Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKotecki, kciuki ✊✊✊
U mnie tez 37+0 ❤️❤️
Skurcze ucichły, dziś wracam do normalnej aktywności (sprzątanie, zakupy, małe prasowanie:))
Moni, ja nadal wierze, ze to ten tydzień u Ciebie: 21.09.2019 to bardzo ładna data 😊
Aa, Kokoosowa, za Was tez trzymam kciuki ✊✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2019, 08:21
moni05, Kookosowa, Kotecki, pOla34, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry dziewczyny
Jeśli chodzi o wagę u cukrzycowych to u mnie w 35+6 mała ważyła 2800. Dzis o 10.45 mam wizytę to mi ją zwazy teraz też. Chyba że nie dojadę. Godzinę temu odszedł mi czop. U siebie wiem że to już nie żarty i dosłownie boję się że się zaraz zacznie. Odwiozlam młodsza core do szkoły i boję się ruszyć że zacznę rodzic🥺 czuje głęboko w sobie ze to juz chwilą i się zacznie i mnie to paraliżuje. Mam już lekkie pobolewania... Mogę rodzic dziś ale niech się później zacznie jak cory wrócą i zostawię z babcią a mąż będzie mógł rodzic że mną. 😅 A jeszcze wczoraj żartowałem że czasem będę myśleć czy mam jechać do gin czy na porodowke. Dziś mnie ta wizja nie bawi😣
Kciuki za wizyty i za rodzace bo widzę że się zaczyna znów dziac😄
KasiaP, nuśka91 lubią tę wiadomość
Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Pola, może i faktycznie lepiej, że maja takie podejście 😊 jak tylko się da to pewnie, jak najdłużej. A czemu chcą robić cc u Ciebie? Tutaj właśnie w przyszłym tygodniu ma wrócić babeczka z bliźniakami, ale na indukcję, aż się dziwiłam. (Drugi poród co prawda)
Cabrera, mam nadzieje, że jesteś wróżką i Twoja prognoza się sprawdzi 😁 gratuluję donoszonej! 😊
Cabrera lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Cabrera 21 mam urodziny bratowej
a 28 moj bratanek konczy rok. 23 urodziny mojej babci. Myslamam ze chociaz Bartek przed 20 sie wstrzeli a ja widze ze on ma plany miec urodziny łączone
Kasia no ja wiem ze on mnie znowu wsadzi na oddział. A mi w domku tak dobrze. No i chciałabym zeby to sie zaczelo tak naturalnie
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Melduje sie dalej w dwupaku. Jakos miedzy 24 a 1 polozylm sie z mysla, ze jak sie rozkreci to mnie obudzi i tak dospalam do rana. Obudzilam sie z miekkim brzuchem, ale teraz znow zaczelo sie cmienie i twardnienia. W toalecie caly czas zostawiam jakies sluzowo galaretowate gluty. Mysle, ze sie zbiera tylko tym razem jakis wolny rozbieg, oby sobie moj organizm ze mnie jaj nie rohil jeszcze przez 2 tygodnie, bo zwariuje!
Paolka_25 lubi tę wiadomość
- Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko - -
Nooo. Ja jestem zestresowana bo czuje blizne ale to nie ból. Okresowo boli co jakiś czas nieregularnie. Zobaczymy.Dominika32 wrote:Hej
Kotecki kciuki:-)
Kokosowa powodzenia:-)
Kaarrr jak u Ciebie?
Moni,kochana już bliżej niż dalej,dasz radę:-*
Jeszcze 9 dni;-)
-
No jeszcze chociaż pare dni, chociaż wiem ze ten etap przy tym rodzaju ciąży który mam to i tak sukces. Chłopaki mają ok 2500 i 2200. Szpital na tym etapie to dla mnie mus bo moze się coś zepsuć w każdej chwili, także częste ktg, przepływy itd.
Muszę wytrzymać.
Moni sa różne ciąże bliźniacze - najbardziej bezpieczna 2 kosmowkowa to tak naprawdę dwie ciąże jednocześnie, generalnie czasem każą rodzic naturalnie, czasem kobiety same chce spróbować.
