Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja startowałam z 55 więc to już 15 na plusie a jeszcze pewnie z kilo wpadnie do rozwiązania. Miałam nadzieję że będzie mniej bo się pilnowałam... No cóż będę się martwić po porodzie jak się tego pozbyć.
Ja też troszkę liczyłam że uda mi się choć podejść do SN w tej ciąży ale niestety blizna za cienka i nie dostałam zgody. Choć mam wrażenie że moja ginekolog od początku była na nie bo od razu mówiła że nie można tej ciąży przenosić ani o jeden dzień i że jeżeli myślę o SN to musi się wszystko zadziać samo bo każda ingerencja to za duże ryzyko.
Kasiastaraczka tylko jak tu się kłaść na brzuchu jak od tego cycki bolą 😂.
Dobuska, Stokrotka wcale nie jesteście wyrodnymi matkami! Jakby wasze dzieciaki były głodne to na pewno by was obudziły.
Ja tam sudocremu czasem używałam. Niby przy dziewczynkach się nie powinno ale u nas nic się nie działo. I stosowałam tylko na pupkę, pachwiny i fałdki. A sprawdzał się świetnie jak już nic nie pomagało.
Dobuska zaczerwienienia na linii gumek od pieluszek mogą oznaczać uczulenie więc może warto zmienić pieluszki i zobaczyć czy będzie lepiej. Warto to obserwować.
Joana23 trzymamy kciuki. Wygląda że będziesz następna w kolejce😍
Stokrotka86 niektóre dzieci tak mają z ulewaniem i nie poradzisz. Pewnie to trochę upierdliwe tak często małego przebierać i jeszcze brać zawsze że sobą ciuchy na zmianę ale chyba trzeba przeczekać. Jak przybiera to musi być ok, taki typ szczęśliwego ulewacza 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2022, 16:14
Aga12345, jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Morwa, Aneta8, niutek87, dobuska lubią tę wiadomość
-
Hej, co chce coś napisać to muszę coś zrobić. Na razie czytam 🙉 // @Joana - wielkie kciuki za ciebie. Przesyłam dobra energię 😇❤️💪🍀 pamiętaj: siła jest kobietą! // Ja dziś do 3 walczyłam z mężem, potem spanie, pobudka o 6 i zasnął o ósmej. A potem spaliśmy do 10.50 także witam w klubie „ wyrodnych madek” 🤣🤣🤣 // @Stokrotka- przeglądaj sprawy okołoporodowe. To naprawdę pomaga. Albo na priv albo na forum. Jak ktoś jest po CC to cię dobrze a wręcz doskonale zrozumie… mi było przykro patrzeć na koleżanki z sali ( swoją droga mamy kontakt na fb. Jedna jest z mojego miasta i mamy się spotkać z wózkami. Rozmowy z nimi dużo mi dały spokoju 💪) // Dziewczyny, ja już nie wyrabiam z kontaktem od rodziców i teściowej. Codziennie oczekują porcji informacji. Jak się wkurwie to nie ręczę za siebie…dzwonią do męża co tam i jak tam. Ja dziś rozmawiałam z przyjaciółka przez tel ale to rozmowa gdzie zapytała się o mój stan, pochwaliła, dała motywacje itp. To bardzo miłe. Teściowa sra żarem co kupić małemu na odwiedziny 🤦♀️A moi rodzice to nie wiem serio czego oczekują… 🤷♀️Ja naprawdę nie mam czasu na pisanie na fb, na rozmowę tez mam średnio nastrój skoro nawet fakt mej anemii maja w dupie, najważniejszy jest młody i cukrowanie mu na każdym kroku. Przepraszam, ulało mi się. Przed chwila napisałam jak nasz dzień wyglada dzisiaj. To matka napisała „ nie wiem co powiedzieć. Może potrzebna Wam pomoc?” Hahaha w czym? Kto nakarmi za mnie? Przebierze itp? Poda wodę czy coś. Raczej będzie przeszkadzał jak leżę z cyckiem na wierzchu i potrzebuje spokoju. 🙄
Aneta8, Stokrotka 86, niutek87, Aga12345, dobuska, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
