Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Poród wspominam bardzo dobrze. Pojechałam tydzień po terminie na wywołanie. Byłam tak,, ciasna,, że balonik na noc nie złożyli tylko rano mieli oxy podłączyć. Męża wysłali do domu bo były mistrzostwa Polska Niemcy i niech pojedzie piwo wypije, mecz obejrzy i rano wróci. Pod koniec męczy dzwonie do niego aby szybko przyjeżdżał bo będę rodzic. W tempie ekspresowym 6 cm i znieczulenie, tylko dlatego że bałam się, że może boleć. Na 8 cm spowolnilo i dostałam oxy i 01.54 Wiki była na świecie. Niestey6sody zielone i problem z oddechem i napięciem, więc leżała pod lampa dobę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 16:37
-
A specjalnie pisałam na różu, bo ostatnie czego chcę to Was tutaj straszyć...
Dziękuję :*
Damy radę, bo trzeba. Już zeżarłam pierwszą tabletkę. Mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Jupik wrote:Jej, to tylko ja tu źle wspominam poród SN.. u mnie pierwsze skurcze w nocy z niedzieli na pon.wielkanocny, pół nocy nie spałam, ale skurcze rzadko, więc czekaliśmy aż się rozkręcą. Niestety w pon.to samo, rzadkie ale bardzo już bolesne skurcze. Wieczorem zmordowana pojechałam na ktg, a tam położna do mnie, że mam wrócić za 2 dni, bo to nie są TE skurcze. Ale jak to jak mnie już TAK cholernie bolą.. wróciłam do domu i w nocy zaczęło się rozkręcać, bardzo bolesne skurcze coraz częściej, noc nieprzespana w ogóle, a ja wyję z bólu. Rano popłynęła krew, więc do szpitala (a położna przez tel.ze jeszcze mam czekać, taaa). A w szpitalu rozwarcie 6 i na porodówkę.. dali mi znieczulenie i miałam 1,5 godz.odpoczynku, wow. Po czym rozwarcie 9 i usłyszałam, że drugiego znieczulenia nie dostanę, bo mi to spowolni akcję.. Skutek był taki, że wróciły zajebiste skurcze, których nie byłam w stanie znieść, a dziecko mimo skurczy nie schodziło i tak w dół. W międzyczasie przebijali pęcherz, bo nie chciały wody odejść, a jak przebili wody zielone. Więc dawaj jeszcze oxy, żeby przyspieszyć poród. Skurcze już takie, że umierałam z bólu, i tak parlam przy max.bolesnosci ze 2 godz.i dopiero Kinia wyszła o 15.30.. MASAKRA. Myślałam, że umrę i już mi to nawet było obojętne, byleby przestało boleć. Oczywiście oprócz krocza poszła szyjka macicy, i w ogóle cud, że Kini przy tym porodzie się nic nie stało. Jak myślę, że miałabym przez to przechodzić ponownie to płakać mi się chce. I co ciekawe na kwietniowkach dużo dziewczyn z SN miało kiepkie porody, jak czytałam to u mnie nawet nie było najgorzej. Chyba jakiś pechowy miesiąc był..
-
przedszkolanka:) wrote:U mnie mdłości drugi dzień lżejsze do południa.
Co do porodu to mnie straszyli bo ja mala i waska a na ip mialam 4cm.,zanim zrobili lewatywe to 8cm.i zaraz parte 3 min.i wsiolicze na rekord teraz;p
Cc to ostatnie co bym chciała..
Agu u mnie to bardziej od zastania i leżenia ;p
Czekam na tesciow,za godzine maja sie dowiedziec..
A ile ważyła Twoja córeczka?
Moja 3920 :p a sprzężna 18 cmwięc było ciężko
-
moni05 wrote:A specjalnie pisałam na różu, bo ostatnie czego chcę to Was tutaj straszyć...
