X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • Atena000 Autorytet
    Postów: 592 880

    Wysłany: 11 lipca 2021, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    opóźniona wrote:
    Jeśli chodzi o odwiedziny to są zapisy. Dziś byłam od 11.00 do 13.00, jutro też tak planuję :)
    Młoda dostała żółtaczki, jest pod lampą i założyli jej wąsy tlenowe. Momentami ma nawet 100% saturacji. Dostaje 8 razy na dobę po 15 ml mleka do żołądka. Możliwe, że jutro ją odłączą od żywienia pozajelitowego. I jutro więcej się dowiem o jej stanie, bo dziś pani dr miała trudnego pacjenta na sali obok.
    dawaj znać co tam u Was :) cieszę się że masz możliwość przebywania z córcią :) ehhh żółtaczka często się zdarza.. nawet w ciąży donoszonej. A ja jestem jeszcze w domu i co tydzień jeżdżę na IP czy wszystko ok.. mamy podejrzenie odklejania się łożyska

    opóźniona lubi tę wiadomość

    INVICTA Warszawa - 33l - 2ivf długi - 1ET FET 1 - S
    PCO
    NK-12%
    Nasienie-Fragmentacja 30%
    MTHFR c.677C>T homozygota (CC)
    MTHFR c.1298A>C homozygota(CC)
    16.01.2021 - test II kreski naturals???
    04.02.2021- jest serduszko :) 7tc 1 d

    2 IVF -start 27.09.2019 protokół długi- punkcja 07.10, przewidywany termin transferu 12.10- podane 2 zarodki, 0- na zimowisku , (było 10 zarodków 8 przestało się rozwijać :( )
    * 6 dpt - 40,7
    *10 dpt- 121,6
    * wizyta pęcherzykowa 29.10- jest pęcherzyk :)
    * 05.11.2019 - jest serduszko :)
    * 16.12.2019- dzidziuś zdrowy (usg prenatalne)
    na chwilę obecną chłopak - czekamy na usg 20 tc
    mhsv3e5egkhasukv.png
    8p3os65g7oyt0r03.png
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 11 lipca 2021, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atena000 wrote:
    dawaj znać co tam u Was :) cieszę się że masz możliwość przebywania z córcią :) ehhh żółtaczka często się zdarza.. nawet w ciąży donoszonej. A ja jestem jeszcze w domu i co tydzień jeżdżę na IP czy wszystko ok.. mamy podejrzenie odklejania się łożyska
    I nie zostawili Cię w szpitalu??? To przecież poważna sprawa.

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • lestaa Autorytet
    Postów: 463 198

    Wysłany: 12 lipca 2021, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opóźniona, bardzo dobre wieści. Rok temu wiem, że nie pozwalali rodzicom odwiedzać wcześniaków po wyjściu mamy ze szpitala. Rośnijcie w siłę!

    Za mną bardzo kiepska noc, bo ciągle burze i deszcz, do tego duszno. Zauważyłam, że trudniej mi się oddycha. Czy wy też już tak macie? Zastanawiam się czy to kwestia pogody, czy już Młody uciska na przeponę.

    opóźniona lubi tę wiadomość

    09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka :)
  • Apple Lady Ekspertka
    Postów: 216 190

    Wysłany: 12 lipca 2021, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tak mam dosyć często więc może dzieciaczek już uciska.
    Też miałam fatalną nic, najpierw duszno,potem zimno ahh zwariować można.
    Siedzę i czekam na kwalifikacje na szczepienie na krzusiec. Jakim cudem jest opóźnienie na 40 minut skoro placówka czynna od 8?!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 lipca 2021, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lestaa wrote:
    Opóźniona, bardzo dobre wieści. Rok temu wiem, że nie pozwalali rodzicom odwiedzać wcześniaków po wyjściu mamy ze szpitala. Rośnijcie w siłę!

    Za mną bardzo kiepska noc, bo ciągle burze i deszcz, do tego duszno. Zauważyłam, że trudniej mi się oddycha. Czy wy też już tak macie? Zastanawiam się czy to kwestia pogody, czy już Młody uciska na przeponę.

    Ja tak czasami mam, że trudno mi oddychać, pewnie zależy jak ułożone jest dziecko. Lekarz mówił, że macica już wysoko jest.

  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 12 lipca 2021, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi tez się ciężej oddycha. Szczególnie, jak siedzę na krzesle albo się najem. 🙈 Poza tym tak wolno chodzę. I nie mogę szybciej. 😂

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6800 9563

    Wysłany: 12 lipca 2021, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam już małe trudności ze złapaniem tchu, ale to normalne, brzuszek jeszcze rośnie i podnosi się uciskając przeponę 🤷‍♀️
    W dodatku Julian lubi wędrować stopami po moim żołądku i kopać właśnie w górną część brzucha 🤭

    Mój starszy synek dzisiaj poszedł na swoją pierwszą półkolonię żeglarską 🥺
    Dzielny taki, bardzo radosny i chętny do nauki nowej umiejętności, jestem z niego dumna. Zostawiłam go tam pod doskonałą opieką, a jak wsiadłam do samochodu żeby wrócić do domu to się popłakałam.. Przecież on tak niedawno był taki mały, kruszynek taki, a teraz radzi sobie bez mamy 🥺🤭

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 12 lipca 2021, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opóźniona żółtaczką się absolutnie nie przejmuj,każdy wcześniak ma problem z bilirubiną,my byliśmy tez doświetlani 2doby.To niesamowite,że malutka tak dobrze sobie radzi,musi być bardzo silna i waleczna.Mało dzieciaczków z 30tc tak szybko schodzi z cpap,a to,że przyjmuje już aż15ml mleczka to kolejny sukces.Bardzo dobre wieści,laktacja rozkręci się szybciutko,ważne jest aby systematycznie ściągać aż pierś zacznie sama „podawać”.Ja także pierwsze dni ściągałam po 5-10ml na raz a po tygodniu dawałam już co 2h 50ml czyli tyle ile Szymek zjadał na raz(po tygodniu od urodzenia).Młody urodził się w 33+4 a na pierwsze karmienie po cesarce zjadł 11ml także Twoja Nastka bardzo dobrze sobie radzi.A jak u niej z odruchem ssania?
    Bardzo mocno Was dopinguje dziewczyny😚

    opóźniona lubi tę wiadomość

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 12 lipca 2021, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tym razem mnie dopadł jakiś kryzys psychiczny a tak długo czułam się dobrze, pojawił się długo zapomniany lęk...

    Szyjka mi sie skróciła z 4 do 3,1 w ciągu 2,5 tyg, więc sporo- zwiększony został progesteron i więcej odpoczynku.

    Mam jeszcze tak dziwny problem od 3 miesięcy miesięcy i się to pogarsza, jak położe się na lewym boku coś mnie boli, z tyłu jakby za pachą. Tak jakby sam ucisk ciała na materac powoduje ból w tym miejscu. Nie mogę 5 min przeleżeć na tej stronie a przecież leżenie na lewym boku jest głównie teraz wskazane. Macie jakiś pomysł co to może być?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lipca 2021, 10:13

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • lestaa Autorytet
    Postów: 463 198

    Wysłany: 12 lipca 2021, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    Tym razem mnie dopadł jakiś kryzys psychiczny a tak długo czułam się dobrze, pojawił się długo zapomniany lęk...

    Szyjka mi sie skróciła z 4 do 3,1 w ciągu 2,5 tyg, więc sporo- zwiększony został progesteron i więcej odpoczynku.

    Mam jeszcze tak dziwny problem od 3 miesięcy miesięcy i się to pogarsza, jak położe się na lewym boku coś mnie boli, z tyłu jakby za pachą. Tak jakby sam ucisk ciała na materac powoduje ból w tym miejscu. Nie mogę 5 min przeleżeć na tej stronie a przecież leżenie na lewym boku jest głównie teraz wskazane. Macie jakiś pomysł co to może być?

    3 cm to nadal dobry wynik jak na ten etap ciąży z tego co słyszałam. Dobrze odpoczywać i zwolnić. Co do leżenia na lewym boku, to ja też nie mogę, bo mi się Młody zaczyna wiercić, więc wracam na prawym. Na Szkole Rodzenia powiedzieli, że najlepiej leżeć tak jak nam wygodnie. U mnie na prawym, bo Młody ma kręgosłup po prawej stronie. Jak leżę na lewym, to mu na nogach leżę, więc niewygodnie. A prawda jest taka, że w nocy trochę na jednej stronie śpię, trochę na drugiej.

    09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka :)
  • ami_ami Autorytet
    Postów: 1857 1162

    Wysłany: 12 lipca 2021, 11:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny 🙃

    Opóźniona - bardzo mnie cieszy to co czytam. Malutka jest taka dzielna, a laktację na pewno rozruszasz, trzeba aby trenować powolutku. Dużo zdrówka i sił 😘 czy możesz dotknąć corcie jak jesteś u niej?

    Mi weekend minął bardzo szybko. W SB z rana był z siostrą w Ikei. Siostra domyła mi okna w domu, a ja umyłam AGD w domu. Po południu zrobiłam chlebek rwany ziołowo-czosnkowy i wybraliśmy się do znajomych na grilla. Tak się objadłam, że w nocy do spania nie mogłam się ułożyć. Wiem, że muszę mniej jeść na noc.

