam tez paprykę do śniadania. Teraz mam uczucie pustki po prostu w brzuchu 😳 - a jadłam dwie godziny temu duży obiad. 🤦‍♀️ Tak, miewamy czkawki. Kiedyś doliczyłam się do 50 nawet. Czkawka może być po jedzeniu często albo z wielu innych powodów wg internetu. Po prostu musi przejść 🙂

    Stokrotka 86, dobuska lubią tę wiadomość

    zDmVp2.png
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 9 lutego 2022, 19:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina dobrze, że umowilas się do fizjo. Ja nadal tego nie zrobiłam, bo przed nami teraz tyle wizyt prywatnych Maksa, że zwyczajnie swoje muszę odłożyć na później, bo kasa leci masakrycznie..
    z tym jedzeniem, to ja na początku tez byłam cały czas głodna. Potrafiłam przegryzać coś i o 3 w nocy 😁 teraz już się trochę unormowało z tym.
    Opis Waszych lotnych kup jest świetny 😆 mój na szczęście jeszcze mi oszczędził takich atrakcji 🙉 mamy przewijak ale nie korzystamy bo stoi w jego pokoju, a życie się toczy w sypialni i wieczorami w salonie wiec wszystko robimy na łóżku na podkładzie 😁 u nas z kupą coś się ruszyło chyba, dziś była jedna ogromna i już dwie mniejsze 🙌🏻 ale mały jakiś niespokojny dziś. Nie śpi juz dłuższy czas i popłakuje. No i co jedzenie ulewa 😟
    Dobuska, u nas tez bardzo często po jedzeniu pojawia się czkawka. Teraz może troszkę rzadziej niż wczeniej. Może i u Was się uspokoi.

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, dobuska lubią tę wiadomość

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lutego 2022, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do mamuś którym odeszły wody. Czy jest to uczucie jakiegoś pęknięcia (np. Jakby wam reklamówka strzeliła czy jakis balonik) czy tylko czuć wodę lejąca się i brak wcześniejszego strzelenia pęcherza ?? 😁

  • Lolla Autorytet
    Postów: 364 715

    Wysłany: 9 lutego 2022, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik_2 wrote:
    Mam pytanie do mamuś którym odeszły wody. Czy jest to uczucie jakiegoś pęknięcia (np. Jakby wam reklamówka strzeliła czy jakis balonik) czy tylko czuć wodę lejąca się i brak wcześniejszego strzelenia pęcherza ?? 😁


    U mnie odeszły przy pierwszym porodzie. Było takie "pyk" w nocy, a potem lały się, tak że wiadomo było, że to wody, ale to nie było jedno wielkie odejście jak to pokazują w serialach.😉 Po prostu od tego czasu się sączyły.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 19:54

    Stokrotka 86, Pcosik_2, jaina_proudmoore, Aga12345 lubią tę wiadomość

  • Kasiastaraczka Autorytet
    Postów: 2681 4265

    Wysłany: 10 lutego 2022, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik_2 wrote:
    Mam pytanie do mamuś którym odeszły wody. Czy jest to uczucie jakiegoś pęknięcia (np. Jakby wam reklamówka strzeliła czy jakis balonik) czy tylko czuć wodę lejąca się i brak wcześniejszego strzelenia pęcherza ?? 😁
    Ja nie odczułam pykniecia,ale pod prysznicem poszło sporo tych wód,a później już się sączyły

    Synek 12.2023
    Starania-2 cykl
    Synek 01.2022
    Starania-23cykl
    ja '88 + on '87
  • AnSan89 Autorytet
    Postów: 258 906

    Wysłany: 10 lutego 2022, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pcosik_2 wrote:
    Mam pytanie do mamuś którym odeszły wody. Czy jest to uczucie jakiegoś pęknięcia (np. Jakby wam reklamówka strzeliła czy jakis balonik) czy tylko czuć wodę lejąca się i brak wcześniejszego strzelenia pęcherza ?? 😁


    Mi przy ostatnim porodzie odeszły. Tak jak Lolla czułam takie jakby pyknięcie i efekt był jakbym moczu nie utrzymała🤦🏼 (z czym problemów nie miałam). Przez jakieś 2h się sączyły, a później lały.

