Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny, jak zaczęłam czytać te wasze wpisy o przyroście wagi to się zmartwiłam ze ja mam już co najmniej plus 7. Dobrze ze potem dołączyły głosy żeby się wyluzować i nawet plus 20 to nie koniec świata
dziękuje Wam bo ja jestem w tym temacie przewrażliwiona. Startowałam z BMI 19,3 ale mam 160 cm wiec tez mi się wydaje ze jak przytyje za dużo będzie mi naprawdę ciężko. I wiem ze to nie jest najważniejsze ale jedziemy na wesele 4 tyg przed terminem porodu i sobie nie wyobrażam co założę żeby jakoś wyglądać.
Co do męża który ma wychodne i dba o siebie, polecam tez zadbać o siebie i mówić wprost, bo oni naprawdę czasem nie wiedza nawet ze nam robią przykrość. Ja bym powiedziała wprost ze się czuje z tym źle, że dba tylko o siebie a nie o nas. U nas na razie nie ma tego problemu, nawet dzisiaj mówiłam mężowi ze ja nie mam siły isc na miasto, ale żeby sobie poszedł jak chce bo nie potrzebuje żeby się poświęcał to mi tłumaczył ze to dla niego nie jest żadne poświęcenie tylko wybór i ze chętnie ze mną zostanie. Zobaczymy jak będzie po porodzie.
Byłam dzisiaj na pierwszej lekcji w szkole rodzenia. Tematem było karmienie i pielęgnacja noworodka. Z ciekawostek, pani położna zakazała biustonoszy z fiszbinami przy karmieniu oraz zdecydowanie odradza octanisept.23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer! -
Przedszkolanka powiem Ci że ja tak też mierzyłam co chwila czy spada i niby leciało ale wpisywałam ta pierwsza miarę po równej godzinie. I mierzy się po godzinie od pierwszego kęsa a nie po godzinie od skończonej kolacji. Jakbyś miała wątpliwości też
spokojnie będzie dobrze. Czasem cukru wariują...
To chyba mam największe BMIpięknie... Może nie przejmować się ale wolałabym nie tyc więcej i nie dobijać do wagi 3 cyfrowej...
-
Niektóre glukometry maja dość spory margines błędu. To zależy też od wielkości kropli krwi i z którego palca - serio, przy hiperinsulinemii musiałam mierzyć bo miałam spadki do 24! Największy... O krok od śpiączki ponoć. A po zmierzeniu innym glukometrem było 42.
Kiniorek, kobiety są różne. Naprawdę, dbasz o dietę, przecież się nie objadasz. Robisz wszystko, co możesz dla małego. Będziesz super mamą, a na dojście do wymarzonej figury będzie czas, spokojnie. Nie ma czegoś takiego, że to nieodwracalne. Wystarczy samozaparcie. Na razie myśl o zdrowiu swoim i maluszka. A później wszystko wroci do normy 😘Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Kiniorek tego nie wiedzialam! Sprawdzam jak juź zjem i dodaje godzine dopiero :o
Moni no wlaśnie mi słabo chce ta krew leciec i do tego zrobilam z innego palca..
Powiem Wam,ze zaczynam miec szacun dla ludzi z cukrzyca! I ogromny podziw. -
Przedszkolanka jak wyduszasz krew z palca to wynik jest tym bardziej zafalszowany. Np jak nie leci i sciskasz palec. Lepiej ustawić nakluwacz na większą moc lub kłuć z boku nieco a nie na środku opuszka.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Aga_ni, fajnie, że Ci mąż tak mówi, bo u mojego to jest raczej zawsze wybór na coś innego, a jak już pada na mnie i na Kingę i jakieś obowiązki domowe to raczej poświęcenie nie wybór, który przy najbliższej okazji jak na niego wsiądę zostanie mi wygarnięty.. No cóż, patrzały gały co brały. Mój też potrafi być miły i kochający i w ogóle, ale tylko jak ja jestem potulna i zgadzam się na wszystko co sobie wymyśli. A jak zaczynam mu bruździć, bo uważam, że przegina pałę i wymagam tego czy tamtego, albo powiem mu dosadnie co myślę to zmienia się nie do poznania. Taki typ. Czasem nie mam zatem na co narzekać, ale czasem mam go naprawdę serdecznie dosyć. U nas wieczne górki i dołki.
Ja dziś padam z nóg- w końcu udało mi się doprowadzić salon do ładu. Jutro wybywam na działkę, lista dla męża zrobiona, niech sobie robi. -
Przedszkolanka bo wyrzut insuliny do organizmu jest w momencie gdy mózg dostaje informacje że zaczynamy spożywać pokarm. I od tego momentu organizm ma godzinę czasu na uporanie się z poziomem cukru do "bezpiecznego" poziomu
jakoś tak to wygląda z tego co wyczytałam na necie
Moni dlatego mam plan że 5styczen czyli moje urodziny i prawdopodobnie dzień chrzcin to dzień kiedy będę robić wszystko by wrócić do dobrej formyplus oczywiście od momentu narodzin zdrowe odżywianie
moni05, Jupik lubią tę wiadomość
-
moni05 wrote:Przedszkolanka jak wyduszasz krew z palca to wynik jest tym bardziej zafalszowany. Np jak nie leci i sciskasz palec. Lepiej ustawić nakluwacz na większą moc lub kłuć z boku nieco a nie na środku opuszka.
Kiniorek to jutro bede liczyc od kesa
I brawo za plan -
Kiniorek91 wrote:Uwemhe na krasnale we Wrocławiu jest nawet specjalna aplikacja do szukania
łapie się jak pokemony xD
Kokosowa 7/10 punktów. Jak zawsze procedura 2doby na rozruch. Jak będzie ok z laktacja to jutro mały dostanie jej mleczkokasia1518
-
przedszkolanka:) wrote:Tak właśnie robię. Z boku,ale wyciskam mimo wszystko. Jeeeej pierwszy dzień dopiero a ja juź mam dośc.
Kiniorek to jutro bede liczyc od kesa
I brawo za plan
Kurczę, a jaki masz nakluwacz? Może możesz go ustawić mocniej? Albo za mało pijesz może?
Z tym octaniseptem to nie wiem, nie umiem sobie wyobrazić w jaki sposób on może szkodzić. Używam go na codzień, jak młoda się skaleczy też... 🤷🏻♀️Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Ja dzisiaj miałam rocznicę ślubu. Byłam w kinie i na kolacji i... Porażka. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie sms od głupiej kurwa teściowej. Zaprasza nas na obiad. A jak powiedziałam mężowi że niech idzie z małym ja sobid poorasuje to powiedział mi że am psychoze i że od marca to już długo czasu minęło i mogłabym być już przychylne mamusi bo oba tak się stara. Co więcej usłyszałam że założyłam sojusz z drugą synowa przeciwko jego mamusi. Czyli ja i Sandra jesteśmy jebniete a mamusia jest super. Ze stresu wszystko mnie boli. Mam tego dosyc. Rozstane się z nim bo nie daje jyz rady żyć z nim i jego chorego podejścia do nas przez pryzmat moich re axji z jego głupia natka. To ja jestem czarownica a jego mamusia taka idealna przecież. On jest dla niej dobry bo oba tsja jest. Mnie za to zna i wie jaka ja jestem. Mam dosyć życia z gościem który ocenił negatywnie jazdy zakanarek mojego życia osobowości przeszłości. Nienawidzę go za to. Przez niego i jego głupia sukowata matkę chodzę do psychologa bo z pewnej siebie kobiety stałam się kimś innym.
-
Sarrrra wrote:Ja dzisiaj miałam rocznicę ślubu. Byłam w kinie i na kolacji i... Porażka. Wszystko byłoby dobrze gdyby nie sms od głupiej kurwa teściowej. Zaprasza nas na obiad. A jak powiedziałam mężowi że niech idzie z małym ja sobid poorasuje to powiedział mi że am psychoze i że od marca to już długo czasu minęło i mogłabym być już przychylne mamusi bo oba tak się stara. Co więcej usłyszałam że założyłam sojusz z drugą synowa przeciwko jego mamusi. Czyli ja i Sandra jesteśmy jebniete a mamusia jest super. Ze stresu wszystko mnie boli. Mam tego dosyc. Rozstane się z nim bo nie daje jyz rady żyć z nim i jego chorego podejścia do nas przez pryzmat moich re axji z jego głupia natka. To ja jestem czarownica a jego mamusia taka idealna przecież. On jest dla niej dobry bo oba tsja jest. Mnie za to zna i wie jaka ja jestem. Mam dosyć życia z gościem który ocenił negatywnie jazdy zakanarek mojego życia osobowości przeszłości. Nienawidzę go za to. Przez niego i jego głupia sukowata matkę chodzę do psychologa bo z pewnej siebie kobiety stałam się kimś innym.
-
Sarrra, a która to rocznica? No i wiesz, sama piszesz, że gdyby nie sms od teściowej byłoby spoko.. więc może nie wszystko stracone. Spróbuj go zrozumieć. Ma rabmieta matkę, no ma. Tyle, że problem w tym, że to jego matka. Najeżdżanie na nią i stawanie totalnie okoniem na zasadzie nie chce mieć z tą jedzą nic wspólnego budzi u niego jeszcze większą dozę sprzeciwu wobec Ciebie, bo nikt nid lubi najazdów na matkę, nawet jak nie jest rabnieta, i nawet jeśli najazdy są słuszne. A uwierz na słowo, moja teściowa nie lepsza.. tyle, że ja już dawno zrozumiałam, że im więcej na nią najezdzam tym gorzej. I zaczęłam być miła. I nagle mąż zaczął dostrzegać jej nazwijmy to wady i jakoś okazało się, że żona lepsza od mamusi
-
nick nieaktualny
-
Haha, i dodam, że u nas też case młodszej (12 lat) siostrzyczki, której to się wszystko funduje i na wszystko pozwala, a mąż był uak kurna posłaniec, kup jej to, zrób to, załatw to, a dziewucha 2 lewe ręce i w kółko problemy emocjonalne..ech.
Przyjmij, że ślepy, matka to matka.. -
nick nieaktualnyNeroli wrote:https://www.sosrodzice.pl/fenoksyetanol-powszechny-skladnik-ktory-warto-uwazac/
Kupie spirytus, lub bede dokladnie osuszac pepek. To moj wybór
Czekam na przyjecie do grupy na fb. Mam nadzieje ze maly szkrab ma sie dobrze.
Dobranoc Mamuski
Wystarczy sobie sprawdzić skład swojego fluidu, kremu itd itd. prawie wszystko ma tą substancję w składzie.
Poza tym za toksyczność danej substancji często odpowiada dawka, a nir jej obecność.
Dla przykładu: witamina a czy d jest potrzebna, ale w za dużej ilości będzie szkodliwa i toksyczna. Tak samo wapń - potrzebny, ale w zbyt dużym stężeniu w organizmie może być bardzo szkodliwy, a wapnia chyba nikt się nie boi
Kolejna sprawa to artykuł dla mnie nie jest nawet odrobinę rzetelny. Nie ma podanych żadnych, ale to żadnych źródeł, badań, nic.
A artykuły w internecie może kupić każdy, doslownie każdy. Jak ktoś cokolwiek więcej zajmuje się takimi sprawami internetowymi to wie dokladnie, jak to funkcjonuje. Można też kupić artykuły na prawie każdym blogu. Kazdy moze napisac, co czym chce i jak chce. Przy odpowiednim doborze słów artykuł wydaje się mądry i rzetelny, a nic z tym wspólnego nie ma.
A do pielęgnacji pępka obecnie zalecane jest jedynie normalne mycie wodą i osuszanie bez żadnych specyfików.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 00:28
kasia1518, moni05, Jupik lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySarrra, Jupik ma rację. Matka to matka, jaka by nie była. Nie możesz oczekiwać, że mąż nagle przestanie ją odwiedzać i się jej wyprze, szczególnie, że kobieta wyciąga rękę i zaprasza na obiad.
Co do przeszłości to każdy rodzic popełnia błędy i z perspektywy czasu i osoby z boku bardzo łatwo to oceniać.
A o Twoim mężu akurat świadczy to bardzo dobrze, że swoją edukację zawdzięcza sobie i był na tyle zaradny, że pogodził pracę i naukę z sukcesem. Być może nigdy by tego nie osiągnął, gdyby dostał wszystko od rodziców na tacy. A i rodzice nie mają takiego obowiązku wszystko dać. To, że ktoś ma więcej dzieci i nie jest w stanie zapewnić im wszystkiego, tylko muszą same iść do pracy i zapracować na swój sukces to no niestety, ale nie ma w tym nic złego. Tak po prostu bywa, że jedni mają łatwiejszy start, inni gorszy
Głównie to wygląda, że chcesz się rozwieść przede wszystkim z teściową, a nie z mężem. Mam nadzieję, że jednak znajdziecie sposób na wspólne zgodne życie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2019, 00:31
Jupik lubi tę wiadomość
-
Jupik wrote:Aga_ni, fajnie, że Ci mąż tak mówi, bo u mojego to jest raczej zawsze wybór na coś innego, a jak już pada na mnie i na Kingę i jakieś obowiązki domowe to raczej poświęcenie nie wybór, który przy najbliższej okazji jak na niego wsiądę zostanie mi wygarnięty.. No cóż, patrzały gały co brały. Mój też potrafi być miły i kochający i w ogóle, ale tylko jak ja jestem potulna i zgadzam się na wszystko co sobie wymyśli. A jak zaczynam mu bruździć, bo uważam, że przegina pałę i wymagam tego czy tamtego, albo powiem mu dosadnie co myślę to zmienia się nie do poznania. Taki typ. Czasem nie mam zatem na co narzekać, ale czasem mam go naprawdę serdecznie dosyć. U nas wieczne górki i dołki.
Ja dziś padam z nóg- w końcu udało mi się doprowadzić salon do ładu. Jutro wybywam na działkę, lista dla męża zrobiona, niech sobie robi.
Jupik w takim razie mam nadzieje że Twój mąż będzie ciagle taki miły i kochający jak potrafi być. Teraz jest na to najlepszy moment!Jupik lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUIICSI 1 - 01.2018
ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!