Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Mum2b wrote:Hej dziewczyny! Moja beta z wczoraj 13 dpo to 243 myślicie, że ok czy nie za wysoka? Owulacja byla albo 16 albo 17 albo 18 dc (raczej 17dc), wiec zakladam te 13 dpo. Czy to moga byc blizniaki? Albo cp?
Tak, może być cp, mogą być bliźniaki, może być normalna ciąża, może być wszystko 😛.
Jest bardzo wcześnie. Możesz ponowić betę po 48 lub 72 h i sprawdzić przyrost. Przy becie powyżej 1 000 powinno być widać pęcherzyk, a powyżej 10 000 (ok. 6 tygodnia) serduszko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2021, 12:45
Mum2b lubi tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
nick nieaktualnyKania85 wrote:Cześć dziewczyny
Wczoraj coś mi nie pasowało w wypowiedzi diabetologa u którego byłam. Ogólnie zdaję sobie sprawę z tego, jaką mamy sytuację polityczną w kraju i lekarze boją się o swoje stanowiska. Po odstawieniu metforminy mam cukry w kosmosie, rano powyżej 120 na czczona po posiłku 117, znam to dobrze, za kilka dni rozwinie się hipoglikemia reaktywna i cukry poposiłkowa będą 60 a na czczo 180;-( w tym stanie lekarz diabetolog chciał mnie trzymać tydzień aby sprawdzić jaką dawkę insuliny wprowadzić, jestem obecnie w 6 tyg (5+3)kiedy zarodek jest najbardziej wrażliwy na środowisko w jakim się znajduje.Do czego zmierzam? Polskie towarzystwo Diabetologiczne (PTD) jest przeciwne stosowaniu metforminy w ciąży, pomimo tego że z roku na rok naukowcy na całym świecie dowodzą jej skuteczności i braku teratogennego wpływu na płód.Liczne publikacje dowodzące u kobiet z IO nie powinno się wprowadzać zbyt wcześnie insuliny, gdyż powoduje ona szereg reakcji chemicznych powodujący w rezultacie obumieranie komórek trofoblastu na wczesnym etapie jego rozwoju.Ogólnie zasadność stosowania insuliny u kobiet z IO jest marna.
Zadawałam doktorowi masę pytań, odpowiadał zawile lub jego wypowiedzi nie były niczym podparte.Twierdzi że insulinę poda mi w takiej dawcę aby "przełamać"insulinoopormość,ale nie powiedział na jakiej dawce te przełamywanie się skończy np w 30tc.
Niemniej doszłam do tego, że owy lekarz po prostu nie chce ryzykować postępując wbrew zaleceniom PTD i wygodniej mu będzie przekonać pacjentkę o zasadności użycia insuliny, no cóż nie udało mu się;-( może gdyby bardziej się postarał...
Razem z moją dr prowadzącą postanowiłyśmy zostać przy metformminie conajmniej do 12tyg i potem stopniowo z niej schodzić.Teraz szukam nowego diabetologa, ale to jest trudny temat, gdyż wielu lekarzy nawet nie pochyla się nad tym co jest poza granicami naszego kraju.
Dla chcących pogłębić temat wklejam link do bardzo rzetelnego artykułu opartego na doniesieniach z zagranicznych czasopism medycznych
https://www.medexpress.pl/metformina-nadzieja-na-szczesliwe-zakonczenie-ciazy/73235
Jestem właśnie po wizycie i mam zakaz odstawiania metforminy co najmniej do 12 tygodnia. -
nick nieaktualnyJestem po pierwszej wizycie i mam na razie tylko i aż pęcherzyk ciążowy 8.2mm. Wg dni od ostatniej miesiączki powinien być 5+4, ale wg. USG to dopiero 4/5 i nie ma jeszcze zarodka. Dziwna sprawa, bo po inseminacji wiem kiedy była owulacją i dość duża to różnica 🤔 możliwe że implantacja była aż o tyle przesunięta?
Jakby nie było cieszę się bardzo i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze -
Mimi__ wrote:Jestem po pierwszej wizycie i mam na razie tylko i aż pęcherzyk ciążowy 8.2mm. Wg dni od ostatniej miesiączki powinien być 5+4, ale wg. USG to dopiero 4/5 i nie ma jeszcze zarodka. Dziwna sprawa, bo po inseminacji wiem kiedy była owulacją i dość duża to różnica 🤔 możliwe że implantacja była aż o tyle przesunięta?
Jakby nie było cieszę się bardzo i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze
ale pęcherzyk żółtkowy już jest?
-
nick nieaktualny
-
Mimi__ wrote:Jest, 2.3mm. To dobrze?
