X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    W każdym mogą odesłać o ile masz na to czasu jeśli masz już taki etap i rozwarcie że możesz nie dojechać to nie mają prawa.
    Wtedy mogą karteka niestety. . .

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spirit wrote:
    Poważnie,jedzenie na stołówce? Ja bym tam nawet po cięciu nie doszła nawet jakby to było obok :/

    Niestety tak. Każda mama musiała iść i sobie jedzenie pobrać w jadalni. Ja miałam bardzo daleko. Na drugi. Końcu oddziału. A po CC miałam dietę. Kleik raz mi przyniosła salowa. Potem już sama musiałam.


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • Krakuska Autorytet
    Postów: 802 776

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, żeby nie przyszło którejś z Was zrobić taką głupotę jak ja dzisiaj.

    Miałam jeden test sikaniec w szafce i nie wiem co mnie podkusiło, ale pomyślałam dziś „a zobaczę czy kreska nie blednie, pewnie mnie to uspokoi”. I co? I wyszła zdecydowanie bledsza niż 11 dni temu, kiedy beta wyszła koło 6000.

    Chyba nie muszę dodawać jakiej paniki dostałam. Rozryczałam się jak bóbr, spisałam ciążę na straty, zaczynałam juz prawie fizycznie odczuwać nadciągające poronienie. Umówiłam się od razu na usg, żeby tylko to potwierdzić. Zorganizowałam usg bardzo szybko.

    Leżę zapłakana na leżance podczas usg i nagle słyszę „ale proszę Pani - jest dobrze”. Po czym zobaczyłam fasolkę i bijące serduszko. Wielkosc idealnie pokrywająca sie z wiekiem ciążowym. Od emocji też się rozryczałam. Zrobiłam betę z krwi i przed chwilą dostałam wynik - 62 200, a więc 10x wyższy niż w dniu tej „mocniejszej” kreski na sikańcu. Co prawda przyrost jest już zdecydowanie wolniejszy, bo dobowo koło 52%, ale przeczytałam, że powyżej 6000 może podwajać się nawet co 4 dni. Więc już olewam bety, testy, moje wewnętrzne zle przeczucia... liczy się tylko usg... nie wiem dlaczego ten test sikany taki wyszedł, był to test tej samej firmy co poprzednio. Moze więcej piłam przed snem, nie wiem.

    W dalszym ciągu jest bardzo wcześnie i wszystko może się zdarzyć, ale póki co wybieram się cieszyć... <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 18:28

    Kookosowa lubi tę wiadomość

    mjvyanli3sn49jip.png
    relgs65ghndjbduu.png

    Beta hcg:
    13.02 - 248
    16.02 - 872
    22.02 - 6184
  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    Niestety tak. Każda mama musiała iść i sobie jedzenie pobrać w jadalni. Ja miałam bardzo daleko. Na drugi. Końcu oddziału. A po CC miałam dietę. Kleik raz mi przyniosła salowa. Potem już sama musiałam.
    Masakra

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Goemi Autorytet
    Postów: 253 172

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dawno się nie odzywałam. Czekam cały czas na wizytę która dopiero 13 marca. Rzeczywiście przerwy 3 tyg między wizytami to strasznie długo. Czuję się fatalnie cały czas mnie muli, głowa boli i masakra. W pracy wie tylko szef więc nawet nie mówię czemu jestem ledwo żywa.

  • Kookosowa Autorytet
    Postów: 1939 1984

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakuska a może poprostu taki test. Ale lajk za serduszko i że bobas ma się dobrze. :)

    Krakuska lubi tę wiadomość


    Bartuś 19.09.2019 20:14
    37 tydzien 1 dzien :)
    Witaj synku
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kookosowa wrote:
    Dziewczyny z Warszawy. Myślicie już gdzie będziecie rodzić??
    Zelazna, z 3 powodów:) rodziłam tam 2 razy i choć charakter tych porodów był absolutnie odmienny każdy jeśli chodzi o opieke wspominam bardzo dobrze. Po drugie mój lekarz prowadzacy tam peacuje. Po trzecie mam tam z domu najbliżej :)

    Kookosowa lubi tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 5 marca 2019, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę, że chyba u większości takie pogorszenie... U mnie też, nawet dzisiaj jeszcze nic nie jadłam a muli cały czas.