W kwestii wagi. Ja zaczynałam z 75 na początku ciąży, na końcu 80. Obecnie mam 7 kg mniej jak się ważyłam wczoraj i waga pokazała 73. Ale tak jakoś mnie wyssało na brzuchu i w ogóle. Mąż powiedział, że jakaś mała jestem. 🙉chciałam schudnąć po porodzie ale trochę mnie to przeraża. Jak to pow doradca ds laktacji. Karmienie piersią to najlepsza dieta 🤣🤣🤣z tym, że ja jem co 2h. Rano o 6 aż mnie z głodu zemdliło 😳a jak mi się herbaty chciało … masakra
Stokrotka 86, Morwa, niutek87, Aneta8, mk_bambino, Aga12345, dobuska, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
Dobuska a masz możliwość umówić się do fizjo? Pewnie da się to ogarnąć
Falk można też na chwilę uciskać brzuch na stole, ewentualnie podkładać poduszki
Jaina jakbym czytała o moich teściach... ostatnio tesciowa zaproponowala,że nam podwiezie jakieś pierogi czy coś,na szczęście mąż odmówił...tak se myślę,co nauczyła się nagle lepić pierogi bezglutenowe? Wrrrr
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2022, 21:38
jaina_proudmoore, niutek87, Stokrotka 86, dobuska, MyŚliwa lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Ja już po wizycie Fizjo. Dostałam tejpy plus zalecenia itp i masaż. 🙂jest ulga 😜mały zachował kulturę i spał - mąż go nakarmił i zasnął o 19 i nadal śpi 🙉ale co noc przyniesie to nikt nigdy nie wie 🧐
Stokrotka 86, Kasiastaraczka, Aga12345, mk_bambino, Aneta8, dobuska, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, Mamusie
Nie mam jak nadrobić zaległości ani pisac czegoś więcej... Jestem w szpitalu, nie wiem, kiedy wyjdę... Ze mną wszystko w miarę - lekarze mówią, że w ogóle do wypisu. Zostaję zewzgledu na dziecko.
jaina_proudmoore - miałam rozmowę z mamą na temat odwiedzin w szpitalach i mówie, że sie cieszę z obecnych warunków, bo nikt poza meżem i lekarzami mnie nie zobaczy po porodzie: zmęczonej, padniętej, opuchniętej, tak samo jak i małej.
No, powiedziała, że urodze to zobaczę, przecież NIKT NIE BĘDZIE ZWRACAŁ NA MNIE uwagi, tylko każdy będzie chciał jakoś pomóc i dzieckiem się zająć.
No dzięki, dla zaspokojenia ICH potrzeb bedę rezygowała z własnych: intymności, regeneracji, adaptacji.
Aż mi dech zaparło.
Plus jest taki, że powiedziała mi jak reagowała moja siostra pod koniec ciąży (w skrócie skomentowała), wiec skoro tyle lat o tym nie mówiła, a pamięta to znaczy, że potrafi w tym temacie zachować jakąś dyskrecję.
To ja się wbiję w kolejkę do rozpakowania . W piątek miałam włożony balonik (lekarz od razu na obchodzie zaprosił do gabinetu i tam podjał decyzje i od razu założył). Założenie nie bolało, tak mnie zagadali.
Za to potem miałam zlecone 2h KTG I podczas niego żygałam. Taka reakcja na silny ból miesiączkowy. Aż dostałam kroplówkę.
W sobotę miałam indukcję, balonik sam nie wypadł a i nie rozwarło mnie szczególnie. Kroplówka z oksytocyna, 7h bez jedzenia, caly czas pod KTG, na szczęście można było raz na jakiś czas zmieniać bok, troche pozycje. Co 2h chodziłam do łazienki, bo częściej to się położnej nie dało ujrzeć... No, ale mieli młyn - 4 albo 5 nagłych cesarek w ciągu dnia. Nic to jednak nie pomogło.
Wychodząc usłyszałam, że nie wiadomo, co dalej, w niedzielę lekarz podejmie decyzję... czy i kiedy druga indukcja.
W niedzielę dowiedzialam sie ok. 10, ze indukcja II w poniedziałek i rodzimy.
