Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
omii wrote:Hejo hej. U nas maluszek w 13 tyg ma 153 uderzenia, ja byłam przestraszona że to za mało ale lekarz mówił że jest ok. Sprawdziłam w domu i synek w 13 tygodniu miał dosłownie tyle samo więc mnie to uspokoiło
U mnie na prenatalnych było 156, też oczywiście się zmartwiłam, bo przecież dla kobiety w ciąży nigdy nie ma wyniku idealnego 😉 Ale też uspokoiło mnie, gdy porównałam z wynikiem córki. No i faktycznie mogło być niższe dlatego, że Maleństwo się ledwo przebudziło gdy rozpoczęło się badanie.omii lubi tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Dreamer wrote:Chyba taki standard. Biega, wszystko rozwala. Ostatnio wspiął się na kominek i porozbijał ramki ze zdjęciami. Wchodzi na stół. No demoluje dom krótko mówiąc. Trzeba mieć oczy dookoła głowy. No i cały czas wymusza na ręce.
Widzisz, ja jestem zdania, że nie ma niegrzecznych dzieci.
To co piszesz, to jest normalne zachowanie dziecka w tym wieku.Tusianka, Marcelina85, Magu, Etoilka lubią tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Ja po prenatalnych .. 6 cm zdrowego człowieczka ❤️
nat87, Tusianka, Nalia, Kama91, Gosiaaak, Marianka@87, omii, Magda - mbc, Apple Lady, Emma_, Marcelina85, Mama Trójki, Wombat, Wojna, Cola87, majóweczka83, Kania85, Etoilka, martuśka737, Magu, Beza87, Marcia86, opóźniona lubią tę wiadomość
-
Hej czy Wy tez macie takie głupie sny? Mnie ostatnio męczą koszmary. Jak nie opętania przez szatana to śmierć. Dziś w nocy śniło mi się, że dwa wielkie czarne kruki zaatakowały mnie w domu...I dodam, ze nie oglądam takich filmów. Nie jestem zbytnio przesądna Ale trochę mnie to męczy (chyba pora iść do kościoła;) Poza tym coś zaczyna pylić w powietrzu. Nigdy nie miałam alergii a drugi rok z rzędu meczy mnie katar, oczy łzawia. Czy są w ogóle jakies leki na alergie dla kobiet w ciazy?
-
Ja też miewam koszmary i dziwne sny, w ciąży to normalka. Np. śniło mi się, że zaczęła się wojna i nocą nad moim domem leciał sznur wojskowych helikopterów, a mój mąż czołgał się po ziemi w ogródku i mi też kazał za nim pełzać (a miałam już ogromny brzuch), żeby posadzić po ciemku w tajemnicy koperek na ciężkie czasy 😂
Kama91, majóweczka83, Etoilka, Gosiaaak lubią tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
nick nieaktualnyMagu wrote:Do wszystkich dobrych rad trzeba podchodzić z dystansem, bo każde dziecko jest inne. Ja np. chciałam nosić dziecko w chuście. Ale moje dziecko bardzo dużo spało i bez problemu zasypiało czy to w wózku czy w łóżeczku, więc chustę zamotałam ledwie kilka razy. Nie ma najlepszych butelek/smoczków/pieluszek/ubranek/mleka mm/sposobów na usypianie. Może być co najwyżej coś co się najlepiej sprawdza u danego dziecka, ale drugiemu zupełnie nie pasuje. Można posłuchać czy zapytać o radę kogoś doświadczonego (któraś pisała o położnej środowiskowej, a to też nie zawsze jest dobre źródło, zależy na kogo się trafi), ale to i tak trzeba zweryfikować i sprawdzić na sobie i swoim dziecku. Dlatego na przykład nie warto kupować dużego zapasu pieluch, bo może się okazać, że dziecko akurat na dane ma uczulenie.
A propos pieluszek - któraś z Was planuje wielopielo?
Tak ja!!! Poprzednie 2 dzieci na wieluszkach. Pierwsza córcia krótko, na samej tetrze (kiedyś nie było takich fajnych systemów jak teraz), a druga od 7 miesiąca życia do odpieluchowania. Wiele pieluszek pozostanie dla trzeciego dzidziusia.
Najlepiej przetestować wszystkie systemy i pozostać przy tych, które się najlepiej sprawdzają. Nigdy nie miałam problemów z odsprzedażą.
U nas najlepiej sprawdziły się otulacze wełniane + wkłady w dzień, na noc formowanka i gatki.
Teraz planuję wielopieluchować od urodzenia, ale u noworodka lepiej sprawdzi się tetra niż wkład plus otulacz. To też najtańsza opcja. Są też pieluszki jak pampersy ale to już najdroższa opcja.
