X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie październik 2019
Odpowiedz

Mamusie październik 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się zastanawiam czy iść zrobić bete żeby się upewnić że przyrasta...kurcze jakoś nie potrafię się uspokoić i cierpliwie czekać na wizytę.Staram sie o tym nie myśleć ale to bardzo trudne:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2019, 15:58

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia82 wrote:
    A ja się zastanawiam czy iść zrobić bete żeby się upewnić że przyrasta...kurcze jakoś nie potrafię się uspokoić i cierpliwie czekać na wizytę.Staram sie o tym nie myśleć ale to bardzo trudne:(
    Kinia wiem, że trudno czekać. Sama mam ochotę codziennie biec na betę, ale teraz już lepiej czekać na usg :) kiedy masz wizytę?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    07.02 a Ty kiedy?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jesteście już na zwolnieniach?bo mój lekarz mi już proponował ale w domu bym chyba oszalała nic nie robiąc,ale z drugiej strony mam stresująca pracę i może lepiej odpoczywać w domu.

  • mila_88 Ekspertka
    Postów: 129 125

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majka_2019 wrote:
    669 <3
    Super:)

    Dziewczyny, ja poszłam dzisiaj na betę właśnie dla uspokojenia nerwów. I od razu zrobiłam się spokojniejsza, jak zobaczyłam ładny przyrost. Ktoś powie, że to głupota i wyrzucanie pieniędzy w błoto. Ale... radość po zobaczeniu wyniku (2523) - bezcenna:)

    Kinia82, Ja na razie leżę, bo mocno krwawiłam. We wtorek kontrola i jak będzie ok, to w środę wracam do pracy. Rozumiem Cię doskonale, bo też mam mocno stresującą robotę. I się boję, czy to fasolce nie zaszkodzi. Ale z drugiej strony 8 miesięcy zwolnienia, to strasznie dużo czasu... Idealnie by było wrzucić psychiczny luz i spokojnie popracować kilka miesięcy. Zobaczymy jak się ułoży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2019, 16:40

    2019.11.14 dwa bijące serduszka
    2019.12.27 dziewczynki;)
    2020.06.18 po drugiej stronie lustra;-)

    ponad 4 lata starań; 2019.02. poronienie 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milla 88 masz rację że taki sposób jest bezcenny tylko niestety boje się że to mnie tylko na chwilkę uspokoi a później znowu będę się denerwować,ale cóż trzeba to sobie jakoś przetłumaczyć bo nerwy przez 9miesiecy raczej nie pomogą a tylko będą szkodzić.Ja też bym jeszcze trochę popracowała i jak wszystko będzie ok i będę się dobrze czuła to narazie nie biorę zwolnienia.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za tydzień mam wizytę. Ja już jestem na zwolnieniu ze względu na plamienie i to, że mam na koncie jedno poronienie. Mam 3 tygodnie zwolnienia, bo lekarz u którego byłam w czwartek zalecił usg dopiero po skończonym 7 tygodniu. Natomiast ja jestem zbyt niecierpliwa i zapisałam się na wizytę do innego lekarza za tydzień, żeby sprawdzić czy jest pecherzyk w macicy ;) oprócz plamienia jestem mocno przeziębiona cały tydzień, więc sie trochę boję...

    Natomiast zwolnienie generalnie średnio mi pasuje, bo wolałabym pracować niż siedzieć w domu przez tyle miesięcy, ale dostosuję się do tego, co każe lekarz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2019, 16:57

  • mila_88 Ekspertka
    Postów: 129 125

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do mnie po dzisiejszym badaniu chyba w końcu dotarło, że na razie jest dobrze. I więcej testować nie będę:)

    Muszę sobie poukładać to wszystko w głowie, bo w ten rok weszłam częściowo pogodzona z tym, że może nam się nigdy nie udać. Zaczęłam planować zmianę pracy, szalone egzotyczne wakacje. A tu taka niespodzianka. Trudno uwierzyć.

    2019.11.14 dwa bijące serduszka
    2019.12.27 dziewczynki;)
    2020.06.18 po drugiej stronie lustra;-)

    ponad 4 lata starań; 2019.02. poronienie 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milla 88 ja powiem szczerze że też powoli zaczęłam wątpić w to że kiedyś zostanę Mama i miałam podobne plany jak Ty:-) ale jak widać trzeba wierzyć do końca i nigdy się nie poddawac.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunshine03 ja też cały czas jestem przeziębiona lekarz mi mowil że mam uważać na wirusy ale przecież nie da się odciąć od świata.Dobrze dziś napisałaś nie ma się co martwić na zapas,będzie co ma byc,a my wiemy że "Musi być dobrze :-)"

    sunshine03 lubi tę wiadomość

  • mila_88 Ekspertka
    Postów: 129 125

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Racja, nie można tracić wiary. Ale z drugiej strony nie można żyć nadzieją. Całe życie może upłynąć w ten sposób na czekaniu.

    Mam znajomą, która zaszła w ciąży po 13 latach starań, a właściwie nie całkiem starań, bo już dawno temat został odpuszczony... a się udało:) Także wiedziałam, że cuda się zdarzają. Ale czasem trudno sobie pewne rzeczy racjonalnie wytłumaczyć:)

    2019.11.14 dwa bijące serduszka
    2019.12.27 dziewczynki;)
    2020.06.18 po drugiej stronie lustra;-)

    ponad 4 lata starań; 2019.02. poronienie 9tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia82 myślę, że nie jedna kobieta w ciąży przeszła przeziębienie i nic złego się nie stało, więc staram się być dobrej myśli :)

    I dokładnie będzie co ma być, ale musi być dobrze!!! :D

  • mila_88 Ekspertka
    Postów: 129 125

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine03 wrote:
    Natomiast zwolnienie generalnie średnio mi pasuje, bo wolałabym pracować niż siedzieć w domu przez tyle miesięcy, ale dostosuję się do tego, co każe lekarz.

    Jasna sprawa.
    Wiecie, są zwolnienia i zwolnienia. Zwolnienie przypominające urlop to na krótką metę nawet fajna sprawa, ale moze się sprzykrzyć. Ale zwolnienie, gdzie trzeba cały czas leżeć... no cóż ja już mam dosyć. I tak dobrze, że mogę wstać do łązienki, czy po coś do jedzenia. Są kobiety, które nawet siadać na łóżku nie mogą...

    2019.11.14 dwa bijące serduszka
    2019.12.27 dziewczynki;)
    2020.06.18 po drugiej stronie lustra;-)

    ponad 4 lata starań; 2019.02. poronienie 9tc
  • trodde Autorytet
    Postów: 816 1207

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam iść do lekarza dopiero na początku lutego, ale przyspieszę wizytę. Zaczęłam delikatnie plamić i znowu się boję. Niby tylko kilka brązowych plamek, ale jutro na wszelki wypadek poleżę i może nic się nie będzie działo.
    Ja w pierwszej ciąży byłam na zwolnieniu prawie od początku i powiem Wam, że miałam już dosyć. Teraz spróbuję trochę popracować, mimo że też mam strasznie stresującą robotę. Siedzenie w domu i myślenie nie wyszło mi na dobre.

    Mine93 lubi tę wiadomość

    783d57eae4.png

    Starania od 07.2018, 38 lat
    NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
    alloMLR 0% !
    szczepienia limfocytami

    10.2018 - poronienie 9 tc
    02.2019 - poronienie 6 tc
    12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka

    09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙

    19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️

    Lublin

    "kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, te przeziebienia w pierwszych dniach ciąży to chyba dość czesta przypadlosc, niestety. W sumie jestesmy oslabione i latwiej cos zlapac. Mi w czw wydawało sie, ze tez mnie cos bierze, ale jakos tfutfu przeszlo bokiem.

    Kurujcie sie! Czosnek, miód, cytryna i imbir czynia cuda! :)

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Mamadwojki Autorytet
    Postów: 333 522

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nudnych ciąż wam życzę kochane :*
    Wrześniowa mama 2019 :*

    Majka_2019, meerici lubią tę wiadomość

    Victoria 10.11.2013r
    Pola 08.11.2015r
    27.01.2018 aniołek 5tc (*)
    27.09.2018 aniołki 6tc(*)
    Franuś 💙
    74dipiqvv0x8l1oc.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny moja beta to 676 tylko dzisiaj 18 dpo. W tamtej ciąży w terminie miesiączki beta była 1500

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majka_2019 wrote:
    4 dni temu robilam pierwsza bete i było 69 a dziś 669 :) oby do USG szkoda że nie da się wyłączyć głowy :P
    A który to dpo?

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sarrrra wrote:
    Dziewczyny moja beta to 676 tylko dzisiaj 18 dpo. W tamtej ciąży w terminie miesiączki beta była 1500
    Nie jest ważna wartość bety tylko przyrost. Sprawdź w kalkulatorze bhcg.
    Ja wczoraj miałam betę 614 i to było 17/18 dpo i jest to przyrost w normie, więc myślę, że u Ciebie też jest ok. Też w poprzedniej ciąży tego dnia miałam wyższy wynik, ale tym nie warto się przejmować, bo nie wartość jest wyznacznikirm tego czy jest ok

    Na pocieszenie też przez chwilę eczoraj schizowałam czy aby na pewno jest ok ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2019, 17:55

  • Sarrrra Autorytet
    Postów: 3200 1290

    Wysłany: 26 stycznia 2019, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine03 wrote:
    Nie jest ważna wartość bety tylko przyrost. Sprawdź w kalkulatorze bhcg.
    Ja wczoraj miałam betę 614 i to było 17/18 dpo i jest to przyrost w normie, więc myślę, że u Ciebie też jest ok. Też w poprzedniej ciąży tego dnia miałam wyższy wynik, ale tym nie warto się przejmować, bo nie wartość jest wyznacznikirm tego czy jest ok

    Na pocieszenie też przez chwilę eczoraj schizowałam czy aby na pewno jest ok ;)
    Od początku ta ciąża ma mniejsze wartosci

    Przyrost jest ok 150 proc. Mimo wszystko powtórzę w pon.

    km5sgu1rnzh3xzcx.png

    zem320mmiu4xizmw.png
‹‹ 4 5 6 7 8 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