Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
My też czekamy z ogłoszeniem nowiny do czasu usg 7/8 tc. Narazie wiem tylko ja i mąż. W pracy powiem pod koniec lutego.
Tak myślę żeby iść na 1 wizyte w walentynki, był by piękny prezent zobaczyć fasolkę z bijacym serduszkiem -
sunshine03 wrote:Nie wszystkim.
Trzeba spełnić 2 kryteria:
dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 1922 zł netto,
matka dziecka, od co najmniej 10 tygodnia ciąży do porodu, była pod opieką medyczną. Nie dotyczy to opiekunów prawnych, opiekunów faktycznych, a także osób, które przysposobiły dziecko.
Acha, no to się pozmieniało
Ja dzisiaj powiedziałam partnerowi bo ma urodziny i czekałam z tą wiadomością
Chyba jeszcze do niego nie dotarło ale się bardzo cieszy, tylko po 2 latach starań to musi to przetrawić
W pracy dopiero po 12tc powiem, chyba, że coś się będzie działo.
Na razie jestem bardzo ostrożną optymistką. -
NiecierpliwaKarolina wrote:Już???
Pamiętam jak sama trzy lata temu i rok temu właśnie w styczniu ujrzałam dwie krechy
Gratuluję Wam ogromnie i życzę nudnych i spokojnych ciąż
Październikówka 2016 i 2018
ale ten czas leci. Mój synek też październik 2018:-)sunshine03 lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj powiedziałam w pracy, na szczęście udało mi się dogadać z kierownikiem, że na razie pracuję na pół gwizdka, czyli przychodzę rano, robię co muszę i uciekam do domu. Tym sposobem będę w robocie max pół dnia, a na resztę wypisuje urlop i odpoczywam w domu. Nikomu więcej nie mówimy, ostatnio powiedzieliśmy wcześnie, bo mąż nie mógł wytrzymać, a potem było ciężko jak każdy dopytywał. Teraz mąż się śmieje, że powiemy dopiero jak maluch zacznie chodzić
Klamka1982 lubi tę wiadomość
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
nick nieaktualnyJa nadal czekam jak na szpilkach na wynik...my też na razie nikomu nie mówimy , wie tylko mój szef i tyle. Poprzednim razem od razu powiedziałam rodzinie i było bardzo ciężko jak się nie udało, każdy współczuł ale mi wcale lepiej z tego powodu nie było.
-
Kinia82 wrote:Ja nadal czekam jak na szpilkach na wynik...my też na razie nikomu nie mówimy , wie tylko mój szef i tyle. Poprzednim razem od razu powiedziałam rodzinie i było bardzo ciężko jak się nie udało, każdy współczuł ale mi wcale lepiej z tego powodu nie było.
Dla mnie też to współczucie było najgorsze. A w pracy po powrocie ludzie tak jakby się mnie bali i unikali jak ognia, nie podchodził i nie wiedzieli jak ze mną rozmawiać. Jak trędowata się czułam. Udało mi się przyspieszyć jutrzejszą wizytę na dziś wieczór. Będę już coś wiedzieć. Kinia trzymam kciuki!
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
Ja nie miałam poprzednio wyjścia-szybko poszłam na L4 i okropnie się czułam, więc musieliśmy powiedzieć. Trudno coś ukryć, jak mama robi moje ulubione gołąbki, a ja lecę do kibla na sam zapach, albo idziemy do teściów, a ja muszę się położyć, bo jak nie to zemdleje po prostu podkreślaliśmy wszystkim, że to wcześnie i żeby nie puszczali w eter dalej (jakiejś dalszej rodzinie). Teraz jeśli będę się źle czuła też dowiedzą się wcześniej (będę potrzebowała pomocy przy dziecku), a jak będzie ok to też poczekam.
-
Klamka1982 wrote:Cieszę się bo przez tego gnojka - proga między innymi tak ciężko było mi zajść.
Luteina, moja najlepsza przyjaciółka.
No widzisz, ja po luteinie jak sprawdzałam w tamtej ciąży miałam powyżej 50 (w 1 trym.),czyli powyżej normy. Nie wykliczam, że też przez to tak źle się czułam. Ale lekarka i tak nie chciała odstawić. Zakładam, że jak ktoś się stara 5 lat a potem zachodzi przez inseminację to już dają właśnie tak na zasadzie lepiej dać, nie ważne, czy jest potrzeba. Mam nadzieję, że w tej ciąży luteina mnie ominie -
Dziewczyny ja juz po wizycie u lekarza - pęcherzyk ciążowy prawidłowo umiejscowiony w macicy 5,7 mm Jesteśmy na dobrej drodze, ale mamy sie zbytnio nie ekscytować. Następna wizyta 16.02. Lekarz zabronił sprawdzać betę - w niczym to nie pomoże, po prostu czekać na kolejne usg.
Mila88 jak twoja wizyta ??Klamka1982, przedszkolanka:), sunshine03, Jupik, basia1987, mila_88 lubią tę wiadomość
-
Jupik wrote:No widzisz, ja po luteinie jak sprawdzałam w tamtej ciąży miałam powyżej 50 (w 1 trym.),czyli powyżej normy. Nie wykliczam, że też przez to tak źle się czułam. Ale lekarka i tak nie chciała odstawić. Zakładam, że jak ktoś się stara 5 lat a potem zachodzi przez inseminację to już dają właśnie tak na zasadzie lepiej dać, nie ważne, czy jest potrzeba. Mam nadzieję, że w tej ciąży luteina mnie ominie
No ja mam taki wynik z luteiną 3x2 pod język więc dobrze, że ją sobie sama zwiększyłam bo mogło być słabo. -
trodde wrote:Dla mnie też to współczucie było najgorsze. A w pracy po powrocie ludzie tak jakby się mnie bali i unikali jak ognia, nie podchodził i nie wiedzieli jak ze mną rozmawiać. Jak trędowata się czułam. Udało mi się przyspieszyć jutrzejszą wizytę na dziś wieczór. Będę już coś wiedzieć. Kinia trzymam kciuki!
-
Update: dzisiejsza beta 992
11/12 dpo, 28dc 72
16/17 dpo, 33dc 992
Wedlug kalkulatora w normie, zrobie jeszcze te trzecia, na ktora mam skierowanie w czw i potem dopiero wizyta 11.02przedszkolanka:) lubi tę wiadomość
-
przedszkolanka:) wrote:Kkkaaarr strasznie mi przykro straty czy poznaliście przyczyne?
-
kkkaaarrr wrote:Serduszko po prostu przestalo bic. Histpat nic nie wykazal. U mnie wszystkie badania ok. Z braku lepszej teorii uznano, udusila sie pepowina, bo po porodzie miala owinieta wokol szyi, ale moim zdaniem powiedzieli tak, aby nie zostawic mnie bez zadnej odp