    Wczoraj byliśmy u siostry na obiedzie i że znajomymi się spotkaliśmy. Okropne to jest. Bo ostatnio nie mieliśmy wgl czasu dla innych.

    Ja zauważyłam, że mam wyższy puls w ciąży. Jak ciśnienie średnio 110/70 to puls mam 80-85. Miałam zazwyczaj ok 65-70. Dziś też zrobiłam badania krwi i moczu, a jutro wizyta.

    Gosiaaak, opóźniona lubią tę wiadomość

    zi13flw1zpqm8v3r.png

    27.12.2020 - II 🍀
    28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
    30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
    15.01.2021 💗
    ******************************************************

    * 28 lat
    * starania od 04.2019
    ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok.
  • Kama91 Ekspertka
    Postów: 250 241

    Wysłany: 12 lipca 2021, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei zauważyłam, że palce u rąk mi puchną. Rano nie mogę scisnac dłoni A jak już się uda to palce mi przeskakują i bolą mnie kości.

  • Dreamer Autorytet
    Postów: 2040 849

    Wysłany: 12 lipca 2021, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie palce trochę bolą a bardziej drętwieją w nocy. Dziwne bo spuchnięte nie są a to raczej woda powoduje drętwienia. Oprócz tego mam z oczami problem. Cały czas jak jestem na słońcu to mam jakieś mety przed oczami. I oczy pieką. Bardzo to uciążliwe.
    Ja pi spacerze z synem. Zmuszam się do spacerów. Bo siły zabardzo nie mam.
    Z dobrych wieści to w krk są odwiedziny na porodówkach. A na stronie szpitala info nieaktualne ze nie ma :)
    Co do objadania to faktycznie duże porcje nie są dobre. Odkąd jem maleńkie lepiej się czuje. Dużo lżej. Zgagi ustąpiły i lepiej się śpi. Wypróżnienie się uregulowało. A pamietam w tamtej ciąży już byłam na syropie pobudzającym wypróżnienie. Także na dobre mi wyjdzie ta dieta cukrzycowa. Chociaz pytałam jeszcze endokrynologa ostatnio i ona twierdzi ze nie mam cukrzycy. Ale powinnam słodycze odstawić. Zobaczymy może zostanę przy takim żywieniu po porodzie.
    No i mam wit b12 na niskiej normie. Dziwne bo przed ciąża miałam super wynik a jej tak szybko nie powinno ubywać. Jak u Was wyniki po suplementacji bo pamietam ze kilka osób tez miało słaby wynik.

  • Atena000 Autorytet
    Postów: 592 880

    Wysłany: 12 lipca 2021, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    I nie zostawili Cię w szpitalu??? To przecież poważna sprawa.
    puścili mnie do domu ;/ też jestem przerażona ale na razie bez zmian czyli nic sie nie dzieje na usg i dobrze się czuję .. w środę następne usg

    INVICTA Warszawa - 33l - 2ivf długi - 1ET FET 1 - S
    PCO
    NK-12%
    Nasienie-Fragmentacja 30%
    MTHFR c.677C>T homozygota (CC)
    MTHFR c.1298A>C homozygota(CC)
    16.01.2021 - test II kreski naturals???
    04.02.2021- jest serduszko :) 7tc 1 d

    2 IVF -start 27.09.2019 protokół długi- punkcja 07.10, przewidywany termin transferu 12.10- podane 2 zarodki, 0- na zimowisku , (było 10 zarodków 8 przestało się rozwijać :( )
    * 6 dpt - 40,7
    *10 dpt- 121,6
    * wizyta pęcherzykowa 29.10- jest pęcherzyk :)
    * 05.11.2019 - jest serduszko :)
    * 16.12.2019- dzidziuś zdrowy (usg prenatalne)
    na chwilę obecną chłopak - czekamy na usg 20 tc
    mhsv3e5egkhasukv.png
    8p3os65g7oyt0r03.png
  • Etoilka Autorytet
    Postów: 967 1646

    Wysłany: 12 lipca 2021, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dreamer, w moim szpitalu (Siemiradzki) odwiedzin nadal nie ma, z tego, co mi wiadomo.

    Ja się trochę boję, że mogę mieć nieleczone nadciśnienie. U lekarza zawsze wysokie, w domu w porządku - myślałam, że to syndrom białego fartucha. Ale od tygodnia jestem u mamy i na jej ciśnieniomierzu czasem takie wysokie wyniki, że aż się zaczęłam bać. Być może ten mój jednak sporo zaniża. Muszę powiedzieć o tym lekarce na wizycie...

    h84f3e5e7aigw4hm.png
    mhsvcwa15qvcnn0c.png
  • Elena26 Ekspertka
    Postów: 204 113

    Wysłany: 12 lipca 2021, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lestaa wrote:
    Opóźniona, bardzo dobre wieści. Rok temu wiem, że nie pozwalali rodzicom odwiedzać wcześniaków po wyjściu mamy ze szpitala. Rośnijcie w siłę!

    Za mną bardzo kiepska noc, bo ciągle burze i deszcz, do tego duszno. Zauważyłam, że trudniej mi się oddycha. Czy wy też już tak macie? Zastanawiam się czy to kwestia pogody, czy już Młody uciska na przeponę.

    Mam tak samo. Wcześniej nigdy nie przeszkadzały mi upały. A teraz... To jest jakaś masakra... Do tego w nocy nie da się spać, czuje jakby brakowało mi powietrza, mega głośno oddycham 🤭

    3jgx43r848q7vmi7.png
    31.12.2020 - Betahcg 55,8
    02.01.2021 - Betahcg 155,4
    07.01.2021 - Betahcg 2305,0
  • Elena26 Ekspertka
    Postów: 204 113

    Wysłany: 12 lipca 2021, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    Tym razem mnie dopadł jakiś kryzys psychiczny a tak długo czułam się dobrze, pojawił się długo zapomniany lęk...

    Szyjka mi sie skróciła z 4 do 3,1 w ciągu 2,5 tyg, więc sporo- zwiększony został progesteron i więcej odpoczynku.

    Mam jeszcze tak dziwny problem od 3 miesięcy miesięcy i się to pogarsza, jak położe się na lewym boku coś mnie boli, z tyłu jakby za pachą. Tak jakby sam ucisk ciała na materac powoduje ból w tym miejscu. Nie mogę 5 min przeleżeć na tej stronie a przecież leżenie na lewym boku jest głównie teraz wskazane. Macie jakiś pomysł co to może być?


    Miałam ostatnio podobne skrócenie przez 3 tygodnie - jakoś z 4,2 na 3,2. Również dostałam zalecenie aby więcej odpoczywać i się oszczędzać. A najgorsze ze włączył się u mnie syndrom "wicia gniazda" i mam niezmierną ochotę wszędzie sprzątać, chciałabym posprzątać w szafkach z różnymi rzeczami w pokoju i w kuchni ale mąż ciągle mnie opamietuje, że muszę zwolnić...

    3jgx43r848q7vmi7.png
    31.12.2020 - Betahcg 55,8
    02.01.2021 - Betahcg 155,4
    07.01.2021 - Betahcg 2305,0
  • Elena26 Ekspertka
    Postów: 204 113

    Wysłany: 12 lipca 2021, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalia wrote:
    Mi tez się ciężej oddycha. Szczególnie, jak siedzę na krzesle albo się najem. 🙈 Poza tym tak wolno chodzę. I nie mogę szybciej. 😂

    Hahaha ja tak samo wolno chodzę, wydaje mi się że się toczę 😅

    3jgx43r848q7vmi7.png
    31.12.2020 - Betahcg 55,8
    02.01.2021 - Betahcg 155,4
    07.01.2021 - Betahcg 2305,0
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 12 lipca 2021, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elena26 wrote:
    Miałam ostatnio podobne skrócenie przez 3 tygodnie - jakoś z 4,2 na 3,2. Również dostałam zalecenie aby więcej odpoczywać i się oszczędzać. A najgorsze ze włączył się u mnie syndrom "wicia gniazda" i mam niezmierną ochotę wszędzie sprzątać, chciałabym posprzątać w szafkach z różnymi rzeczami w pokoju i w kuchni ale mąż ciągle mnie opamietuje, że muszę zwolnić...
    no wlasnie też sobie zostawiłam wszystko na potem i teraz problem bo trzeba polegiwać. Jest jeszcze taka opcja, że mały nóżką nacisnął na szyjkę a było tak widać na usg i chwilowo takie załamanie. Ale nic okaże się na nst wizycie.

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Elena26 Ekspertka
    Postów: 204 113

    Wysłany: 12 lipca 2021, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    no wlasnie też sobie zostawiłam wszystko na potem i teraz problem bo trzeba polegiwać. Jest jeszcze taka opcja, że mały nóżką nacisnął na szyjkę a było tak widać na usg i chwilowo takie załamanie. Ale nic okaże się na nst wizycie.

    Ja wizytę mam w piątek i też już do niej odliczam aby dowiedzieć się, czy coś przez 2,5 tyg się teraz zmieniło

    3jgx43r848q7vmi7.png
    31.12.2020 - Betahcg 55,8
    02.01.2021 - Betahcg 155,4
    07.01.2021 - Betahcg 2305,0
‹‹ 483 484 485 486 487 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