WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni bedzie dobrze :* wszystko na spokojnie, wiem ze to groznie wyglada, ale przy dobrze dobranych lekach powinno byc ok :*

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • Zimri Autorytet
    Postów: 327 338

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poród wspominam bardzo dobrze. Pojechałam tydzień po terminie na wywołanie. Byłam tak,, ciasna,, że balonik na noc nie złożyli tylko rano mieli oxy podłączyć. Męża wysłali do domu bo były mistrzostwa Polska Niemcy i niech pojedzie piwo wypije, mecz obejrzy i rano wróci. Pod koniec męczy dzwonie do niego aby szybko przyjeżdżał bo będę rodzic. W tempie ekspresowym 6 cm i znieczulenie, tylko dlatego że bałam się, że może boleć. Na 8 cm spowolnilo i dostałam oxy i 01.54 Wiki była na świecie. Niestey6sody zielone i problem z oddechem i napięciem, więc leżała pod lampa dobę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 16:37

    tb738ribhpbf794l.png
    lprkcwa1ivv4h570.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A specjalnie pisałam na różu, bo ostatnie czego chcę to Was tutaj straszyć...
    Dziękuję :*
    Damy radę, bo trzeba. Już zeżarłam pierwszą tabletkę. Mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno.

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 26 lutego 2019, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Jej, to tylko ja tu źle wspominam poród SN.. u mnie pierwsze skurcze w nocy z niedzieli na pon.wielkanocny, pół nocy nie spałam, ale skurcze rzadko, więc czekaliśmy aż się rozkręcą. Niestety w pon.to samo, rzadkie ale bardzo już bolesne skurcze. Wieczorem zmordowana pojechałam na ktg, a tam położna do mnie, że mam wrócić za 2 dni, bo to nie są TE skurcze. Ale jak to jak mnie już TAK cholernie bolą.. wróciłam do domu i w nocy zaczęło się rozkręcać, bardzo bolesne skurcze coraz częściej, noc nieprzespana w ogóle, a ja wyję z bólu. Rano popłynęła krew, więc do szpitala (a położna przez tel.ze jeszcze mam czekać, taaa). A w szpitalu rozwarcie 6 i na porodówkę.. dali mi znieczulenie i miałam 1,5 godz.odpoczynku, wow. Po czym rozwarcie 9 i usłyszałam, że drugiego znieczulenia nie dostanę, bo mi to spowolni akcję.. Skutek był taki, że wróciły zajebiste skurcze, których nie byłam w stanie znieść, a dziecko mimo skurczy nie schodziło i tak w dół. W międzyczasie przebijali pęcherz, bo nie chciały wody odejść, a jak przebili wody zielone. Więc dawaj jeszcze oxy, żeby przyspieszyć poród. Skurcze już takie, że umierałam z bólu, i tak parlam przy max.bolesnosci ze 2 godz.i dopiero Kinia wyszła o 15.30.. MASAKRA. Myślałam, że umrę i już mi to nawet było obojętne, byleby przestało boleć. Oczywiście oprócz krocza poszła szyjka macicy, i w ogóle cud, że Kini przy tym porodzie się nic nie stało. Jak myślę, że miałabym przez to przechodzić ponownie to płakać mi się chce. I co ciekawe na kwietniowkach dużo dziewczyn z SN miało kiepkie porody, jak czytałam to u mnie nawet nie było najgorzej. Chyba jakiś pechowy miesiąc był..
    Mam lekkie porównanie pN i cc. Wody odeszły w 35 tyg. W noc po dniu w którym spakowałem się do szpitala. Miałam rodzic w Bytomiu ale karetka zawizla do Chorzowa. Miałam od początku rodzic przez cc. Na zajęciach olalam poród naturalny. W Chorzowie mi powiedzieli ze mam rodzic naturalnie. Ja krzyk że miała być cesarka i nic nie wiem o pn. Moja lekarka z Bytomia mnie przekonała i zgodziła się. Na początku magnez żeby nie było skurczy i żeby podać sterydy na płuca. Po 2 dniach oxy. Ból ogromny a rozwarcia zero. Męczył mnie cały dzień żeby na nast o 9 wziąć na cc. Po 6 h pionizacja. Szpital bez bólu to fakt. Dawali przeciwbólowe. Na prawdę nie bolało aż tak bardzo potem. Tydzień byłam w szpitalu więc nie miałam syna długo a potem też nie non stop. W życiu nie chce pn. Cesarka jest dla mnie lepsza a i dziecku nie zagraża najczęściej. Po co się męczyć gdy nie trzeba.