Dziękuję :*
Damy radę, bo trzeba. Już zeżarłam pierwszą tabletkę. Mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno.moni05 lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Ja też nie przechodzilam toxo więc w 1 ciąży badania co 3 mce. Co więcej- mam w domu 3 koty (niewychodzace) i temat zwalkowalam od góry do dołu- w sensie czy mogę złapać od kotów i co robić by się nie zarazić. Poza tym z mężem byliśmy na konsultacjach u lekarza od zakaźnych i co ciekawe on mnie nakierował, że wcale nie koty to główne źródło i mi zrobił wykład o higienie. Byłam bardzo świadoma i niezwykle dbałam o rzeczy typu wyparzanie desek po krojeniu mięsa, dokładne mycie owoców, warzyw, zero wędzonek itp. Teraz jeszcze badań krwi nie zrobiłam i trochę jeszcze nie przestawiłam się na ten tryb
muszę lecieć do lekarza i zacząć znów dbać.
-
Ja po wizycie. Fasola ma 1.65 cm i termin sie przesunal na 5.10... nastepna wizyta 22.03 a prenatalne 25.03. Dostalam komplet badań czyli oficjalnoe jestem w ciazy ♡
Jupik, kasia1518, Kookosowa, Dominika32, przedszkolanka:), kkkaaarrr, moni05, Krakuska, nuśka91, Paolka_25, Cabrera, sunshine03 lubią tę wiadomość
-
Zastanawiam się nad badaniami prenatalnymi. Widzę, że sporo Was się decyduje. Zapytałam gina na ostatniej wizycie i powiedział że nie widzi najmniejszego sensu. Stwierdził że decyzje podejmuje się po USG w 10 tyg. Ja najmłodsza już niestety nie jestem i nie wiem co robić czy czekać czy zapisać się??
-
Agu graty
to dzis obie z kartami
Ja pojechalam do szpitala z musla o sn. Stawial mi sie brzuch. Lekkie skurcze. Zostawili mnie bo rozwarcir niby na 4cm. Lezalam i poczulam ze mam mokre rece. Co sie wytarlam to znowu mokre. Poprosilam o zmierzenie cisnienia. 170/90. Od razu wzieli mnie na porodowke. Kroplowka zmniejszajaca cisnienie. Pozniej lewatywa. Pozniej zastrzyk. Jeden drugi. I oxy. Po oxy dostalam mega boli. Plakalam. Odlaczyly. Masaz szyjki. Przebicie worka, odeszly wody okolo 2 w nocy. Daly mi sie zdrzemnac na przeciwbolowych bo akcji zero. O 5 przyszedl lekarza. Powiedzial ze robimy cc ale kolo 9 bo ona ma jeszcze pacjentki 2 na sn. Maly sie zaklinowal pod miednica. Bylam ciagle na ktg. Przed 9 wzieli mnie na sale. 4 razy mi probowala podac znieczulenie w kregoslup. Mam duze skrzywienie odcinka ledzwiowego i nie weszlo. Zdecydowali sie na calkowite znieczulenie i uspanie. I tu sie zaczyna najlepsze. Gdy juz mnie uspali. W momencie gdy zaczeli mnie rozcinac odzyskalam swiadomosc! Nie moglam sie ruszyc. Nic powiedziec. Czulam ze mam rurke intubacyjna. Ze wklada mi rece do brzucha, cieple... Masakra. I w momencie tej bezsilnosci zaczelam plakac. Wtedy anestezjolog to zobaczyl i do dzis pamietam jego panike w glosie " PACJENTKA NAM SIE WYBUDZA!" I kolejna dawka srodka usypiajacego... Obudzilam sie znowy w momencie wywozenia z sali z krzykiem "gdzie jest Kasper!" I znowu zasnelam... Koszmar... Jak ktos ogladal "awake" to wie co przezylam
-
Goemi wrote:Zastanawiam się nad badaniami prenatalnymi. Widzę, że sporo Was się decyduje. Zapytałam gina na ostatniej wizycie i powiedział że nie widzi najmniejszego sensu. Stwierdził że decyzje podejmuje się po USG w 10 tyg. Ja najmłodsza już niestety nie jestem i nie wiem co robić czy czekać czy zapisać się??kasia1518
-
Goemi wrote:Zastanawiam się nad badaniami prenatalnymi. Widzę, że sporo Was się decyduje. Zapytałam gina na ostatniej wizycie i powiedział że nie widzi najmniejszego sensu. Stwierdził że decyzje podejmuje się po USG w 10 tyg. Ja najmłodsza już niestety nie jestem i nie wiem co robić czy czekać czy zapisać się??