  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10275

    Wysłany: 10 lutego 2022, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaina to dobrze, położna coś wspominała, że czkawka w późniejszym okresie (nie martwić się nią na razie), może wskazywać na problemy z wędzidełkiem, albo inaczej, jest wskazaniem do kontaktu z neurologopedą. Wczorajszy dzień mi uzmysłowił, ze muszę jeść, na koniec dnia przelewałam się przez ręce. Organizm jest mądry i daje dziecku to, co najlepsze, więc obrywam ja.
    W ogóle chciałam Ci powiedzieć, że kupiłam ten sterylizator nano, co prawda dorwałam w outlecie jakiś lekko używany (czego w ogóle nie widać), ale mam. Przy laktatorach, butelce i smoczku to już mega wygoda. Z radością odstawiam woreczki do sterylizacji. :D
    Brawo za fizjo, ja mam wizytę popołogową już umówioną jakoś w połowie marca. :)

    Aneta, pociesza mnie, że jest szansa z tą czkawką. :) Współczuję Wam tych wszystkich wizyt. Ja nie mam nic ponad podstawę, a i tak mam wrażenie, że o wszystkim zapomnę. Chyba muszę kupić kalendarz, żebyśmy z mężem notowali wszystko.

    Pcosik, mi pękły wody, ale nie zaobserwowałam żadnego pęknięcia. Jadłam kolację w szpitalu i wstałam do toalety. Nagle poczułam, tak bardzo obrazowo, jakbym wstała przy bardzo intensywnej miesiączce. Zaczęło ze mnie lecieć. Potem była chwila spokoju, położna kazała się położyć. Jak mnie zbadała to wtedy znowu aż wystrzeliły ze mnie te wody, także było nieco bardziej spektakularnie. Cieszę się, że nie byłam wtedy w sklepie. :D




    Hej, dziewczyny! Nocka była nienajgorszy. Wieczorem zdecydowałam się przełożyć małą z rożka do śpiworka, bo rożek ją frustrował. Generalnie w końcu by w nim zasnęła, ale tak się rozpychała, że spała wpół odkryta i ja się martwiłam, czy jej nie jest za zimno. Miałam jakiś awaryjny, w miarę ciepły śpiworek, i wyszło lepiej. Co prawda w łóżeczku kwękała, bo miała wieczór tulenia. Położyliśmy ją po dłuższej walce do łóżka i zasnęła w 10 sekund, także potrzeba bliskości była bardzo duża. Trochę nam tak ciasno, bo mamy łóżko 140, ale teraz nad ranem jak zasnęła na brzuszku to przeniosłam ją do łóżeczka. Niech to miejsce nie będzie dla niej obce. :D

    Muszę też w ciągu dnia znaleźć moment, żeby przewietrzyć jej pupkę, bo widzę, że ma takie delikatne odciśnięcia od pieluchy. Czy to normalne? Czy to może oznaczać, że na przykład pieluchy jej nie służą? Spróbuję ją dzisiaj położyć na podkładzie troszkę bez pieluszki.

    Piersi mnie bolą jak na miesiączkę, zazwyczaj bardziej ta, w której jest dłużej mleko. Dzisiaj rano jak wstałam przebrać małą to jedna pierść dosłownie zalała mi koszulę nocną. Muszę chyba spać w staniku z wkładkami już. Ubolewam, bo w nocy sobie wietrzę obolałe sutki. Maaaatko, ale to wszystko poczochrane.

    Mojej małej od wczoraj bardzo dużo się ulewa. Chyba Stokrotka miałaś ten problem? Czy pomyliłam? Wczoraj to aż jej nosem zaczęło lecieć, a nocy jak piła raz to w nosie aż jej bulgotało, bo pewnie mleko wleciało, a ona piła łapczywie. Super, że mam pokarm, ale mała się później męczy :(


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2022, 08:31

    Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość

‹‹ 629 630 631 632 633 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