Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie pojawiają się twardnienia brzucha od góry. Cały jest twardy, ale właśnie na górze czuję to najbardziej. Dzisiaj pomyślałam, że już chciałabym urodzić, móc poczuć się jak dawniej, pobawić się ze starszą córką jak zwykle.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Ja dziś się gorzej czuje. Nie mam typowych skurczy ale lama się strasznie dużo rusza ( az nie wiem czy to normalne) i bardzo mi naciska na dół brzucha, od czasu do czasu czuje straszne kłucia jakby w pochwie, aż mnie zginą wtedy
Emma to samo dziś myślałam że po ciąży będzie można się w końcu normalnie pobawić z dzieckiem. Teraz ten brzuch przy wielu zabawach przeszkadza jednak.
-
Cola87 wrote:Ja dziś się gorzej czuje. Nie mam typowych skurczy ale lama się strasznie dużo rusza ( az nie wiem czy to normalne) i bardzo mi naciska na dół brzucha, od czasu do czasu czuje straszne kłucia jakby w pochwie, aż mnie zginą wtedy
Emma to samo dziś myślałam że po ciąży będzie można się w końcu normalnie pobawić z dzieckiem. Teraz ten brzuch przy wielu zabawach przeszkadza jednak.
-
nick nieaktualny
-
Nic na razie mi nie robią, chcą poobserwować ciśnienia. Przepływy dobre. Łożysko w dobrym stanie. Ciśnienie mi teraz wyszło 119 na 70 coś tam.
Nawet warunków za bardzo nie ma żeby coś samemu zadziałać, żeby się zaczęło. Może jutrzejsza pełnia coś da. Albo jakiś inny lekarz jutro na dyżurze zdecyduje o indukcji. Mógłby być mój prowadzący.
-
Kania85 wrote:Odpowiedź nie będzie oczywista,ja dostałam zastrzyk przed cesarką a koleżance obok odroczyli bo przez przypadek ktoś jej podał .Także nie wiem albo co lekarz to inna decyzja albo sugerują się tym czy wywiad obciążony.Ja mam mutacje w genie w heterozygocie ale czynniki krzepliwości są Ok
Ami wiem co czujesz,w szpitalu pacjentki o wszystkim informowane są na końcu lub wcale,leżysz i rodzina dzwoni a Ty nie wiesz co powiedzieć bo nikt nie przekazał informacji jakie są zamiary.Albo inaczej-wszyscy udają że wiedzą ale nikt nie konsultował się z lekarzem prowadzącym😀No komedia czeska
Ula nie przejmuj się wagą,Julek pewnie sporo ponad 2 kg wazy i to już ciaza donoszona,teraz już pora na zakończenie skoro przepływy się pogorszyły a resztę młody nadrobi już po tej stronie brzucha
My staramy się zwiększyć ilość karmień bo wychodzi nam tylko 7 na dobę,malutka je średnio 70 ml co 3,5h,lekarka na kontroli kręciła strasznie nosem że za mało przybrała.Jak zwiększam ilość karmien to muszę ją wybudzać i wtedy karmienie idzie jak krew z nosa.Frustruje mnie to bo uważam że ona sobie świetnie sama reguluje a to czy przybierze 10 czy 20 g na dobę to kwestia indywidualna.A lekarzy moje zdanie nie interesuje bo w książce napisane 30g na dobę i poniżej tego do obserwacji.Wkurza mnie to bo takie karmienie jest nienaturalne,od kiedy to człowiek zjada równo co 3 h posiłek o stałej objętości 😩 -
Mi dziś przez cały dzień powoli odchodzi czop. Chyba to czop bo taka galaretka
mimo pessara udaje mu się wydostać. Oby do poniedziałku, ściągną mi go i mam nadzieję że szybko pójdzie
Magu trzymam kciuki żeby coś jednak się ruszyło i żeby nie musiała długo w tym szpitalu leżeć.Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Pamietam jak koleżanki z pracy Zawsze mówiły żebym nie dała sobie wmówić ze dziecko trzeba karmić co 3 godziny. Ale one miały już trzecie dziecko wiec luźniejsze podejście. Po porodzie położne i w szpitalu i w domu kazały wybudzać. Nie wiedziałam komu wierzyć. Ale u noworodka to chyba faktycznie chodzi o ten cukier. W brzuchu dziecko miało stały dostęp do jedzenia. A po porodzie przy takich długich przerwach od karmienia zdarza się ze matki nie mogą dobudzić dziecka bo tak spadnie cukier. Także do mnie to chyba trochę trafia. Ale może ktoś ma większa wiedzę to niech się wypowie. Ja nie chodziłam nigdy do szkoły rodzenia. Wiec tez nie wiem jak tam uczą.
