Mamusie Luty 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeheria - poprzednio (miesiąc temu przy szczepieniu 6w1) wpisały z karty urodzenia 56, bo nie mogły zmierzyć. Teraz im wyszło trochę ponad 64, więc stwierdziły, że to niemożliwe i wpisały 59...
Ten pierwszy wynik by mi się zgadzał mniej więcej, bo pajace 62 niektóre są na styk, niektóre nieco za krótkie (co producent to rozmiarówka, dodatkowo mogły się zejść w praniu, ale podkurcza nogi).
Joana23 - ja to niby wszystko wiem, tylko właśnie zawiodło mnie to czuwanie właścicieli. Mogli mi powiedzieć, żebym nie karmiła na tamtym fotelu. A jak pies zaglądał do kosza, to nie był pierwszy raz jak Balbinkę widział. Wcześniej dawaliśmy mu obwąchać małą, jak była na naszych rękach. Generalnie nie mam przeciwko, żeby sobie powąchał jak jest pod kontrolą - chociaż sama mam alergię i co chwilę myję po psie ręce. Ale jak podchodzi po cichu wykorzystując, że nikt bezpośrednio nad koszem nie stoi i próbuje lizać ją po rękach to mnie to denerwuje. Zaraz widzę, że ją podgryzie dla zabawy, pociągnie za nogawkę (bo u nas tak robi) albo i coś gorszego... Po prostu będziemy musieli się i psa bardziej pilnować.
Próbowaliśmy z małą poćwiczyć brzuszki na dywanie (położyliśmy pod nią tetrę), to pies od razu się rzucił wyciągać ją spod Balbinki.
Racja, jego teren, dlatego musimy to jakoś bezpiecznie ogarnąć. A zamknąć psa domowego na całe święta na dworzu albo w którymś pokoju to niefajne by było, wszystko trzeba z głową.
Meningokoki są dodatkowym szczepieniem (zalecanym, ale nieobowiązkowym). U nas pediatra zaproponowała zaszczepić co najmniej 2 tygodnie po pierwszym szczepieniu - 6w1 - (bo raz, że jest bardzo bolesne dla dziecka, dwa, że często są po nim gorączki i bóle - żeby było wiadomo od czego te odczyny poszczepienne). Mieliśmy prawie równo miesiąc po, w kalendarzu są opisane: 2,4,5-6 i 7 miesiąc (4 dawki).
jaina_proudmoore, Aneta8, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Cześć Wam!
Witam z kawką.
My wstaliśmy o siódmej, poszłam ściągać mleko, więc położyłam małą pod karuzelą i... zasnęła znowu.Także chwila przerwy po nocnej przerwie.
U nas wszystko okej. A nawet dobrze. Lili chyba załapała symetrię, bo przestała leżeć tylko na prawą stronę. Coraz częściej też podnosi nóżki i je utrzymuje. Z główką też jest duża poprawa. Być może ćwiczenia pomogły, może przyszło samo. No i na brzuszku też chętniej leży odkąd mamy matę.
Jednego dnia jest tak, a drugiego siak, dlatego nie ma się co jeszcze martwić.
Ja muszę być z małą na spacerze codziennie. Ostatnio chodziłam w dużym deszczu, bo była taka marudna w domu, że musiałam wyjść. Wczoraj to w ogóle zaliczyłyśmy dwa dłuższe spacery. W sumie jak ma spać w domu, to lepiej na świeżym powietrzu.
Co do rozwoju dzieci. Są sprawy, na które trzeba zwracać uwagę, ale to nie wyścig. Ostatnio była u mnie szwagierka i mówi, że w tym miesiącu moja Lili zacznie wstawać, a w tym miesiącu zacznie chodzić. Uśmiechnęłam się tylko pod nosem, bo nie zamierzam nawet tego brać do siebie. Kiedy wstanie, to wstanie.
Lolla, u nas tak samo. Im częściej ją kładę na brzuch, tym dłużej na nim leży. Podkładam jej zawsze jakąś książeczkę, czy zabawkę na płasko (by nie zadzierała głowy) i coraz częściej się przypatruje.
Tak jak mówisz o tym rozwoju.
Stokrotka, ja dalej nie wiem, jakie są konsekwencje nieraczkowania.Moi dwaj siostrzeńcy od razy stanęli na nogach, też nie raczkowali.
