Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
lawendowePole wrote:Ania, po suwaczku widzę, że na tym samym etapie jesteśmy 😊. Kiedy idziesz na badania?
Pierwszą wizytę mam 5.02. To będzie 7+6. Trochę późno, ale taki był najszybszy termin do mojego ginekologa, który prowadził też moją poprzednią ciążę.
Nie wiem jak wytrzymam te 3 tygodnie 🙈 -
Krwawieniami mam się na razie nie przejmować bo mogą być przez to że biorę dużo leków rozrzedzających krew. Że w moim przypadku bardziej się boimy wystąpienia zakrzepu. Nie powiem bo odkąd zwiększyła duphaston te krwawienia mniejsze ale są. Lekarz pytał czy takie jak miesięczka no to zdecydowanie nie. Boli też nie mam. Staram się młodego nie podnosić jeśli to nie jest konieczne.♥️córeczka🙏
0,4, acard, pregna plus, actifolin.
09.2021 ciąża biochemiczna 💔
26.01.2021 poronienie zatrzymane 8tc 💔
27.10.19. Synek ♥️
ciąża pozamaciczna 06.2017 💔ciąża biochemiczna 02.2018💔; 10.2018💔
Mutacje V R2 heterozygota, MTHFR heterozygota, PAI 1 4G homozygota -
Moni** wrote:Krwawieniami mam się na razie nie przejmować bo mogą być przez to że biorę dużo leków rozrzedzających krew. Że w moim przypadku bardziej się boimy wystąpienia zakrzepu. Nie powiem bo odkąd zwiększyła duphaston te krwawienia mniejsze ale są. Lekarz pytał czy takie jak miesięczka no to zdecydowanie nie. Boli też nie mam. Staram się młodego nie podnosić jeśli to nie jest konieczne.
Dużo leków tzn jakie bierzesz typowo w związku z krwią? 🙂
31.12.2020 - Betahcg 55,8
02.01.2021 - Betahcg 155,4
07.01.2021 - Betahcg 2305,0 -
To faktycznie daleko... Ja mam problem z moimi dwoma tygodniami, trzech bym na pewno nie wytrzymała 🙊.Ania95 wrote:Pierwszą wizytę mam 5.02. To będzie 7+6. Trochę późno, ale taki był najszybszy termin do mojego ginekologa, który prowadził też moją poprzednią ciążę.
Nie wiem jak wytrzymam te 3 tygodnie 🙈
Nalia, a ja mam w drugą stronę, jestem częściej głodna i jem zdecydowanie więcej niż wcześniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2021, 14:49
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Ja tez mam brak ale rano wstaje głodna jak wilk. Później jedzenie może nie istnieć. Wczoraj wieczorem pojawiły się w końcu delikatne mdłości. Dziś koło południa była masakra. Myśle ze kawa mi nie podeszła. 🤔 ale to dobry objaw to znaczy ze beta rośnie 😁 (po zastrzyku-ovitrelle, miałam straszne. Nie szło żyć 😂) mam ból jedego sutka 😂 i takie nabrzmiałe piersi a przed wczoraj nie spałam w nocy bo się martwiłam ze robią się flaczki i mniej bolą 😂
Byłam na wizycie wczoraj. Nc nie było widać. Z OM wynika ze byłam 4t6d ale z owulacji (domniemanego zapłodnienia ) wychodzi 4t2d wiec za wcześnie. Mam podejść w nastepny piątek. Będzie to 5t2d, przed wizyta mam zrobić bete, progesteron (po 12h od dostatniej dawki luteiny), estradiol. Na razie mówi zeby się oszczędzać
liczę na to ze luteina pomogła. Testy ciemnieją 🥰 jestem dobrej myśli 🥰
I FET: 17.09 ❄️5.1.1 ❤️
7dpt : 59,2; prog: 26,42ng/ml • 9dpt: 142; prog: 32,26ng/ml (306,7%) • 11dpt: 288; prog: 24,16ng/ml (140,7%) • 19dpt: 3991; prog: 13,72 (93,1%) • 21dpt: 6995; prog: 26,65 (75,3%)• 23dpt: 3mm okruszka z ❤️• 7t6d: crl 1,58cm; 174bpm ❤️
Krakovi
4.1.1 ❄️❄️ na zimowisku
11.01.2022-20.03.2022 9t4d (6t1d) 😔💔
01.21 CB 😔💔 -
Ja nic innego nie robię, tylko cały dzień chodzę i jem. W każdej z trzech ciąż tak miałam, od samego poczatku, bez względu czy skończyło się dobrze, czy źle. Dobrze, że prawie nic nie waze, bo ciężko by było.
Nalia lubi tę wiadomość
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
U mnie apetyt zmienny... Raz na nic nie mam ochoty,innym razem jem normalnie. Od wczoraj mogłabym żyć na samych mandarynkach...
