Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Magda - mbc wrote:z usg, ale no foteczka nie pozostawia wątpliwości.
Dobry sprzęt i lekarz i w13tc juz serio widac -
Martuśka82 wrote:Nie wiem czego nie rozumiesz w tym, że pisze że nie usunęła bym. No nie zrobiłabym tego i już. Przecież nie mówię, że panie które chore dziecko by usunęly robią źle. Przeciwnie, cały zaś pisze, że taka sytuacja, czyli tzw.kompromis aborcyjny, powinna być dopuszczalna.
Natomiast jestem przeciwna aborcji zdrowej ciąży, bo ktoś wpadł, a nie chce dziecka i w nosie mam sytuację tej osoby. Uprawianie seksu zawsze wiaze się z ryzykiem zajścia w ciążę i powinno się to ryzyko wliczyć w decyzję o uprawianiu seksu.
Uważam, że życie jest już od momentu poczęcia i nie mam prawa tego życia odbierać. Co innego jeśli to życie miałoby być cierpieniem, czyli właśnie ciężkie wady płodu, który się urodzi i będzie cierpiał do prawdopodobnie przedwczesnej śmierci. Wtedy matka powinna mieć prawo decyzji czy zdecyduje się opiekować chór dzieckiem i jednocześnie skaze to dziecko na cierpienie.
Mam koleżankę, której dziecko miało wykryte wady anatomiczne, wady narządów wewnętrznych. Badania jej robiono do 26tygodbia ciąży. Ostatecznie wyszło, że narośle na głowie rozszerzają się na plecy, organy wewnętrzne są upośledzone i dziecko po odcięciu od pępowiny bez wątpliwości umrze, bo nie ma szans na samodzielne oddychanie. W takiej sytuacji utrzymywanie ciąży jest bez sensu, ale jeśli dziecko ma mieć np zespół Downa to ja osobiście (zaznaczam że mówię o mnie) nie odebrałbym tego życia, bo osoby z zespołem Downa mają szansę na w miarę normalne funkcjonowanie, na szczęście, zakładają rodziny, pracują.
Nie chcę się kłócić, nie chce was do mojej opinii przekonywać. To moja prywatna opinia, jestem przeciwna aborcji bo ktos ma za małe mieszkanie albo nie czuje instynktu. Moim zdaniem to nie powód do odbierania życia. Zaznaczam raz jeszcze, że mówię o aborcji na życzenie z przyczyn jak wymieniłam w zdaniu wyżej.
Jeśli chodzi o wady, choroby, gwałt czy zagrożenie życia to uważam, że powinno zostać w mocy obowiązującej obecnie prawo, nikt nie powinien tego zmieniać, choć wydaje się że obecna władza właśnie tego chce, a jednocześnie nie daje żadnej pomocy rodzicom dzieci chorych.
No cóż... To dlaczego uważasz że zdrowe dziecko z gwałtu powinno być usunięte? Przecież jest dzieckiem od poczęcia, może mieć piękne życie. To dlaczego w tym przypadku dobro kobiety zgwałconej jest ważniejsze od dziecka z gwałtu?
(Zaznaczam: jestem za aborcja tylko zastanawiam się dlaczego z gwałtu nie, ale chore tak skoro argumentem jest, że w chwili poczęcia powstało dziecko)Marghe lubi tę wiadomość
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gosiaaak wrote:W kwietniu 33. Też pierwsza ciąża.
(Btw moja szwagierka ma 36 lat i robiła test Pappa, jak podała mi wyniki skorygowane to miała wszystko w tysiącach.
Także wiek nie psuje wynikow, sama byłam zaskoczona że ma takie dobre.
Pytanie mam do dziewczyn z trojmiasta: gdzie robicie test pappa i ile czeka się na wynik? W diagnostyce aż 4 dni. Szukam innego labu.
ja tez 33,
ZD mam 1:7700
reszte do 20 000Nalia lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Martuśka82 wrote:Ale ja przecież o tym napisałam. Też jestem za utrzymaniem obecnego stanu prawnego, natomiast protestujące panie żądają aborcji na żądanie bo tak, bo nie chce dziecka, a wpadłam. Jestem absolutnie przeciw. Co do bycia w danej sytuacji, jestem przed badaniami prenatalnym, mam 38 lat i spore ryzyko. I wiem, że jeśli dziecko okaże się chore to i tak ciąży nie usune. Po prostu to wiem. Zdam się na los.
Jestem przeciwna aborcji na życzenie, jestem za aborcją ciąży, z której ma się urodzić bardzo chore dziecko, która pochodzi z gwałtu lub która zagraża życiu ciężarnej, czyli jestem za utrzymaniem obecnego stanu prawnego w Polsce w tej kwestii. Jeśli zrozumiałas inaczej, to po prostu nie zrozumiałaś albo ja napisalam niejasno.Corka - 2018
Syn - 2021 -
nick nieaktualny
-
Dreamer wrote:Hejka. Trochę mnie zestresowalyscie jak tak skrytykowalyscie picie coli i jedzenie serniczka. Mi się rzadko Zdarza ale jak już mam ochotę to wychodzę z założenia ze w jestem w ciąży i nogę siebie pozwolić na małe grzeszki. Choćby dla lepszego samopoczuci psychicznego. Wiecie ze cola ratuje życie wielu ciężarnym w pierwszym trymestrze. Nie straszcie nawet.
Co do zakazu aborcji to teraz poszło w bardzo złym kierunku. Ale te rozwrzeszczane baby tez przeginają w druga stronę. Za dużo chcą wiec ludzie przestali je poważnie traktować. Ja jestem przeciwna usuwaniu zdrowych ciąży bo ktoś ma już 5 dzieci. Tu faktycznie trzeba myśleć jak się robi. A w każdej nawet najtrudniejszej sytuacji ludzie potrafią sobie poradzić. Mnie boli zmuszanie do rodzenia chorych dzieci. Dzieci cierpią, rodziny się walą. Ogólnie dramat. I temu można zapobiegać.
Nie stresuj sie. Ja nie krytykuje serniczka i coli, a przynajmniej nie o to mi chodziło Odniosłam sie tylko do tego, że kobieta bez cukrzycy ciążowej też dba o swoją dietę żeby była zbilansowana i nie opycha się tym serniczkiem od śniadania a tak, to też sobie pozwalam na słodkie, na colę może nie, bo nie pijam kolorowych napoi w ogóle, bo się w tym nie kocham, ale ogólnie i ciastko i pizza wpadnie i nie mam żadnych wyrzutów.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2021, 16:03
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Martuska to już nie chodzi o to, że ludzie są naiwni. Niestety większość jest najzwyczajniej w świecie głupia.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2021, 16:06
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
nick nieaktualny
-
Wiecie co mnie najgorzej wkurza w tym zakazie aborcji i tv? Że oni non stop pokazują tylko dzieci z zespołem Downa i te wysoko funkcjonujące. A co z rodzicami i dziećmi, które są uziemione w łóżkach, z różnymi przyrządami pomagającymi oddychanie, w pampersach itp.? ZD to nie koniec świata, są inne dużo gorsze schorzenia.
Ja mam nadzieję, że społeczeństwo pójdzie po rozum przy następnych wyborach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2021, 16:15
Martuśka82 lubi tę wiadomość
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Jest❤ jest dzidziuś 😍 śliczniutkie 2,54 cm czlowieczka🤗
Martuśka82, Nalia, Migotka29, Etoilka, Marghe, Wombat, Mimi__, Kama91, Apple Lady, Beza87, majóweczka83, ami_ami, Tusianka, Cola87, nat87, Norka01, Kania85, Miracle lubią tę wiadomość
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Martuśka82 wrote:Nie wiem czego nie rozumiesz w tym, że pisze że nie usunęła bym. No nie zrobiłabym tego i już. Przecież nie mówię, że panie które chore dziecko by usunęly robią źle. Przeciwnie, cały zaś pisze, że taka sytuacja, czyli tzw.kompromis aborcyjny, powinna być dopuszczalna.