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • XYZ89 Ekspertka
    Postów: 125 135

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przedszkolanka:) wrote:
    U mnie mdłości drugi dzień lżejsze do południa.
    Co do porodu to mnie straszyli bo ja mala i waska a na ip mialam 4cm.,zanim zrobili lewatywe to 8cm.i zaraz parte 3 min.i wsio :D licze na rekord teraz;p
    Cc to ostatnie co bym chciała..

    Agu u mnie to bardziej od zastania i leżenia ;p
    Czekam na tesciow,za godzine maja sie dowiedziec.. :D

    A ile ważyła Twoja córeczka? :)
    Moja 3920 :p a sprzężna 18 cm :P więc było ciężko :P

  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    A specjalnie pisałam na różu, bo ostatnie czego chcę to Was tutaj straszyć...
    Dziękuję :*
    Damy radę, bo trzeba. Już zeżarłam pierwszą tabletkę. Mam nadzieję, że jeszcze nie jest za późno.
    Też się tego boję bo jeszcze nie przeszłam. W pierwszej ciąży badanie powtarzałem co 3mc . Bądź dobrej myśli- na pewno wszystko będzie w porządku.

    moni05 lubi tę wiadomość

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też nie przechodzilam toxo więc w 1 ciąży badania co 3 mce. Co więcej- mam w domu 3 koty (niewychodzace) i temat zwalkowalam od góry do dołu- w sensie czy mogę złapać od kotów i co robić by się nie zarazić. Poza tym z mężem byliśmy na konsultacjach u lekarza od zakaźnych i co ciekawe on mnie nakierował, że wcale nie koty to główne źródło i mi zrobił wykład o higienie. Byłam bardzo świadoma i niezwykle dbałam o rzeczy typu wyparzanie desek po krojeniu mięsa, dokładne mycie owoców, warzyw, zero wędzonek itp. Teraz jeszcze badań krwi nie zrobiłam i trochę jeszcze nie przestawiłam się na ten tryb :-/ muszę lecieć do lekarza i zacząć znów dbać.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni, a Ty wiesz kiedy i czym mogłaś się w ogóle zarazić?

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 26 lutego 2019, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po wizycie. Fasola ma 1.65 cm i termin sie przesunal na 5.10... nastepna wizyta 22.03 a prenatalne 25.03. Dostalam komplet badań czyli oficjalnoe jestem w ciazy ♡

    Jupik, kasia1518, Kookosowa, Dominika32, przedszkolanka:), kkkaaarrr, moni05, Krakuska, nuśka91, Paolka_25, Cabrera, sunshine03 lubią tę wiadomość

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zastanawiam się nad badaniami prenatalnymi. Widzę, że sporo Was się decyduje. Zapytałam gina na ostatniej wizycie i powiedział że nie widzi najmniejszego sensu. Stwierdził że decyzje podejmuje się po USG w 10 tyg. Ja najmłodsza już niestety nie jestem i nie wiem co robić czy czekać czy zapisać się??

