Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeszcze jako ciekawostkę Wam napiszę, że dziewczynie, z którą jestem w pokoju podali sterydy w skończonym 38 tygodniu. Z takim podejściem to nie wiem czy będą chciali indukować czy czekać nie wiadomo na co. Do samoistnego porodu nie zamierzam tu leżeć.
-
Przed chwilką dosłownie był, lekarz wypytał o wszystko, ma sprawdzić wyniki badań i zawołać mnie na badanie, żeby sprawdzić gotowość szyjki i zadecyduje co dalej. Wydaje się być bardziej skłonny do indukcji niż wczorajsza ekipa, ale może faktycznie chcieli chociaż kilka tych ciśnień sprawdzić. Zapytał jeszcze jak chcę rodzić.
-
Z tym karmieniem to od wielu spraw zależy, na początku jak dziecko ma żółtaczkę czy za długi śpi to trzeba mu "pomoc" i wybudzić. Czasem dziecko załapie kwestie jedzenia szybciutko a czasem nie rozróżni ze nie jest już w brzuszku i się rozleniwia. Co do karmienia na żądanie to ja się zgadzam, ale właśnie jak już dziecko załapie że cyc/butelka to pożywienie. Co do częstego jedzenia to pamiętajcie, że dziecko sobie "zamawia" u cycuchow większe ilości mleczka, więc nie ma się co przejmować pustymi cycami bo w ten sposób dziecko stymuluje wieksze ilości mleka. Jeżeli jednak płacze i ewidentnie jest głodne to już zależy od mamy czy chce dokarmic mm czy dostawiać. Ryzyko jest takie, że dziecko szybko zrozumie że butelka jest łatwiejsza i po co się ma męczyć z cycem jak popłacze i dostanę butlę... Ale oczywiście nie musi🤷♀️
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Marianka@87 wrote:Z tym karmieniem to od wielu spraw zależy, na początku jak dziecko ma żółtaczkę czy za długi śpi to trzeba mu "pomoc" i wybudzić. Czasem dziecko załapie kwestie jedzenia szybciutko a czasem nie rozróżni ze nie jest już w brzuszku i się rozleniwia. Co do karmienia na żądanie to ja się zgadzam, ale właśnie jak już dziecko załapie że cyc/butelka to pożywienie. Co do częstego jedzenia to pamiętajcie, że dziecko sobie "zamawia" u cycuchow większe ilości mleczka, więc nie ma się co przejmować pustymi cycami bo w ten sposób dziecko stymuluje wieksze ilości mleka. Jeżeli jednak płacze i ewidentnie jest głodne to już zależy od mamy czy chce dokarmic mm czy dostawiać. Ryzyko jest takie, że dziecko szybko zrozumie że butelka jest łatwiejsza i po co się ma męczyć z cycem jak popłacze i dostanę butlę... Ale oczywiście nie musi🤷♀️
Syna karmiłam na przemian butla i cyc do 15 miesiąca i nigdy nie było z tym problemu -
Wydaje mi się że w tym karmieniem to kwestia indywidualna. Dodatkowo trzeba dobrać odpowiednią butelkę dla dziecka żeby nie była za łatwa. Nam na szkołę rodzenia położna mówiła że pierwsze tygodnie (3/4) to dostawiać dziecko co 3 godziny bo ono musi nam rozbujać laktację i samo się dostosować do życia na świecie. A pozniej no to już nie budzić w nocy jak śpi 5 godzin i nie mam ochoty na jedzenie.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Magu wrote:Jeszcze jako ciekawostkę Wam napiszę, że dziewczynie, z którą jestem w pokoju podali sterydy w skończonym 38 tygodniu. Z takim podejściem to nie wiem czy będą chciali indukować czy czekać nie wiadomo na co. Do samoistnego porodu nie zamierzam tu leżeć.
27.12.2020 - II 🍀
28.12.2020 - HCG total 197,98 mUl/ml 😍
30.12.2020 - HCG total 529,92 mUl/ml 😍
15.01.2021 💗
******************************************************
* 28 lat
* starania od 04.2019
ON: 250 MLN całość, morfologia 1%, reszta parametrów ok. -
ami_ami wrote:Dziwne i pierwszy raz o czymś takim słyszę. Przecież to donoszona ciąża, może miała inne problemy?
-
Pilnuje się regularnych karmień, żeby nie dopuścić do rozhulania się żółtaczki i rozbujać laktację. Po jakimś czasie już tylko na żądanie. Ja miałam leniuszka, trudno było dobudzać, jako noworodek mogłaby przesypiać całe dnie i noce, później było podobnie - rzadko się zgłaszała, więc musiałam pilnować. 🤷🏻♀️<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Ja tez miałam leniucha. Tez by spał cała noc. Ale budziłam już nie pamietam ile tygodni. Ale potem to się już dziecko przyzwyczaja ze musi jeść co kilka godzin. I wtedy wszystkie mamy już wolałyby żeby dziecko się nie budziło w nocy. Moj syn akurat uwielbiał cycac. ZawsZe usypiał przy jedzeniu i jadł przez sen. Ja karmiłam na leżąco. Z jakaś zupełnie nieksiążkowa pozycja. Po prostu nasza, najwygodniejsza. I chyba przez to młody śpi ze mną do tej pory bo było mi wygodnie ze nie musiałam do niego wstawać. Pomijając pierwsze tygodnie gdzie zmieniałam pieluchę żeby go wybudzić do jedzenia. Ja akurat rozchulania lakatacji nie wymagałam. Bardziej w druga stronę. Mleko się lało a mały nie nadążał zjadać. No i zle wspominam nawał mleczny. Byłam taka zmęczona a tu trzeba było wisieć na laktatorze bo cyce jak głazy.
-
Kania85 wrote:Syna karmiłam na przemian butla i cyc do 15 miesiąca i nigdy nie było z tym problemu
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Nalia wrote:Ada się urodziła jako hipotrofik i na początku musiałam karmić co 3h, żeby nie spadał jej cukier.
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Dzień doberek, my znowu na działeczce na Kaszubach, wczoraj spontanicznie przyjechaliśmy 😊
Akurat pogoda piękna, grill, moi panowie poszli na ryby, a ja odpoczywam 😍
W ogóle czuję się całkiem dobrze, dawno się tak dobrze nie czułam 😄 jakby wszystkie objawy porodu minęły 🤔asiek96 lubi tę wiadomość
-
Mi z kolei mama powiedziała że wczoraj mi opadł brzuch. Ale wątpię, że to coś znaczy 🤣31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
Martka89 wrote:Dziewczyny w którym tyg wasze dzieci przewróciły się główka do dołu….?
Miałam usg w 33 tyg i było jeszcze pośladkowo. Martwi mnie to, naczytałam się o wadach i nje mige zaznać spokoju.
Czy jest jeszcze nadzieja ze obróci się główka do dołu….?
Niektore dzieci późno się przekręcają. Na zaufajpoloznej polecali ćwiczenia by pomóc maluszkowi.