Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Konieczynka wrote:Dziewczyny, Lidia spadła z szafki. Wdrapala się po kanapie na szafkę po kocyk. Zleciała z 90cm na głowę ale trzymała kocyk,po który szła. Może trochę zamortyzował upadek. A już byłam koło niej. Tak się teraz o nią boję. Była mega śpiąca najpierw się rozpłakała, ale szybko usnela. Oddycha normalnie. Boję się o nia. Strasznie się o nią boję. Nie wiem co robić.kasia1518
-
Konieczynka wrote:Dziewczyny, Lidia spadła z szafki. Wdrapala się po kanapie na szafkę po kocyk. Zleciała z 90cm na głowę ale trzymała kocyk,po który szła. Może trochę zamortyzował upadek. A już byłam koło niej. Tak się teraz o nią boję. Była mega śpiąca najpierw się rozpłakała, ale szybko usnela. Oddycha normalnie. Boję się o nia. Strasznie się o nią boję. Nie wiem co robić.
Współczuje spróbuj się nie zadręczać, i tak jak Kasia pisze obserwuj, pewnie nic jej nie kest skoro zasnęła, dzieci tyle razy skądś spadają, przewracają się, często wyglada groźnie a nic im nie jest.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
kkkaaarrr wrote:Ja tez wracam do pracy, a zeby bylo gorzej to zaczynam nowa 1.10. Od poniedzialku startujemy ze zlobkiem. Oby tylko katar przeszedl, bo cos sie ciagnie i ciagnie...
Ja tak samo! I jeszcze do tego zupełnie zmieniam branże i zaczynam 1.10 od 2dniowej delegacji. Władek idzie pierwszy raz do żłobka w poniedziałek. Idziemy na 15:30 poznać „ciocie”. Byłam dość spokojna ale od kilku dni moje dziecko reaguje wielkim strachem na dziecko w jego wieku. Płacze tak ze się zachodzi i trzęsie się ze strachu jak jest blisko niego. To jedyne dziecko w jego wieku jakie znamy, nie wiem czy tak będzie reagował na inne dzieci ale jestem pełna niepokoju...
Daj znać po poniedziałku jak poszło w żłobku.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2020, 21:38
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
A my dzisiaj byliśmy u dentysty z powodu braku zębów (zero!). I denstystka powiedziała ze żadnych oznak zębów nie widzi stwierdzialysmy ze ze zdjęciem jeszcze poczekamy. Ale powiem wam ze mnie to już stresuje. Czy znacie dzieci które skończyły 11 mcy i nie miały ani jednego zęba a potem wszystko było w porządku?23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
aga_ni wrote:A my dzisiaj byliśmy u dentysty z powodu braku zębów (zero!). I denstystka powiedziała ze żadnych oznak zębów nie widzi stwierdzialysmy ze ze zdjęciem jeszcze poczekamy. Ale powiem wam ze mnie to już stresuje. Czy znacie dzieci które skończyły 11 mcy i nie miały ani jednego zęba a potem wszystko było w porządku?
aga_ni lubi tę wiadomość
kasia1518
-
aga_ni wrote:A my dzisiaj byliśmy u dentysty z powodu braku zębów (zero!). I denstystka powiedziała ze żadnych oznak zębów nie widzi stwierdzialysmy ze ze zdjęciem jeszcze poczekamy. Ale powiem wam ze mnie to już stresuje. Czy znacie dzieci które skończyły 11 mcy i nie miały ani jednego zęba a potem wszystko było w porządku?
U mego bratanka zęby pojawiły się na roczek. I to kilka na raz szło.
Konieczynka- jak Lidka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2020, 07:14
-
adella1 wrote:Konieczynka- jak Lidka?
Aga u Lidki w żłobku jest chłopczyk, który miał ząbki w 13 miesiący życia. Teraz ma 18 i 12 zębów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2020, 07:58
aga_ni lubi tę wiadomość
-
aga_ni wrote:A my dzisiaj byliśmy u dentysty z powodu braku zębów (zero!). I denstystka powiedziała ze żadnych oznak zębów nie widzi stwierdzialysmy ze ze zdjęciem jeszcze poczekamy. Ale powiem wam ze mnie to już stresuje. Czy znacie dzieci które skończyły 11 mcy i nie miały ani jednego zęba a potem wszystko było w porządku?
aga_ni lubi tę wiadomość
-
aga_ni wrote:A my dzisiaj byliśmy u dentysty z powodu braku zębów (zero!). I denstystka powiedziała ze żadnych oznak zębów nie widzi stwierdzialysmy ze ze zdjęciem jeszcze poczekamy. Ale powiem wam ze mnie to już stresuje. Czy znacie dzieci które skończyły 11 mcy i nie miały ani jednego zęba a potem wszystko było w porządku?
-
Konieczynka domyslam sie ile strachu sie najadlas, ale wazne ze wszystko dobrze.