Mimi__ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kania85 wrote:nawet bardzo;-) powinien być widoczny do rozmiaru 9-10mm pęcherzyka ciążowego
A od kiedy powinien być już pęcherzyk żółtkowy? 😊 Ja byłam na wizycie w 5t1d i niestety jeszcze nic nie było. -
Elena26 wrote:A od kiedy powinien być już pęcherzyk żółtkowy? 😊 Ja byłam na wizycie w 5t1d i niestety jeszcze nic nie było.
artykuły podają, że pęcherzyk ciążowy pojawia się gdy beta ma ok 1000,można go zobrazować gdy ma ok 3mm,max dwie doby po tym fakcie pojawia się żółtkowy a przy becie ponad 6000 widać zarodek, akcja serca powyżej 10000
Moni** lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ogromne gratulacje. Jeszcze pamiętam to uczucie na początku, a zaraz będę rodzić
Hej! Chciałabym wesprzeć Mamy kompletujące wyprawkę, bo ja mam to za sobą i wiem ile będziecie mieć na głowie. Postanowiłam podzielić się swoim doświadczeniem planowania i kompletowania wyprawki,ponieważ poszło mi mega sprawnie, pozwoliło oszczędzić sporo pieniędzy, nerwów i czasu. Mam termin na Luty 2021, więc wszystko gotowe. Może komuś to ułatwi ❤️ nawet jeśli jednej osobie coś podsunę to już dużo. Wstawiłam propozycję arkusza listy wyprawkowej i kilka tipow
http://www.goodtotry.pl/2021/01/wyprawka-dla-noworodka-cz-1-od-czego.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2021, 15:06
-
Dziewczyny jak ma to wyglądać,wczoraj byłam pewna ze bol się rozkreci nie do zniesienia, że się zacznie krwawienie zywa krwią a tu nic, ledwo plamienia i to brązowe,bol brzucha zniknął, sama juz nie wiem co o tym myśleć chcialabym zeby wszystko wyszło i mieć ten rozdział juz za sobą
-
Ulkuś wrote:Dziewczyny jak ma to wyglądać,wczoraj byłam pewna ze bol się rozkreci nie do zniesienia, że się zacznie krwawienie zywa krwią a tu nic, ledwo plamienia i to brązowe,bol brzucha zniknął, sama juz nie wiem co o tym myśleć chcialabym zeby wszystko wyszło i mieć ten rozdział juz za sobą
Niestety nie wiem jak wygląda naturalne poronienie, ponieważ ja pojechałam do szpitala i dostałam tabletki (dość mocno krwawiłam ale ja mam bardzo obwite miesiączki więc różnicy nie widziałam) i wtedy "wszystko" ze mnie wyleciało. Myślałam, że dzięki temu obędzie się bez zabiegu, jednak kolejnego dnia byłam na usg, sprawdzili jak się oczyscilam i niestety tego samego dnia musiałam iść jeszcze na zabieg (w sumie jak wszystkie dziewczyny które ze mną leżały). -
Ulkuś wrote:Dziewczyny jak ma to wyglądać,wczoraj byłam pewna ze bol się rozkreci nie do zniesienia, że się zacznie krwawienie zywa krwią a tu nic, ledwo plamienia i to brązowe,bol brzucha zniknął, sama juz nie wiem co o tym myśleć chcialabym zeby wszystko wyszło i mieć ten rozdział juz za sobą
I w moim przypadku to nie były wcale jakieś mocne bóle, naprawdę lekko dało się odczuć brzuch. -
Ulkuś wrote:Dziewczyny jak ma to wyglądać,wczoraj byłam pewna ze bol się rozkreci nie do zniesienia, że się zacznie krwawienie zywa krwią a tu nic, ledwo plamienia i to brązowe,bol brzucha zniknął, sama juz nie wiem co o tym myśleć chcialabym zeby wszystko wyszło i mieć ten rozdział juz za sobą
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
nick nieaktualny
-
Mi się akurat nie chciało rozkręcić. Wzięłam tabletki nie zadziałało. Wzięłam kolejna dawkę o dalej słabo. W końcu taki krwotok ze musiałam do szpitala jechać. Krwawiłam bardzo ale i tak się nie obeszło bez łyżeczkowania. Mam wrażenia ze szpital dostaje więcej kasy jak jest zabieg bo maja na to duże parcie. A moja lekarka mówiła żeby za wszelka cenę unikać łyżeczkowania.
Suma Summarum nie uniknęła i nie było żadnych konsekwencji. SZybko zaszłam w ciąże. Miałam tylko torbiel na jajniku po drodze. -
Ulkuś wrote:Dziewczyny jak ma to wyglądać,wczoraj byłam pewna ze bol się rozkreci nie do zniesienia, że się zacznie krwawienie zywa krwią a tu nic, ledwo plamienia i to brązowe,bol brzucha zniknął, sama juz nie wiem co o tym myśleć chcialabym zeby wszystko wyszło i mieć ten rozdział juz za sobą
-
Dreamer wrote:Mi się akurat nie chciało rozkręcić. Wzięłam tabletki nie zadziałało. Wzięłam kolejna dawkę o dalej słabo. W końcu taki krwotok ze musiałam do szpitala jechać. Krwawiłam bardzo ale i tak się nie obeszło bez łyżeczkowania. Mam wrażenia ze szpital dostaje więcej kasy jak jest zabieg bo maja na to duże parcie. A moja lekarka mówiła żeby za wszelka cenę unikać łyżeczkowania.
Suma Summarum nie uniknęła i nie było żadnych konsekwencji. SZybko zaszłam w ciąże. Miałam tylko torbiel na jajniku po drodze.
Zgadzam się z Tobą co do tego łyżeczkowania, ja też miałam mieć tylko tabletki a skończyło się na łyżeczkowaniu.
Kiedy miałaś torbiel na jajniku? Znikła Ci? Mi teraz na 1 wizycie wyszła jakas torbielka a przed samą owulacja byłam u ginekologa i nic nie było... 😔 Nie jest ona chyba na jajniku ale jakoś obok. Pani Doktor mówiła że może się wchlonac ale ja nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2021, 18:29