Ja mam jednokosmowkowa - malobezpieczny wariant, tu raczej wskazane cc ( chociaż. Wg wytycznych jedt to względne wskazanie, ale generalnie myśle, ze malo który lekarz by się upierał przy SN jeśli w ogóle jakiś). Ja mam dodatkowo położenie miednicowe I płodu i stan po cc, wiec raczej nie mam wyboru, z reszta nie chciałabym bo mieć. Boje się operacji mimo, ze złych wspomnień nie mam po pierwszym cc to wiem, ze to jedyny bezpieczny sposób ze be te moje dzieci wyciągnąć.
moni05 lubi tę wiadomość
-
Mi lekarz powiedział, że do 18 wyląduje w szpitalu... I co? 18! Może mały chce się urodzić 22 I mieć ten sam dzień co bratKookosowa wrote:Cabrera 21 mam urodziny bratowej a 28 moj bratanek konczy rok. 23 urodziny mojej babci. Myslamam ze chociaz Bartek przed 20 sie wstrzeli a ja widze ze on ma plany miec urodziny łączone
Kasia no ja wiem ze on mnie znowu wsadzi na oddział. A mi w domku tak dobrze. No i chciałabym zeby to sie zaczelo tak naturalnie
silent, moni05, Kookosowa, Cabrera, Jupik lubią tę wiadomość
-
Cabrera wrote:Konieczynka, ale fajnie ❤️
My po wizycie: sytuacja bez zmian: szyjka zgładzona, miękka, lekko rozwarta
Staś waży 2900-3100 gramm:)
Lekarz kochany, spytał się mnie, gdzie się będę czuła bezpieczniej: w domu czy w szpitalu. A ze mieszkamy blisko szpitala, to na razie wybrałam dom
Kolejna wizyta w przyszły czwartek, ale wtedy będzie mnie juz raczej chciał skierować do szpitala.
Po wizycie jeszcze standardowo miałam ktg, a tu psikus: skurcze 😱 niezbyt mocne (według zapisu), ale pierwszy raz pojawiły się regularnie, przychodziły falami, jak mocny bol na @ i pierwszy raz były nieprzyjemne dla mnie (mimo, ze w poprzednich zapisach były tej samej wartości). Nawet Polożna stwierdziła: „o, jakie ładne skurczyki!”.
Ale lekarz twierdzi, że to jeszcze nie te
Mam nadzieje, bo jeszcze dziś jestem sama i przyjdzie mi uberem do szpitala jechać 😂
Oliii, u nas dziś zapadła decyzja, ze odstawiamy wszystkie leki za wyjątkiem Clexane (acard odstawiłam już wcześniej).
Ps. Łącze się w bólu spojeniowym - masakra, nie mogę nawet nogi na mogę założyć 😔
A dlaczego chce cię kierować do szpitala? Będziesz miała cc? Coś zapomniałam?
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
emikey wrote:Mi lekarz powiedział, że do 18 wyląduje w szpitalu... I co? 18! Może mały chce się urodzić 22 I mieć ten sam dzień co brat
Mi położne mowily że max 35 tydzien. 37 to byl dla nich kosmos. Moj juz na 10 nie wierzył ze pobierzemy gbs. I cyk mamy 37 i ja nadał chodze a Bartek dzis rano tańcował. Wcale sie nie przymierza do wyjscia. Tylko sie boję ze on sie przekręcił bo jakos inaczej brzuch sie układa
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Monalisa88, dla pocieszenia mi czop wypadł ponad 2 tygodnie temu, szyjka skrócona, bóle też już były, a dalej sobie chodzę w dwupaku
12.01.2018r. - 2 Aniołki [*] 8tc 👼🏻👼🏻
06.09.2018r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
18.10.2019 r. - Synek 👶🏼❤
30.10.2021r. - Aniołek [*] 5tc 👼🏻
07.12.2021r. - ⏸️ hej maluchu 😍❤
🔸️Mthfr C677T hetero
🔸️Mthfr A12986 hetero
🔸️Pai-1 4G homo
-
Olliiii wrote:Monalisa88, dla pocieszenia mi czop wypadł ponad 2 tygodnie temu, szyjka skrócona, bóle też już były, a dalej sobie chodzę w dwupaku
Mnie to raczej nie pociesza bo u mnie jak zawsze nagle ruszał to już szło dalej szybko😅 zaraz jadę na ktg i do gin zobaczymy co powie 😄 nie wykluczam że teraz poczekam jeszcze kilka dni np. Wedle mnie mogę urodzić w niedzielę w męża imieniny😄 albo 27 w moje urodziny. A co tam😂
Któraś pisała o wrześniowycH urodzinach u mnie też tak bo moja mama ma jutro i jeszcze babcia 23 ma. Karolinka miała być październik no ale chyba nie chce. Cały czas jestem pewna że urodze we wrześniu.Karolina 10.10.2019💞
Lena 8.11.2012💞
Samantha 27.10.2009💞
-
Monalisa mi tez czop odpadł na godzinę przed wizyta i to było tydzień temu
Kkkaaarrr czop to raczej taka zwarta galaretka. Mi odpadły już dwa kawałki. Pierwszy raz wielkości małego paznokcia i drugi taz tydzień temu już większy kawałek z krwią i to wypadł mi dosłownie jak stałam w łazience bez majtek. To co ci zostaje na papierze podczas podcierania to raczej zwiekszona wydzielina. Jeśli jest gęsta, przezroczysta i rozciągliwa między palcami to raczej nie czop. Przed porodem oraz przy zwiększonej aktywności produkujemy więcej tego śluzu- to tez oznaka godziny zero
żeby dzidziusiowi łatwiej było się prześlizgnąć
Ja dziś wyjątkowo spałam cała noc i super, bo wczoraj miałam ciężka głowę, ciężki dzień i jeszcze drzemkę w dzień. Ignas w brzuchu tez był bardzo spokojny... po ostatnich 3 nocach skurczy ta noc była super, bo dała mi odsapnąć i fizycznie i psychicznie.