  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agu graty ;) to dzis obie z kartami ;)

    Ja pojechalam do szpitala z musla o sn. Stawial mi sie brzuch. Lekkie skurcze. Zostawili mnie bo rozwarcir niby na 4cm. Lezalam i poczulam ze mam mokre rece. Co sie wytarlam to znowu mokre. Poprosilam o zmierzenie cisnienia. 170/90. Od razu wzieli mnie na porodowke. Kroplowka zmniejszajaca cisnienie. Pozniej lewatywa. Pozniej zastrzyk. Jeden drugi. I oxy. Po oxy dostalam mega boli. Plakalam. Odlaczyly. Masaz szyjki. Przebicie worka, odeszly wody okolo 2 w nocy. Daly mi sie zdrzemnac na przeciwbolowych bo akcji zero. O 5 przyszedl lekarza. Powiedzial ze robimy cc ale kolo 9 bo ona ma jeszcze pacjentki 2 na sn. Maly sie zaklinowal pod miednica. Bylam ciagle na ktg. Przed 9 wzieli mnie na sale. 4 razy mi probowala podac znieczulenie w kregoslup. Mam duze skrzywienie odcinka ledzwiowego i nie weszlo. Zdecydowali sie na calkowite znieczulenie i uspanie. I tu sie zaczyna najlepsze. Gdy juz mnie uspali. W momencie gdy zaczeli mnie rozcinac odzyskalam swiadomosc! Nie moglam sie ruszyc. Nic powiedziec. Czulam ze mam rurke intubacyjna. Ze wklada mi rece do brzucha, cieple... Masakra. I w momencie tej bezsilnosci zaczelam plakac. Wtedy anestezjolog to zobaczyl i do dzis pamietam jego panike w glosie " PACJENTKA NAM SIE WYBUDZA!" I kolejna dawka srodka usypiajacego... Obudzilam sie znowy w momencie wywozenia z sali z krzykiem "gdzie jest Kasper!" I znowu zasnelam... Koszmar... Jak ktos ogladal "awake" to wie co przezylam

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • kasia1518 Autorytet
    Postów: 3210 2091

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goemi wrote:
    Zastanawiam się nad badaniami prenatalnymi. Widzę, że sporo Was się decyduje. Zapytałam gina na ostatniej wizycie i powiedział że nie widzi najmniejszego sensu. Stwierdził że decyzje podejmuje się po USG w 10 tyg. Ja najmłodsza już niestety nie jestem i nie wiem co robić czy czekać czy zapisać się??
    Ale masz na myśli te podstawowe badanie przez usg czy dodatkowe test pappa, nifty itp? Bo te przez usg to raczej musi Ci zrobić

    kasia1518

    relg8iikdgf37yhc.png
    3i49ej280kg4r0lc.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goemi wrote:
    Zastanawiam się nad badaniami prenatalnymi. Widzę, że sporo Was się decyduje. Zapytałam gina na ostatniej wizycie i powiedział że nie widzi najmniejszego sensu. Stwierdził że decyzje podejmuje się po USG w 10 tyg. Ja najmłodsza już niestety nie jestem i nie wiem co robić czy czekać czy zapisać się??

    Że what??? Z tego co wiem powinno się zrobić 3 badania usg w ciąży, z czego to niby pierwsze właśnie genetyczne w 12-13 tyg. - dla niektórych najważniejsze. Jak to gin.powiedział, że nie ma sensu??? Na pewno mu chodziło o usg czy raczej o test z krwi Pappa (ten faktycznie nie ma sensu bo to statystyka). Aż mi się nie chce wierzyć, bo nie znam nikogo, kto by tego nie robił. Ani lekarza, który by odradzał..

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spirit wrote:
    Jak się nie ma przeciwwskazań i wybierze szpital który jest pro vbaCk to można naturalnie. Ja pierwszy poród zaczęłam też naturalnie skończyło się CC i tym razem nie chce kombinować bo się najzwyczajniej z świecie boję że mi się blizna po cC roz jedzie mimo że wiem że jest dużo takich porodów naturalnych udanych. A tak to chyba nie mogą zmusić żeby naturalnie jak się miało cięcię bo też się sami boją?

    Zmusić nie mogą. Mamy to zapisane w prawie. Chyba że wszystko jest ok lekarz powie że wytrzyma blizna i sama chcesz. Ja poród wspominam jak pobyt w szpitalu z okresem. Lekkie bóle. Tylko najgorsze że to CC na szybko. Znieczulenie nie zadziałało i uśpili.
    Mój poród też w kwietniu. 6 dni po terminie. Miało być na 29 marca a urodziła się w kwietniu :)


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Razem z M powiedzieliśmy Emilce, że będzie starszą siostrą.przez dwa dni radość ogromna, a teraz smuteczek, że czemu to tak długo trzeba czekać. Oczywiście z tajemnicą u siedmiolatki ciężko więc chodziła za teściową i ciągle mówiła babciu mam niespodziankę, ale powiem Ci jak mama pozwoli. W końcu pozwoliłam w tym przypadku radość ograniczona:) ale powoli zaczyna się podkarmianie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goemi wrote:
    Zastanawiam się nad badaniami prenatalnymi. Widzę, że sporo Was się decyduje. Zapytałam gina na ostatniej wizycie i powiedział że nie widzi najmniejszego sensu. Stwierdził że decyzje podejmuje się po USG w 10 tyg. Ja najmłodsza już niestety nie jestem i nie wiem co robić czy czekać czy zapisać się??
    Goemi nie wiem, co rozumiesz przez badania prenatalne, bo w sumie to jest kilka opcji do wyboru.

    Ja będę mieć USG genetyczne wykonywane przez lekarza z certyfikatem FMF. Do tego test podwójny Pappa z krwi.
    Chodzę podwójnie na wizyty i obaj lekarze zalecają ten zestaw i to u każdej ciężarnej niezależnie od wieku, a już po 35roku życia to koniecznie :)

    I ja sobie nie wyobrażam tych badań nie zrobić.

    Najchętniej bym zrobiła od razu nifty czy sanco, żeby mieć pewność większą, ale cena jednak zaporowa :/ więc ewentualnie zrobię jeśli na usg/pappa wyjdzie coś nie tak, ale oby nie!!!

  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jupik wrote:
    Że what??? Z tego co wiem powinno się zrobić 3 badania usg w ciąży, z czego to niby pierwsze właśnie genetyczne w 12-13 tyg. - dla niektórych najważniejsze. Jak to gin.powiedział, że nie ma sensu??? Na pewno mu chodziło o usg czy raczej o test z krwi Pappa (ten faktycznie nie ma sensu bo to statystyka). Aż mi się nie chce wierzyć, bo nie znam nikogo, kto by tego nie robił. Ani lekarza, który by odradzał..
    Badania USG robi jak najbardziej. Na najbliższej wizycie też ma robić więc będzie określał wszystkie parametry. Usg w poprzedniej ciąży robił więcej niż 3 razy (też na nfz)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to pewnie chodzi mu o test pappa. Na nfz przysługuje jedynie po 35 roku życia albo jak coś jest nie tak na usg czy w wywiadzie są wcześniejsze poronienia. Pewnie to miał na myśli Twój lekarz :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni a masz jakieś podejrzenia w jaki sposób mogłaś się zarazić toksoplazmozą?

    Mam nadzieję, że antybiotyki pomogą i wszystko z dzieciaczkiem będzie dobrze! Trzymam mocno kciuki!

  • meerici Autorytet
    Postów: 473 412

    Wysłany: 26 lutego 2019, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek, aż mnie zmroziło jak przeczytałam Twoją historię!

    Dziewczyny, które kupiły spodnie ciążowe w lidlu - macie je takie lekko luźne w nogach i na tyłku? Zastanawiam się czy wymienić na mniejsze? Nie mam pojęcia jak się tyje w ciąży :p

    🤵🏽‍♀️34
    ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
    🤵🏻‍♂️34 ⭐
    2019 - Angelius GM - amh 0,14;
    bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
    2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
    ✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
    -> ❄ 5BB -> ET ❌
    ✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    ✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
    ✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    Decyzja o AZ 🔮
    Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ?
‹‹ 151 152 153 154 155 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