Znałam juz procedurę, choć dopiero rano się dowiedziałam, że mogę coś zjeść. To zjadłam mus owocowy (po nim wynik 97 co ciekawe).
Indukcja się zaczęła o 8 (wcześniej podpięli mnie do KTG i dali antybiotyk od 7).
O 12 dalej mało się działo, lekarz przebił pęcherz płodowy. Chlustało aż po łokcie.
Zaczęłam zmiany pozycji, bo w ogóle nie czułam skurczy. Przy pozycji siedzacej (gdzie gwawitacja powinna dziecko pchać ku dołowi) nie czułam nic. Dopiero przy pozycji na lewym boku coś tam sie zadziało.
W pozycj stojącej było mi sĺabo, podejrzenie niskiej glikemii. Dostałam bardzo słodją herbatę. Dalej nic...
Ponieważ nie było żadnego postępu w kwestii rozwarcia szyjki (tak max 2 cm rozwarcia), podjęli jeszcze decyzję o ZZO na pojedynczej sali ok 17. Mąż przyjechał po 18.
Nawet fajnie wyszło, bo akurat zaczęły mi się takie skurcze przy których już wymiotowałam.
Po 20, dalej nic tylko znieczulenie już nie działało. Przyszło konsylium lekarskie, zbadali, że zmian nie ma... Szybka decyzja o CC.
7.02 20:38 Balbina* na świecie, 3600, 10 w skali pani Apgar🤩.
Dwie godziny tata kangurował, potem ja na pooperacyjnej chyba 4 h. Ssała + spała - praktycznie zawyła tylko jak ją mi babeczka rozebrała. Kontqkt skóra-skóra cały czas.
Pionizacja spoko, wyjmowanie cewnika gorzej .
Potem przyjechałam na oddział, nauczyli mnie pozycji bocznej do karmienia i miaĺam karmić. Średnio wyszło (mała bardzo mało pracowała aktywnie na sutku). Jakoś się położyłyśmy spać (na 2h, co chwika trzeba ją było uspokajać).
A potem to juz wir i gąszcz sprzecznych czasem zaleceń. Troche sie karmimy (po 10 minut na każdą pierś co 4h, czasem tylko je jedna i zasypia). Trzeba ja co chwile smyrac, bo zapomina.
Blizna spoko, najjgorzej zmieniać pozycje spania. Dostaję 2x ketonal + parę razy dziennie 2x paracetamol.
* oczywiście imie ma inne, takie dałam tu na forum .Rosa89, AnSan89, Aneta8, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, Villemo87, Joana23, idigi85, niutek87, mk_bambino, Kasiastaraczka, Pimka, Selena, Morwa, Ada.. 31, Jeheria lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wow Myśliwa, ależ musiałaś przejść i się namęczyć. Najwazniesze jednak, ze cel osiągnięty i córeczka jest już z Tobą! Gratulacje mamusiu! 💖
-
@MySliwa - gratulacje z narodzin małej 🍀🥰💚jestem w szoku, że tak cię umęczyli. Tyle godzin, to nie do uwierzenia wręcz. Najważniejsze, żeby było zdrówko u małej i u ciebie. Trzymaj się i pisz do nas jak trochę dojdziesz do siebie. 💪👶silna kobieta z ciebie. Teraz musisz do siebie dojść, na wszystko potrzeba czasu… wspierałaś nas zawsze cenna radą, teraz pora wesprzeć Ciebie. 💚🍀
-
Dziewczyny, Kaja jest już z nami wyszla 10.02.2022 o 23:50. Potem Wam opiszę jak to wyglądało, ale turbo ekspresowo, trochę nie wiedziałam co się dzieje.
Myśliwa, ogromne gratulacje!!! Bardzo mocno Ciebie wymęczyli… Dużo, dużo spokoju, regeneruj się kochana 😘 super dzielna byłaś!Aneta8, jaina_proudmoore, niutek87, Rosa89, AnSan89, Kasiastaraczka, Stokrotka 86, Pimka, Selena, Villemo87, dobuska, Ada.. 31, Jeheria, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Joana wspaniała wiadomość! Gratulacje ❤️
-
Joana23 wrote:Dziewczyny, Kaja jest już z nami wyszla 10.02.2022 o 23:50. Potem Wam opiszę jak to wyglądało, ale turbo ekspresowo, trochę nie wiedziałam co się dzieje.
