Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Konieczynka wrote:Dobry wieczór
Przeczytałam wszystko hurtem i nie pamiętam co komu miałam odpisać.
Więc zamieszczam swój #chwalpost.
Brzuch mi zaczął opadac, od 4dni mam silne bóle w spojeniu i wczoraj aż się popłakałam że nie dam rady tak jeszcze 3 tygodnie. I tu brawo dla mego męża. Bo naprzytulal, zrobił obiad i kolacje, odebrał syna z przedszkola i po drodze kupił mi kwiaty. Takie śliczne :
I synek mi je wręczył i powiedział że to abym ich mocno kochała i dzidziusia też. Aż się wzruszyłam.
Do tego moja mama pomogła mi dziś zrobić "gerberki" domowej roboty. Z jabłek i dyni i mieszanki. Więc Lili ma już Eco sloiczki
I uwaga : pojawiła się mi siara. Po naciśnięciu brodawki wypływa żółta kropelka.
Oby tylko przestał mnie kręgosłup i spojenie boleć. Bo już koło południa ledwo nogi ciagam.
EDIT: zapomniałam dodać.
CIĄŻA DONOSZONA
Fantastyczna niespodzianka, i jak ładnie synek powiedział 🤗
Konieczynka lubi tę wiadomość
-
Konieczynka łączę sie w bólu spojenia. Czasem tak mnie boli ze nie moge sie ruszac. Wrecz ciagne noge za soba. Kwiaty piekne.
Olliii ja juz odstawilam dawno i narazie cisza. Skurcze mam takie same albo wręcz mniejsze niz jak w szpitalu mi ładowali dawki konskie. Skonczysz 37 tydzien to mozesz powoli odstawiac. Organizm magazynuje.
Uwemhe cos szybko chce rozwiazac. Wiekszosc chce do 38 tygodnia czekac.
Mnie od wczoraj lapie kryzys. Jakos chce mi sie płakać tylko jakos powodu jeszcze nie znalazlam.
Olliiii lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Ooo kiepskoMilanka wrote:Paulinko, rozmawiałam z położna ze sniadecji czy nie ma koleżanki w USK, bo chciałabym wynająć aby pomogła ogarnac mi siebie i malucha po porodzie. Pokazac co i jak. To niby nie ma takiej opcji.
ja też bym naprawdę chciała zapłacić położnej i wiedzieć, że się zajmie i synkiem i mną, że będę mogła na kogoś liczyć jak mąż nie będzie mógł być z nami. Ale liczę na to, że może ogólnie tam opieka jest niezła.
Paulina
-
U mnie bez cukrzycy 35+5 mały miał 3670. Kiedyś lekarz mi powiedział, że niestety ale nasza macica nie ma nieograniczonych możliwości i nie ma tak, że dziecko będzie rosło i rosło. W pewnym momencie przychodzi poród i już. Dlatego pewnie chce żebyś wcześniej urodziłaUwemhe wrote:Cześć
Dziewczyny cukrzycowe ile ważą wasze maluchy? Ja dzis jestem 36 tydz i 2 dni. Moj lekarz stwierdził że bedziemy brali wagę i termin z 1 trymestru i mowi że skonczony 37 tydz bo tam.byl termin na 8.10. Więc tak to traktuje.
Chciał ciąże zakończyć w piątek ale ja sie upieram by poczekać. On tylko powtarza ze bylo ca wczesniej i operacja na macicy usuwanie miesniaka plus teraz cukrzyca i nie możemy ryzykować.
Mały duży bo dziś 4 kilo nam pokazalo wiec o to sie nie martwie ale chcialam do 37 faktycznego dobić.
W sobote mam mieć kolejne ktg.
Moj lekarz to panikarz. Taki co milion razy sprawdzi i nastraszy a potem okazuje sie ze jest ok
Stad mam mieszane uczucia.Paulina -
nick nieaktualny
-
O Paulina czyli twoj bedzie wiekszy od mojego. I czekają do 38 tyg?paulina2811 wrote:U mnie bez cukrzycy 35+5 mały miał 3670. Kiedyś lekarz mi powiedział, że niestety ale nasza macica nie ma nieograniczonych możliwości i nie ma tak, że dziecko będzie rosło i rosło. W pewnym momencie przychodzi poród i już. Dlatego pewnie chce żebyś wcześniej urodziła
Mi chodzilo.tylko.o to by poczekać do tego 37 tygodnia wg okresu. A on traktuje jako 37 bo w 10 tyhodniu zarodek był już duży.