Jeheria, cieszę się, że się polepsza u Was z jedzeniem i spaniem! Z tym ulewaniem to ja nie wiem, jednego dnia więcej, drugiego mniej. Mi się wydaje, że jak zje za dużo to moja właśnie nadmiar oddaje.
U mnie karmienie zazwyczaj wypada po drzemce, ale to różnie. Ja jestem po stabilizacji laktacji i moje piersi cały czas są miękkie i już nie ma tego wypływu mleka takiego. Na dobrą sprawę mogłabym chodzić bez wkładek, ale czasami jeszcze używam, bo się coś zadzieje.
Kasia, rano jest więcej mleka. Widzę jak odciągam.
Aneta, oby wyniki były dobre i problemy kardiologiczne były już tylko wspomnieniem!
Moja koleżanka urodziła w 34 tygodniu i też jej mały miał problemy z podnoszeniem główki. U nich potrzebna była rehabilitacja, ale wszystko wraca do normy. Nie mówię, że u Was jest potrzebna, ale po prostu niestety te nasze wcześniaczki kochane potrzebują troszkę więcej czasu.
Ada i tak jesteś kozak z tym KPI. Ja dalej walczę, nie robię tyle sesji ile trzeba, bo nie mam czasu i w nocy chcę spać, więc wiem, że za jakiś czas laktacja zacznie spadać...
Aneta8, Ada.. 31, Stokrotka 86, jaina_proudmoore, mk_bambino, Kasiastaraczka, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, miłego dnia Wam życzę 💝💝💝
Mój mały zasnął po karmieniu znowu. 🙉ktoś mi dziecko chyba podmienił tydzień temu 🤣
Wczoraj zasnął po 20.20 i spal do 22.20 🤣potem połknął cycka w całości wręcz, nie widziałam jeszcze żeby tak szybko jadł 🙉poprawił butla i odleciał do 6.50 🙊ten co jest nienażarty. 🙃
Co do ilości mleka to niby jest tyle ile dziecko potrzebuje.
Sama się łapie na tym, że więcej jest jednak rano, wieczorem mniej ale nie każdego dnia. Najlepiej o tym za dużo nie myśleć bo piersi są już mniejsze/ miękkie a mleko jednak leci według potrzeb. Tak to dziwnie i fenomenalnie działa matka natura - sama chwilami w to nie dowierzam 🙂
@Aneta- mam nadzieje, że wyniki z holtera wyjdą dobrze 💪musisz tez zadbać o siebie. Ćwiczenia dla Maksia to dobry pomysł - na pewno będą wsparciem w rozwoju.
@Dobuska - zgadzam się z Tobą w 100 procentach 🙂mój wczoraj zaczął zadzierać dwie nogi do góry: po prostu przyszedł moment i już, to tak właśnie jest z rozwojem według mnie. Wyjęłam matę piankowa i małemu się wczoraj podobało. Leżał na plecach a potem na brzuchu - w sumie dość długo 🙃jeszcze nie wziął się za podpór na przedramionach ale ma czas moim zdaniem. Oczywiście leżenie = pierdzenie 🤣
@Morwa- dawno nie pisałaś co u Was słychać ? 💝
@Ansan- jak się macie, zapewne piękna pogoda u was 💝
@Prosiulek, @Nisia - znajdziecie chwile na kilka słów? 😜
@Jeheria - wizyta ok, mamy się spotkać jakbyśmy mieli wątpliwości przy rozszerzaniu diety 🧐💪😇
@Joana - dobrze ze ćwiczysz z Kaja. 🙂ja tez próbuje ale mały czasem nie chce współpracować bo się śmieje, albo jak się go dotyka na szyi ( tego sama nie lubię bo skręcam głowę) to robi tak samo 🤣🤣jakby miał łaskotki.
@MySliwa - zapomniałam zapytać lekarza o to szczepienie. Myślałam ze to się później odbywa jak dziecko ma rok albo więcej. Cieszy mnie ze Balbinka się dobrze miewa 🙂
Psy niestety albo stety są bardzo ciekawskie. Ale to miła ciekawość.
Gorzej z kotami. Mnie już wkurza ta sierść wszędzie, w wózku czy łóżeczku czy nawet na ubraniach małego. Chyba z racji wiosny koty sierść zmieniają i jest gorzej 🤦♀️@Aneta- a jak u Ciebie z kotami ? Moje nie wchodzą do łóżeczka itp ale włażą do wózka. 🤷♀️Kiedyś jeden spal w środku, drugi na nakładce - masakra 🤣
@Stokrotka- miałaś racje: mama to zajęcie na pełny etat. Karmienie - przewijanie - spacer - dojdzie teraz więcej interakcji na macie. Jak zaczną się obroty a potem siedzenie to już w ogóle.
