Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
My będziemy miesli stary wózek, tzn z 2007 roku po mojej siostrze ciotecznej. Nie jest jakoś super nowoczesny, ale przy Jasiu byłam z niego zadowolona, tym bardziej,że będziemy używać tylko gondoli i to przez zimę, więc szkoda mi kasy na nowy 😉
Jedyne co będziemy kupować to chustę i może też jakaś pościel, tak żeby miał maluszek coś nowego. Myślałam jeszcze nad szumisiem, ale słyszałam różne opinie i się waham trochę 😉 -
Aga nie masz się co martwić. Jeszcze nie czas na liczenie ruchów. Może dzidzia bawiła się gdy spałaś i poprostu nie czułaś. To jeszcze nie to że budzi cię kopniak. Teraz śpi. Moje żabisko najczęściej czuję jak chodzę długo a na chwilę usiąde. Kończy się bujanie i awantura w brzuchu. Po słodkim to wcale bo mnie cukier usypia.
Piękny ten wózek miętowy. U nas jest po córce i cieszę się że mi oddadzą bo mam jeden wydatek mniej. U nas się sprawdził camarelo Figaromąż chciał czerwony ale wybrał ostatecznie granatowo biały z czerwonymi wstawkami.
Emikey oj to bardzo cię rozumiem. Nie lubię używanych ubranek i rzeczy. Dla córki mam czasem torby od kogoś. Przebieram co lepsze i niezniszczone ale w większości oddaje. Ja po córce oddaje co lepsze bo też nie wszystkie się nadają. Wolę kupić w Pepco na wyprzedażach za parę zł niż używane.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Dzięki dziewczyny, fałszywy alarm! Widocznie Mała lubi długo spać po tacie i dopiero przed chwilą się rozbudziła
My łóżeczko, spacerówke itp. dostaliśmy w spadku od koleżanki, ale brakuje nam właśnie wózka gondoli i fotelika samochodowego. W fotelik chyba zainwestujemy nieco więcej dla bezpieczeństwa a wózek pewnie kupię jakąś używke na OLX. Zazwyczaj tego typu sprzęt nie jest zbyt długo użytkowany i można dostać w naprawdę fajnym stanie.
Chyba już się tu przewijał temat, ale rozgrzebię go jeszcze raz. Co sądzicie o koszu Mojżesza? Przydaje się ten wynalazek czy gadżet?_nova lubi tę wiadomość
-
Kookosowa wrote:Emikey oj to bardzo cię rozumiem. Nie lubię używanych ubranek i rzeczy. Dla córki mam czasem torby od kogoś. Przebieram co lepsze i niezniszczone ale w większości oddaje. Ja po córce oddaje co lepsze bo też nie wszystkie się nadają. Wolę kupić w Pepco na wyprzedażach za parę zł niż używane.
W pepco to i za 4.99 bez promocji są body i też wolę kupić tam i mieć spokój ducha. Jakoś mnie odrzucaja myśli, że jakieś dziecko było w tym z jakąś wysypka albo upapralo podczas biegunki. Nie mogę się przełamać. To samo z wózkiem. Tyle historii słyszałam, że to kot wlazl i nasikal do wózka. No nie wiem ale sama myśl mnie brzydzi. Jak pierwszy raz przyjechaliśmy do Polski Gaba miał 3m. Tata pożyczył od znajomej z pracy gondolke. Przyjechałam zobaczyłam, że cały materacyk w jakimś zacieku. Położyłam kocyk i małego na kocyki i poszłam z tatą do sklepu kupić nowy wózekkocyk poszedł do prania. każdy ma jakieś swoje schizy i to jest moja (zaraz obok strachu przed mrowkami hehe).
-
Aaga, ja mam to samo! Dzisiaj dokładnie ostatni dzień 20tc, równe 50%, 20+0, a młody, który wcześniej fikał jak dzikus od trzech dni spokojniutko. Do takiego stopnia, ze jak coś się „przelewa” to mam wątpliwości. Ale napina mi się brzuch dość mocno i wręcz się robi górka z prawej strony tak jak później starsze dziecko sie wypina. Trochę boleśnie. Na tym etapie przecież niemożliwe żeby to była główka czy pupka...
Moj brzuch w równej połowie o tak:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/91ae3dec111c.jpg
Ponoć „malutki”, ale ja się aż boje co dalej. Trochę więcej wazę niż z córka, ale mimo 50kg wtedy wyglądałam jak monstrum - wielki brzuch i kończyny jak patyki.brunetka91, Kotecki, Kookosowa, _nova, Karooo93 lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Mrówki brrrr, też nie znoszę 😁
A kosz Mojżesza moim zdaniem jest fajny, tyle że na króciutko starcza. Ale przydatny np. dla noworodka, żeby się przytulnie czuł podczas snu albo jak masz mało miejsca w pokoju a chcesz żeby dzidzia była w pobliżu LUB gdy masz wielki dom i żeby Maleństwo było w pobliżu podczas czynności domowych. Można w tym celu korzystać z leżaczka,ale ta pozycja jest podobno niezdrowa dla noworodków. -
emikey wrote:W pepco to i za 4.99 bez promocji są body i też wolę kupić tam i mieć spokój ducha. Jakoś mnie odrzucaja myśli, że jakieś dziecko było w tym z jakąś wysypka albo upapralo podczas biegunki. Nie mogę się przełamać. To samo z wózkiem. Tyle historii słyszałam, że to kot wlazl i nasikal do wózka. No nie wiem ale sama myśl mnie brzydzi. Jak pierwszy raz przyjechaliśmy do Polski Gaba miał 3m. Tata pożyczył od znajomej z pracy gondolke. Przyjechałam zobaczyłam, że cały materacyk w jakimś zacieku. Położyłam kocyk i małego na kocyki i poszłam z tatą do sklepu kupić nowy wózek
kocyk poszedł do prania. każdy ma jakieś swoje schizy i to jest moja (zaraz obok strachu przed mrowkami hehe).
Moja mama ma takie samo podejście - absolutnie nic używanego da dziecka i tu się ścinamyTzn jak najbardziej to szanuję i nie podważam, ale ja nie mam z tym problemu i już i tak dostałam kilka używanych rzeczy od znajomych, z których będę korzystać. Niestety "nowe" rzeczy też często są nieodpowiednio przechowywane np. miesiącami na wilgotnych magazynach lub statkach z Chin i wręcz czuć od nich stęchliznę.
W każdym razie najważniejsze żeby kupować wszystko z własnym sumieniem, a nie sugerować się opiniami innych. Bo ile ludzi tyle opinii i doświadczeńKarooo93 lubi tę wiadomość
-
KasiaP wrote:Mrówki brrrr, też nie znoszę 😁
A kosz Mojżesza moim zdaniem jest fajny, tyle że na króciutko starcza. Ale przydatny np. dla noworodka, żeby się przytulnie czuł podczas snu albo jak masz mało miejsca w pokoju a chcesz żeby dzidzia była w pobliżu LUB gdy masz wielki dom i żeby Maleństwo było w pobliżu podczas czynności domowych. Można w tym celu korzystać z leżaczka,ale ta pozycja jest podobno niezdrowa dla noworodków.tańsze i służą dużej bo potem zostają bujaczkami. Kosze Mojżesza powinny być tańsze bo taka cena jak za 3m użytkowania to sporo za sporo.
-
Wy już macie takie fajne brzuszki, a u mnie dopiero co zaczyna być widać, że jestem w ciąży i to ktoś musi mnie znać, bo obcy może nie poznać
moja mama miała na tyle mały, że jak poszła 2 tygodnie po terminie do szpitala to nikt nie wierzył, że to nie wcześniak i powtarza, że po niej będę miała taki mały, ale wątpię że tak to działa
-
Olliiii wrote:Wy już macie takie fajne brzuszki, a u mnie dopiero co zaczyna być widać, że jestem w ciąży i to ktoś musi mnie znać, bo obcy może nie poznać
moja mama miała na tyle mały, że jak poszła 2 tygodnie po terminie do szpitala to nikt nie wierzył, że to nie wcześniak i powtarza, że po niej będę miała taki mały, ale wątpię że tak to działa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2019, 11:25
-
Oli, kwestia gdzie i jak masz wszystko „poukładane” w środku 😊 ale moja mama w ciąży ze mną tez miała ogromny brzuch, później jej się „układało” na całym ciele 😋 ma 3 ciąże za sobą. Ja na razie tez widzę tendencje „sam brzuch”, wręcz witki dolne i górne mi wyszczuplały 😋Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny mam pytanie. Wczoraj jak już położyłam się spać puściła mi się krew z nosa, dość obficie, nie mogłam zapanować nad tym A na końcu wyleciało (sorki za porównanie) takie 2 duże skrzepy jakby kawałki wątróbki. W sumie poza tym wszystko ok, odkąd jestem w ciąży 3 raz taka akcja ale przedtem raz dwa bez skrzepów i po sprawie. Nie wiem od czego to
-
Wiktoria też całe życie się z tym borykam. Krwotoki z nosa nawet miałam badania ale nie mam problemów z płytkami. Poprostu taka moja uroda. W ciąży ma prawo. Osłabione naczynka i zmiany w ciśnieniu.
Ja dziś cię czuję jak balon dodatkowo jest parno i dziecko mi się ułożyła chyba na baczność więc dziś już łzy bo wszystkie spodnie upięte i już jestem zmeczona ubieraniem.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Spirit wrote:Jak ktoś ma wskazania medyczne typu choroba genetyczną przenoszona np tylko na chłopaków to wtedy dają dziewczynkę. Tak to nie można bo przecież ludzie by specjalnie szli żeby mieć córkę/syna według preferencji
Ja wczoraj trochę zniknęłam bo byłam u dentysty a potem strasznie rozbolała mnie głowa chyba od dziąseł i zęba. Wyszłam tylko na jakieś jedzenie i małe zakupy w Lkdlu, znowu zgarnęłam coś dla Misia, chyba muszę przestaćtak to na razie wygląda + rogal do spania i karmienia dla mnie:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e535624dcd76.jpgKookosowa, Neroli, brunetka91, Karooo93, _nova, Spirit, moni05, nuśka91 lubią tę wiadomość
-
Kookosowa wrote:Wiktoria też całe życie się z tym borykam. Krwotoki z nosa nawet miałam badania ale nie mam problemów z płytkami. Poprostu taka moja uroda. W ciąży ma prawo. Osłabione naczynka i zmiany w ciśnieniu.
Ja dziś cię czuję jak balon dodatkowo jest parno i dziecko mi się ułożyła chyba na baczność więc dziś już łzy bo wszystkie spodnie upięte i już jestem zmeczona ubieraniem.W ostatniej morfologii płytki też mi wyszły ok. No nic grunt że nie zdarza się to często
-
Cześć dziewczyny! ☺️
Wpadłam podejrzeć co tam u Was ☺️ Przede wszystkim gratuluję wszystkich udanych wizyt, cieszę się że z maluchami wszystko dobrze i rosną zdrowo.
Poza tym też chciałam wiedzieć co tam u naszej Basi i Filipka i sobie odszukałam parę dni wcześniej. Basiu wiedz, że wszystkie Ci cały czas kibicujemy. Nie chcę robić Ci nadziei, ale myślę że jednak będzie wszystko dobrze. Pozostałe badania wychodzą w porządku a to co napisała Mikka jest bardzo ważne...
A u mnie wszystko dobrze, poniżej wklejam Wam zdjęcie mnie i mojego Dzięciołka 😊 Chyba będę mieć bardzo duży brzuch pod koniec. Moja mama mimo filigranowej sylwetki miała ogromny brzuch we wszystkich ciążach. A do końca I trymestru wydawało mi się, że wcale go nie miałam.
Dzidziusia czuje codziennie i muszę przyznać że jest to dla mnie ogromna ulga i z całą pewnością mogę stwierdzić że pierwszy etap ciąży był DUŻO trudniejszy fizycznie (wymioty, nudności itp) jak i psychicznie (strach czy z dzieckiem wszystko ok). Teraz przy ruchach jestem już dużo spokojniejsza. Ale nie przejmujcie się jeśli nie czujecie dzidziusia codziennie, znam wiele kobiet których dzieci były mniej aktywne i potrafiły 2-3 dni siedzieć cicho ☺️
Poza tym u mnie ciągle wyprawka praktycznie na poziomie 0, mam tylko 2 pary śpiochów i czapkę. Brak wózków, bujaczków, kosmetyków, wszystkiego. Ale myślę że jak początkiem lipca pójdę na L4 i będę miała w końcu czas to sprawnie i szybko wszystko ogarnę.
Poza tym mam taki problem, bo woda przestała mi smakować i ciągle pije wodę z sokiem albo same soki. Macie też podobne dylematy?
Dziś na fb wyświetlił mi się profil lekarza neonatologa, nazywa się Riad Haidar. Jest z pochodzenia syryjczykiem ale od 40 lat mieszka i pracuje w Polsce w szpitalu w Białej Podlaskiej. Muszę Wam powiedzieć, że strasznie mnie poruszyły zdjęcia i historie dzieciaczków które uratował. Ratuje dzieci urodzone już w połowie ciąży, jego najmniejszy pacjent miał 380g, już urósł i ma się dobrze. Jeśli chcecie to zobaczcie na jego profil. Bardzo się cieszę że istnieją tacy lekarze ale też trochę ogarnął mnie niepokój co będzie jeśli mój dzidziuś urodzi się za wcześnie i czy będzie miał dobrą opiekę... Boję się tych 4 wesel które muszę ogarnąć w czerwcu, czy coś sobie przez to nie zrobię.
We wtorek połówkowe, juhuu 🙋
Kończę, bo było dziś u nas pięknie i słonecznie a w jednej chwili przyszła czarna noc, burza i ulewa z gradem. Oby znowu wyszło słonko ☺️
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/dbc07a497395.jpgbrunetka91, Kotecki, moni05, KasiaP, emikey, Kookosowa, Karooo93, _nova, przedszkolanka:), Jupik, Cabrera, japonka lubią tę wiadomość