    Na szczęście do wizyty już 3 dni. Też już chyba nie wytrzymam 3 tygodni przerwy. Dopóki nie zacznę czuć ruchów będę chciała chodzić na wizyty częściej:)

  • Spirit Autorytet
    Postów: 2182 1352

    Wysłany: 5 marca 2019, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nuśka91 wrote:
    Widzę, że chyba u większości takie pogorszenie... U mnie też, nawet dzisiaj jeszcze nic nie jadłam a muli cały czas.

    Na szczęście do wizyty już 3 dni. Też już chyba nie wytrzymam 3 tygodni przerwy. Dopóki nie zacznę czuć ruchów będę chciała chodzić na wizyty częściej:)
    Potem jak mi dziecko spało kilka godzin to wcale mi nie było lepiej psychicznie :p ja to czekam do porodu ze spokojem :D

    nuśka91 lubi tę wiadomość

    2017 #1
    2019 #2
    :D
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 5 marca 2019, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jako, ze jestem do przodu to pociesze - z dnia na dzien jest lepiej, nie idealnie ale jest lepiej :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 19:21

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2019, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakuska wrote:
    Dziewczyny, żeby nie przyszło którejś z Was zrobić taką głupotę jak ja dzisiaj.

    Miałam jeden test sikaniec w szafce i nie wiem co mnie podkusiło, ale pomyślałam dziś „a zobaczę czy kreska nie blednie, pewnie mnie to uspokoi”. I co? I wyszła zdecydowanie bledsza niż 11 dni temu, kiedy beta wyszła koło 6000.

    Chyba nie muszę dodawać jakiej paniki dostałam. Rozryczałam się jak bóbr, spisałam ciążę na straty, zaczynałam juz prawie fizycznie odczuwać nadciągające poronienie. Umówiłam się od razu na usg, żeby tylko to potwierdzić. Zorganizowałam usg bardzo szybko.

    Leżę zapłakana na leżance podczas usg i nagle słyszę „ale proszę Pani - jest dobrze”. Po czym zobaczyłam fasolkę i bijące serduszko. Wielkosc idealnie pokrywająca sie z wiekiem ciążowym. Od emocji też się rozryczałam. Zrobiłam betę z krwi i przed chwilą dostałam wynik - 62 200, a więc 10x wyższy niż w dniu tej „mocniejszej” kreski na sikańcu. Co prawda przyrost jest już zdecydowanie wolniejszy, bo dobowo koło 52%, ale przeczytałam, że powyżej 6000 może podwajać się nawet co 4 dni. Więc już olewam bety, testy, moje wewnętrzne zle przeczucia... liczy się tylko usg... nie wiem dlaczego ten test sikany taki wyszedł, był to test tej samej firmy co poprzednio. Moze więcej piłam przed snem, nie wiem.

    W dalszym ciągu jest bardzo wcześnie i wszystko może się zdarzyć, ale póki co wybieram się cieszyć... <3
    Krakuska testy jedynie mówią, czy ciąża jest, czy jej nie ma. Kolor paska nie świadczy nijak o ilości bety, tak są skonstruowane po prostu. To już nie raz przewijany wątek na forach, głównie tych staraczkowych i świeżo po 2 kreskach ;) nigdy nie robi się testu w późniejszym etapie ciąży niż okolice terminu @. Zresztą powyżej bety 5000 to już tylko i wyłącznie USG, o czym się przekonałaś :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 19:23

  • paulina2811 Autorytet
    Postów: 1032 632

    Wysłany: 5 marca 2019, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie tego co możemy jeść w ciąży, ryby są dozwolone? Mój gin twierdzi, że nie powinnam ich jeść bo zawierają rtęć

    Paulina m3sxdzu5cirt3gl0.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2019, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie ryb polecam artykuł https://1000dni.pl/ciaza-i-porod/jakie-ryby-sa-najlepsze-w-diecie-przyszlej-mamy
    :)

    Moim zdaniem, nie można się dać zwariować. W każdym jedzeniu dostępnym w sklepach, bazarach itd. jest jakiś syf, taki czy inny. Wszystko z umiarem, w miarę możliwości zdrowo i będzie ok.

    A odnośnie żywienia w ciąży polecam właśnie ściągnąć sobie poradnik w pdfie z tej strony 1000dni.pl jest wszystko ładnie opisane, co jeść itd. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 19:36

    ManiaM lubi tę wiadomość

  • Krakuska Autorytet
    Postów: 802 776

    Wysłany: 5 marca 2019, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy któraś ma lub miała notorycznie podwyższoną temperaturę powyzej 37 st. zwłaszcza wieczorami? U mnie ostatnio wieczorami 37,1 - 37,2... wiem, ze w ciąży skacze o pol stopnia, wiec chyba nie ma powodów do niepokoju.

    Strasznie źle się czuję wieczorami, jest mi bardzo ciężko na żołądku, boli nie głowa i mam nudności. Rano jest o wiele lepiej. Już zaczęłam myśleć, że moze to jelitówka, ale trwa to już jednak sporo dni. Więc chyba to ciąża.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2019, 20:22

    mjvyanli3sn49jip.png
    relgs65ghndjbduu.png

    Beta hcg:
    13.02 - 248
    16.02 - 872
    22.02 - 6184
  • XYZ89 Ekspertka
    Postów: 125 135

    Wysłany: 5 marca 2019, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Goemi wrote:
    Dawno się nie odzywałam. Czekam cały czas na wizytę która dopiero 13 marca. Rzeczywiście przerwy 3 tyg między wizytami to strasznie długo. Czuję się fatalnie cały czas mnie muli, głowa boli i masakra. W pracy wie tylko szef więc nawet nie mówię czemu jestem ledwo żywa.

    Pocieszę Was, ze ja mam wizyty co 6 tygodni :P To jest straszne ;)

    Nanu7 lubi tę wiadomość

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 5 marca 2019, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakuska wrote:
    Czy któraś ma lub miała notorycznie podwyższoną temperaturę powyzej 37 st. zwłaszcza wieczorami? U mnie ostatnio wieczorami 37,1 - 37,2... wiem, ze w ciąży skacze o pol stopnia, wiec chyba nie ma powodów do niepokoju.

    Strasznie źle się czuję wieczorami, jest mi bardzo ciężko na żołądku, boli nie głowa i mam nudności. Rano jest o wiele lepiej. Już zaczęłam myśleć, że moze to jelitówka, ale trwa to już jednak sporo dni. Więc chyba to ciąża.
    Kochana w ciąży temperatura jest podwyższona,ja pod koniec spałam przy otwartych oknach ( wspomnę,że to był luty i -10 stopni :P ) .
    Co do wieczorów to mi też najgorzej ..

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 5 marca 2019, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mialam kolacji nie jesc. Ale nagle tak zglodnialam... I zrobilam sobie krem z pomidorow (goracy kubek) i pol rogala z maslem i serem zoltym. Ale to dobre bylo.

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 5 marca 2019, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do zdrowego odżywiania... Zawsze miałam wyobrażenia, że jak będę w ciąży to będę jeść super zdrowo. Wiecie owocki, warzywa, kasza itp itd. A prawda jest taka, że jem cokolwiek co mi tylko zdoła przejść przez gardło bez zwrotu. Często koło "zdrowego" to to tylko stało ;)

    Na szczęście dziecko w brzuchu to taki mały pasożytek, który wysysa głównie to co mu potrzebne. Nic mi nie pozostaje tylko czekać na lepsze czasy dla mojego żołądka.

  • Jupik Autorytet
    Postów: 2947 1313

    Wysłany: 5 marca 2019, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krakuska, temp.nie mierzę,ale cała reszta też u mnie,i to nie jelitowka tylko ciąża.
    Jak ja nie cierpię wieczorów :-/

    dxomf71x292hw6jw.png
    f2wlj44j36x6tmua.png
  • Kiniorek91 Autorytet
    Postów: 2003 1502

    Wysłany: 5 marca 2019, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nuśka91 wrote:
    Co do zdrowego odżywiania... Zawsze miałam wyobrażenia, że jak będę w ciąży to będę jeść super zdrowo. Wiecie owocki, warzywa, kasza itp itd. A prawda jest taka, że jem cokolwiek co mi tylko zdoła przejść przez gardło bez zwrotu. Często koło "zdrowego" to to tylko stało ;)

    Na szczęście dziecko w brzuchu to taki mały pasożytek, który wysysa głównie to co mu potrzebne. Nic mi nie pozostaje tylko czekać na lepsze czasy dla mojego żołądka.


    Nuska to akurat byla moze 3 niezdrowa rzecz ktora zjadlam, dziwne polaczenie ale taka mialam ochote... :)
    Ogolnoe jem duzo nabialu w formie np jogurtu, jablka, banany, kiwi, musze wrocic do ciemnego pieczywa i warzyw wiecej wprowadzic a tak to w sumie jem ok. Za duzo herbaty ale jestem od niej uzalezniona i glownie to pije ;/

    f2w3dqk3m66a9e1d.png
‹‹ 178 179 180 181 182 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