Pytałam mej mamy o leżenie na brzuchu - zalecenia były kiedyś na 3/4 mż dopiero. Wcześniej dziecko leżało w poduszce 😛natomiast mama męża kładła codziennie niby, na pewno było inaczej.
Im dzieci większe tym więcej uwagi potrzebne będzie bo i więcej aktywności / samodzielności się pojawi 😊
@Lolla - nadal mnie dziwi mniejsza ilość karmień. Po dwóch miesiącach to chyba Alex nadrabia braki w spaniu🤣teraz nie musi leżeć 15 min na mnie, odkładam go po 1-5 min i śpi dalej sam 🙂ciekawe czy to się jeszcze zmieni.
@MkBambino - a wy jak się miewacie ? 😇🌸🥰
@Niutek - zastosowałaś jakieś psychologiczne triki co do starszego? 👶mk_bambino, Aneta8, Stokrotka 86, dobuska lubią tę wiadomość
-
Jaina, a daj spokoj! Skaranie boskie z tą sierścią 😩 jest dosłownie wszędzie, nam wrażenie ze już z prania wyciągam zakłaczone rzeczy. Najbardziej mnie wnrewia na tetrach, których używam przy karmieniu do wytarcia buzi, odbicia, czy kładę zawsze pod główka jak leży, w razie ulatnia. Rączki non stop mu skubię, no ciagle w kłakach a pcha do buzi.. ni dramat jednym słowem 😏 i młoda mnie wnerwia, bo ciagle włazi do dostawki. Tylko młodego wyjmę do karmienia to zaraz wskakuje 🤦🏼♀️ W jego pokoju poza przewijakiem tez już łóżeczko zaanektowane na drzemki. Starej też się ostatnio rzygnęło na materac 🙈 na szczęście ten był w gratisie do łóżeczka (z drugiej ręki ale nie używany) wiec jak mały będzie się przeprowadzał kupimy nowy.
A mam pytanie, czy jakoś mylyscie przed pierwszym użyciem te maty piankowe?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2022, 10:42
jaina_proudmoore, Stokrotka 86 lubią tę wiadomość
-
Bo właśnie rozwój to nie wyścig, liczy się jakość. Czyli właśnie te prawidłowe wzorce. Ja np zaczęłam chodzić na roczek i co z tego jak mam wadę podstawy, haluksy...
Boże mój Mateusz to ma teraz apogeum wycia... On rana tylko wyje... A dzisiaj ginekolog. Teraz mamy 12tz.... Mam nadzieję że to ten skok i zaraz się skończy. Lubił na brzuchu leżeć a teraz ani sekundy nie pilezy. ..Aneta8 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry,
Dziś byliśmy na usg naczyniaka. Na szczęście to taki typowy naczyniak, kolejne USG w czerwcu
Dobuska takie spacerki są super, wzmacniają odporność. Ale w deszczu na pewno nieprzyjemnie
My staramy się codziennie być,a ostatnio to nawet po dwa razy
Jaina zazdroszczę takiego spanka 🙃
Aneta ja umyłam puzzle w wodzie z płynem do mycia naczyń,ale takim bardziej eko
Jeheira współczuję...
Inka tak, kręci się,wierci, awantury robi i krócej to trwa
Też się boję że się nie najada,za tydzień sprawdzę przyrost wagiAneta8, jaina_proudmoore, mk_bambino, Inkaa85, MyŚliwa lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
Inkaa85 wrote:Mam pytanie do dziewczyn kp też wasze dzieci tak się kręcą i interesują otoczeniem podczas karmienia ? I czy sesje są takie krótkie ok 5-8 min ? Boję się że młoda zjada niewystarczająco dużo
Kasiastaraczka, Ada.. 31, Inkaa85 lubią tę wiadomość
-
W ciągu pierwszych miesięcy dzieci rozwijają się bardzo szybko, a tempo przemiany materii jest u nich duże. Energia z pobieranego pokarmu zużywana jest przede wszystkim na wzrost oraz utrzymanie metabolizmu.
Pomiędzy trzecim a szóstym miesiącem życia szybkość przemiany materii spada, a wraz z nią prędkość wzrostu, dlatego te same ilości pokarmu są nadal wystarczające. Oznacza to, że rosnące dziecko nie musi przyjmować większej ilości mleka. W rzeczywistości sesje karmienia stają się krótsze i rzadsze, jednak ilość pobieranego przez dziecko pokarmu nie zmienia się, ponieważ karmienie przebiega wydajniej.
https://www.medela.pl/dla-mam-karmiacych-piersia/doswiadczenia-matki/norma-w-karmieniu-piersiaStokrotka 86, Kasiastaraczka, Jeheria, Ada.. 31, AnSan89, Aneta8, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość
-
Jeheria, to Ci zafundował Mati atrakcje.. współczuję
Inka, nie dalej jak wczoraj pytałam o to samo 😄 za niedługo każda z nas będzie kupować tipi, żeby się odciąć od wszelakich bodźcówspróbowałam za radą Kasi nakarmić małą przy końcówce drzemki i się udało. Też mam obawy czy się wystarczająco najada..
My tez codziennie na spacerze, a czasem i drugi jeszcze wpadnie
Sierść… dajcie spokój! Jedyne miejsce gdzie nasz pies nie wchodzi to łóżeczko i przewijak.. z prania też wyciągam ubrania w kłakach.. taki urok posiadania zwierzaka 🤪jaina_proudmoore, Kasiastaraczka, Ada.. 31, AnSan89, Aneta8, mk_bambino, MyŚliwa lubią tę wiadomość
-
Tipi to fajnie wyglada 🙂
Tylko miejsca w domu obecnie brak 🙂🤣
Pewnie koty by pomyślały ze to dla nich 🙂
Jeśli chodzi o spacery 2x dziennie to zwykle jakie godziny to są u was? Tez bym tak chciała. Obecnie sukcesem jest jeden spacer 💪Tylko ja ciągle muszę jechać wózkiem bo inaczej mały się budziKasiastaraczka, Ada.. 31, Aneta8 lubią tę wiadomość
-
Hej, czytam Was na bieżąco, ale ciężko coś napisać.
Jaina, pogoda faktycznie ładna. We wtorek dobiło nawet do 34 stopni🙂 Niestety z braku czasu na razie z niej za wiele nie korzystamy. W tym miesiącu mamy bardzo zmieniony tryb życia i ten czas jakoś przelatuje między palcami. W maju dzieci kończą szkołę, więc popołudnia na pewno będziemy spędzać na dworze, a i pogoda do tego czasu się ustabilizuje.
W weekend majowy mąż leci do Polski, także zostaję sama z dziećmi na kilka dni😁
Lolla- u nas też problem z fotelikami. Ja to szału dostaję jak mam je zamontować. Na szczęście zazwyczaj mąż się tym zajmuje.
Falk- moje dzieci do szkoły zawodzi i przywozi zazwyczaj teść także mnie omija całe to zamieszanie. Ja odbieram je tylko czasem przy okazji zakupów, ale to i tak zawsze z mężem jesteśmy, więc najmłodsze dziecko zostaje z nim w aucie.
Jeśli będziesz jeździła samochodem to wydaje mi się że szybciej jest wyjąć dziecko w foteliku niż kłopotać się z rozkładaniem wózka na te kilka minut. Ale to moja opinia, może Tobie będzie wygodniej z wózkiem🙂
Aneta, Jaina- łączę się w bólu z powodu wszechobecnej sierści kota🤦🏼 Mój ma długą i puszystą i ona sobie teraz fruwa w powietrzu lądując gdzie popadnie. Jak karmię to spaceruje sobie za mną po oparciach kanapy ,więc mały ma ją między palcami, czasem na ustach nawet.
Nasz kociak co prawda do jego łóżeczka nie wskakuje, bo nie ma jak,ale zadomowił się na łóżkach dziewczynek. Jedna z córek ma objawy alergii na sierść, więc to całe zmienianie futra nie pomaga...