Dziewczyny, czy można prowadzić ciążę prywatnie, a lekarza na NFZ poprosić o skierowanie na ten cały zestaw badań, który się robi na początku ciąży? Przejdzie coś takiego?10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
Mnie mdłości łapią gdzieś 1-1,5 h po zjedzeniu śniadania czy obiadu. W dodatku mam taki brzuch nabrzmiały i wzdyma mnie.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Tak dokładnie to chyba niekoniecznie, chyba tylko w takiej wersji, że prowadzisz równolegle tu i tu. W takim sensie, że niewielu lekarzy na NFZ będzie się zgadzać na coś takiego, że tylko skierowanie na badania wystawią.Menina wrote:U mnie apetyt zmienny... Raz na nic nie mam ochoty,innym razem jem normalnie. Od wczoraj mogłabym żyć na samych mandarynkach...
Dziewczyny, czy można prowadzić ciążę prywatnie, a lekarza na NFZ poprosić o skierowanie na ten cały zestaw badań, który się robi na początku ciąży? Przejdzie coś takiego?
Ja mam delikatne mdłości, ale nie męczą jakoś bardzo i dopiero od dwóch dni. W pierwszej ciąży nie miałam mdłości w ogóle.
-
nick nieaktualnyDziewczyny bez objawów, cieszcie się, bo nie znacie dnia ani godziny. Ja się czułam dobrze a od wczoraj jest masakra. Non stop mnie mdli, odbija się, w nocy przez to wszystko nie śpię, jestem głodna a na nic nie mam ochoty i nic mi nie smakuje. Trochę pomaga mleko migdałowe. Śluz też mam lekko żółty i dużo go, szczególnie po spacerze.
-
Faktycznie to chyba te pierwsze badania więcej kosztują, bo później w zasadzie to tylko krew i mocz.Magu wrote:Tak dokładnie to chyba niekoniecznie, chyba tylko w takiej wersji, że prowadzisz równolegle tu i tu. W takim sensie, że niewielu lekarzy na NFZ będzie się zgadzać na coś takiego, że tylko skierowanie na badania wystawią.
Ja mam delikatne mdłości, ale nie męczą jakoś bardzo i dopiero od dwóch dni. W pierwszej ciąży nie miałam mdłości w ogóle.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Mam to samo.Norka01 wrote:Dziewczyny bez objawów, cieszcie się, bo nie znacie dnia ani godziny. Ja się czułam dobrze a od wczoraj jest masakra. Non stop mnie mdli, odbija się, w nocy przez to wszystko nie śpię, jestem głodna a na nic nie mam ochoty i nic mi nie smakuje. Trochę pomaga mleko migdałowe. Śluz też mam lekko żółty i dużo go, szczególnie po spacerze.
Wmuszam w siebie jedzenie, ale jem bardzo mało. Na myśl o jedzeniu mi niedobrze.❤Ada&Pola❤
-
Menina wrote:U mnie apetyt zmienny... Raz na nic nie mam ochoty,innym razem jem normalnie. Od wczoraj mogłabym żyć na samych mandarynkach...
Dziewczyny, czy można prowadzić ciążę prywatnie, a lekarza na NFZ poprosić o skierowanie na ten cały zestaw badań, który się robi na początku ciąży? Przejdzie coś takiego?
Aby dostać skierowanie na bezpłatne badania musisz prowadzić ciążę od początku na NFZ(odległe terminy)a i tak nie należą się wszystkie badania, wirusologia nie łapie się .Jedynie zrobisz bezpłatnie morfologię i mocz, najtańsze z możliwych.Moim zdaniem nie opłaca się.Tsh,progesteron, i przeciwciała też nie łapią się
12.03.2009 Córcia
19.02.2018 (*)9tydz
11.02.2019 Synek 34
07.2020 (*)7tydz
12.2020(*)CB
18.02. CRL 3,5 cm 176u/min
03.03. 46,XX 🎀
Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty... -
Ja zrobiłam na odwrót. Prowadziłam ciążę na NFZ, bo lekarz wyjatkowy i teraz też do niego idę, a dodatkowo chodziłam prywatnie.
Kania praktycznie na wszystkie badania dostaje się skierowanie, nie tylko mocz czy morfologia. Kiła, hiv, hcv, toxo i tak dalej..
Starania od 6.2017
2xHSG - niedrożność jajowodów
11.2018 - laparoskopia
10.03.2019 - ivf start
25.03.2019 - transfer 4.2.2
1.06.2019 - 12tc poronienie zatrzymane
24.09.2019 - transfer 4.2.2
8.01.2021 - naturalny cud - Ania 15tc 💔 -
Kania85 wrote:Aby dostać skierowanie na bezpłatne badania musisz prowadzić ciążę od początku na NFZ(odległe terminy)a i tak nie należą się wszystkie badania, wirusologia nie łapie się .Jedynie zrobisz bezpłatnie morfologię i mocz, najtańsze z możliwych.Moim zdaniem nie opłaca się.Tsh,progesteron, i przeciwciała też nie łapią się
Yyy nie zgodzę się. Oczywiście, że na nfz można zrobić badania. Zarówno morfologie, mocz, TSH, ft4, cytologia, USG piersi i cała reszta badań ciążowych (jest specjalne rozporządzenie, które mówi kiedy jakie badania można zrobić i co finansuje nfz). Także warto prowadzić na nfz ciążę, a jednocześnie można chodzić do lekarza prywatnie.
