Mamusie październik 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Olii ta strona jak Moni mówi to jest jakaś fikcja. Wszystko pięknie napisane a idziesz rodzić i nagle witasz się że ściana.
Ja trzy lata temu rodziłam gdzie już dawno minęła moda na czczo a mi 12 godzin zakazali wody pić. Jedzenie to już w ogóle. Same kroplówki. Ciągle pod ktg gdzie niby aktywny poród. No i wiadomo że wybór pozycji partych wszędzie a tak na prawdę tylko samolot. Za to znieczulenie chcieli mi dać na siłę. Anastezljolog się czepiła że się nie zgadzam.
Najlepiej jest szukać właśnie opinie na takich forach jak to albo coś gdzie każdy napiszę jak jest naprawdę.moni05, ammarylis lubią tę wiadomość
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Olliiii wrote:Pytanie, co robicie z rzeczami których nie można wyprać? Przyszedł mi rogal do karmienia i okazało się, że nie można ściągnąć tej wierzchniej warstwy, więc nie da rady wyprać.
kokon, rogal do karmienia, poduszkę poporodowa. A z tymi co naprawdę nie daje rady to staram się przeprasować bardzo gorącym zelazkiem
Paulina -
Mi całe szczęście przeszło,już nie mam żadnego plamienia mam nadzieję że już nie wróci.Odpoczywam cały dzień już trzeba się oszczedzac,chociaż muszę jeszcze torbę spakować bo jakoś się zebrać nie mogę.
moni05, Kookosowa, KasiaP lubią tę wiadomość
-
Olliiii wrote:Serio? 😐Nawet nie czytałam komentarzy, a strone wzięłam z rodzicpoludzku, więc myślałam, że jak od nich to wiedza co piszą..
Serio. Na każdej podstronie o konkretnym szpitalu są na dole komentarze. Pod tymi ocenami...
Taaak, Kokosowa, to najgorzej. U mnie pozwalają pić wodę chociaż. Ale jak rodzisz kilkanaście /kilkadziesiąt godzin i jesteś już na porodowce to kicha. Żarcia nie dostaniesz. Ciekawe skąd sił by wypchnac to dziecko...Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualnyOlliiii wrote:Pytanie, co robicie z rzeczami których nie można wyprać? Przyszedł mi rogal do karmienia i okazało się, że nie można ściągnąć tej wierzchniej warstwy, więc nie da rady wyprać.
30stopni, pralka i są trochę odświeżone
Pora i u mnie na żal post.
Tydzień leżenia w domu i mam fatalny humorfakt, że mam się ograniczać siadł mi całkiem na psychice
dzisiaj piękna pogoda, a ja siedzę w domu. Mąż próbuje rozśmieszać, ale na nic się to zdaje.
Jeszcze dzisiaj robił obiad i surową rybę pokroił na tej samej desce, co później pokroił warzywa na sałatkę 🤦 myślałam, że z nerwów go rozszarpię. 8miesiac ciąży, to już miał czas na przyswojenie tej wiedzy powtarzanej przeze mnie, jak mantrę, a on zapomniał, że surowa ryba i warzywa na osobnych deskach 😭 I jak nie miałam już kłuć żadnych i skurczy od 2-3 dni tak z tych nerwów od razu z powrotem, więc znowu leżę 🙄
Jutro idę na dodatkową wizytę sprawdzić, co z tą szyjką inaczej tym siedzeniem w domu się wykończę 🙄 albo męża 🙄
Koniec mojego żal postu 🙈
-
sunshine03 wrote:Oliii ja bym pewnie wrzuciła cały rogal do pralki tak, żeby odświeżyć. Piorę czasem poduszki w ten sposób w domu
30stopni, pralka i są trochę odświeżone
Pora i u mnie na żal post.
Tydzień leżenia w domu i mam fatalny humorfakt, że mam się ograniczać siadł mi całkiem na psychice
dzisiaj piękna pogoda, a ja siedzę w domu. Mąż próbuje rozśmieszać, ale na nic się to zdaje.
Jeszcze dzisiaj robił obiad i surową rybę pokroił na tej samej desce, co później pokroił warzywa na sałatkę 🤦 myślałam, że z nerwów go rozszarpię. 8miesiac ciąży, to już miał czas na przyswojenie tej wiedzy powtarzanej przeze mnie, jak mantrę, a on zapomniał, że surowa ryba i warzywa na osobnych deskach 😭 I jak nie miałam już kłuć żadnych i skurczy od 2-3 dni tak z tych nerwów od razu z powrotem, więc znowu leżę 🙄
Jutro idę na dodatkową wizytę sprawdzić, co z tą szyjką inaczej tym siedzeniem w domu się wykończę 🙄 albo męża 🙄
Koniec mojego żal postu 🙈 -
Sara a Ty miałaś padanie spojenia? U mnie tak właśnie rwie przez spojenie. Do tego noc to katorga... Pospie 4godz i zaczyna się wiercenie z boku na bok. Stekanie, a jak mocniej zaboli to placze... Bo już mam dość... My widzieliśmy z okna wszystkie samoloty.