Wózek zakrywam folią, bo kotu się bardzo spodobał, a ja już cierpliwości do usuwania tej sierści nie mam🤷
U mnie też jakoś więcej tego mleka rano jest. Ja karmię praktycznie zawsze w tej pozycji z linku Myśliwej. Inaczej nie umiem🤷 tylko w nas ranem czasem na leżąco z ramieniem pod głową małego, bo tak mi najwygodniej. Ilość mleka chyba już się ustabilizowała. Nawet nie wiedziałam, że po jakimś czasie dziecko musi samo ssać (Jeheria nasza skarbnico wiedzy😁), bo mleko samo już nie leci. U mnie zawsze do zakończenia laktacji samo na początku karmienia wypływa🤦
Bez wkładek to ani rusz. A i z wkładkami często kończę z mokrą koszulą😕
Na brzuszku nie spędza za dużo czasu. Zazwyczaj wychodzi jakieś 10 minut. Ale ładnie unosi i długo trzyma główkę, podpiera się na przedramionach, czasem się obróci z brzuszka na plecy, dlatego nie zadręczam się że powinien ćwiczyć dłużej. Ślini się coraz bardziej, pojawiają się nawet śmieszne bąbelki ze śliny😁 a podczas ostatniej kąpieli zaczął się śmiać🤩
Powiem Wam, że tak patrzę na te moje dzieciaki czasem i nie mogę się nadziwić jak ten czas szybko leci, jak te dzieci szybko rosną. Nawet te nasze noworodki z malutkich bezbronnych istot już tak szybko przemieniają się w rozumne istotki ciekawe świata🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2022, 14:30
jaina_proudmoore, Stokrotka 86, Kasiastaraczka, Jeheria, Aneta8, MyŚliwa, dobuska lubią tę wiadomość
-
Jaina właśnie dlatego tipi zostało u mojej mamy,ale w majówkę rozbijemy u babci 🤣
My chodzimy koło południa pierwszy spacer,a drugi tak 17-18jaina_proudmoore, Aneta8 lubią tę wiadomość
Synek 12.2023
Starania-2 cykl
Synek 01.2022
Starania-23cykl
ja '88 + on '87 -
jaina_proudmoore wrote:W ciągu pierwszych miesięcy dzieci rozwijają się bardzo szybko, a tempo przemiany materii jest u nich duże. Energia z pobieranego pokarmu zużywana jest przede wszystkim na wzrost oraz utrzymanie metabolizmu.
Pomiędzy trzecim a szóstym miesiącem życia szybkość przemiany materii spada, a wraz z nią prędkość wzrostu, dlatego te same ilości pokarmu są nadal wystarczające. Oznacza to, że rosnące dziecko nie musi przyjmować większej ilości mleka. W rzeczywistości sesje karmienia stają się krótsze i rzadsze, jednak ilość pobieranego przez dziecko pokarmu nie zmienia się, ponieważ karmienie przebiega wydajniej.
https://www.medela.pl/dla-mam-karmiacych-piersia/doswiadczenia-matki/norma-w-karmieniu-piersia
Też się ciągle martwię czy się najada bo krótko jje. Dziś ważyłam to wyszło 5580g czyli 200g w 6 dni czyli ok. UfffKasiastaraczka, jaina_proudmoore, Aneta8, dobuska lubią tę wiadomość
-
Jaina, ja wychodzę na spacer podobnie jak Kasia - 12/13, a potem jak się uda to o 17 (wtedy już całą ekipą
)
U nas kup dla odmiany więcejwcześniej była raz na 4/5 dni, a teraz jest co drugi
Także u nas kupa to ciągle wielkie święto 💩🥳
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2022, 15:26
jaina_proudmoore, Aneta8, Ada.. 31, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
No kupa to zawsze święto hehe 🤣🤣zwłaszcza taka niespodzianka jak wychodzi 😜
Co według was znaczy je krótko? Po długich karmieniach to 5-15 minut na pewno szokuje. Mnie przynajmniej nadal 🙃
Pediatra powiedziała, że będzie jeszcze krócej - fenomen matki natury dla mnie serio 🙉
Mam nadzieje, ze się uda wychodzić na dwa spacery kiedyś, a jak nie to zostanie karmienie na dworze w ogródku i Alex nadrobi czas z tlenem 😇
U nas od początku była jedna kupa dziennie, czasem są trzy 🙂czasem dwie.
