WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też rodziłam sn i nie powiem żeby to nie bolało, bo bolało, trwało dość długo, ale starałam się mimo wszystko słuchać położnej i jakoś poszło.
    Mogłam mieć cc, ale miałam wybór. Nie żałuję. Po dwóch dniach czułam się względnie dobrze, po kilku kolejnych, jak tylko rozpuściły się szwy na kroczu to zniknął dyakomfort przy siedzeniu. Było niemalże normalnie, jakby nic się nie stało...
    Cc boję się jak ognia. To jest jednak operacja, ingerencja chirurgiczna, mam ciarki jak o tym myślę. Mam nadzieję, że nie będzie żadnych wskazań w tej ciąży.

    A co do testu pappa to będę robić, usg genetyczne i spotkanie z genetykiem mam na NFZ ze względu na toxoplazmozę. Prywatnie też bym zrobiła, ale jak już tak, to skorzystam.

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • meerici Autorytet
    Postów: 473 412

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agu1 wrote:
    Ktora z dziewczyn robi prenatalne w gyncentrum katowice ?
    Ja najprawdopodobniej robię - chyba, że mój lekarz z Angeliusa bardzo będzie mnie przekonywał, żebym zrobiła u nich (odpłatnie), szczerze to nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie gdzie je zrobię. Jestem umówiona na 20 marca.

    Agu1 lubi tę wiadomość

    🤵🏽‍♀️34
    ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
    🤵🏻‍♂️34 ⭐
    2019 - Angelius GM - amh 0,14;
    bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
    2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
    ✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
    -> ❄ 5BB -> ET ❌
    ✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    ✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
    ✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    Decyzja o AZ 🔮
    Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ?
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wstepnie na 19.03 ale jezeli Sodowski powie ze moge u niego robic na nfz to ide do niego :)

    Agu1 lubi tę wiadomość

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meerici wrote:
    Ja najprawdopodobniej robię - chyba, że mój lekarz z Angeliusa bardzo będzie mnie przekonywał, żebym zrobiła u nich (odpłatnie), szczerze to nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie gdzie je zrobię. Jestem umówiona na 20 marca.

    Niby nie. Nie powinno być. Ale sama słyszę sto tysięcy historii o tym jak na NFZ przykładają się do badań i sama się boję, a też mam za darmo. ;)

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • meerici Autorytet
    Postów: 473 412

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moni, to w gyncentrum niby jest z jakiegoś programu unijnego, nie nfz. Mam trochę obaw, że zrobią to na odpieprz skoro jestem klientką ich konkurencji... Chciałam choć trochę przyoszczędzić, wizyty wiadomo kupa kasy, a teraz jeszcze ta "lepsza" luteina za prawie 400 zł... Nie wiem, pomyślę jeszcze nad tym, pogadam z moim lekarzem, zobaczymy.

    🤵🏽‍♀️34
    ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
    🤵🏻‍♂️34 ⭐
    2019 - Angelius GM - amh 0,14;
    bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
    2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
    ✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
    -> ❄ 5BB -> ET ❌
    ✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    ✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
    ✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    Decyzja o AZ 🔮
    Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ?
  • _nova Autorytet
    Postów: 351 405

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agu 1 - ja będę robić w gyncentrum. Jutro zamierzam się zapisać.

    Agu1 lubi tę wiadomość

  • borsuk Autorytet
    Postów: 1073 1117

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakuska. Ja również miałam dreszcze straszne. Dostalam dodatkowe koce ale to nic nie pomogło. Do tego bolał mnie bark już w trakcie cięcia i po wszystkim również. Z pionizacja faktycznie miałaś ciężko :( u mnie poszło w miarę sprawnie. Położna pomogła wziąć prysznic, tak że jak mój przyszedł do szpitala to już byłam wykapana i przebrana.
    Podobnie do Ciebie miałam problemy z laktacja. Po trzech dobach wyszliśmy do domu i dopiero wtedy się rozkręcila. Ale laktator i tak szedł w ruch.
    Miałam przez jakiś czas okropnego doła. Jak tylko moja mama przychodziła do nas to ryczałam jak bobr, że może ja się nie nadaje, że sobie nie radzę! Rodzice mówią, że mnie wtedy nie poznawali!!
    Też liczyłam na sn, ale na ostatniej wizycie w 40 Tc lekarz powiedział, że nic się nie dzieje, a mały rośnie jak na drożdżach i dnia następnego mam się stawić u niego na oddziale na cc. Synek urodził się z wagą 4858 ❤️