Kotecki powodzenia dziś
Pola każdy dzień na wagę złota, ale twoje chłopaki maja piękna wagę jak na bliźniaki
Mania trzymaj się dzielnie, wiem ze ci ciężko ze względu na Ale, przykro to się czyta
ja jestem strasznie emocjonalna i pewnie bym płakała cały czas... a wiem ze to niedobre. Tez zawsze przeżywam wszystkie stany mojej córki. My matki tak mamy... nigdy się tego zmartwienia nie pozbędziemy. Mam nadzieje, ze chociaż twoja mama ci odpuści trochę komentowanie
pOla34, kkkaaarrr lubią tę wiadomość
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
nick nieaktualnykalcia wrote:A dlaczego chce cię kierować do szpitala? Będziesz miała cc? Coś zapomniałam?
Tez mnie wczoraj tym zadziwił...planujemy SN (chyba, ze pojawia się jakieś nowe wskazania; wczoraj nie podobało mi się, ze podczas skurczy tętno małego było niziutkie (czasami poniżej 120)
mam nadzieje, ze młody poradzi sobie podczas SN )
Lekarzowi chodziło chyba o moje poczucie bezpieczeństwa lub o to, żebym trafiła na jego dyżurze
Tak czy siak, zakładając ze nic się nie wydarzy, to i tak nie położę się raczej przed 30.09 (dla mnie weekendy w szpitalu pod względem opieki medycznej wypadają dość blado)
-
Dzień dobry
Oj dziewczyny ja coś czuję, że jak już zaczniecie się rozpakowywać to jak lawina ruszy i wszystkie na raz
Mi się bardzo podobają daty 18/09 i 05/10. No na dziś nie ma szans ale na 5 może się uda. Zresztą teraz w domu zimno, mały pewnie czeka aż ogrzewanie włączą ;p
Miłego dnia wszystkim, powodzenia na wizytach !!
moni05, Cabrera lubią tę wiadomość
-
Hej no dzieje się widzę, każdej coś dolega u mnie spokój, w czwartek miałam wizytę dół jeszcze mocno trzymał, Szymek (takie imię wybrał starszak) waży 3000-3150 gram. Brzuch się spina od jakiegoś czasu. Dzisiaj miałam iść na ostatnie badania i jak oddawałam siuśki do kubeczka to wpadło mi tam "coś" kawałek gęstego śluzu czy galarety no i po badaniach bo musiałam to wyrzucić zimno, zimno, zimno nie mam żadnej kurtki, a kupować nie opłaca się
Paolka _25
-
Wiem Kalcia, ze waga niezle, w sumie tyle po drodze mogło się złego wydarzyć a jakoś się nie wydarzyło, ale stres mam ogromny żeby teraz ta końcówka tez poszła w miarę spokojnie i gładko. Każdy dzień w brzuchu ważny, z drugiej strony może po drugiej strony brzucha byliby bezpieczniejsi- różne myśli mam i chyba za dużo się naczytałam.
A zmieniając temat Caberera, Lena, przrpraszam nie pamietam kto jeszcze z Poznania - narazie Lutycka same plusy widzę. Nie chwalmy dnia przed zachodem itd ... ale jest naprawdę ok.
Cabrera lubi tę wiadomość
