Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
A i ja wyrodna matka zaczęłam od słoiczków. Chciałam najpierw sprawdzić czy w ogóle będzie chciał. A skoro je chętnie to skończę jeszcze te 2 co kupiłam i zacznę sama gotować. Wiecie może ile może stac takie ugotowane warzywo w lodówce?
-
A ja ostatnio trafiłam na artykuł w necie że mleko jest do roku podstawowym posiłkiem dziecka A to rozszerzanie to tylko taki dodatek. Pamiętam jak pracowałam jako niania i miałam 9 miesięczne dziecko to ono już jadło prawie wszystko to co rodzice i rodzeństwo! Rybę mu robiłam na parze A później to nawet i schabowego wcinał
-
Nie sugerowałabym się ta rycina. Tak jak Wiktoria pisze mleko to podstawa do roku. Według zaleceń to dziecko samo sobie reguluje ilość mleka bo karmienie ma być na zradanie. Z czasem posiłki stałe wyprą mleko, ale jak już teraz to zamienisz to ograniczysz laktacje.
Polecam grupę dieta niemowlaka i starszaka na fb. Piszą tam dietetycy i specjaliści co do karmienia dzieci. Zadasz pytanie i możesz liczyć na odpowiedź zgodna z obecnym stanem wiedzy.
Ja gotowałam na 2 dni. Po przyrządzeniu dawałam dziecku a reszta do lodówki.
Myślę że nie ma też co sugerować się stronami producentów żywności dla dzieci bo niestety nie jest to aktualna wiedzą. To oni produkują soczki, kaszki i sloiczki więc zalecają je od 4m.
Nie demonizuje sloiczkow, też korzystałam.
Z synem zaczęłam rozszerzenie diety od 5m skończonego i mój błąd był taki ze za długo dawałam papki za namową teściowej i mamy. Bo jak to dziecko ma coś grysc. I nie dawałam piersi tylko Wprowadziłam posiłek zamiast i karmienie skończyło się w 7m. -
My poki co dajemy 3-4 lyzeczki I bardzo chetnie zjada. Jutro wjedzie marchewka bo dynia zaakceptowana. Tez jeszcze sie posilkuje sloiczkami 100% warzywka bo jak kupilam ostatnio marchewke to sama niezbyt chetnie ja zjadlam
licze ze a wiosne beda fajne swieze warzywka z ogrodka
Dziewczyny chyba mamy pierwszy zab 😬 noce tragedie do potegi, maruda jak nie wiem, jeden falszywy ruch I wrzask nie do opanowania a dzis pojawila sie biala ostrzejsza kropka na dziasle. Jak tak bedzie z kazdym zebem to moge zapomniec co to znaczy sen... -
Konieczynka, dzięki za dietetyczne podpowiedzi. Tak, obawiam się ze muszę wrócić do jedzenia mięsa bo jakoś mi ciężko na diecie wegańskiej przy karmieniu.
Ja jeszcze nie rozszerzam diety, sama nie wiem kiedy zacząć ale dzięki za wszystkie wpisy, uczę się z nich dużo.
A czy wasze dzieci ciagle tak często jedzą? Te karmione piersi zwłaszcza? Mój synek na kp je naprawdę co 2 h nawet w nocy. Czasem dłużej pospi na spacerze ale generalnie wychodzi z 9-10 karmien na dobe. Wydaje mi się ze to bardzo często.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:Konieczynka, dzięki za dietetyczne podpowiedzi. Tak, obawiam się ze muszę wrócić do jedzenia mięsa bo jakoś mi ciężko na diecie wegańskiej przy karmieniu.
Ja jeszcze nie rozszerzam diety, sama nie wiem kiedy zacząć ale dzięki za wszystkie wpisy, uczę się z nich dużo.
A czy wasze dzieci ciagle tak często jedzą? Te karmione piersi zwłaszcza? Mój synek na kp je naprawdę co 2 h nawet w nocy. Czasem dłużej pospi na spacerze ale generalnie wychodzi z 9-10 karmien na dobe. Wydaje mi się ze to bardzo często.u nas są ze 3 karmienia w ciągu godziny, w nocy (takiej dobrze przespanej) około 5. W ciągu doby wychodzi około 30 karmień.
Paulina -
My z Judka zaczelismy jak miala 4 miesiace. Po dwa dni jedno warzywo i potem dalej. Potem łączenie. Potem owoce. Potem z mieskiem i od 7 miesiaca weszly nam jogurty naturalne i zupki juz gotowane jak normalne z mala iloscia przypraw.