Ja jestem lepsza-chodze póki co do dwóch na nfz 😃
ami_ami lubi tę wiadomość
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny podczytuje Was od rowno tygodnia, kiedy to zobaczyłam na teście cien cienia drugiej kreski. Dzis mam tydzien 3+5, ostatnia miesiaczka 21.12. Dzis pierwszy raz robilam bete wynik 568,w poniedziałek powtarzam.
To moja druga ciąża, w domu 4.5latka. W pierwszej ciazy bylam takim klebkiem nerwow, ze najchętniej zamieszkałabym w lekarskim gabinecie pod stalym nadzorem usg, w tej mam w sobie duzo więcej spokoju ale tez i czasu na myslenienie mniej.
Pozdrawiam Was i życzę samych pomyślności
Casjopea lubi tę wiadomość
-
I wtedy co? Założy Ci dwie karty ciąży??Gosiaaak wrote:Yyy nie zgodzę się. Oczywiście, że na nfz można zrobić badania. Zarówno morfologie, mocz, TSH, ft4, cytologia, USG piersi i cała reszta badań ciążowych (jest specjalne rozporządzenie, które mówi kiedy jakie badania można zrobić i co finansuje nfz). Także warto prowadzić na nfz ciążę, a jednocześnie można chodzić do lekarza prywatnie.
Ja jestem lepsza-chodze póki co do dwóch na nfz 😃
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Ja prywatna opiekę mam cudowna i napewno będę się jej trzymać. Są rzeczy ważniejsze od pieniędzy.
Pierwsza ciąże próbowałam tez Prowadzic na NFZ. No i tu zależy jak trafimy. Ja trafiłam fatalnie. Zleciła mi polowe badań z tego co lekarka prywatnie. Śmiech na sali. Dwa usg na ciąże. Szkoda nerwów. A swoje trzeba w poczekalniach odstać. Ale wydaje mi się ze kobietę w ciąży to musza przyjąć. Tam gdzie ja chodziłam to przyjmowali wszystkich bo nie było zapisów. Tylko czekanie pod drzwiami. Pani doktor mi na wizycie pouciskala brzuch i powiedział ze ciąża się dobrze rozwija :p ale wiem ze zdarzają się wyjątki i można dobrze trafić na NFZ. Wtedy trzeba się tego trzymać. Zawsze można od czasu do czasu podejść gdzieś prywatnie. Ale niestety dobry lekarz bardzo szybko otwiera własny gabinet. I powiem Wam z własnego doświadczenia bo niestety w pierwszej ciąży zachorowałam poważnie i to niestety nie było przeziębienie czy grypa tylko przestałam widzieć, ze lekarz do którego można w każdej chwili zadzwonić i pamięta pacjenta to skarb. I to jest bezcenne -
Nie wiedziałam do kogo iść. Bo pierwszy lekarz to bardzo młoda osoba, ale słyszałam że dobra i zleca wszystkie badania. Do tego pracuje w.szpitalu który jest najbliżej mojego miejsca zamieszkania, z tym że I stopień referencyjnosci. niestety krążą pogłoski, że kobieta jest w ciąży. Więc może szybko zniknac. A drugi lekarz to doświadczony od lat lekarz, który pracuje w najlepszym szpitalu w Gdańsku. Raz w tygodniu przyjmuje na nfz przez trzy godziny, a tak to prywatnie plus szpital. Ma świetne opinie, bardzo duże doswiadczenie i zna się na temacie.
Powiem tak, jak znasz swoje prawa to nie zginiesz. Jakby jakiegoś badania by mi nie zlecili to się szybko zorientuje. Gdy jesteś w ciąży to w ciągu tygodnia muszą Cię przyjąć, ale bedac już w ciąży to w rejestracji zapisujesz się jak lekarz każe. I panie nie stekaja.
Wiem, że różnie bywa ale to kwestia charaktery. Ja jestem zasłużonym dawca krwi i ogólnie od kilku lat wchodzę do specjalistów bez kolejek, nie wspominając o labolatoriach (nawet tych prywatnych typu diagnostyka). Tam mają obowiązek przyjąć mnie od razu.
Wracając do lekarzy mając zwykła torbiel, dostałam od lekarki od razu skierowanie na markery nowotworowe. Przy kolejnej wizycie już jej nie było. Więc na prawdę na nfz można znaleźć dobrego lekarza, ale trzeba się trochę wysilić i zasięgnąć języka.Czesto są to ludzie z powołania. A proszę się nie martwić w przychodniach też dobrze zarabiają. Nawet bardzo 😊
Na pewno zostane przy jednym lekarzu jak okaże się, że wszystko jest ok. Ale na którym to się okaże 🧐😊😝31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