Myśliwa, ogromne gratulacje!!! Bardzo mocno Ciebie wymęczyli… Dużo, dużo spokoju, regeneruj się kochana 😘 super dzielna byłaś! -
Gratulacje!!! 🌷🌷🌷
U mnie maluszek wczoraj bardzo się wściekał, kilka godzin bardzo szalał i widac było, że ciągnie go grawitacja! Nie wiem czy to były skurcze, czy nie (pewnie nie), ale czułam ból w okolicy pęcherza. Rano brązowe ślady na wkładce. Czyli coś zaczyna się dziać! Oby dotrzymał do zaplanowanego 14-go ♥️jaina_proudmoore, AnSan89, Stokrotka 86, dobuska, Aneta8, Ada.. 31, Aga12345 lubią tę wiadomość
Starania od 12.2017.
Starania z pomocą medyczną od 10.2019, Ovum, Lublin.
Ja: 36l. AMH 2,71
On: 34l: morfologia słabo
1 IUI / 12.2019 /🍷
2 IUI / 02.2020 /🍷
1 IVF / 03.2020 ❄️3CC
Crio / 04.2020 / 🍷
2 IVF / 07.2020 / ❄️❄️2AA
Crio / 08.2020 / 🍷
Crio / 11.2020 / 🍷
Od 02.2021
KRIOBANK, Białystok
3 IVF / 03.2021 / ❄️❄️❄️
Crio / 05.2021 / 🍷
Crio / 06.2021 / 🥳
beta 5dpt 27,27
29dpt ❤️ -
MyŚliwa , gratulacje ! ☺️☺️ Ale przeszłaś, ja bym chyba się wściekła ze tak długo to trwa , dzielna Ty 💪🏻
Joana, super ze szybko poszło , gratulacje ! ☺️☺️
To teraz już tylko piękne dni 💗
U mnie cisza .. 😕 wczoraj bóle okresowe ok 2 godzin i przeszło ..
Dobrego dnia 🤰🏼🤱🏼☀️jaina_proudmoore lubi tę wiadomość
-
Falk, na pewno zaraz będziemy sprawdzać inne pieluszki, bo mamy ich w duuużej ilości. Oczywiście prawie każde inne, ale wiadomo, jak to z prezentami. Co prawda te zaczerwienienia to takie typowe odciśnięcia, jak od gumki od bielizny i znikają, jak mała powietrzy pupę, no ale zobaczę czy inne pieluszki też to wywołują.
Spokojnie, i tak masz piękną wagę, a po porodzie szybko zniknie!
Jaina, ja naprawdę polecam mój sposób stawiania granic rodzinie. Trzeba naprawdę dosadnie powiedzieć wszystko, co się myśli i nie liczyć, że oni się domyśla, bo nie domyślą. Kiedyś tak było, że położnicę traktowało się jak karmnik na dziecko, a to dziecko było najważniejsze. W wielu ludziach to zostało i wątpię, że samo się odmieni. Szkoda mi Ciebie, bo to Cię dodatkowo frustruje.
Trzymaj się mocno!
Kasia, fizjo mam umówioną, ale tak po połogu, aczkolwiek termin jest. W poniedziałek będzie położna i już mi mówiła, że jak zdejmie szwy to zaczniemy pracować z blizną, bo jej mówiłam o tym zgrubieniu. Szkoda, że w szpitalu NIKT mi nie powiedział, że nie powinnam siedzieć za dużo. Tam mi nikt nic nie powiedział
Mysliwa, ściągnęłam Cię dzisiaj myślami! Gratuluję!!!!! Pięknie czytać, ze miałaś tak fajną opiekę po cięciu. To naprawdę mega ważne. Szkoda tylko, że wcześniej Cię tak wymęczyli... Ale właśnie takie bywają te nieszczęsne indukcje. Trzymam kciuki, żebyście jak najszybciej wyszli do domu!
Joana, kochana, jak się cieszę! Gratuluję!!!
