Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Oj ja tak samo na fb nawet nie wchodze czytać.
Wolę sobie z Wami poschizowac i mnie naprostujecie porzadnie 😀 ale wyleżałam i jest ok. Wezmę jeszcze no spe i zobaczymy-jak sie stawiac wieczorem juz nie będzie to znaczy,ze durna ja luzuje totalnie .
Agaa moja kolezanka własnie to miala,ale juz spoy guzek, okazało sie ze to zatkany gruczol mlekowy, dobrze by bylo lekarzowi pokazac bo cos na to dostala.
Co do krzywej-ide jutro, bede zdawać relacje ;p jade ze wsparciem męża i Poli.Aaga lubi tę wiadomość
-
Chyba sama się doigrałam
znajoma zadzwoniła że ma dla mnie rzeczy i ze siedzi na placu zabaw i poczeka na mnie... Miałam już nie wychodzić. Ale poszłam bo specjalnie pozbierała... A teraz leżę i płacze bo ledwo do domu wrocilam... Tak mnie spojenie boli i mi się brzuch stawiał
nie chce żeby się powtórzyły bole pachwin z ciąży z Kasprem bo nic nie zrobię oprócz siku
-
U mnie malowanie w toku, jutro koleś kończy. Z małym dzieckiem u nogi to masakra, dobrze, że mi teściowa przyjeżdża ja wziąć na spacer lub się pobawić, bo tak to bym nic nie zrobiła, a tak jak mi koleś coś kończy mogę od razu sprzątać, żeby móc jakoś funkcjonować.
Mnie też przerażają te wcześniejsze pójścia do szpitala, bo zostawić z dnia na dzień takiego malucha nie jest łatwo. No i niewiele rzeczy mam gotowych, ale powoli ogarniam. Jak tylko uwinę się ze sprzątaniem po malowaniu biorę się za pranie rzeczy i dokupywanie braków.
Też mnie pachwiny bolą. Najpierw bolała lewa, myślałam, że mi coś w biodrze przeskoczyło..a teraz boli prawa, no ledwo chodzę. W 1 ciąży takich bóli w ogóle nie miałam, hmm. -
przedszkolanka:) wrote:Oj ja tak samo na fb nawet nie wchodze czytać.
Wolę sobie z Wami poschizowac i mnie naprostujecie porzadnie 😀 ale wyleżałam i jest ok. Wezmę jeszcze no spe i zobaczymy-jak sie stawiac wieczorem juz nie będzie to znaczy,ze durna ja luzuje totalnie .
Agaa moja kolezanka własnie to miala,ale juz spoy guzek, okazało sie ze to zatkany gruczol mlekowy, dobrze by bylo lekarzowi pokazac bo cos na to dostala.
Co do krzywej-ide jutro, bede zdawać relacje ;p jade ze wsparciem męża i Poli.
Dzięki, jutro mam wizytę u rodzinnego zobaczymy co mi powie. Mam nadzieję, że nie wpłynie to jakoś negatywnie na laktację. -
Dziewczyny z tymi wcześniejszymi porodami czasem tak jest, że nie na wszystko mamy wpływ. Pewnie mi trochę łatwiej podchodzić do tematu bo to druga ciąża (nie to żebym się nie stresowała czy nie dbała o siebie czy dzieciątko) ja w pierwszej ciąży czułam się super od początku, nie pamiętam żebym miała jakieś specjalne bóle czy skurcze brzucha i na rutynowym usg wyszły problemy z tętnem u dziecka. Tego samego dnia ją wyjeli. I tak jak jedna z Was pisała, że jak czegoś się nie ma w szpitalu to oni dają a kilka dni trochę mobilizacji najbliższych i temat ogarnięty. Z drugiej strony to stres, że się nie ma potrzebnej rzeczy więc tym razem max do 34 tygodnia i u mnie torba powinna być gotowa.
Kookosowa lubi tę wiadomość
-
No mnie tez jakos ostatnio pokusilo, aby scisnac lekko piers i pokazaly sie kropelki, takze siara juz jest
A z zapchanymi kanalikami to na pewno warto sprawdzic, ja moja najwieksza goraczke w zyciu przezylam wlasnie z tytulu zapalenia piersi. Blisko 40 stopni (ja z tych niskotemperaturowych, przy 37.5 czuję sie już obłoznie chora, wiec to byl dla mnoe koniec swiata) i juz lekko przestawalam kontaktowac.. -
Generalnie mało udzielam się na forum, ale jeszcze mam końcówkę pracy. Dziś mnie tak wymęczyli, wróciłam do domu po 17.00 coś tam zjadłam i na rodzinny spacerek półtora godzinny i teraz padłam, ale jeszcze muszę córkę ogarnąć.
Mam jeszcze pytanie czy któraś z Was ma może grupę krwi 0RH-?? Ja niestety mam i czekam na wyniki przeciwciał. Dziwi mnie to, że dopiero będą wyniki a ja już wcześniej dostałem skierowanie na przyjęcie tych przeciwciał. Gin twierdzi, że takie są procedury... Martwi mnie to -
Goemi wrote:Generalnie mało udzielam się na forum, ale jeszcze mam końcówkę pracy. Dziś mnie tak wymęczyli, wróciłam do domu po 17.00 coś tam zjadłam i na rodzinny spacerek półtora godzinny i teraz padłam, ale jeszcze muszę córkę ogarnąć.
Mam jeszcze pytanie czy któraś z Was ma może grupę krwi 0RH-?? Ja niestety mam i czekam na wyniki przeciwciał. Dziwi mnie to, że dopiero będą wyniki a ja już wcześniej dostałem skierowanie na przyjęcie tych przeciwciał. Gin twierdzi, że takie są procedury... Martwi mnie to
Ja mam B RH- a mąż A RH+ więc między nami jest konflikt, ale z krwi póki co nic nie wyszło. Będę powtarzać antyciała czy jakoś tak i lekarka zdecyduje czy podawać ten zastrzyk. -
kalcia wrote:Ja dziś niestety nie wychodzę jeszcze. Za wczesnie na badanie, jutro mam mieć dokładne usg i pomiar szyjki i wtedy decyzja. Przedszkolanko nic się nie stresuj na zapas
A jak tam pozostałe dwie szpitalne ciężarne?już po obchodzie?
Basiu, moja sąsiadka urodziła w 26 tc, teraz maluszek ma 4 miesiące, na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Najważniejsze to specjaliści od takich extremalnych przypadków -
Goemi żebym po pracy pospacerowala 90min to bym odpoczywala trzy dni. Hehe
I właściwie czuje się tak umordowana tym Weekendem że do końca tygodnia będę dochodzić do siebie. Jutro wizyta i mam nadzieję że sprawdzi mi szyjke.
Te 2 imprezy, plus wybryk męża, wykonczyly mnie totalnie. Wczoraj teściowa mi pomogła, bardzo jestem jej wdzięczna, ale jej charakter totalnie mi nie odpowiada. Zaciskalam zeby żeby nie wyszło że niewdzieczna jestem.
A mąż czuje się niewinny. Jak zwykle gdy mnie wkur... Dziś dopiero pojechali ostatni goście i to po 16. Potem posprzatal i poodkurzal. Wykapal syna.
I zapytał czy celowo z nim nie gadam.
A jak nie mam sił na rozmowy z nim. Nie chcę mi się.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2019, 22:18
-
Goemi wrote:Dziewczyny z tymi wcześniejszymi porodami czasem tak jest, że nie na wszystko mamy wpływ. Pewnie mi trochę łatwiej podchodzić do tematu bo to druga ciąża (nie to żebym się nie stresowała czy nie dbała o siebie czy dzieciątko) ja w pierwszej ciąży czułam się super od początku, nie pamiętam żebym miała jakieś specjalne bóle czy skurcze brzucha i na rutynowym usg wyszły problemy z tętnem u dziecka. Tego samego dnia ją wyjeli. I tak jak jedna z Was pisała, że jak czegoś się nie ma w szpitalu to oni dają a kilka dni trochę mobilizacji najbliższych i temat ogarnięty. Z drugiej strony to stres, że się nie ma potrzebnej rzeczy więc tym razem max do 34 tygodnia i u mnie torba powinna być gotowa.2017 #1
2019 #2
-
U mnie pierwsza super. Studiowałam,sama jeżdziłam do 9 miesiąca, 2 tyg.przed porodem miałam praktyki w szkole. Od 30 tyg.szyjka miała 2.5 cm. (lekarka mówiła,że super to wierzyłam) , później 1.5 cm. Urodziłam lajtowo w terminie.
Teraz już na początku miałam torbiel, twardnienia w 16-18 tyg.plus teraz. Chyba już za stara jestem -
No to mam 1400g dlugonogiej, szczuplej panienki. Glowa idealnie na wiek, brzuszek tydzien chudszy a nogi tydzien dluzsze, w sredniej 29+1, wiec pierwszy raz ciut mniej niz wynika z OM, ale dzien w ta czy w tamta na tym etapie juz chyba nie robi roznicy. Przeplywy super. Pepowina bardzo dluga (co mnke zestresowalo post factum, bo w dluga chyba latwiej sie zaplatac). Łożysko sie podnioslo, a Nina lezy juz glowa w dol choc ma prawo sie jeszcze krecic.
Co ciekawe, szyjka trzyma pieknie, 35mm i pozamykana, zmniejszam lutke z 2x1 na 1x1 i taaaaaak sie cieszęjak nic sie nie wydarzy to moze przy nastepnej wizycie odstawimy
Ahhh, no i gin popiera szczepienie na krztusiec, musu nie ma, ale poleca i chyba sie skusze.Goemi, Atyde, Cabrera, przedszkolanka:), moni05, KasiaP, Kookosowa, kasia1518, ManiaM, Jupik, Karooo93, adella1, sunshine03, brunetka91 lubią tę wiadomość
-
kkkaaarrr wrote:No to mam 1400g dlugonogiej, szczuplej panienki. Glowa idealnie na wiek, brzuszek tydzien chudszy a nogi tydzien dluzsze, w sredniej 29+1, wiec pierwszy raz ciut mniej niz wynika z OM, ale dzien w ta czy w tamta na tym etapie juz chyba nie robi roznicy. Przeplywy super. Pepowina bardzo dluga (co mnke zestresowalo post factum, bo w dluga chyba latwiej sie zaplatac). Łożysko sie podnioslo, a Nina lezy juz glowa w dol choc ma prawo sie jeszcze krecic.
Co ciekawe, szyjka trzyma pieknie, 35mm i pozamykana, zmniejszam lutke z 2x1 na 1x1 i taaaaaak sie cieszęjak nic sie nie wydarzy to moze przy nastepnej wizycie odstawimy
Ahhh, no i gin popiera szczepienie na krztusiec, musu nie ma, ale poleca i chyba sie skusze. -
Sarrrra wrote:Ty Basiu jesteś już w 30 tyg a każdy tydzień dla małego ważny. 30 tydzień to jeszcze dwa tygodnie i już nie będzie nawet mowy o skrajnym wcześniactwie. a jeśli uda się do 35 tyg dotrwac to już w ogóle. Jesteś mega dzielna i sina Wiesz ile teraz waży mały?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lipca 2019, 22:10
Cabrera, kasia1518, aga_ni lubią tę wiadomość
13 cs szczęśliwy ❤
25.01 beta 197
28.01 beta 599
31.01 beta 1636