My tez ten zlobek tak przekladamy bo ciagle cos. Najpierw nas nie bylo tydzien, teraz Julka ma katar wiec tez nie mozemy isc. Licze ze od poniedzialku juz sie uda. Dziewczyny podziwiam Was z ta nowa praca. Ja sie powortu do starej boje a co dopiero nowa praca,nowa branza 😨
Aga u nas pediatra jak sie nartwilam ze tez nie ma zebow to mowila ze 12-13 miesiac jest dalej w normie z zabkowaniem. Kontorlujesz to ze specjalista wiec nic sie nie stresuj
Ile u waszych pociech trwa katar? U nas juz 1,5tyg I nic nie jest lepiej. Inhalujemy, piskam do noska i odciagam a tam dalej taki gigantyczny glut😕 -
Ja mam wrażenie że od początku września, jak Zosia poszła do przedszkola, to nie rozstajemy się z katarem. Jakiś taki mało intensywny ale ciągle coś jest. Obecnie nie zatyka jej, z nosa się nie leje , ale i tak raz dziennie robię inhalacje to coś tam wyciągnę.kasia1518
-
Dziewczyny dzięki za pozytywne historie w późnym ząbkowaniem. Jakoś mnie tak zestresowalo te konsultacje z lekarzami. Jutro robimy mu morfologię, badanie żelaza i witaminy d3.
Katar u mas jest ciagle chyba ale bardzo mało intensywny i głównie rano, wiec szczerze mówiąc nic za bardzo z tym nie robię.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Ząbkami się nie martw. Znam wiele takich historii ze wyszły po roku. Ale każda z mam biegała z tym po lekarzach. Wiec to standard. Każdy się martwi. Na szczęście na zapas.
U nas katar tydzień. Młody łapie od kuzynostwa. I tak się zastanawiam czy mam go izolować jak oni są chorzy. Czy to prawda ze musi swoje odchorować. I potem będzie odporniejszy.
Jak katar się robi żółty to znaczy ze bakteryjny.
U nas nie ma problemu z przebywaniem z innymi osobami. Oczywiście mama najlepsza ale babacie tez są ok. To taki Cygan ze do każdego pójdzie. Ale my się nie przejmowaliśmy pandemia. Żyliśmy normalnie. Widywaliśmy się z rodzina.
Te upadki są straszne. Moj tez zleciał z łóżka i koziołkował przez głowę ale całe szczęście z niskiej wysokości. Ehhh zle to znoszę.
Dziewczyny ja tez podziwiam za zmianę pracy. Ale idźcie do przodu. Zmiany są dobre. -
Cześć dziewczyny;-)
Dawno mnie nie było.
Wczoraj mój mąż wrócił po 2 miesiącach więc był to bardzo intensywny czas:-) z trójką dzieci. Ale do przodu. Dzieciaki rosnĄ, małemu jutro roczek wyprawiamy choć jest z 30.09.
Ten rok mi tak szybko minął dziewczyny. Przecież dopiero miałyśmy końcóweczki ciąży:-). Ja do pracy powinnam wrócić w połowie stycznia bo mak tyle urlopu ale planuje może jak mały będzie miał 2 lata?. Z dziewczynami też byłam dłużej wiec nie chciałam by był gorszy:-).
Agaa do jakiej pracy wracasz? Czy ty nie miałaś tej firmy szkolącej nauczycieli?
Dziewczyny wracające trzymam za Was kciuki.
Od 2 tyg mam dziewczyne ktora przychodzi 2 albo 3 razy w tygodniu na 3 godz:-). Ale się ciesze ze się zdecydowałam. Mąż od początku chciał taką osobę a ja jakoś nie mogłam się zdecydować bo on taki malutki. Mały jest chudziutki i mało je. Głowbie cycek i jedzenie stałe raczek kosztuje. A mleka modyfikowanego nie znosi. Dostał wiec oatatnio zwykłe 3.2 i bardzo smakowało. Wiec to będzie jedyna alternatywa. A ja chce go od cyca odstawić bo śpi jak noworodek. No i czuje że cel został osiągnięty:-). Młode karmiłam 9 i 10 miesięcy.
Oola opowiedz o tym szyciu? Ja też zaczęłam:-). Teraz chce sie za bluze z kapturem wziąć. Uzalezniłam sie ostatnio od zakupu tkanin:-) ale na fb jest tyle grup szyciowych i z tkaninami że nie da się nie kupować
Dziewczyny robiłyściw tablicę manipulacyjną? Ja zrobiłam i wymiata:-). Mały naprawdę lubi się nią bawić.
Teraz w planach książeczka sensoryczna z filcu. Wszystko zakupione ale okazalo się że to trudniejsze niż myślałam hehehhe.
Pozdrawiam was serdecznie:-)
I wszystkiego najlepszego dla wszystkich naluchów:-)
-
Dziś minal rok odkąd pierwszy raz ja ujrzałam, pierwszy raz wzięłam w ramiona, pierwszy raz nakarmilam.
Czas tak szybko płynie. Moje spełnione marzenie dziś już biega po domu z nowym wózkiem dla lalek, tańczy gdy tylko słyszy jakąś melodie, Wola Mama gdy jest głodna. Jest urocza i nadal lysa.
Kocham nad życieWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2020, 23:03
wiktoriaa, kkkaaarrr, adella1, aga90, kasia1518, Kookosowa, Karooo93 lubią tę wiadomość