Mamusie październik 2019
- 
                    
                    WIADOMOŚĆ
- 
                        nick nieaktualnyA ja się zastanawiam czy iść zrobić bete żeby się upewnić że przyrasta...kurcze jakoś nie potrafię się uspokoić i cierpliwie czekać na wizytę.Staram sie o tym nie myśleć ale to bardzo trudne:(Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2019, 15:58 
- 
                        nick nieaktualnyKinia wiem, że trudno czekać. Sama mam ochotę codziennie biec na betę, ale teraz już lepiej czekać na usgKinia82 wrote:A ja się zastanawiam czy iść zrobić bete żeby się upewnić że przyrasta...kurcze jakoś nie potrafię się uspokoić i cierpliwie czekać na wizytę.Staram sie o tym nie myśleć ale to bardzo trudne:( kiedy masz wizytę? kiedy masz wizytę?
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        Super:)Majka_2019 wrote:669 
 
 Dziewczyny, ja poszłam dzisiaj na betę właśnie dla uspokojenia nerwów. I od razu zrobiłam się spokojniejsza, jak zobaczyłam ładny przyrost. Ktoś powie, że to głupota i wyrzucanie pieniędzy w błoto. Ale... radość po zobaczeniu wyniku (2523) - bezcenna:)
 
 Kinia82, Ja na razie leżę, bo mocno krwawiłam. We wtorek kontrola i jak będzie ok, to w środę wracam do pracy. Rozumiem Cię doskonale, bo też mam mocno stresującą robotę. I się boję, czy to fasolce nie zaszkodzi. Ale z drugiej strony 8 miesięcy zwolnienia, to strasznie dużo czasu... Idealnie by było wrzucić psychiczny luz i spokojnie popracować kilka miesięcy. Zobaczymy jak się ułoży.
 
 Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2019, 16:40 2019.11.14 dwa bijące serduszka
 2019.12.27 dziewczynki;)
 2020.06.18 po drugiej stronie lustra;-)
 
 ponad 4 lata starań; 2019.02. poronienie 9tc
 
- 
                        nick nieaktualnyMilla 88 masz rację że taki sposób jest bezcenny tylko niestety boje się że to mnie tylko na chwilkę uspokoi a później znowu będę się denerwować,ale cóż trzeba to sobie jakoś przetłumaczyć bo nerwy przez 9miesiecy raczej nie pomogą a tylko będą szkodzić.Ja też bym jeszcze trochę popracowała i jak wszystko będzie ok i będę się dobrze czuła to narazie nie biorę zwolnienia.
- 
                        nick nieaktualnyZa tydzień mam wizytę. Ja już jestem na zwolnieniu ze względu na plamienie i to, że mam na koncie jedno poronienie. Mam 3 tygodnie zwolnienia, bo lekarz u którego byłam w czwartek zalecił usg dopiero po skończonym 7 tygodniu. Natomiast ja jestem zbyt niecierpliwa i zapisałam się na wizytę do innego lekarza za tydzień, żeby sprawdzić czy jest pecherzyk w macicy oprócz plamienia jestem mocno przeziębiona cały tydzień, więc sie trochę boję... oprócz plamienia jestem mocno przeziębiona cały tydzień, więc sie trochę boję...
 
 Natomiast zwolnienie generalnie średnio mi pasuje, bo wolałabym pracować niż siedzieć w domu przez tyle miesięcy, ale dostosuję się do tego, co każe lekarz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2019, 16:57 
- 
                        
                        Do mnie po dzisiejszym badaniu chyba w końcu dotarło, że na razie jest dobrze. I więcej testować nie będę 
 
 Muszę sobie poukładać to wszystko w głowie, bo w ten rok weszłam częściowo pogodzona z tym, że może nam się nigdy nie udać. Zaczęłam planować zmianę pracy, szalone egzotyczne wakacje. A tu taka niespodzianka. Trudno uwierzyć.2019.11.14 dwa bijące serduszka
 2019.12.27 dziewczynki;)
 2020.06.18 po drugiej stronie lustra;-)
 
 ponad 4 lata starań; 2019.02. poronienie 9tc
 
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        nick nieaktualnySunshine03 ja też cały czas jestem przeziębiona lekarz mi mowil że mam uważać na wirusy ale przecież nie da się odciąć od świata.Dobrze dziś napisałaś nie ma się co martwić na zapas,będzie co ma byc,a my wiemy że "Musi być dobrze " " sunshine03 lubi tę wiadomość sunshine03 lubi tę wiadomość
- 
                        
                        Racja, nie można tracić wiary. Ale z drugiej strony nie można żyć nadzieją. Całe życie może upłynąć w ten sposób na czekaniu.
 
 Mam znajomą, która zaszła w ciąży po 13 latach starań, a właściwie nie całkiem starań, bo już dawno temat został odpuszczony... a się udało:) Także wiedziałam, że cuda się zdarzają. Ale czasem trudno sobie pewne rzeczy racjonalnie wytłumaczyć 2019.11.14 dwa bijące serduszka 2019.11.14 dwa bijące serduszka
 2019.12.27 dziewczynki;)
 2020.06.18 po drugiej stronie lustra;-)
 
 ponad 4 lata starań; 2019.02. poronienie 9tc
 
- 
                        nick nieaktualny
- 
                        
                        sunshine03 wrote:Natomiast zwolnienie generalnie średnio mi pasuje, bo wolałabym pracować niż siedzieć w domu przez tyle miesięcy, ale dostosuję się do tego, co każe lekarz.
 Jasna sprawa.
 Wiecie, są zwolnienia i zwolnienia. Zwolnienie przypominające urlop to na krótką metę nawet fajna sprawa, ale moze się sprzykrzyć. Ale zwolnienie, gdzie trzeba cały czas leżeć... no cóż ja już mam dosyć. I tak dobrze, że mogę wstać do łązienki, czy po coś do jedzenia. Są kobiety, które nawet siadać na łóżku nie mogą...
 2019.11.14 dwa bijące serduszka
 2019.12.27 dziewczynki;)
 2020.06.18 po drugiej stronie lustra;-)
 
 ponad 4 lata starań; 2019.02. poronienie 9tc
 
- 
                        
                        Ja miałam iść do lekarza dopiero na początku lutego, ale przyspieszę wizytę. Zaczęłam delikatnie plamić i znowu się boję. Niby tylko kilka brązowych plamek, ale jutro na wszelki wypadek poleżę i może nic się nie będzie działo.
 Ja w pierwszej ciąży byłam na zwolnieniu prawie od początku i powiem Wam, że miałam już dosyć. Teraz spróbuję trochę popracować, mimo że też mam strasznie stresującą robotę. Siedzenie w domu i myślenie nie wyszło mi na dobre. Mine93 lubi tę wiadomość Mine93 lubi tę wiadomość 
 
 Starania od 07.2018, 38 lat
 NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
 alloMLR 0% !
 szczepienia limfocytami
 
 10.2018 - poronienie 9 tc
 02.2019 - poronienie 6 tc
 12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
 
 09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
 
 19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
 
 Lublin
 
 "kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..."
- 
                        
                        Wiecie co, te przeziebienia w pierwszych dniach ciąży to chyba dość czesta przypadlosc, niestety. W sumie jestesmy oslabione i latwiej cos zlapac. Mi w czw wydawało sie, ze tez mnie cos bierze, ale jakos tfutfu przeszlo bokiem.
 
 Kurujcie sie! Czosnek, miód, cytryna i imbir czynia cuda!  
- 
                        nick nieaktualnyNie jest ważna wartość bety tylko przyrost. Sprawdź w kalkulatorze bhcg.Sarrrra wrote:Dziewczyny moja beta to 676 tylko dzisiaj 18 dpo. W tamtej ciąży w terminie miesiączki beta była 1500
 Ja wczoraj miałam betę 614 i to było 17/18 dpo i jest to przyrost w normie, więc myślę, że u Ciebie też jest ok. Też w poprzedniej ciąży tego dnia miałam wyższy wynik, ale tym nie warto się przejmować, bo nie wartość jest wyznacznikirm tego czy jest ok
 
 Na pocieszenie też przez chwilę eczoraj schizowałam czy aby na pewno jest ok  Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2019, 17:55 
- 
                        
                        Od początku ta ciąża ma mniejsze wartoscisunshine03 wrote:Nie jest ważna wartość bety tylko przyrost. Sprawdź w kalkulatorze bhcg.
 Ja wczoraj miałam betę 614 i to było 17/18 dpo i jest to przyrost w normie, więc myślę, że u Ciebie też jest ok. Też w poprzedniej ciąży tego dnia miałam wyższy wynik, ale tym nie warto się przejmować, bo nie wartość jest wyznacznikirm tego czy jest ok
 
 Na pocieszenie też przez chwilę eczoraj schizowałam czy aby na pewno jest ok 
 
 Przyrost jest ok 150 proc. Mimo wszystko powtórzę w pon.
 
         
				
								
				
				
			
 
                                





 
        

