Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nuśka91 wrote:Dzięki dziewczyny za wszystkie rady. To chyba największy mój błąd do tej pory jest taki, że nie dawałam po 2-3 łyżeczki tylko ile chciał a to pewnie było od razu z 5-6 łyżeczek x)
"Zupki" to macie na myśli parę warzyw połączonych, bez żadnego wywaru typu rosół?
Chyba następną dam dynie, ale raczej kupię słoiczek, bo dużo będzie zostawać i nie kupię teraz świeżej dyni.
A po takich rzeczach jak groszek (zielony tak?) czy kalafior dzieci nie mają wzdęć? Groszek jak dajecie, z puszki i zblendowany czy jeszcze się go gotuje?
Boję się tego jak będzie więcej jadł. Czuje że cały czas będę myślała o tym kiedy i co ma zjeść. A sama jem bardzo nieregularnie, czasem mi się zapomina w ogóle o jedzeniu. Karmienie jest wygodne, po prostu daje i już, nie trzeba gotować ☺️
Mój też je często, co dwie godziny, nad ranem co godzinę woła.
Na pierwszy raz spokojnie może być słoik,warzywa teraz sklepowe bardzo pryskane.. Zresztą to nie jest posiłek tylko takie próbowanie (chociaz u nas była 2 x mała porcja zupki marchew,ziemniak,brokuł na wodzie i wsuwał aż się uszy trzęsły ) -
Dziewczyny co zrobić z chrypką u bobasa? Jechać jutro do przychodni czy obserwować jeszcze dobę? Dziś po południu się pojawiła, temp ok. Nie chcę pchać się do przychodni w sezon grypowy, ale to gardelko to się boję żeby coś poważnego się z tego nie zrodziło
Rzuciłam póki co teraz mokrą szmatę na grzejnik bo może to przez suche powietrze. Jak jeszcze mogłabym mu pomóc?
-
wiktoriaa wrote:Dziewczyny czym można smarować dziąsła? Strasznie marudna, wszystko pcha do buzi i tak się strasznie denerwuje że szok, chyba ewidentnie dziąsełka ją bolą
wiktoriaa lubi tę wiadomość
kasia1518
-
W kwestii rozszerzania to moja Zośka też już w wieku 9mcy jadła wszystko to co my ( odkąd miała zęby) , ale mleko było podstawą. Długo nie zastępowalam mleka posiłkiem- dawałam pomiędzy, jak pila butelkę co 3h, to po 1.5 h podawałam warzywka czy owoce, zresztą ona teraz ma 1.5 roku i pije sporo mleka- rano jak wstanie ok 8, potem je śniadanie, później przekąska jakiś jogurt czy owoc, ok g.14 ma drzemkę i też pije mleko, potem obiad, przekąska, około 19 mleko, po 20 je kolację i później w nocy po 23 dostaje mleko i nad ranem 4-5 Też się budzi na mleko, więc jeszcze sporo tego mleka , a zjada porcje mniejsze niż Gabrysia, bo od 60 do 105ml.
W kwestii groszku to ja mrożony gotuje- u nas nie miała problemu z brzuszkiem, liczę że Gabrysia też nie będzie miała- zresztą ja sam groszek to rzadko podawalam- często mieszalam z brokułami ( bo nie lubiła samych brokuł) i cukinia - takie trio jej pasowało.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2020, 21:04
kasia1518
-
kasia1518 wrote:Dziewczyny czy Wasze dzieciaczki mają wokół buzi krostki- pod dolna warga? Moja się slini mocno aż ma te krostki i nie wiem czy można coś zrobić żeby to zniknęło? Smarować czymś?
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
U nas też krostki na brodzie. W dzień tylko wycieram wacikiem (suchym lub zwilżonym) a na noc smaruję maścią cholesterolową albo bepanthenem maścią, i to ładnie je "wycisza".
W dzień nie smaruję niczym,nie chcę żeby te kremy łykał.
Wróciliśmy z przychodni, póki co wit C, tantum verde i obserwować. Gardło czerwone ale osłuchowo czysto. Uff...
-
Wracam od kolejnej Pani doktor. Jest pediatra, alergologiem i pulmologiem czy jakoś tak. Głowa mi pęka. Stwierdziła że te wysypki to azs. Mam tyle zaleceń co do diety że niedługo to będę o samej wodzie żyć. Każdy lekarz wprowadza co innego, dziecko za mało waży ma 6100 a powinna mieć już bynajmniej 6300. Mam jej zacząć rozszerzać dietę zaczynając od kaszek sinlac i dodawać słoiczek. Stwierdziła też podwyższone napięcie ale do obserwacji póki co. Kosmetyki do zmiany, proszek masakra. Żeby to wszystko jeszcze pomogło
-
wiktoriaa wrote:Wracam od kolejnej Pani doktor. Jest pediatra, alergologiem i pulmologiem czy jakoś tak. Głowa mi pęka. Stwierdziła że te wysypki to azs. Mam tyle zaleceń co do diety że niedługo to będę o samej wodzie żyć. Każdy lekarz wprowadza co innego, dziecko za mało waży ma 6100 a powinna mieć już bynajmniej 6300. Mam jej zacząć rozszerzać dietę zaczynając od kaszek sinlac i dodawać słoiczek. Stwierdziła też podwyższone napięcie ale do obserwacji póki co. Kosmetyki do zmiany, proszek masakra. Żeby to wszystko jeszcze pomogło
Współczujesama mam AZS i tez się zastanawiam czy mój synek ma. A jaka dietę masz zaleconą? Ta waga która podajesz nie różni się bardzo od tej która być powinna wiec może nie tak źle z tą wagą? A przypomnij mi proszę jaka ma wysypkę i czy poza tym i niższa wagą jakieś objawy?
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Biedna Wiktora jesteś , nie dość że Ty jesteś już chuderlak ( z tego co pamiętam), to jeszcze bardziej masz się katować? Jak tu kp utrzymać. Maja mało waży? Moja podobnie jakoś 6100, a mi się wydaje że kluska 😊 jeszcze żeby jej pomogły te Twoje wyrzeczenia.kasia1518
-
sandrina22 wrote:A to nie jest tak,że w 4tym miesiącu dziecko powinno podwoić wagę urodzeniową? Wiktoria, przecież twoja się malutka urodziła z tego co widzę na pierwszej stronie. To chyba nie tak źle jest teraz?Paulina
-
No te 200g różnicy to mi się wydaje że tragedii nie ma. Za grube źle, za chude źle! Już nie liczę tych pieniędzy, ciekawa jestem co mam robić z tymi wszystkimi kosmetykami.
A dieta to pić mam tylko wodę,żadnych skoków, odstawić mleko, sery, jaja, mogę tylko żółtko i to 3 w tygodniu. Łyżeczka masła dziennie, pieczywo tylko białe, nie mogę cytrusów, jabłek, orzechów, czekolady, marchewki, pietruszki, kurczaka! Dużo rzeczy już odstawiłam wcześniej ale teraz to co ja mam jeść? Rosołu nie, czyli zupy na czym robić? Pomidora nie wolno, wydaje mi się że baba trochę przesadza bo zaraz to faktycznie nic mi nie zostanie