A tak w ogóle wielopieluchowanie bardzo wciąga. -
Marcelina85 wrote:Ja też miewam koszmary i dziwne sny, w ciąży to normalka. Np. śniło mi się, że zaczęła się wojna i nocą nad moim domem leciał sznur wojskowych helikopterów, a mój mąż czołgał się po ziemi w ogródku i mi też kazał za nim pełzać (a miałam już ogromny brzuch), żeby posadzić po ciemku w tajemnicy koperek na ciężkie czasy 😂
-
Mama Trójki wrote:Tak ja!!! Poprzednie 2 dzieci na wieluszkach. Pierwsza córcia krótko, na samej tetrze (kiedyś nie było takich fajnych systemów jak teraz), a druga od 7 miesiąca życia do odpieluchowania. Wiele pieluszek pozostanie dla trzeciego dzidziusia.
Najlepiej przetestować wszystkie systemy i pozostać przy tych, które się najlepiej sprawdzają. Nigdy nie miałam problemów z odsprzedażą.
U nas najlepiej sprawdziły się otulacze wełniane + wkłady w dzień, na noc formowanka i gatki.
Teraz planuję wielopieluchować od urodzenia, ale u noworodka lepiej sprawdzi się tetra niż wkład plus otulacz. To też najtańsza opcja. Są też pieluszki jak pampersy ale to już najdroższa opcja.
A tak w ogóle wielopieluchowanie bardzo wciąga.
Ja tez właśnie chce spróbować. Jako nowicjuszka ( nigdy w życiu nie zmieniłam ani jednej pieluszki...) pewnie zacznę od zwykłych jednorazowych. Ale później chciałabym sprawdzic te wielorazowego użytku. Poza ekologia i oszczednosciami mają jakieś inne plusy? Mniejsze odparzenia? -
nick nieaktualnyKama91 wrote:Ja tez właśnie chce spróbować. Jako nowicjuszka ( nigdy w życiu nie zmieniłam ani jednej pieluszki...) pewnie zacznę od zwykłych jednorazowych. Ale później chciałabym sprawdzic te wielorazowego użytku. Poza ekologia i oszczednosciami mają jakieś inne plusy? Mniejsze odparzenia?
No pewnie
- pięknie wyglądają na pupie, są przyjemne w dotyku i wygodne
- są przewiewne, co ma znaczenie nie tylko w przypadku odparzeń, nie przegrzewają też jąderek u chłopców
- nie zawierają różnych sztucznych dodatków, co jednorazówki
- dziecko czuje, że ma mokro (choć są też wkładki sucha pupa), co może sprzyjać szybszemu odpieluchowaniuKama91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Witajcie. Nie udzielam się, bo nie zawsze mam siły na to. Jej czuje się okropnie przychodzi popołudnie i jest masakra. Mówię wam. 3ciazy nie będzie jak mam się tak czuć. Lecę po synka i zawieźć go na basen. Jutro o 14 wizyta. Trzymajcie kciuki.
majóweczka83, Kama91, Wojna, Etoilka, Mama Trójki, Beza87, opóźniona, martuśka737 lubią tę wiadomość
-
majóweczka83 wrote:Mam jutro prenatalne. Ostatnia wizyta prawie miesiąc temu, trzymajcie kciuki.
No to jutro wizytujemy razem. Ja mam prenatalne o 11:30majóweczka83, Etoilka, Mama Trójki, Kama91, Tusianka, opóźniona, Nalia, martuśka737 lubią tę wiadomość
-
Mama Trójki wrote:No pewnie
- pięknie wyglądają na pupie, są przyjemne w dotyku i wygodne
- są przewiewne, co ma znaczenie nie tylko w przypadku odparzeń, nie przegrzewają też jąderek u chłopców
- nie zawierają różnych sztucznych dodatków, co jednorazówki
- dziecko czuje, że ma mokro (choć są też wkładki sucha pupa), co może sprzyjać szybszemu odpieluchowaniu
To może spróbujemy na odpieluchowanie dwulatkaMama Trójki lubi tę wiadomość
-
Mnie akurat cena pieluch wielorazowych odstrasza. I uważam ze jak chce się kobiety do tego zachęcać to powinny być tańsze. Jak usłyszałam ze komplet takich pieluch to koszt około 2000 zł. To trochę zbladłam. A tu jeszcze dochodzi pranie. Wygodniejsze są napewno dla dziecka. Sama wiem jak się czuje w podpasce. Boże dzięki za wynalazek którym są tampony.
Jutro dużo wizyt. Powodzenia dziewczyny.majóweczka83 lubi tę wiadomość
-
Trzymam kciuki za wizyty
Ja uzywałam pieluch jednorazowych i tak pozostanie. Koszt na start jest wysoki, trzeba sie nakombinować żeby dopasować taki system jaki będzie nam pasował, plus pranie, suszenie, prasowanie. Ja przy trójce dzieci i dwoch psach nie będę mieć na to ani czasu ani chęci. Ale podziwiam te mamy, które używają wielorazówek 😘😘