No nic uparłam.się wiec piątek nie bedzie ale powiedział ze za tydzień najpożniej.
Mi wtedy pasuje. 37 i 2 dni jakos.
Ja jestem wysoka i moje corki tez wielkie były..on i tak bedzie najmniejszy. Wiec wtedky cukrzycy nie mialam i byly duze mlode. A teraz dieta i tez duze dziecko.
-
U mnie cc będzie 38+5/6. Poniedziałek lub wtorek. Miałam mieć w tym tyg ale uznali, że lepiej poczekać bo z każdym tygodniem płucka są lepiej rozwinięte. Mam nadzieję, że dotrwamy. A duże dziecko to często właśnie kwestia genetyczna. Ja się urodziłam 3kg a mąż 4300. U mnie cukrzycy nie ma ale ja przytyłam już 29,5 kg. Brzuch mam ogromny.Uwemhe wrote:O Paulina czyli twoj bedzie wiekszy od mojego. I czekają do 38 tyg?
Mi chodzilo.tylko.o to by poczekać do tego 37 tygodnia wg okresu. A on traktuje jako 37 bo w 10 tyhodniu zarodek był już duży.
No nic uparłam.się wiec piątek nie bedzie ale powiedział ze za tydzień najpożniej.
Mi wtedy pasuje. 37 i 2 dni jakos.
Ja jestem wysoka i moje corki tez wielkie były..on i tak bedzie najmniejszy. Wiec wtedky cukrzycy nie mialam i byly duze mlode. A teraz dieta i tez duze dziecko.Paulina -
Prawidłowo GBS pobiera się na dwie wymazówki max. 5 tygodni przed porodem. Jeden wymaz pobiera się z pochwy i sieje na podłoże specjalne dla S. agalactiae i jeśli lekarz chce to na podłoże takie ogólne, żeby sprawdzić czy nie ma innej infekcji. Tak samo z drugą wymazowką z odbytu. Także zależy od skierowania.
-
Przedszkolanka no u mnie te wahania to jak tornado. Raz zla jak osa, raz wesoła. Teraz katuje piosenki z musicali hehe jeszcze chwile to zamiast na porodowke to mnie mąż zawiezie do Tworek
przedszkolanka:), nuśka91 lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
U mnie też dziś musicaleKookosowa wrote:Przedszkolanka no u mnie te wahania to jak tornado. Raz zla jak osa, raz wesoła. Teraz katuje piosenki z musicali hehe jeszcze chwile to zamiast na porodowke to mnie mąż zawiezie do Tworek ja katuje Dzwonnik z Notre Dame i Nedznicy-ulubione
Kookosowa lubi tę wiadomość
Paulina
-
nick nieaktualny
-
Kiniorek on duzy chlopak wiec ma prawi wiecej spasc z wagi. Druga doba dopiero. Pewnie jutro zacznie tyc. Judka tez spadala a dopiero ostatniej nocy ja napaslam i rano przy wazeniu był przyrost i wyszlismy.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
nick nieaktualnyKonieczynka, ale fajnie ❤️
My po wizycie: sytuacja bez zmian: szyjka zgładzona, miękka, lekko rozwarta
Staś waży 2900-3100 gramm:)
Lekarz kochany, spytał się mnie, gdzie się będę czuła bezpieczniej: w domu czy w szpitalu. A ze mieszkamy blisko szpitala, to na razie wybrałam dom
Kolejna wizyta w przyszły czwartek, ale wtedy będzie mnie juz raczej chciał skierować do szpitala.
Po wizycie jeszcze standardowo miałam ktg, a tu psikus: skurcze 😱 niezbyt mocne (według zapisu), ale pierwszy raz pojawiły się regularnie, przychodziły falami, jak mocny bol na @ i pierwszy raz były nieprzyjemne dla mnie (mimo, ze w poprzednich zapisach były tej samej wartości). Nawet Polożna stwierdziła: „o, jakie ładne skurczyki!”.
Ale lekarz twierdzi, że to jeszcze nie te
Mam nadzieje, bo jeszcze dziś jestem sama i przyjdzie mi uberem do szpitala jechać 😂
Oliii, u nas dziś zapadła decyzja, ze odstawiamy wszystkie leki za wyjątkiem Clexane (acard odstawiłam już wcześniej).
Ps. Łącze się w bólu spojeniowym - masakra, nie mogę nawet nogi na mogę założyć 😔Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 22:19
Konieczynka, aga_ni, nuśka91, ManiaM, KasiaP, moni05, mia4444 lubią tę wiadomość