-
maama90 wrote:Mi w szpitalu mówili żebym wybudzala po max 2,5h bo to wczesniak, może chodzi o to żeby nie było zbyt dużego spadku cukru?🤔 Ze mogą być max 2 dłuższe drzemki na dobę. A jak u was z żółtaczką bo wiadomo że ona też rozleniwia dziecko. Mój mały dziś chciał jeść co 1,5h a później co godzinę, już chyba nie nadążało się produkować bo czułam puste piersi i podałam mm i młody teraz fajnie śpi 😊
Już to przerabiałam z synem, karmienie co 2,5 h gdy dziecko nie jest głodne daje de facto gorsze dobowe ilości spożytego mleczka.Wy karmicie się tylko piersią? wówczas Twój maluszek może zjada mniej na jedno karmienie i wtedy chce cyca częściej.Gdybym nie dokarmiała moim mleczkiem ze smoczka to Liwia też domaga się co godzinę, półtora max.Ale pilnuję aby co 3-3,5 h zjadała łącznie około 80ml.Te ilości systematycznie rosną więc nie przejmuję się.Teraz podaję najpierw pierś, bo przez pierwsze 2 min wypływu pokarm jest najbardziej kaloryczny.
U Nas żółtaczka minimalna, bilirubina w 4 dobie była ok 10mg czyli jak u donoszonego dziecka.Mała nie jest ospała, po prostu po zjedzeniu dużej porcji na raz potrzebuje więcej snu niż "standardowe"2,5h. -
A ja w żadnej ciąży nie pamiętam aby odchodził czop;-P więc nie wiem o czym piszecie;-D dwa razy pod rząd miałam PROM więc może wody płodowe go rozrzedziły czy co.Tuż przed odejściem wód miałam dużo gęstszy śluz, może to było to a ja się nie zorientowałam...
Magu kciuki za szybkie rozwiązanie,im szybciej się zacznie tym lepiej, dzidzia już gotowa!
U Nas powoli sytuacja z synkiem się klaruje, chyba zaczął akceptować konkurencję -
Czekam na obchód, miał być ok. 8.30. Rano prawie godzinę pod ktg leżałam, bo coś mała uciekała, a ja podsypiałam jeszcze i nie zawsze przypilnowałam, żeby poszukać tętna. Skurcze żadne się nie piszą chociaż czułam kilka razy mocne napinanie w dole brzucha. Ale w zasadzie prosta kreska z dwoma malusieńkimi pagórkami na tym ktg.
Na plus, że jedzenie dobre, posiłki całkiem obfite i respektują dietę wegetariańską. -
Czop to taki gesty ciągnący się glut - u mnie był z krwią. 🤪 Wczoraj po korytarzach w szpitalu zrobiłam ponad 4 km (i trzy razy z -1 na 3 piętro po schodach) 😅
Mnie w nocy po wstaniu siku łapał skurcz, twardniał mi brzuch, ale przechodzilo.
Jutro jak na obchodzie nie będzie nic mowy o wypisie, to będę dzwonić do mojego dr niech przyjdzie i mi powie co ze mną, bo jeden lekarz powiedział że może zostanę do porodu... Ale po co? Oni aby ktg robią, tętno i wszystko oki. Chyba, że będą chcieli indukować wcześniej, ale wątpię w to. 🤷
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok.