Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja po wizycie dziś.. dzidziuś książkowy ❤️ gorzej ze mną, znowu jakaś infekcja i wyniki moczu nie najlepsze leukocyty, glukoza... Znowu kolejne leki. Ale wszystko przeżyje byleby maleństwo było zdrowe. Z tego wszysykiego nie wiem ile iuz mierzy ☺️
Nalia, Magu, martuśka737, opóźniona, Cola87, Mum2b, majóweczka83 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagu wrote:Popatrzyłam teraz jeszcze raz, poczytałam kilka opinii i uświadomiłam sobie, że w większości to raczej ciężko zapiąć w sukience /spódnicy, zwłaszcza dłuższej, a ja tak zamierzałam lato przechodzić. 🤔
Ten co mam ma właśnie też możliwość zapięcia po bokach, a nie w kroku, właśnie przy noszeniu spódnic i sukienek -
Magu wrote:Dziewczyny macie jakiś adapter do pasów bezpieczeństwa? W pierwszej ciąży jeździłam tylko jako pasażer, więc trochę inaczej, a teraz też czesto prowadzę i pomyślałam, że jednak warto kupić. Tylko rozstrzał cen jest duży i zastanawiam się czy w tym przypadku jakość idzie w parze z ceną?
Ja mam adapter firmy INSAFE - jest rewelacyjny. Niedawno go kupiłam, przed zakupem porównywałam z innymi i ten zdecydowanie wygrał. Podczas jazdy nigdzie nie uwiera i czuję się w nim baaaardzo bezpiecznie. -
Tak,piszę ostatnio mniej bo chciałam zrobić sobie mały detox od sieci.Dużo czasu spędzam teraz przy maszynach, nie znoszę kupować ubrań przez internet bo prawie zawsze muszę je odesłać.Kupuję więc dzianiny i obszywam teraz siebie i dzieci.Przez ten tydzień uszyłam sobie 3 bluzy do karmienia, cieplutkie,akurat na okres jesienny(bardzo brakowało mi takiej bluzy przy synku, podnoszenie bluzy do karmienia w miejscu publicznym zniechęcało mnie totalnie).To problem już z głowy. Dziś szyję kamizelki wiosenne z pikówki dla dzieci i dla córki kilka bluzek long t-shirt(z wszystkiego wyskoczyła, tak swoją drogą to młoda do niskich nie należy i teraz ma jakiś skok wzrostu więc cała szafa aut) Jak skończę to biorę się za piżamki do karmienia do szpitala bo już lekko mnie ciśnie aby kompletować pomału torbę.Jutro w końcu przyjedzie nasz długo oczekiwany narożnik do salonu, muszę wymyślić jakie poduszki i koc będą pasować i zamówić drelich.Pościel dla nas też sama się nie uszyje, materiał już jest i czeka w kolejce. W międzyczasie wybieram pozostałe meble do pokoju dzieci, dla synka chcemy kupić łóżko domek i komodę, dla malutkiej szafę do kompletu z Pinio moon, do starszej córki nowe biurko pod maszynę do szycia, bo troszkę ją uczyłam i załapała bakcyla, to niech szyje-ta umiejętność zawsze się jej przyda w życiu. Także tego...same widzicie, zajęłam sobie cały grafik, jest co robić, zamiast smęcić, pracuję i planuję, to mnie odstresowuje. Przeanalizowałam też dlaczego gorzej czułam się psychicznie. Dla mnie ta chwila to duża adaptacja, zmiana,moja psychika chyba nie przyzwyczaiła się.chodzi o to, że ja kilka lat prowadziłam salon kosmetyczny i miałam zawsze kontakt z ludźmi, taki bezpośrednio wieloma klientkami nawiązałam na prawdę bliskie relacje, w pracy siedziałam bardzo dużo.Teraz po tym jak ostanowiłam się przebranżowić i zamknąć salon trochę się wyalienowałam.Nie mam już tej "odskoczni" od domu, męża i dzieci, ostatnio tak jakby wiecie-mam ich za dużo, mąż jest programistą, pracuje zdalnie w domu, córka 12lat więc nauczanie zdalne, no i synek który jako 2 latek ma swoje nastroje i potrafi wytrącić z równowagi.Do tego dochodzą hormony i masz oto rezultat.
Abstrahując od tego,mam też trochę stres przed powtórką z rozrywki-porodem przed czasem dlatego:
Mama Trójki-ja na twoim miejscu zrobiłabym wszystko aby zaleczyć infekcję, nie siej sobie w głowie bzdur bo gorsze jest nie leczenie niż zastosowanie leku kat C.Pamiętaj,że grzyby tworzą idealne warunki do rozwoju bakterii, a te już są bardziej niebezpieczne.Nie stresuj się, dzieć jest już duży i żadna globulka mu nie zaszkodzi.
Miłego dnia dziewczyny, dużo słońca i uśmiechów -
Cześć! Dzisiaj mam polowkowe na 17.20. 😊
Niestety dowiedziałam się wczoraj całkiem przypadkiem, że moja gin, mimo, że jest niby świetnym specjalistą od USG i nawet specjalistą preinatologiem, to robi USG polowkowe tak szybko, trochę na odwal. 😛 Na szczęście jestem zapisana jeszcze na drugie USG polowkowe za tydzień do babki, która ponoć jest mega dokładna. 😁
Wyszło u nas piękne słońce. Więc po śniadaniu pedzimy na plac zabaw. Miłego dnia!Mum2b lubi tę wiadomość
❤Ada&Pola❤
-
Nalia wrote:Cześć! Dzisiaj mam polowkowe na 17.20. 😊
Niestety dowiedziałam się wczoraj całkiem przypadkiem, że moja gin, mimo, że jest niby świetnym specjalistą od USG i nawet specjalistą preinatologiem, to robi USG polowkowe tak szybko, trochę na odwal. 😛 Na szczęście jestem zapisana jeszcze na drugie USG polowkowe za tydzień do babki, która ponoć jest mega dokładna. 😁
Wyszło u nas piękne słońce. Więc po śniadaniu pedzimy na plac zabaw. Miłego dnia!Nalia lubi tę wiadomość
-
Kania85 dobrze, że zajęłaś się czymś praktycznym, bo widzisz rezultaty swoich działań - ubrania, kapy i inne.
Ja szyć nie umiem, a moje zdolności manualne to leżą i kwiczą, więc podziwiam
Co do USG, to zgadzam się, że dobry specjalista wiele zobaczy i wychwyci dość szybko, nie potrzebuje wiele czasu i to wiem po USG pierwszego trymestru, a miałam dwa jedno prywatnie i jedno w Luxmed. Prywatnie wszystko ok, sprawdzone bez wielkich kombinacji raz jedna sonda, później druga i wszystko jest.
Doktor z Luxmedu nie radził sobie z niczym i już nie pamiętam ile razy zmieniał z sondy dopochwowej na brzuszną, w te i na zad - mega dyskomfort dla mnie i dziecka też bo mega naciskał na brzuch, a i tak np. nie zmierzył od razu CRL - przypomniał sobie na końcu.... Paranoja, bo mógł od razu na jednej sondzie zmierzyć wszystko co może, zmienić sondę i dalej wszystko co może, a ja miałam wrażenie, że się fiksował na parametrze A i zmieniał sondy tylko to badając.
Racja, warto moim zdaniem umówić się na dwa USG, ma się wtedy pewność, że dwie osoby spojrzą i ktoś może coś wychwyci, albo zwróci uwagę. Jak to się mówi, co dwie głowy to nie jedna.09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka -
Witajcie. Czytam, czytam i nic nie piszę...
Co do zakwasu z buraka to piję od dwóch tygodni na zlecenie ginki, szklankę na czczo przed śniadaniem. Tylko, że ja miałam już lekką anemię, na miesiąc dostałam Tardyferon 80 mg, parametry podskoczyły do normy i lekarz wymyśliła ten zakwas, żeby spróbować naturalnie. Piłam z Olini, teraz kupuję w Lewiatanie. Zobaczymy 4 maja jakie będą wyniki badań.
Nalia kciuki za połówkowe.
Miłego dna dla WszystkichNalia lubi tę wiadomość
Alicja 40 tc. 2007
Aniołek 6 tc. 2012 (*)
Antonina 35 tc. 2016
Anastazja 30 tc. 2021
-
Nalia kciuki za wizytę 😊
Ja połówkowe mam 30 kwietnia wg om będzie to 20+4, ale wg usg gdzie Julek zawsze jest do przodu 6-7 dni to będzie 21+3 więc myślę, że tak czy inaczej będzie ok 😊
Co do zakwasu to robię sama, wychodzi taki jak lubię smakowo, dużo i tanio 😄💪
Jednak kupujemy wózek, który wczoraj wybraliśmy. Jedziemy dzisiaj zapłacić, fajnie, że jest opcja, aby nam przetrzymali wózek miesiąc lub dwa u siebie w magazynie, bo musimy najpierw pomalować pokój Małego żeby później móc wstawiać tam rzeczy dla niego 😄
Chociaż wiem, że będę chciała mieć go jak najszybciej w domu 🤣Nalia lubi tę wiadomość
-
Te moje sny to mnie wykończą...najpierw śniło mi się, ze w 30 tyg. Odeszły mi wody A ja lezalam w pustym szpitalu krzycząc z przerażenia żeby mi ktoś pomógł.. potem obudziłam się wystraszona, serce wali...ale udało mi się znowu zasnąć
I co? Sni mi się, że odsłaniam brzuch a on wygląda jak wielki muchomor bo dostałam jakiegos uczulenia. Cały czerwony A na nim wielkie białe bąble... az strach zasypiać. Ja nie wiem jak wytrwam do końca. I ciekawe jaki wpływ na dziecko ma taki stres w czasie snu. -
Kania podpowiedź gdzie kupujesz/zamawiasz materiały? Ja próbuje mamę namówić na kilka ubranek dla dzidziusia. Podobają mi się bardzo z muslinu, ale nie wiem czy zwykła maszyna to przeszyje? Fajne jest w szyciu to, że sama projektujesz i tworzysz coś oryginalnego czego nie zobaczysz poznoej na polowie osiedla i jest dostosowane do Twoich potrzeb
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Też miałam dzisiaj sen o porodzie i obudziłam się zestresowana.
Córa zarządziła dziś pobudkę o 5:30 i koniecznie chciała żebym jej czytała książeczki, ledwo żyję..."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Hej. Kciuki za dzisiejsze wizyty.
Ja nie śpię od 3. 😔😒 Porażka jakaś!
Ja jutro mam połówkowe.
Kania, podziwiam za zdolności i też chciałabym umieć szyć 😍Nalia lubi tę wiadomość
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
Pojawiły się jakieś nowe badania z Hiszpanii, że Mleko mamy zaszczepionej Pfeizerem lub moderną chronią dziecko przed covid. Ale nie czytałam całego artykuł, iec szczegółów nie znam, zobaczę po pracy, ale może kogoś zaciekawi.
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Witajcie.
Do nas tez zawitało słońce.
Ja polowkowe za tydzień. Już nie mogę się doczekać. Chce mieć to z głowy. To w końcu najważniejsze badanie. Moja lekarka ma świetne opinie. A robi szybko usg. Tez się nieraz zastanawiałam. Ze robi to dokładnie. Tyle się naczytałam ze dobre usg powinno trwać 40 minut. A u nas jest dużo szybciej. Tez myśle ze spoko mieć u dwóch lekarzy ale ja już odpuszczę. Nie chce dublować kosztów a jeszcze mam małe dziecko w domu. Do mojej lekarki mam blisko a jechać gdzieś to już większe zamieszanie. Muszę się zdać na moja.
Tez chciałabym umieć szyć. Bardzo zazdroszczę. Ja próbowałam na szydełku robić. Ale nie ma mnie kto nauczyć a z neta to mi nie poszło. A tak z ciekawości Kania. Jak kupisz dobrej jakości materiały to finansowo opłaca się szyć samemu ?
Co do wózka to ja bym go chciała mieć od razu w domu. Jeszcze trzeba go wcześniej wyjąc i dobrze wywietrzyć. Bo takie rzeczy potrafią długo śmierdzieć fabryka -
Dreamer wrote:Witajcie.
Do nas tez zawitało słońce.
Ja polowkowe za tydzień. Już nie mogę się doczekać. Chce mieć to z głowy. To w końcu najważniejsze badanie. Moja lekarka ma świetne opinie. A robi szybko usg. Tez się nieraz zastanawiałam. Ze robi to dokładnie. Tyle się naczytałam ze dobre usg powinno trwać 40 minut. A u nas jest dużo szybciej. Tez myśle ze spoko mieć u dwóch lekarzy ale ja już odpuszczę. Nie chce dublować kosztów a jeszcze mam małe dziecko w domu. Do mojej lekarki mam blisko a jechać gdzieś to już większe zamieszanie. Muszę się zdać na moja.
Tez chciałabym umieć szyć. Bardzo zazdroszczę. Ja próbowałam na szydełku robić. Ale nie ma mnie kto nauczyć a z neta to mi nie poszło. A tak z ciekawości Kania. Jak kupisz dobrej jakości materiały to finansowo opłaca się szyć samemu ?
Co do wózka to ja bym go chciała mieć od razu w domu. Jeszcze trzeba go wcześniej wyjąc i dobrze wywietrzyć. Bo takie rzeczy potrafią długo śmierdzieć fabryka❤Ada&Pola❤
-
Dreamer wrote:Witajcie.
Do nas tez zawitało słońce.
Ja polowkowe za tydzień. Już nie mogę się doczekać. Chce mieć to z głowy. To w końcu najważniejsze badanie. Moja lekarka ma świetne opinie. A robi szybko usg. Tez się nieraz zastanawiałam. Ze robi to dokładnie. Tyle się naczytałam ze dobre usg powinno trwać 40 minut. A u nas jest dużo szybciej. Tez myśle ze spoko mieć u dwóch lekarzy ale ja już odpuszczę. Nie chce dublować kosztów a jeszcze mam małe dziecko w domu. Do mojej lekarki mam blisko a jechać gdzieś to już większe zamieszanie. Muszę się zdać na moja.
Tez chciałabym umieć szyć. Bardzo zazdroszczę. Ja próbowałam na szydełku robić. Ale nie ma mnie kto nauczyć a z neta to mi nie poszło. A tak z ciekawości Kania. Jak kupisz dobrej jakości materiały to finansowo opłaca się szyć samemu ?
Co do wózka to ja bym go chciała mieć od razu w domu. Jeszcze trzeba go wcześniej wyjąc i dobrze wywietrzyć. Bo takie rzeczy potrafią długo śmierdzieć fabryka
Ten wózek już jest rozpakowany i się wietrzy 😄 poza tym, nawet jak odbierzemy go za 2 miesiące to zdąży się wywietrzyć tak myślę, nawet z zapachu skelpowego