Już 4 prania zrobione. Taka pogoda, że żal tego nie wystawić... W ciąży chyba się jest usprawiedliwionym, że w święto się pierze... -
Sarrrra wrote:Dziewczyny ze Śląska lub wawy jesteście na defilad ie? Mój mąż pojechał z małym a ja w tv oglądam.
A w wawie jest? Miało być tylko w Katowicach. My chcieliśmy w tv obejrzeć ale Judka na plac zabaw chciała.
Bartuś 19.09.2019 20:14
37 tydzien 1 dzien
Witaj synku -
Monia to od razu niech posprawdza Cię dla spokoju!;*
U nas jest zzo ale nie zdążyłam uzyc bo przy 8 cm.bylo za późno jak juz parte mialam ;p
Olii dlatego ja wole sama uszyc,bo wszystko wrzucic mogłam,nic nie farbuje i jest sprawdzone 😊
Sunshine moze jakieś filmy, ogród jak masz? Jeszcze trochę i bedzie mało czasu na takie lenistwo (chociaz wiem jak wkurza nicnierobienie jak chce sie coś zrobic)moni05 lubi tę wiadomość
-
Sunshine, jak ja to rozumiem! Mój też czasem robi takie głupoty, że mało brakuje a bym wykipiala... 😵 Ale gryze się w język, bo oni bądź co bądź, chcą dobrze... Mam nadzieję, że szyjka w porządku. ✊🏻✊🏻
sunshine03, Olliiii lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Kookosowa wrote:A w wawie jest? Miało być tylko w Katowicach. My chcieliśmy w tv obejrzeć ale Judka na plac zabaw chciała.
Zabieram się za pakowanie torby do szpitala. Wszystko mam już zrobione. -
Adella, mój ginekolog też kazał mi od razu do niego pisać jak ktorekolwiek - nieważne czy górne czy dolne - będzie ponad norme w domu. Bo na wizycie zawsze mam syndrom białego fartucha. Więc jeśli w domu masz takie to może puść do niego chociaż SMS. Albo usiądź na pół h, napij się wody i zmierz jeszcze raz. A potem napisz do lekarza jeśli to nie epizod.Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualnyPrzedszkolanko filmy oglądam, książki czytam, wiadomo
ale spaceru do parku czy wyjścia na basen to nie zastąpi jak mnie aż nosi, żeby się ruszyć z domu
natomiast ogródka, balkonu nie mamy, więc latem w bloku to żadna atrakcja siedzieć
Na szczęście mąż mnie zabrał na lody, dowiózł spod drzwi, pod samą lodziarnie i od razu humor mi się poprawił na takie mini wyjściemoni05, Kookosowa, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyadella1 wrote:Źle się dzisiaj czuję. Zmierzylam sobie ciśnienie, 143/92. Chyba trochę za duże? Zawsze było w normie.
skontaktuj się ze swoim lekarzem jeśli masz jak.
A jeśli nie to kontroluj i w razie czego ip, bo to może być niebezpieczne dla Ciebie i dziecka -
moni05 wrote:Oli, ta strona jest fikcją. Wystarczy poczytać autentyczne komentarze... W opisie piszą pięknie o zzo a w komentarzach, że to tylko obietnice.
Ammarylis, u mnie w szpitalu to samo. Trabią o zzo - śmiechu warte. Nie słyszałam, żeby komuś dali. Wanna też jest, ale jedyna położna, która ma przeszkolenie żeby odebrać w niej poród zawsze już była na dyżurze albo będzie kiedy indziej. Zacisnij nogi na dwa dni to może 😋
Jest u nas jeszcze wynalazek nazywany kołem porodowym. Wygląda jak średniowieczne narzędzie tortur. Ktoś wie, o co chodzi? Bo wiem tyle, że chodzi o pozycje wertykalne. Ale też jest jedna sztuka... -
moni05 wrote:Serio. Na każdej podstronie o konkretnym szpitalu są na dole komentarze. Pod tymi ocenami...
Taaak, Kokosowa, to najgorzej. U mnie pozwalają pić wodę chociaż. Ale jak rodzisz kilkanaście /kilkadziesiąt godzin i jesteś już na porodowce to kicha. Żarcia nie dostaniesz. Ciekawe skąd sił by wypchnac to dziecko...moni05 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySmutne są te realia polskich porodówek
Chociaż pod względem dobrze jest jednak mieszkać w dużym mieście, bo tu opieka na porodówkach jest jednak trochę lepsza. We wszystkich szpitalach, które ja biorę pod uwagę w Wawie jest osobny anestezjolog tylko na porodówkę, żeby było zapewnione zzo dla każdej kobiety, która będzie chciała je mieć. No i zakładają cewnik, więc znieczulenie można dołożyć, a nie tak że 1x i tyle.
Gdybym miała rodzić w zwykłym szpitalu, gdzie nie ma znieczulenia i różnie z tą opieką jest to chyba wyemigrowalabym miesiąc przed tp do dużego miasta, tam wyczekiwać na poród