Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasia, dziekuje!! Oby przeszlo bokiem, mysle ze klima ja zalatwila, niestety sa mieksca gdzie nie mamy wplywu na temperature na szczescie po jednej dawce nurofenu byla jak nowa i wywijalana mini disco. W ogole, to powiem wam, ze Nina kocha muzyke. Jsk tylko slyszy jakies taneczne rytmy to cala az sie trzesie, nozka wywija, klaszcze, piszczy. Tu w hotelu robi furrore, stoi trzymajac mojej reki i tanczy
kasia1518 lubi tę wiadomość
-
kkkaaarrr wrote:Kasia, dziekuje!! Oby przeszlo bokiem, mysle ze klima ja zalatwila, niestety sa mieksca gdzie nie mamy wplywu na temperature na szczescie po jednej dawce nurofenu byla jak nowa i wywijalana mini disco. W ogole, to powiem wam, ze Nina kocha muzyke. Jsk tylko slyszy jakies taneczne rytmy to cala az sie trzesie, nozka wywija, klaszcze, piszczy. Tu w hotelu robi furrore, stoi trzymajac mojej reki i tanczy
-
wiktoriaa wrote:O kurde skąd wiesz że ucho?
-
kkkaaarrr wrote:Bylismy u lekarza. Nina dostala duzego wodnistego kataru, albo od klimy, albo od wychodzacego 100 lat zeba, ktory juz tuztuz. Katar widac poplynal prosto do ucha i stad zapalenie. Zab chyba sie przebil (nie mam sumienia jej dzis meczyc i tam grzebac), kataru dzis juz nie widac, wiec moze winowajca zamieszania jednak byl zab. Jakby nie bylo, jest po 2 dawkach antybiotyku i juz ma sie zdecydowanie lepiej. Z ciekawostek w Hiszpanii zapalenie ucha lecza tym samym co w Polsce
A czytałam kiedyś że przy wychodzących zębach może pojawić się katar A nawet kaszel -
Chwale się 😋
mamy postępy od tygodnia sama siada, pełza do przodu, 1 ząb zaraz będzie bo dziaslo cieniutkie i przebija,schodzi z materaca, przyjmuję pozycje czworacza i się buja.kasia1518, wiktoriaa, Konieczynka, kkkaaarrr, aga90, Karooo93, Dreamer lubią tę wiadomość
-
Też się chowamy bo nie da się wytrzymać i chłodzimy w basenie. Ja mam urwanie, bo jestem sama z dwiema ( nasza niania po 7mc znalazła pracę zgodna z jej wykształceniem i odeszła). Przez to nasza 2letnia Zosia już od września idzie do przedszkola więc, a my i tak szukamy kogoś do Gabrysi. Teraz mega ciężko bo same 18latki się zgłaszają które chcą dorobić w wakacje.
Dreamer ja nie pomogę, no u mnie wciąż lulanie i bujanie. Marzę o dniu kiedy zaśnie sama bez tego .kasia1518
-
Hej my spacerujemy rano i wieczorem kiedy tak mocno nie grzeje jeszcze, dziś byłyśmy w basenie pierwszy raz, bardzo się podobało. I w końcu się doczekałam że moje dziecko zaczęło raczkować. Wiem że już teraz nic nie będzie takie samo bo się zacznie zaglądanie w każdy kąt 🤣 idzie, siada, bije brawo i tak w kółko 😊
aga90 lubi tę wiadomość
-
Nasz urlopniestety dobiega konca, jutro powrot do Warszawy. Albo choroba, albo te wakacje odmienily mi dziecko. Zrobila sie straszna zlosnica. Zaczela brzydko jesc, pluc jedzeniem jak jej nie smakuje lub nie chce. Podanie jakichkolwiek lekow graniczy z cudem i bardzo sie boje czy antybiotyk zadziala, bo zjada go nie wiem czy polowe. Mysle, ze jutrzejszy ppwrot bedzie duzo gorszy niz lot w ta strone, obym sie mylila. Starszy przynajmniej troche sie ogarnal, przelamal do wody bo byl cykor okropny, zaczal nurkowac w brodziku i sam z kolem plywa w glebokim basenie. Widac trzeba mu bylo 2 tygodni moczenia. Nie spieszno mi do polskiej spiekoty. Tutaj 27-29 ale z przyj3mnym wiaterkiem i stalym dostepem do wody
-
Na zakynthos jest około 30' i nad morzem jest super. Gorzej w aucie.
W pokoju klima i chyba załatwiłam nią Lidke. Niby nastawiona na 28 ale i tak dmucha zimnym. Mała ma katar. Właśnie obudziła się z gorączka 38.4. Zaczynam panikować. Dałam ibuprofen i nie wiem czy prosić w dzień o lekarza... -
My pozdrawiamy z nad polskiego Bałtyku😀Jest fantastycznie, chociaż pierwsze 1-2 dni Laura marudziła i ciężko jej było przyzwyczaić się do nowego miejsca. Teraz jest już o.k. Dużo spacerujemy po lesie żeby unikać upału i chłodzimy się w wodzie( głòwnie ja). Jesteśmy w małej miejscowości więc na plaży jest pełen luz i starsze dzieci( jesteśmy tu większą ekipą)szaleją godzinami i wymyślają przeròżne zabawy nikomu nie przeszkadzając.Co do usypiania to Laura zasypia sama, czasami przy butli. Zazwyczaj ma dwie drzemki, po 4 godzinach aktywności. Ale môj starszak miał straszne problemy z zasypianiem. Czasami nosiliśmy go po dwie godziny, a spał 30 minut. Potem zostawiałam go w łòżeczku i przychodziłam tyle razy ile płakał,uspokajałam i odkłałam do łòżeczka. Wymagało to niestety dużo czasu,siły i samozaparcia z mojej strony,ale się opłacało. Dodam, że do dzisiaj czasami zasypia dwie godziny ( taki egzemplarz po prostu) ale zawsze sam w swoim pokoju.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 sierpnia 2020, 08:43
-
Konieczynka wrote:Na zakynthos jest około 30' i nad morzem jest super. Gorzej w aucie.
W pokoju klima i chyba załatwiłam nią Lidke. Niby nastawiona na 28 ale i tak dmucha zimnym. Mała ma katar. Właśnie obudziła się z gorączka 38.4. Zaczynam panikować. Dałam ibuprofen i nie wiem czy prosić w dzień o lekarza... -
kkkaaarrr wrote:Aaaaa, u nas bylo to samo. Katar, ktory chcialam wierzyc jest od zebowa byl na pewno od klimy i to nawet nie tej w pokoju tylko restauracji... mam nadzieje, ze masz cos do czyszczenia noska, bo u nas poszlo w ucho. Nie wiem kiedy wracacie, ale jakby bylo ryzyko utrzymujacej sie goraczki to wez lekarza, on wtedy wypisze taki papierek 'fit to fly', aby nie robili problemu na lotniskach jakby jej wyszlo ponad 37.5
Nie mam. Zawsze wożę ze sobą pół apteki. Nigdy się nie przydało. A teraz wzięłam tak mało.
A z lekarzem jak to u was było? Na jakieś ubezpieczenie czy prywatnie. I Nina też gorączkowała?
Lidia ma 38,5 jak ibuprofen przestaje działać 😨 teraz nie wiem co z nią robić. W pokoju ukrop. Czy wychodzić czy siedzieć w hotelu. Masakra. Pierwszy raz mi dziecko choruje i to na wakacjach.