Mokrych pieluszek tez od 9 w górę.Ada.. 31, Aneta8, Kasiastaraczka lubią tę wiadomość
-
Hej 😊😊 to ja nie ważę Kai wcale tyle co u pediatry na szczepieniu, zupełnie nie mam ciśnienia w tym temacie, jeżeli dziecko będzie głodne to da znać 😜
Co do haluksów to sprawa genetyczna, pracując w sklepie medycznym przychodziły mamy nawet z 12 letnimi dziećmi, wady postawy to niestety zbyt długie siedzenie przed komputerem plus okropnie ciężkie plecaki, bo oprócz zeszytów i książek są jeszczę ćwiczenia do wszystkiego 😜😜
Na co rodzice mają wpływ to stopy, mają być sztywne piety w butach , a często dzieci są ubrane modnie a nie patrzy się już na inne rzeczy. To samo chodzenie boso po domu, kolejny błąd stopa robi się jeszcze bardziej płaska, jeżeli bez butów to po nierównym podłożu typu piasek itd.
Kaja dziś znów się przewróciła z brzuszka na plecy, musimy jeszcze trochę popracować nad symetria.
Co do spacerów my nie wychodzimy codziennie, niestety pogoda nie służy 😒😒jaina_proudmoore, Aneta8, Stokrotka 86, Jeheria, f_a_l_k, dobuska lubią tę wiadomość
-
Ada, zobacz, zupełnie nie wiedziałam, ze w domu dzieci powinny chodzić w butach. Myślałam, ze spoko jest taki bezpośredni kontakt z podłożem. Dobrze wiedzieć na przyszłość
Ja wagi w domu tez nie mam, przez chwilę pani CDL mi pożyczyła jak miałam kryzys
ale nie powiem - kusi mocno, żeby mieć
Zazdroszczę Ci tego luzu i spokoju
może przy trzecim dziecku też mi się udzieli
Jaina, sama nie wiem ile to jest krótkoz 15 minut? Zauważalnie krócej niż wcześniej
jaina_proudmoore, Ada.. 31, Stokrotka 86, AnSan89 lubią tę wiadomość
-
Dzięki za info o odbieraniu dzieci z przedszkoli/żłobka. Czyli wychodzi na to że będę pierwsza z odbieraniem starszaka całkiem sama. Ciekawie jak to będzie...
Dobuska naprawdę tego mleka jest mniej wieczorem? Jakie to są różnice pomiędzy ranem a wieczorem? Czasem faktycznie mi się wydaje że tego mleka może być trochę mniej wieczorem ale jak ściągałam czasem jeszcze przy córce to jakoś nie zauważyłam znaczących różnic w ilości dlatego myślałam że teraz to tylko tak się wydaje że tego mleka jest mniej. Ada.. 31 a ty potwierdzasz że mleka wieczorem jest mniej?
Ada.. 31 szok z tymi stopami. Przecież wszędzie powtarzają że dzieci mają chodzić boso albo w skarpetkach jak najdłużej. To samo słyszałam że buciki pierwsze mają być mięciutkie bez żadnych usztywnień. No i bądź tu mądry...jaina_proudmoore, AnSan89, Ada.. 31 lubią tę wiadomość
-
@Aneta8 - mam to samo, jeżeli chodzi o sierściuchy. u nas jedyny moment, kiedy ciuszki małej są "ideolo" to po wyjęciu z suszarki, a zaraz znowu w sierści. w sumie to nie ma miejsca, gdzie koty by już nie były. przewijak/fotelik/kosz mojżeszja/dostawka.
ja swoją matę spryskałam środkiem do czyszczenia frosh baby.
@Jeheria - nasza Ru też nie przepadała za leżeniem brzuszkiem na macie, więc zaczęłam nad ranem brać na sesję karmieniową brzuszkową 2h i zauważyłam, że dzięki temu zaczęła podnosić główkę do góry w tej pozycji i da się odkładać na matę dłużej niż 3 minuty.
u Nas ten tydzień był intensywny. w święta pojeździliśmy trochę z Małą samochodem - niestety przestała lubić jeździć. a mamy w planach wyjazd do teściów, gdzie średnio droga nam zajmuje 3h, i nie wiemy, czy się nam to uda. poza tym we wtorek mieliśmy swoje pierwsze szczepienia i tutaj R zniosła je bardzo dobrze. następnego dnia fizjo i tutaj też zdziwko, z pełnej napięć Rózi mamy już dobrze prosperującego bobasa. ale fizjo ochrzciła nam małą mianem jajka faberge...
no i podobnie jak u Was - jeden, rzadziej dwa razy, udaje się nam z Małą wyjść na spacer. uśmiechamy się więcej i z lekka zaczynamy gaworzyć.
jaina_proudmoore, MyŚliwa lubią tę wiadomość