    Krakuska lubi tę wiadomość

    Mama cudownego Wojtka (10.03.2017 <3)
    mhsvj44jj2ebmsak.png
    Strata w 11tc- poronienie zatrzymane 2.04.19😪
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 26 lutego 2019, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    meerici wrote:
    Moni, to w gyncentrum niby jest z jakiegoś programu unijnego, nie nfz. Mam trochę obaw, że zrobią to na odpieprz skoro jestem klientką ich konkurencji... Chciałam choć trochę przyoszczędzić, wizyty wiadomo kupa kasy, a teraz jeszcze ta "lepsza" luteina za prawie 400 zł... Nie wiem, pomyślę jeszcze nad tym, pogadam z moim lekarzem, zobaczymy.

    A to nic nie wiem na ten temat... Ale ktoś tym lekarzom płaci, nie robią wolontariatu... Jeśli to projekt UE to powiem Ci (jako człek z branży), że mają pierdyliard protokołów i sprawozdań z tego, bat na nimi ciąży niesamowicie :) nie sądzę żeby robili to "na sztukę".

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • meerici Autorytet
    Postów: 473 412

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni05 wrote:
    A to nic nie wiem na ten temat... Ale ktoś tym lekarzom płaci, nie robią wolontariatu... Jeśli to projekt UE to powiem Ci (jako człek z branży), że mają pierdyliard protokołów i sprawozdań z tego, bat na nimi ciąży niesamowicie :) nie sądzę żeby robili to "na sztukę".
    Dobrze wiedzieć, dzięki za opinię, będę myśleć ;)

    moni05 lubi tę wiadomość

    🤵🏽‍♀️34
    ahm <0,1 / KIR BX, kilka nieobecnych / Allo mlr 0%
    🤵🏻‍♂️34 ⭐
    2019 - Angelius GM - amh 0,14;
    bakteria, po wyleczeniu -> Cud 👶💗
    2022 - Angelius MP - amh leci, omnitrope, androtop, cycloprogynova
    ✨ 11.2023 DuoStim -> 2 komórki
    -> ❄ 5BB -> ET ❌
    ✨ 9.2024 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    ✨ 11.2024 Stymulacja przerwana (poor responder)
    ✨ 2.2025 Stymulacja -> punkcja -> lipa
    Decyzja o AZ 🔮
    Czeka na nas 3BB 🌼-> maj 2025 ?
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że pojawił się temat porodu :) ja się nie odniosę osobiście, bo nie rodziłam, ale ostatnio rozmawiałam z położoną i dużo mi ta rozmowa dała do myślenia.

    Powiedziała, że kobiety nie zdają sobie sprawy, że cc jest najbardziej krwawą operacją w historii medycyny. Oczywiście źle wyrażała się o kobietach, które chcą cc, bo "boją się" rodzić sn. Wg niej musi być naprawdę wskazanie lekarza, żeby zrobić cc, a nie dlatego, bo pacjentce jest tak wygodniej.

    Poza tym moja mama urodziła trójkę dzieci sn i w miarę dobrze to wspomina. Mówiła, że pierwsze dziecko jest najgorzej urodzić, bo zazwyczaj długo to trwa a z każdym kolejnym jest coraz szybciej :)

    przedszkolanka:), Krakuska lubią tę wiadomość

  • Zimri Autorytet
    Postów: 327 338

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakuska wrote:
    Ja bardzo źle zniosłam cesarkę i dopiero po niej zrozumiałam jak poważną jest operacją (podobno bardziej poważna niż wycięcie wyrostka). Całą ciążę nastawiałam się na SN, po czym w 38 tc rozeszło mi się spojenie i lekarze namawiali na cesarkę. Więc u mnie pewnie jeszcze doszedł jakiś element psychologiczny rozczarowania, że nie SN.