Idigi, jak juz plamisz, to prawdopodobnie szyjka się rozwiera. Ja tak miałam. Może Ci się trafi walentynkowy prezent
W kwestii wagi, jak wróciłam do domu, to byłam lekko zasmucona, że na wadze miałam raptem 3,5 kg mniej. Dzisiaj jednak znowu się zważyłam i waga pokazuje już 7 kg mniej, także coś tam cały czas schodzi ze mnie. Wczoraj już bardziej pilnowałam posiłków i picia, ale idealnie nie jest. Tak czy inaczej, bałam się, że po porodzie będę jadła jak wściekła, bo cukrzyca minie, a tu się okazuje, że mnie do ciasta trzeba namawiać
Dzisiaj mamy kolejne odwiedziny. Wczoraj była jedna siostra, dzisiaj druga. Teraz widzę, jak ta moja rodzina się bardzo nie mogła jej doczekać. Przychodzą, posiedzą trochę, małą potrzymają chwilkę na rękach, byle mieć zdjęcie i nas zostawiają. Na szczęście nie musimy jeszcze wisieć nad gośćmi, a powiem Wam, że po tej całej izolacji, szpitalu i po historii z psiakiem, trochę nam tych ludzi do kontaktu już brakowało. Oczywiście wewnątrz mnie wariują różne emocje, jak się nachylają nad małą, albo ją biorą na ręce, ale staram się od razu nad tym panować, żeby nie wyjść na matkę wariatkę.
Jeju, ile ja mam mleka... Dzisiaj stałam w łazience i zaczęło mi kapać na ziemię! Bez wkładek już nie funkcjonuje. A wczoraj kolektor za jednym 15 minutowym karmieniem zebrał mi 50 ml mleka! Potem przy drugim karmieniu 30 ml. Zamierzam to dzisiaj wykorzystać, bo kupiłam nową butelkę Como tomo (na zaufaj położnej polecały) i dostaliśmy jakąś z Canpola i chcemy je sprawdzić na taką sytuację, kiedy tata będzie musiał podać moje mleko. Niestety butelka MAM poszła do kosza, wolny przepływ to tam tylko z nazwy.
Piersi mnie bolą miesiączkowo i chociaż nie mam poranionych sutków to tak jakby zeszła mi z nich skóra i to tak piecze. Ratuje się kompresami Multi-mam i lanoliną, ale to póki co pomaga tylko przetrwać kolejne karmienie. Muszą mi się te brodawki jeszcze zahartować.
Wczoraj odebraliśmy pesel małej. Połowa z niego to dwójki Mąż pojechał umówić nas do pediatry, bo udało się zapisać do tej co chcieliśmy, w poniedziałek ogarnę macierzyński i chyba formalności za nami. Jeszcze chyba tylko 500+ zostało.
Dobra, została mi mniej więcej godzinka do kolejnego karmienia, więc idę się położyć. Dobrego dnia, dziewczyny!
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, AnSan89, niutek87, Ada.. 31, Aneta8, Kasiastaraczka, Aga12345, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Hej, ale miałam poranek. Śpię, młody płacze głośno. Zegarek 7-05 wiec wyskakuje z łóżka i witam się z nim i cyk na przewijak. Nagle cisza… młody śpi i powoli zerka na mnie. A do mózgu dochodzi sygnał, że jego płacz mi się śnił 🤣🤣🤣wiec finalnie się obudził już jak go wzięłam 🤦♀️Ja pikole. // @Dobuska - dzięki za wsparcie 🥰💚ja tez mam unikać siedzenia ale ciężko nie siedzieć - jedzenie czy karmienie. 🤷♀️ Stawianie granic = awantura wg mnie. Zobaczymy co dalej będzie // Dziś znów ciężka noc, czy u was zdarza się podobnie? Mały zje, potem nie śpi, zrobi kupę wiec od nowa na przewijak. Potem niespokojny chce cyca a magicznie z 1 robi się 3 😳 ( mąż się kazał spytać serio bo się zastanawia co to za mały czort 😜) // Ja mam butelkę Canpol easy start -daje radę. Aczkolwiek końcówka pokarmu mnie stresuje jak leci. 🤦♀️ Zrobiłam tez zapas podkładów na przewijak, chusteczek Pampers Aqua Pure - wole mieć zapas w szafie na spokojnie. 👶 // Alex wazy 3.5 kg ; przy wyjściu ze szpitala miał 3.3 kg tydzień temu, wiec przyrost chyba ok 🧐 // cukier na czczo wyszedł mi dziś 109 … ale co się dziwić 🤨 @Dobuska/ dziewczyny - normy to do 99 na czczo i do 140 po 2h ? Po godzinie nie mierzymy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2022, 11:53
AnSan89, Stokrotka 86, Ada.. 31, Aneta8, Kasiastaraczka, Aga12345, dobuska lubią tę wiadomość
-
Myśliwa, jeszcze raz gratuluję 🎂🥂 mam nadzieję że uda Ci się zregenerować siły i że stan małej na tyle się poprawi żeby Was wypuścili do domu jak najszybciej 👍 ogromne kciuki 👍
Joana, piękna wiadomość z rana- gratuluję 🙂🎉
_____________________________________________
Kurde, u nas noc była koszmarem. Małego chyba coś męczyło ( albo to emocje) i spał tylko z cycem w buzi. Problem w tym że mi nie było z tym zbyt wygodnie...
Dziś rano natomiast przeszedł sam siebie kolejny raz. Zmieniałam mu pieluchę a on tak okropnie pierdnął że musztarda wylądowała na podłodze, tv i szafce. Na szczęście ściana czysta... I zaraz potem strumień siuskow. Cała główka zalana i włosy mokre 🤦
____________________________________________
Dziewczyny, od ok tygodnia stosuje te plastry na bliznę po CC i chyba coś działają.. w każdym razie blizna wygląda lepiej. Nie wiem czy to ich zasługa czy naturalna kolej rzeczy ale mam wrażenie że jednak pomagają.
Morwa, a napiszesz na forum te zalecenia od swojego gin? Może i ja skorzystam?🙂
Jaina, Kasia, współczuję podejścia rodziny. Jaina, mi to akurat pomoc by się przydała😁 ale tylko taka która posprząta, ugotuje i przygotuje posiłki. Bez komentowania i wtrącania się. Niestety nie stać mnie na taką płatna pomoc a z rodziny nikogo nie mam.
Matki/ teściowej nie wyobrażam sobie do Warszawy ściągać. Tylko bym się denerwowała bo mają swoje lata i tak naprawdę o własne nogi się przewracają. Dodatkowo oczywiście byłyby komentarze. Żadna nie pomogła a już komentują. Np. normalne chyba jest że noworodek ma swoje humory. I że nie przesypia całej nocy. Że krzyczy gdy jest głodny lub ma mokro. I takie tam... To wg mojej teściowej każdy bak/ ulanie i podobne to kwestia mojej złej diety i mleka ( bo zjadłam pierogi z kapustą) i najlepiej dać herbatę z koperku/ rumianku. Uwielbiam takie przedpotopowe podejście! A moja matka/ ojciec? Co z nimi nie gadam przez telefon to tylko pytają czy mały noce przesypia, czy się nie wybudzal... Wg nich tutaj oczywiście wchodzi kwestia religijna bo brak chrztu, bo jakieś demony małego w nocy męczą i tego typu sprawy. Ja naprawdę szanuje światopogląd ale to już jest przegięcie. Co zamiast nakarmić małego mam egzorcystę wołać? Już mi się gadać z nimi nie chce...zwariowali chyba. Oczywiście każdy chce dobrze.
Dobuska, zazdroszczę podejścia Twojej rodziny. Mi też już brakuje ludzi. Ale takich którzy dodatkowo nie byliby ciężarem podczas odwiedzin, a niestety to nikt z naszej rodziny 😁 koleżanki te normalniejsze poza Warszawą wiec jestem ja, mąż i mały. W sumie trochę to już męczące. A to dopiero pierwsze tygodnie 😁
jaina_proudmoore, AnSan89, Ada.. 31, Aneta8, Kasiastaraczka, MyŚliwa lubią tę wiadomość
16-01-2022 - synek💙