I mniej wiecej wyglądało to tak
Mleko ( sniadanie) ok 8 wstawala
Owoc lub jogurt (2 sniadanie) ok 11 po spacerze
Mleko ( po spaniu) ok 13-14 jak wstala
Obiadek ok 16
Mleko 19
Mleko 23
I w nocy mleko ok 3
Potem po roku zmniejszamy mleko w zamian miala inne posilki
Mleko.( sniadanie) ok 8
Zupa o 11
Drugie danie. Jak nie chciala to owoce ok 14
Podwieczorek ( serek, jogurt, owoce ) 16
Kolacja ( jajko, parowki, kanapki) ok 18
Mleko 19
W nocy raz na jakis czas mleko
Mniej wiecej tak to wyglądało. Od roku byla ze mna w żłobku wiec jadla zupy i dania normalnie ugotowane.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Dzięki dziewczyny za wszystkie rady. To chyba największy mój błąd do tej pory jest taki, że nie dawałam po 2-3 łyżeczki tylko ile chciał a to pewnie było od razu z 5-6 łyżeczek x)
"Zupki" to macie na myśli parę warzyw połączonych, bez żadnego wywaru typu rosół?
Chyba następną dam dynie, ale raczej kupię słoiczek, bo dużo będzie zostawać i nie kupię teraz świeżej dyni.
A po takich rzeczach jak groszek (zielony tak?) czy kalafior dzieci nie mają wzdęć? Groszek jak dajecie, z puszki i zblendowany czy jeszcze się go gotuje?
Boję się tego jak będzie więcej jadł. Czuje że cały czas będę myślała o tym kiedy i co ma zjeść. A sama jem bardzo nieregularnie, czasem mi się zapomina w ogóle o jedzeniu. Karmienie jest wygodne, po prostu daje i już, nie trzeba gotować ☺️
Mój też je często, co dwie godziny, nad ranem co godzinę woła. -
paulina2811 wrote:To bardzo mało
u nas są ze 3 karmienia w ciągu godziny, w nocy (takiej dobrze przespanej) około 5. W ciągu doby wychodzi około 30 karmień.
🙈 imponującea tak serio to współczuje bo to misi być męczące i jesteś chyba mocno uwiązana.
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
A my dzisiaj byliśmy na szczepieniu druga dawka 6w1 i pneumokoki. Wiecie jaka jestem wkurzona po tej wizycie! Ta pediatra naprawdę powinna zmienić zawód. Jakbzwykle o nic nie zapytała tylko zbadała i powiedziała: szczepimy. Nie pamięta czy zapisywała coś na kolki wcześniej i w ogóle ją nie obchodzi co u dziecka. Mówię jej ze przeszłam na dietę bez białka a ona ze bez przesady 3 mce było kp i dobrze było to może to nie alergia. wiec ja mówię ze przecież płakał od urodzenia a ona wciąż mówiła ze to kolki ale jak będą się utrzymywać to może alergia. Na co ona mnie zaczęła opieprzać ze co ja sobie myślałam ze dopiero na te dietę przeszłam. Normalnie zaczęła we mnie wzbudzać wyrzuty sumieni ze tak długo dziecku pozwalałam płakać i nie zareagowałam. A na naprawdę na każdej wizycie ja pytałam co możemy zrobic to mówiła ze nic, czekać. 🤦♀️ Ale na pytanie czy jeść wołowinę powiedziała ze co ja sobie wyobrażam ze już wiem ze to alergia, przecież nie wiem, wiec powinnam jeść wołowinę tylko nabiał odstawić. No nie ma to dla mnie sensu i strasznie mnie wkurzyła, nie dość ze niemiła, naprawdę ma gdzieś pacjentów to jeszcze niekompetentna.
Dała skierowanie na morfologię bo młody blady wg niej - ok z tym nie dyskutuje, zrobimy badanie.
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:🙈 imponujące
a tak serio to współczuje bo to misi być męczące i jesteś chyba mocno uwiązana.
Paulina -
Olliiii wrote:A i ja wyrodna matka zaczęłam od słoiczków. Chciałam najpierw sprawdzić czy w ogóle będzie chciał. A skoro je chętnie to skończę jeszcze te 2 co kupiłam i zacznę sama gotować. Wiecie może ile może stac takie ugotowane warzywo w lodówce?
Póki co z nowości słoik, dzisiaj był test czy na brokuła to alergia była czy moja cieciorka . -
paulina2811 wrote:Jestem mocno uwiązana, mogę wyjść na godzinę tylko. Ale już się przyzwyczaiłam, że mam na pokładzie małego ssaka i teraz to ja za nim tęsknię jak wychodzę bez niego gdziekolwiek
Oli zupełnie nie jest cycochem niestety