    Znieczulenie na wysokości samego cięcia działało dobrze, natomiast bolały mnie bebechy wyżej - nie wiem jak to możliwe, ale w czasie cesarki czułam ból tych bebechów, jak wyjmowali dziecko. Ale spoko - do przeżycia. Po operacji... telepało mną przez 1,5h, po prostu dostałam mega drgawek (któraś z Was też tak miała? Bo do dziś zastanawiam się skąd aż taki telep, to było coś więcej niż emocje). Leżałam na sali z dziewczynami po SN, i tylko patrzyłam jak po 4-5 godzinach dochodzą do siebie, wstają, idą pod prysznic, zajmują się dzieckiem. Bardzo mi było przykro, że ja sie nawet ruszyć nie mogę. No i zaczął sie największy koszmar - ból pooperacyjny i pionizacja. Ból to faktycznie rzecz subiektywna - dla mnie naprawdę był ciężki do wytrzymania i trwał długo. Pionizacja była po 8h. Pamiętam, ze w ciągu 30 minut udało mi się jedynie wstać, nie dałam rady zrobić kroczku. 30 minut, z pomocą męża i położnej, cały czas płakałam, tak bolało. Położenie się z powrotem, znowu płacz. Później z kaźdym dniem było niby trochę lepiej, ale ogólnie jeszcze przez miesiąc, dwa bolało.

    Pierwsze dni dużo czynników się na raz złożyło - ten ból, problemy z kp, zmęczenie odciaganiem dzien i noc (manualnym laktatorem) - co zaowocowało trochę mocniejszym niż ustawa przewiduje baby bluesem. Nie chciałam opuścić szpitala, bo ciagle tak strasznie mnie bolało. Mogę się tylko zastanawiać czy nie lepiej zniosłabym sn, przy jego całym niewątpliwym koszmarnym bólu, który jednak szybciej i naturalniej mija. Zawsze bardzo źle znosiłam rany cięte, źle mi się też goja.

    Długo się zastanawiałam nad VBAC, ale podobno niemal zawsze powtarza się „przyczyna” skierowania na cc. Trochę się też jednak boję o bliznę. Jednak tym razem będę przynajmniej bardziej przygotowana psychicznie.

    Chyba i tak najgorzej maja dziewczyny, które najpierw się męczą 20h przy skurczach, a i tak kończy się na cesarce...Współczuję tym które to przeszły.

    Sorki za zamulanie, ale to była dla mnie trauma jakich mało ;)

    W 17 tygodniu miałem wyrostek właśnie wy inany, po którym stwierdziłam, że nigdy cc. Mała rana a tak źle ja zanosilam, że cc jak ognia się bałam.

    tb738ribhpbf794l.png
    lprkcwa1ivv4h570.png
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nuśka91 wrote:
    Widzę, że pojawił się temat porodu :) ja się nie odniosę osobiście, bo nie rodziłam, ale ostatnio rozmawiałam z położoną i dużo mi ta rozmowa dała do myślenia.

    Powiedziała, że kobiety nie zdają sobie sprawy, że cc jest najbardziej krwawą operacją w historii medycyny. Oczywiście źle wyrażała się o kobietach, które chcą cc, bo "boją się" rodzić sn. Wg niej musi być naprawdę wskazanie lekarza, żeby zrobić cc, a nie dlatego, bo pacjentce jest tak wygodniej.

