Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kookosowa wrote:Dzień dobry
Ja przed pierwszym dzieckiem byłam pedantka. Było sterylnie, pod linijkę, zero brudu. Codziennie na sztotce.
Z dzieckiem przyszło zmęczenie i trochę luzu. Ale nadal czysto. Teraz mam taki syf że jak wrzucę ciuchy na ten bałagan to i tak nikt różnicy nie zobaczy. I szczerze dobrze mi z tym. Niech się walą. Jak mam mieć skurcze co chwilę i nerwy czy wszystko dobrze to wolę mieć bałagan.
Wracają upały. Dziś pranie zrobię do łóżeczka i ogarnę może zabawki Judki bo większość leży nie bawiona. A miejsce się przyda.Kookosowa lubi tę wiadomość
kasia1518
-
Kkkaaarrr, tyle, że bydgoska onkologia jest chyba drugą najlepsza w Polsce... jak nie tam, to gdzie mam z nim jeździć? Ech
Prywatnie robimy krew. A dalej zobaczymy...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
My dziś też zajęcia z pielęgnacji i dodatkowe z pierwszej pomocy
Ja względnie staram się mieć ogarnięte, nie lubię siedzieć w syfie szczególnie jak ktoś mnie odwiedza, ale też nie pucuje fug między kafelkami. Mam teraz sporo wolnego czasu więc jakoś to rozkładam np wypakuje zmywarkę, a potem godzinka dla mnie na jakiś film, coś poczytać w necie czy wyjść się gdzieś spotkać. Potem np. obiad i jak mąż wraca i zjemy to jakieś kino czy lody. Staram się to jakoś równoważyć żeby i coś porobić i poczerpać z tej wolności. Ale ja też z tych co nie lubią cały dzień leżeć. Więc mogę poleżeć godzinę, dwie, ale potem już mnie nosi. Albo gdzieś wyjść, albo coś dla malucha przyszykować, albo przełożyć rzeczy z szafki do szafki
Czasem, aż na siłę sobie coś znajduję.
-
Kiniorek91 wrote:Przedszkolanka chyba nie zasnę, czekam na wieści też.
Moni no w sumie to prawie 200g w 6dni przybrał. Ładnie rosnie.
No i oczywiście mam dalej infekcje. Powiedziała że jak mi pumifacor nie pomoże to już nie wie... I mam sobie kupić lactovaginal jak skończę ten pumifacor żeby probiotyki jakieś mieć bo może w tym problem.kasia1518
-
Kiniorek91 wrote:Przedszkolanka chyba nie zasnę, czekam na wieści też.
Moni no w sumie to prawie 200g w 6dni przybrał. Ładnie rosnie.
No i oczywiście mam dalej infekcje. Powiedziała że jak mi pumifacor nie pomoże to już nie wie... I mam sobie kupić lactovaginal jak skończę ten pumifacor żeby probiotyki jakieś mieć bo może w tym problem.
A stosujesz jakieś płyny do higieny intymnej? Wiem że dużo ginekologów i osób jest przeciwnych, ale powiem Ci że ja przed ciąża miałam ciągle infekcje. Co wyleczyłam za niedługo już była. Lekarz za każdym razem leczył też męża bo wiadomo mogłam go zarazić. Do leków na receptę Pani w aptece poleciła mi żel do higieny intymnej Pliva femF, płyn polecany szczególnie przy infekcjach grzybiczych. Nie wiem czy to jego zasługa czy ostatnich leków jakie dostałam ale w maju minął rok jak miałam ten syfCabrera lubi tę wiadomość
-
Kasia no niestety ale nic mi nie pomaga. Nawet gynazol.
Wiktoria używam. Nawet ostatnio zmieniłam na inny. I nic. Odstawialam i też nic. Ciągle nawroty. Może to przez ten gbs co mam... nawet seksu przez miesiąc nie było...
Miałam się zdrzemnąć i może znowu 20min i Kasper wrócił z hulajnogi ze zdartym kolanem 🤦 nie dane mi jest spanie chyba... -
Jupik wrote:Moni, na pewno CRP, ale ja bym pojechała po bandzie i wrzuciła mu to co zawsze wrzucam moim kotom jam im robię badania okresowe- czyli parametry wątrobowe (alat, aspat), nerkowe (kreatynina, mocznik) i glukozę
Notabene mój mąż ma niedługo urodziny i jednym z prezentów będzie właśnie dokładne badanie krwi, bo jak go sama nie wyśle to nie pójdzie, a ostatnie miał jakieś 2-3 lata temu (koty częściej badamy niż jego..). Któraś tu pisała, jak to mąż pod opieką mamusi był non stop chory, na antybiotykach itd. z moim podobnie, całe dzieciństwo po lekarzach, antybiotyki, w 1 klasie indywidualny tok nauczania..a mamusia trzymała w sterylnych warunkach. Dopiero jak się przeprowadzili trafili na jakąś mądra lekarkę, która mamusi w łeb dała, kazała odstawić wszelkie antybiotyki, i zaczęła budować mężowi odporność. No ale skutek taki, że wypchnąć mojego męża do lekarza graniczy z cudem, bo ma traumę z dzieciństwa..
A propos prezentów- korzystacie wy/wasi mężowie z ekspresów do kawy? Może byście coś polecili? My kiedyś mieliśmy na saszetki senseo, ale się popsuł. Ja mogę żyć bez kawy, ale mój mąż nie. Sam sobie ekspresu nie kupi, ale jakby dostał to pewnie by się ucieszył.
Tak mój taki hipochondryk. Teraz teściowa i teściu mają zato pożywkę bo zamiast na Piotrku to się spelniaja lekarsko na sobie hehe
Ja jestem mega kawoszem. I nawet teraz muszę mieć plujke bezkofeinowa. Mój pierwszy ekspresy zaraz po ślubie mąż mi kupił w prezencie
https://www.amazon.com/DeLonghi-EC155M-Espresso-Machine-Cappuccino/dp/B072X2HHQ3
Bardzo tani jak na ekspres. Łyżkowy i na filiżankę. Jak na małe potrzeby jednej osoby akurat.
A teraz mam taki ale taki już mega drogi.
https://www.mediaexpert.pl/ekspresy-cisnieniowe/ekspres-de-longhi-ecam-23-460-b,id-185220?gclsrc=aw.ds&&gclid=EAIaIQobChMIiPjG7aHQ4wIViemyCh3U_AXzEAQYAiABEgJSCfD_BwE
Jupik lubi tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Jupik co do kawy to mi służył 4 lata ekspres kolbowy. Niestety się popsuł. Coś siadło. A teraz chciałabym na kawę ziarnista z młynkiem ale mój nie ma ochoty nawet na raty brać więc muszę poczekać na dobry moment żeby mi kupił. Szczególnie że teściową piętro niżej ma i do niej sam schodzi jak kleszcz na kawę ;]
A ma ekspres DE LONGHI ECAM 21.117.SB i sobie chwali a kawa pychaJupik lubi tę wiadomość
-
Kiniorek ale gbs to paciorkowiec i to bez większego znaczenia dla ciebie samej. Ja miałam nawroty infekcji właśnie przez te płyny intymne, przez słodycze i dietę. Nie musisz odrazu odstawiać nabiału czy glutenu ale laktoza też źle wpływa na nasze strefy intymne. Od lat nic więc warto poczytać, poszukać zmieniać coś w żywieniu. Grzybki lubią cukier i ciepelko.
Aga ale twoje usprawiedliwienie bałaganu też jest bardzo dobre. Potem z dzieckiem już nie odpoczniesz. Więc korzystam ile wlezie teraz.aga_ni, kalcia lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Przedszkolanka, czekam na wieści... 😁
Co do ubranek z pepco. Bo miałam dać znać.... kupiłam co prawda pare szt. Po jednym z każdego wzoru body na 68 już z tych za 5zl i jedno droższe za 10 tez na 68. Na body trzeba patrzeć - jaka cena, taka jakość. Niektóre są nieładnie i krzywo odszyte. Materiał taki sobie - na pewno lepszy niż poprzednia kolekcja.
Pajacyki za to całkiem spoko, po 15 i po 20zl i tu już wzięłam dwa na 56, materiał lepszy niż w tych bodziakach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2019, 18:20
Kookosowa, _nova lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Kiniorek dorodny już ten Twój chłopczyk! Super
cieszę się, że z szyjką i łożyskiem wszystko dobrze
A propos łożyska - wczoraj na USG 3 trymestru lekarka oznaczyła moje łożysko, jako stopień 0. I teraz mam zagwozdke, czy jest to możliwe, czy się pomyliła aż tak bardzo, czy ta ocena łożyska jest az tak subiektywna. W poprzedniej ciąży na tym USG miałam już III stopień. Dopiero przeglądając papiery w domu to zauważyłam.
Ja właśnie leżę na boku i staram się odpoczywać. Byłam z młodym na dworze. Najpierw chyba z pół godziny pchałam go na jeździku, później wdrapywał się na zjeżdżalnię, a ja go musiałam podtrzymywać. Jak w końcu usiadłam, to poczułam, że jest mi mega niedobrze, łzy zaczęły napływać do oczu. No uczucie straszne! Brzuch nie bolał, nic innego się nie działo. Macie też tak? Mi się to zdążyło już drugi raz. Pierwszy był o wiele gorszzy, jakieś 3 tygodnie temu, jak wzięłam się za porządki i podłogi na piętrze, którego nie używamy. Nie wiem, czy to jakieś niedotlenienie, czy sprawka pogody. Kurcze, jak dzień w dzień były te mega upały, to jakoś się przyzwyczaiłam i sobie radziłam. Teraz przez te skoki temperatury, nie mogę funkcjonować w tym upale. -
Nova mam podobnie. Jak były upały dzień w dzień to jakoś szło. A teraz jest gorzej. Dziś mamy patelnie. Wyszłam na spacer i godzina na dworze. Potem miałam taki zjazd. Ani woda ani jedzenie nic nie pomogło. O 15 wyszłam na półtorej godziny i teraz o 17 na półtorej i chłodniej więc nawet nie odczułam tego biegania na placu zabaw.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
moni05 wrote:Przedszkolanka, czekam na wieści... 😁
Co do ubranek z pepco. Bo miałam dać znać.... kupiłam co prawda pare szt. Po jednym z każdego wzoru body na 68 już z tych za 5zl i jedno droższe za 10 tez na 68. Na body trzeba patrzeć - jaka cena, taka jakość. Niektóre są nieładnie i krzywo odszyte. Materiał taki sobie - na pewno lepszy niż poprzednia kolekcja.
Pajacyki za to całkiem spoko, po 15 i po 20zl i tu już wzięłam dwa na 56, materiał lepszy niż w tych bodziakach.
Z tymi ciuszkami z Pepco, to jak się trafi. Mam rzeczy po Nikosiu, które mimo wielu pran i suszenia w suszarce bębnowej są super, a niektóre po jednym użyciu nie nadają się nawet na szmaty.
Od dzisiaj w smyku dodatkowe 20% na rzeczy z wyprzedaży. Ojjj. Ale bym się obkupiła, jakbym nie miała tyle ciuchów po starszym 😍 i tak ciągle coś dokupuje Czarkowi. Obawiam się, że wielu rzeczy nawet nie założy...moni05 lubi tę wiadomość
-
Nova no wiesz w 6dni prawie 200g... To sporo. Ale dobrze. Niech rośnie. Już mi powiedziała że mam się szykować na cesarkę 2tyg wczesniej. Też ze wzgledu na cukrzycę. Więc teoretycznie okolice 14.09 mogę się rozpakować
Kookosowa, _nova lubią tę wiadomość
-
Juź Wam pisze bo miałam szalone popoludnie😂
Wiec weszlam pierwsza,poloźna nie wpuscila nikogo przede mna 😀
Ale mnie nastraszyla,ze z taka glukoza polozy mnie na oddzial!
Dr zapytal jak tam a ja ,ze dzisiaj zestresowana :p juz na wstepie zobaczyl,ze pewnie o glukozie mówie bo zerknąl . No i tak,mam wpisana cukrzycę ciążowa. Z racji,że jestem(wlasnie jakies slowo tu padlo typu madra😂)wie ze to ogarnę sama dietą i nigdzie mnie nie kladzie bo to bez sensu 3 dni lezec,szkolic sie tam i wyjść zwłaszcza że jest masakra tyle ludu. (W kolejce sie smialysmy ze mam powiedzieć ze juz torbe mam spakowana- na wakacje a nie szpital😀) Wiec w aptece mam dostac glukometr,na paski mam receptę, robie zeszyt i spisuje wyniki na czczo i po 3 glownych posilkach. Za miesiac mu pokazuje a w miedzy czasie do diabetologa mam skierowanie.
Pozniej ponarzekalam na twardnienia itp. Na fotelu szyjka twarda i zamknięta ,na usg 3.5 cm😍 wydluzyla sie😀
Oluś ma 1536 g.i wszystko się super rozwija. Akurat ziewał 😀
Co do wakacji to mam NAKAZ jechania i uwaga-nawet loda kręconego moge zjesc!😂 wiec jutro zalatwiam papiery,apteke i w sobote pakowanko😀
Po wizycie bylam jak nacpana, do czasu az mnie kontrola nie zlapala za szybka jazde ;p patrzy a tu baba w ciąży i pyta gdzie sie spiesze tak ,no to ja ze do dziecka,bo z wizyty bo wakacje itp.😀 on polewa ja jeszcze wieksza, pytal ktory miesiac, o córe itp. No i mowie mu,ze ja to ogolnie wolniej jezdze,ze ile pampersow by bylo i lodow na wakacjach i zacieszam jak durna. No to dostalam rabat buhaha i tylko 50 zl.mi dali 😂😂 reszta na pampersy buhahhaha. Co najlepsze-ja ich w ogole nie widzialam a sie rozpedzilam ze jeszcze bym w niego rąbla tak wybiegl 😂
No to moze Olo bedzie policjantem 😂 chociaz on poradzil lepiej zolnierza😂
Było wspomniane o płynach do intymmej- ja nie mogę używac lactacyd feminy..teraz mi słuzy sporo huz Bede mama ale cos podobno wycofali z rossmana ;osandrina22, Kookosowa, Irka, moni05, Cabrera, wiktoriaa, brunetka91, _nova, kasia1518, kasia1518, Karooo93, Jupik, nuśka91, Goemi lubią tę wiadomość
-
Hej mamuśki
W końcu Was nadrobilam. Też jestem zdania, że porządki mogą poczekać. Ogarniam tak, aby się o nic nie pozabijac
I powoli biorę się za wyprawkę, kompletuje koszyki na Gemini i allegro. Pranie ogarnę w sierpniu chyba.
We wtorek miałam wizytę, wszystko ok, ale usg takie tylko szybciutkie żeby posłuchać serduszka i nawet nie wiem ile mała waży, muszę wytrzymać 3 tygodnieI cały czas leży pupa do dołu, jak się nie obroci do następnego usg to zacznę się martwić.
I dostałam receptę na immonoglobuline anty-D, bo mam grupę krwi ujemna,ale chyba tej szczepionki nie kupię. Mąż też ujemny więc nie boję się konfliktu. Lekarz powiedział, że jak chce, ale on receptę musi wypisać, bo takie są zalecenia aktualne. Dostalyscie też takie skierowania? -
Przedszkolanka, super wieści 😊 trzyma się dzielnie w połowie siatki ten Twój Oluś 😉 mam nadzieje, że mój tez.
W ogóle jestem zestresowana dzisiaj. Mam dużo gęstego, lepkiego śluzu od dwóch dni, dzisiaj trzeci. Zupełnie bez zapachu, kolor beżowy lub kawa z mlekiem... w dodatku mama dzisiaj jak mnie zobaczyła to stwierdziła, że brzuch spadł mi strasznie nisko. Faktycznie jem więcej od wczoraj bo się jakoś mieści i oddycha mi się lepiej. Zaczynam się bać.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
moni05 wrote:Kkkaaarrr, tyle, że bydgoska onkologia jest chyba drugą najlepsza w Polsce... jak nie tam, to gdzie mam z nim jeździć? Ech
Prywatnie robimy krew. A dalej zobaczymy...