Natomiast jestem przeciwna aborcji zdrowej ciąży, bo ktoś wpadł, a nie chce dziecka i w nosie mam sytuację tej osoby. Uprawianie seksu zawsze wiaze się z ryzykiem zajścia w ciążę i powinno się to ryzyko wliczyć w decyzję o uprawianiu seksu.
Uważam, że życie jest już od momentu poczęcia i nie mam prawa tego życia odbierać. Co innego jeśli to życie miałoby być cierpieniem, czyli właśnie ciężkie wady płodu, który się urodzi i będzie cierpiał do prawdopodobnie przedwczesnej śmierci. Wtedy matka powinna mieć prawo decyzji czy zdecyduje się opiekować chór dzieckiem i jednocześnie skaze to dziecko na cierpienie.
Mam koleżankę, której dziecko miało wykryte wady anatomiczne, wady narządów wewnętrznych. Badania jej robiono do 26tygodbia ciąży. Ostatecznie wyszło, że narośle na głowie rozszerzają się na plecy, organy wewnętrzne są upośledzone i dziecko po odcięciu od pępowiny bez wątpliwości umrze, bo nie ma szans na samodzielne oddychanie. W takiej sytuacji utrzymywanie ciąży jest bez sensu, ale jeśli dziecko ma mieć np zespół Downa to ja osobiście (zaznaczam że mówię o mnie) nie odebrałbym tego życia, bo osoby z zespołem Downa mają szansę na w miarę normalne funkcjonowanie, na szczęście, zakładają rodziny, pracują.
Nie chcę się kłócić, nie chce was do mojej opinii przekonywać. To moja prywatna opinia, jestem przeciwna aborcji bo ktos ma za małe mieszkanie albo nie czuje instynktu. Moim zdaniem to nie powód do odbierania życia. Zaznaczam raz jeszcze, że mówię o aborcji na życzenie z przyczyn jak wymieniłam w zdaniu wyżej.
Jeśli chodzi o wady, choroby, gwałt czy zagrożenie życia to uważam, że powinno zostać w mocy obowiązującej obecnie prawo, nikt nie powinien tego zmieniać, choć wydaje się że obecna władza właśnie tego chce, a jednocześnie nie daje żadnej pomocy rodzicom dzieci chorych.
Ależ ja zaznaczyłam ze nie rozumiem twoje wypowiedzi co do usuwania dzieci na zyczebie. TY byś nie usunęła , TY uważasz ze z każdej styuacji można wyjść, TY tak uważasz. Ja dama widzisz to twoje decyzje nikt cię nie zmusza być myślała inaczej i jest to jak najbardziej ok. Dlaczego jednak popierasz odebranie go kobietom ze zdrowym dzieckiem? ( płodem bo do 10 tyg nie jest to dziecko) nie rozmawiam tutaj o temacie polska a ogólnie. Wyobraź sobie gdyby j
Ktos ci pow ze masz usunąć ciaze bo takie jest prawo? Tez byś była zgodna. Nie ma czegoś takiego bo uprawiali sex to musza mieć dziecko, pozatym już pisałam o tym ze jeśli to przypadek to często to kobieta zostaje sama bo to jej problem a nie faceta. Temat rzeka, nie muszę się zgadzać ale uważam ze każda z osób powinna sama o tym decydować ponieważ później sama z tym musi sobie poradzić.
Co do polski to owszem temat poszedł z zła stronę i trochę za dużo używa się brutalnych słów a szkoda🥺Mimi__ lubi tę wiadomość
1-sza ciąża ♥️ Hashimoto