    Poza tym moja mama urodziła trójkę dzieci sn i w miarę dobrze to wspomina. Mówiła, że pierwsze dziecko jest najgorzej urodzić, bo zazwyczaj długo to trwa a z każdym kolejnym jest coraz szybciej :)

    To, że z każdym kolejnym jest szybciej to nie jest reguła, moja mama miała tendencję odwrotną (mam dwie siostry, jestem najstarsza, ze mną miała najłatwiej :P).
    Ale podejście mam jak Twoja położna, bronię się rękoma i nogami. Na żadną operację DOBROWOLNIE bym nie poszła, na cc też. To też operacja. Chyba, że będą wskazania. :)

    przedszkolanka:) lubi tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Zonaboba Koleżanka
    Postów: 44 75

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meericin a co to za lepszą luteina za tyle kasy?.
    Ja nie będę raczej robiła testu pappa chyba że nie daj Boże będzie do tego jakiekolwiek wskazanie. Ale mam nadzieje ze wszystko bedeie ok :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2019, 22:15

    3jgx3e3kvev7ziy9.png
    76 cs UDANY :) :)
    27lat
    9.11.18r - 1 IUI :(
    6.12.18r - 2 IUI :(
  • Agu1 Ekspertka
    Postów: 264 76

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiniorek91 wrote:
    Ja mam wstepnie na 19.03 ale jezeli Sodowski powie ze moge u niego robic na nfz to ide do niego :)
    Robilam u sodowskiego połowkowe :) ja jesten umowiona w gyncentrum na 25.03
    Pytam zebyscie pamietaly zeby mi strescic wizyte :D

    oar8csqvruh93gj7.png
    km5scwa1vgft2op7.png
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 26 lutego 2019, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agu1 wrote:
    Robilam u sodowskiego połowkowe :) ja jesten umowiona w gyncentrum na 25.03
    Pytam zebyscie pamietaly zeby mi strescic wizyte :D

    U niego na nfz prowadze ciaze. Dla mnie najlepszy lekarza jaki stanal na mojej drodze ;)

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 27 lutego 2019, 02:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nuśka91 wrote:
    Widzę, że pojawił się temat porodu :) ja się nie odniosę osobiście, bo nie rodziłam, ale ostatnio rozmawiałam z położoną i dużo mi ta rozmowa dała do myślenia.

    Powiedziała, że kobiety nie zdają sobie sprawy, że cc jest najbardziej krwawą operacją w historii medycyny. Oczywiście źle wyrażała się o kobietach, które chcą cc, bo "boją się" rodzić sn. Wg niej musi być naprawdę wskazanie lekarza, żeby zrobić cc, a nie dlatego, bo pacjentce jest tak wygodniej.

    Poza tym moja mama urodziła trójkę dzieci sn i w miarę dobrze to wspomina. Mówiła, że pierwsze dziecko jest najgorzej urodzić, bo zazwyczaj długo to trwa a z każdym kolejnym jest coraz szybciej :)

    Nuska, też miałam takie podejście. I.moja mama po 3 dzieci też mówiła, że z najstarszą siostrą było najtrudniej. Idąc na poród od początku chciałam SN i nie było opcji, żebym zrobiła CC (dobrowolnie), bo też i o CC się nasłuchałam, z punktu widzenia medycznego.
    Ale- teraz rozumiem strach dziewczyn. I w życiu nie myślałam, że SN może być tak trudne i TAK bolesne. Może ja mam jakiś niski próg bólu, ale wszystkim mówię, że to nawet nie powinno się mówić ból, tylko wymyślić jakieś nowe słowo. Ból to zęba u dentysty, poród to dla mnie uczucie umierania, i w moim przypadku niestety trwało długo, za długo.
    Oby z drugim było łatwiej.
    I fakt, po fizycznie szybciutko doszłam do siebie i zagoiło się pięknie i bez problemów. Psychicznie też był dramat, nie wiem, czy kwestia hormonów, trudnego porodu czy czego, ale psychicznie długo dochodziłam do siebie.