Że what??? Z tego co wiem powinno się zrobić 3 badania usg w ciąży, z czego to niby pierwsze właśnie genetyczne w 12-13 tyg. - dla niektórych najważniejsze. Jak to gin.powiedział, że nie ma sensu??? Na pewno mu chodziło o usg czy raczej o test z krwi Pappa (ten faktycznie nie ma sensu bo to statystyka). Aż mi się nie chce wierzyć, bo nie znam nikogo, kto by tego nie robił. Ani lekarza, który by odradzał.. -
Spirit wrote:Jak się nie ma przeciwwskazań i wybierze szpital który jest pro vbaCk to można naturalnie. Ja pierwszy poród zaczęłam też naturalnie skończyło się CC i tym razem nie chce kombinować bo się najzwyczajniej z świecie boję że mi się blizna po cC roz jedzie mimo że wiem że jest dużo takich porodów naturalnych udanych. A tak to chyba nie mogą zmusić żeby naturalnie jak się miało cięcię bo też się sami boją?
Zmusić nie mogą. Mamy to zapisane w prawie. Chyba że wszystko jest ok lekarz powie że wytrzyma blizna i sama chcesz. Ja poród wspominam jak pobyt w szpitalu z okresem. Lekkie bóle. Tylko najgorsze że to CC na szybko. Znieczulenie nie zadziałało i uśpili.
Mój poród też w kwietniu. 6 dni po terminie. Miało być na 29 marca a urodziła się w kwietniu
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Razem z M powiedzieliśmy Emilce, że będzie starszą siostrą.przez dwa dni radość ogromna, a teraz smuteczek, że czemu to tak długo trzeba czekać. Oczywiście z tajemnicą u siedmiolatki ciężko więc chodziła za teściową i ciągle mówiła babciu mam niespodziankę, ale powiem Ci jak mama pozwoli. W końcu pozwoliłam w tym przypadku radość ograniczona:) ale powoli zaczyna się podkarmianie.
-
nick nieaktualnyGoemi wrote:Zastanawiam się nad badaniami prenatalnymi. Widzę, że sporo Was się decyduje. Zapytałam gina na ostatniej wizycie i powiedział że nie widzi najmniejszego sensu. Stwierdził że decyzje podejmuje się po USG w 10 tyg. Ja najmłodsza już niestety nie jestem i nie wiem co robić czy czekać czy zapisać się??
Ja będę mieć USG genetyczne wykonywane przez lekarza z certyfikatem FMF. Do tego test podwójny Pappa z krwi.
Chodzę podwójnie na wizyty i obaj lekarze zalecają ten zestaw i to u każdej ciężarnej niezależnie od wieku, a już po 35roku życia to koniecznie
I ja sobie nie wyobrażam tych badań nie zrobić.
Najchętniej bym zrobiła od razu nifty czy sanco, żeby mieć pewność większą, ale cena jednak zaporowawięc ewentualnie zrobię jeśli na usg/pappa wyjdzie coś nie tak, ale oby nie!!!
-
Jupik wrote:Że what??? Z tego co wiem powinno się zrobić 3 badania usg w ciąży, z czego to niby pierwsze właśnie genetyczne w 12-13 tyg. - dla niektórych najważniejsze. Jak to gin.powiedział, że nie ma sensu??? Na pewno mu chodziło o usg czy raczej o test z krwi Pappa (ten faktycznie nie ma sensu bo to statystyka). Aż mi się nie chce wierzyć, bo nie znam nikogo, kto by tego nie robił. Ani lekarza, który by odradzał..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kiniorek, aż mnie zmroziło jak przeczytałam Twoją historię!
Dziewczyny, które kupiły spodnie ciążowe w lidlu - macie je takie lekko luźne w nogach i na tyłku? Zastanawiam się czy wymienić na mniejsze? Nie mam pojęcia jak się tyje w ciąży :p🤵🏽♀️34
ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
🤵🏻♂️34 ⭐
2019 - Angelius GM - amh 0,14;
bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
-> ❄ 5BB -> ET ❌
✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
Decyzja o AZ 🔮
Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ?