Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Sarra moja też była owinięta i też dopiero przy CC to zobaczyli. Przy 8 cm rozwarcia dziecko jeszcze w kanał nie zeszło. Bo w sumie nie miało jak. Także u nas CC było ratunkiem.
U nas minęło 3.5 roku od poprzedniej CC. Mój endokrynolog mówił że nie ważne ile minęło. Macica raz naruszona blizna to blizna.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Hej
U mnie malutka dziś 1300g (28+1). Lekarz mówi że raczej będzie spora. Jutro napiszę jak wymiary poszczególne ale ok tydzień- półtora do przodu wychodzi. Kolejna wizyta za miesiąc.
Znów wyniki takie sobie więc żelazo 2x1 i magnez tak samo bo zbyt często mam te skurcze BH. Mówił że ok 5 dziennie jest ok. Ja nie liczę ale mam duuuzo więcej.Jupik, moni05, Goemi, KasiaP, przedszkolanka:), Karooo93, Kookosowa, sunshine03, brunetka91, Cabrera, Kasiulina lubią tę wiadomość
-
Sarrrra wrote:Nie pamiętam czy WAN pisałam ale moja kontrolę zus umorzył stwierdzając iż wszystko ok. Teraz muszę dalej czekać na kasę. Już od 23 maja mi zalegają.
Super wiadomośćmnie też czeka kontrola, bo będę się starała o świadczenia z dwóch tytułów (etat + własna działalność). Tylko nie wiem kiedy w ogóle mogę się tego spodziewać, bo dopiero drugi tydzień jestem na zwolnieniu.
-
Dziewczyny, mam kilka pytań. Będę wdzięczna za odpowiedzi:
1. Co macie na myśli pisząc, że brzuch się stawia? Chodzi o twardnienie brzucha czy jeszcze inne uczucie? A tak w ogóle to samo twardnienie może prowadzić do czegoś złego?
2. Czy macie jakieś gotowe listy z wyprawką? Czy gdzieś w internecie mogę znaleźć coś sensownie napisanego, uwzględniającego takie rzeczy jak kosmetyki dla niemowląt i wszystko inne? Będę wdzięczna za podesłanie
3. Od paru dni czuje jak dzidziuś nawala mi gdzieś po pęcherzu tak, że czuję takie krótkie impulsy bólowe jakby bolała cewka. Czy to jest normalne?
4. Czy Wy też nie dajecie rady golić się między nogami? 😂 no kurcze nie dostaje i odpuściłam.
5. Jak jest u Was z seksem na tym etapie ciąży? Mojemu mężowi chyba kolega powiedział, że może tak wywołać poród i kurcze ma jakąś blokadę 🙈 czy faktycznie są przeciwwskazania?
Przepraszam jeżeli tematy były poruszane wcześniej, ale dopiero co wróciłam na forum ☺️moni05 lubi tę wiadomość
-
Sarrrra wrote:Kalcia czy wcześniak id koleżanki jest zdrowy? W sensie widzi słyszy? Bo o tym mało kto mówi. Jakie na napięcie mięśniowe? Pytam ponieważ chodząc na rehabilitację widziałam dużo skrajnych wcześniak ów i bywało różnie
niestety był duuuuuzy problem z odruchem ssania i sąsiadka utraciła laktację przez to, ze odciągają tylko laktatorem, a mały nie chciała pic z piersi.
10dpo-18,5 beta, 12dpo-94,6 beta
24 lata -
Nuśka, jak sobie leżysz to najlepiej to „stawianie się” widać. To jest skurcz, który idzie jakby od mostka i kulminacje ma tworząc spore wybrzuszenie na brzuchu, dosyć twarde. Masz uczucie spięcia po prostu. Sporo dziewczyn to myli z wypinaniem się dziecka. Puszcza po ok 30 sekundach (u mnie).
Listę mamy na pierwszej stronie, dziewczyny wspólnymi siłami stworzyły super spis 😊
Jeśli Kubuś (dobrze pamietam?) jest w pozycji główka na dół to może uderzać nią w pęcherz lub szyjkę, a ze to największa cześć ciała to czujesz to dość mocno 😋 normalne, czasem, jak trafiają w szyjkę to ból jest przeszywający, aż zgina w pół.
Tak się gole na dole, ze ostatnio „przygolilam” sobie pieprzyk... mam na bardzo wewnętrznej stronie uda... mąż opatrywał. W końcu on będzie musiał mi pomoc i marudzi, ze nadal mu nie mówię tylko wszystko „ja siama”, jak dziecko 😁
Generalnie położne mówią, że poród seksem można wywołać dopiero wtedy, kiedy nasz organizm jest na to gotowy. Bo wcześniej ani skurcze podczas orgazmu ani substancje w spermie nie zrobią wrażenia ani na szyjce ani na macicy. (Oczywiście nie mówimy o dzikim seksie codziennie 😋)
nuśka91 lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Cześć dziewczyny! Jadę do diablo. Trochę stres, bo na czczo mam przekroczenia (i to mimo wyższej normy bo 95). Mam nadzieję, że pozwoli mi jechać do Polski..
Nuśka, Moni Ci odpisała wyczerpująco, nie mam nic do dodania
Basia, nieustanne kciukitydzień po tygodniu dajecie radę
Powodzenia na wizytach
A w ogóle to czy Was też czasem wkurza kopanie? Wczoraj nie mogłam spać, a byłam meega zmęczona, bo Natala urządziła sobie dyskotekę w brzuchu. Kopie mnie po pępku od środka i to bardzo niemiłe uczucie. Wiecie że byłam na serio zła? Ehh. Jeszcze się dziecko nie urodziło a ja już mam nerwymam nadzieję że to od hormonów ciążowych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2019, 07:34
-
Z tym kopaniem mam tak, że najbardziej boli mnie jak leżę np. Na lewym boku i on w ten lewy kopie. Wtedy mam wrażenie, że wszystko naciąga się do maksimum... a w ogóle, odnośnie bólu. Od jakiegoś czasu mam takie coś, ze przy kasłaniu, ziewaniu, nagłym poderwanie się z kanapy etc. Czuje taki wręcz przeszywający-szarpiąco-kłujący (ciężko to nazwać) ból. Zawsze w tym samym miejscu. Na przedniej ścianie, poniżej pępka, z prawej strony (jak patrzę z góry). Z tego, co mi wiadomo to właśnie tam mam łożysko, bo młody się za nim ostatnio chował. To co, boli mnie... łożysko?Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Hej
A ja witam z pierwszych 30 minut glukozy blee. Mały szaleje a ja zaraz tu zasne.
A jest moja koleżanka z miesięcznym maleństwem i zapłakuje się tu..
Nuśka u mnie twardnienie to taki mega twardy brzuch z innym kształtem ,często boli.
Wyprawkę robiłam na podstawie porównania co się przydało a co nie z Polą.
Tak,teź mam bóle takie dziwne,w pęcherz,cewkę czy szyjke.
Ja juź nie daję rady,ale jakoś tam golarka jeszcze coś machnę- kupiłam nową,bede testować jutro😂
U nas posucha,ale ja aktywna,często brzuch się stawia a to torbiel i nie praktykujemy. -
Dzień dobry
Kasia raczej hormony. Ja wczoraj byłam taka zła że wszyscy czuli. A dziecko już mi tak krew psuło że miałam ją po kokardę. A dziś jak ręką odjął i pogoda popsuta więc coś na to zadziałało.
Nuska u nas posucha ( mąż też ma blokadę ) ale ja nie naciskam
Ja się gole raz na tydzień lub dwa ( zależy jak mi się chce) idę na czuja. Już się w pierwszej nauczyłam.
Wyprawkę wstawiliśmy na pierwszej stronie ale jak coś chcesz więcej to któraś napewno poratuje swoją.
Może cię kopać w cewkę albo w szyjkę. To właśnie dziwne uczucie jakby nerwoból. Nic się nie stanie od tego.
Stawianie brzucha dla mnie to twardnienie bez bólu. Chwilowe napięcie jakby zdretwial.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Cześć dziewczyny
Ja piszę do Was z szybkim pytaniem. W niedzielę moja koleżanka urodziła. Wszyscy się śmieją, że to mały kloczuszek (4400 i 60 cm). Jest jeden problem - od narodzin przystawia Młodego regularnie, ale jeszcze ma mało pokarmu i się nie najada... Przez to ciągle krzyczy - już wszyscy go na oddziale znająkoleżanka jest podłamana - jej położna mówi, żeby dawać tylko glukozę a wszystkie położne na oddziale proponują mm. To jej pierwsze dziecko i nie wie co zrobić dopóki ilość pokarmu się nie unormuje. Macie jakieś rady?
-
Ale zla jestem! Moje juz odpoeluchowane dziecko, zsikalo sie wczoraj od 17 az 3 razy i jeszcze poprawilo w nocy. W efekcie spal zasikany, a ja w stresie czy sie nie pochoruje od tego. Skad taki nagly regres, o co chodzi?? Ktoras z mam starszych dzieci przerabiala cos takiego??
Oraz, uslyszalam dzis od mojego pozal sie meza, ze on wreszcie moze sobie dluzej rano pospac, bo ja juz nie pracuje to moge wczesniej wstac, ogarnac dziecko, posprzatac. Jak sie o 5 rano okazalo, ze Borys zasikany to zamiast go przebrac obudzil mnie i oznajmil, ze Borys sie zsikal i sam poszedl spac, bo ponoc ja moge spac w dzien. Spytalam kiedy, skoro caly dzien sprzatam, jezdze po sklepach i dokupuje rzeczy do mieszkania itd. to wzruszyl ramionami.. cieszcie sie z tych swoich chlopow, dla mnie juz chyba nie ma ratunku.. -
Ja już też na nogach-ogarnialam salon do malowania. Ja mam twardnienie, a nie skurcze, bo to chyba nie to samo, i u mnie brzuch robi się po prostu twardy i jeśli coś robię, czy chodzę, jest to nieprzyjemne uczucie. Staram się wtedy usiąść, położyć (jeśli jest możliwość) i po jakimś czasie puszcza. Jeśli akurat gdzieś idę to maksymalnie zwalniam krok.
Mały mnie nawala różnie-raz mega wysoko, az przy mostku, a czasem na samym dole, jakby chciał już wyjść. Dziś wysoko. -
kkkaaarrr wrote:Ale zla jestem! Moje juz odpoeluchowane dziecko, zsikalo sie wczoraj od 17 az 3 razy i jeszcze poprawilo w nocy. W efekcie spal zasikany, a ja w stresie czy sie nie pochoruje od tego. Skad taki nagly regres, o co chodzi?? Ktoras z mam starszych dzieci przerabiala cos takiego??
Oraz, uslyszalam dzis od mojego pozal sie meza, ze on wreszcie moze sobie dluzej rano pospac, bo ja juz nie pracuje to moge wczesniej wstac, ogarnac dziecko, posprzatac. Jak sie o 5 rano okazalo, ze Borys zasikany to zamiast go przebrac obudzil mnie i oznajmil, ze Borys sie zsikal i sam poszedl spac, bo ponoc ja moge spac w dzien. Spytalam kiedy, skoro caly dzien sprzatam, jezdze po sklepach i dokupuje rzeczy do mieszkania itd. to wzruszyl ramionami.. cieszcie sie z tych swoich chlopow, dla mnie juz chyba nie ma ratunku..
To się może zdarzać, może Borys coś przeżywa, albo zapomniał się w zabawie? Podejdź do tego na spokojnie, żeby synek nie widział że to coś wielkiego. Ot, może się zdarzyć- wpadka i tyle. Nawet jak kilka razy się zdarzyła. -
moni05 wrote:Z tym kopaniem mam tak, że najbardziej boli mnie jak leżę np. Na lewym boku i on w ten lewy kopie. Wtedy mam wrażenie, że wszystko naciąga się do maksimum... a w ogóle, odnośnie bólu. Od jakiegoś czasu mam takie coś, ze przy kasłaniu, ziewaniu, nagłym poderwanie się z kanapy etc. Czuje taki wręcz przeszywający-szarpiąco-kłujący (ciężko to nazwać) ból. Zawsze w tym samym miejscu. Na przedniej ścianie, poniżej pępka, z prawej strony (jak patrzę z góry). Z tego, co mi wiadomo to właśnie tam mam łożysko, bo młody się za nim ostatnio chował. To co, boli mnie... łożysko?
Dzień dobry dziewczyny. Ostatnio mało się udzielam, ale czytam Was na bieżąco. Skupiam się na pracy i życiu towarzyskim, ale wkrótce zajmę się wyprawka. Póki co mam jakaś taka chęć nadrabiania relacji z przyjaciółmi i codziennie po pracy gdzieś łażę, wychodzę z domu rano po ósmej a wracam w nocy po 22iej. Tłumacze sobie ze póki mnie to nie meczy to wszystko jest ok.
Bardzo mi się podobała cała dyskusja o kp i doradzaniu, wtrącaniu się do macierzyństwa. Tematy drażliwe a obyło się bez hejtu jakiegokolwiek i wszystko z szacunkiem. Naprawdę jakby było więcej takich miejsc w internecie, byłoby nam wszystkim lepiej
Monia mam taki sam przeszywający ból czasem, dokładnie tak jak opisałaś. Zakładam ze to nic złegonie stresuje mnie to wcale ale to że Młody się dzisiaj nie rusza stresuje mnie bardzo!
Lekarka mi mówiła ze dzieci nie lubią niektórych pozycji, u ciebie pewnie leżenie na tym boku. I wtedy będzie kopało dopóki nie zmienimy pozycji. Radziła żeby przyjąć te pozycje wtedy kiedy dziecko się mało rusza i sprowokować je tym do kopniaków.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!