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Paolka_25 Autorytet
    Postów: 864 653

    Wysłany: 27 lutego 2019, 07:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nuśka moja siostra w tamtym roku rodziła trzecie dziecko. Pierwsze dwa porody loozik, szybko i bóle do wytrzymania, trzeci poród zaczął się naturalnie ale musiała dostać oxy bo skurcze się nie nasilały. Mówiła, że po oxytocynę myślała, że będzie gryźć i po ścianach chodzić, skurcze po oxytocynie miała dużo gorsze od tych zupełnie naturalnych.
    Ja nie mam porównania bo mój poród jest po podwójnej oxytocynie i faktycznie bolało niemiłosiernie... Moja położna mówiła, że właśnie po oxytocynie skurcze bardziej bolą. Na porodówkę poszłam z rozwwarciem na 5 palcu a skurczy zero. Pierwszą próbę oxytocynową dostałam w piątek, po tym ani jednego skurczu, wróciłam na patologię ciąży, drugą próba w sobotę oxy podłączona o 10, o 11 miałam takie skurcze, że błagałam o znieczulenie a o 16:33 przyszedł na świat mój klusek :-) teraz na bank nie zdecyduję się na zzo bo niestety już po wszystkim położna powiedziała, że zzo wycisza skurcze i spowalnia akcję porodową.

    Paolka _25
  • adella1 Autorytet
    Postów: 760 580

    Wysłany: 27 lutego 2019, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paolka_25 wrote:
    Nuśka moja siostra w tamtym roku rodziła trzecie dziecko. Pierwsze dwa porody loozik, szybko i bóle do wytrzymania, trzeci poród zaczął się naturalnie ale musiała dostać oxy bo skurcze się nie nasilały. Mówiła, że po oxytocynę myślała, że będzie gryźć i po ścianach chodzić, skurcze po oxytocynie miała dużo gorsze od tych zupełnie naturalnych.
    Ja nie mam porównania bo mój poród jest po podwójnej oxytocynie i faktycznie bolało niemiłosiernie... Moja położna mówiła, że właśnie po oxytocynie skurcze bardziej bolą. Na porodówkę poszłam z rozwwarciem na 5 palcu a skurczy zero. Pierwszą próbę oxytocynową dostałam w piątek, po tym ani jednego skurczu, wróciłam na patologię ciąży, drugą próba w sobotę oxy podłączona o 10, o 11 miałam takie skurcze, że błagałam o znieczulenie a o 16:33 przyszedł na świat mój klusek :-) teraz na bank nie zdecyduję się na zzo bo niestety już po wszystkim położna powiedziała, że zzo wycisza skurcze i spowalnia akcję porodową.

    Hej. A ja mam porównanie, pierwszy poród z oxy. Drugi bez. I skurcze po oxy są naprawdę bolesniejsze.

  • Dominika32 Autorytet
    Postów: 692 591

    Wysłany: 27 lutego 2019, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień Dobry
    Ooo matkooo A wy już o porodach...

    Ja od wczoraj męczę się z bolem głowy,a tak ogolnie to nic mi nie dolega mdłości bardzo sporadycznie ból brzucha też jakby całkiem mnie opuścił.
    Dziewczyny śniło mi się że poronilam,i to 2cm dziecko wypadlo że mnie podczas kapieli w wannie... to było tak realne że nie mogę pozbyć się z głowy tego obrazu
    Oczywiscie staram się zachować spokój ale ciezko w takich momentach A do wizyty jeszcze 2 tyg

    ManiaM lubi tę wiadomość

    w57vrjjgdjn1sode.png

    qdkkkqi1yy4kqg9a.png

    lprkcwa1u3xyt21v.png

  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 27 lutego 2019, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dominika ja też dziś sen o poronieniu. Myślę że te sny to przez nasze leki i mimo że myślimy pozytywnie to z tyłu głowy mamy nasze poronienia i się obawiamy.
    U mnie mdłości osłabły. Najgorsze są popołudniu a potem już odpuszczają i wieczorem normalnie funkcjonuje.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
‹‹ 153 154 155 156 157 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

W którym tygodniu planowane cesarskie cięcie? Co spakować do szpitala?

Choć poród fizjologiczny, czyli siłami natury, jest naturalnym procesem, w niektórych sytuacjach cesarskie cięcie może być korzystniejsze dla zdrowia matki i dziecka. W jakich sytuacjach i w którym tygodniu ciąży zaleca się poród przez cesarskie cięcie? Jak przyszła mama może się do tego przygotować?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