WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Twoje starania o dziecko przedłużają się?
Sprawdź czy możesz skorzystać z dofinansowania
w Klinice Polmedis.
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6801 9566

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 05:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania wiem, że chłopcy mają super opiekę, bo jest moja mama z nimi i nie odczuwają mojej nieobecności jakoś bardzo. Wolałabym jednak zostać jeszcze trochę tutaj z Julkiem, jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że mógłby zostać całkiem sam 🥺

    Wstaję żeby ściągnąć mleczko małemu, boję się że przez stres stracę pokarm 😔

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Gosiaaak Autorytet
    Postów: 910 510

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 07:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania napisz jaka jest podstawa prawna bo sama się z nią z chęcią zapoznam. Ula jak jesteś na Zaspie to tam chyba są też normalnie odwiedziny jak nie jesteś zaszczepiona. No chyba że na oiomie noworodkowym są inne zasady.
    Najważniejsze że młody jest w dobrych rękach. I szybko reagują. Bądź dobrej myśli

    31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
    04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
    11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
    12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
    15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
    30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7458 3584

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula, przytulam cię bardzo mocno! Serce pęka, kiedy się czyta, co przeżywasz. Wierzę, że już niedługo będziesz mogła tulić Julianka.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Można powołać się na kilka aktów prawnych :
    1. NFZ refunduje pobyt matki karmiącej piersią, która przebywa po porodzie razem z dzieckiem w ramach świadczenia „Przedłużona hospitalizacja matki karmiącej piersią z powodu stanu zdrowia dziecka – od 5 doby od porodu” (lp. 7 załącznika nr 1c do zarządzenia Nr 119/2017/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 30 listopada 2017 r. w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne; Biul. Inf. NFZ z 2017 r. poz. 119).
    2. Zawsze można powołać się jeszcze na na art. 33 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, który stanowi, że pacjent podmiotu leczniczego wykonującego działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej ma prawo do kontaktu osobistego, telefonicznego lub korespondencyjnego z innymi osobami. Tym pacjentem w tym przypadku jest dziecko i taka sytuacja jest uznawana za szczególną, a więc istnieje przedmiotowa okoliczność, która uzasadnia zapewnienie przez podmiot leczniczy przebywania matki karmiącej piersią w podmiocie leczniczym wraz z jej hospitalizowanym dzieckiem.

    3. Ponadto zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy każdy pacjent ma prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej. Dodatkową opieką pielęgnacyjną jest opieka, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych (art. 34 ust. 2 ustawy). Czyli w tym przypadku dziecko jako pacjent ma prawo do dodatkowej opieki sprawowanej przez mamę karmiąca piersią.

    lestaa, Marcelina85 lubią tę wiadomość

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6801 9566

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chodzę do małego co 3 godziny, odciągam mleko i zanoszę na oiom, wiem, że go nie podają małemu, bo jest żywiony pozajelitowo, ale leciutko skraplają mu moim mlekiem usta, tak żeby kolonizował się moimi bakteriami, podobno to pomaga budować odporność i działa jak lekarstwo 🙏

    Jest mi ciężko, poprosiłam o psychologa, dostaję hydroxyzynę na uspokojenie 😔
    Staram się przy małym nie płakać i być silna, ale jak wracam na salę to zalewam się łzami i zastanawiam się, gdzie zrobiłam jakiś błąd 😔

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Chodzę do małego co 3 godziny, odciągam mleko i zanoszę na oiom, wiem, że go nie podają małemu, bo jest żywiony pozajelitowo, ale leciutko skraplają mu moim mlekiem usta, tak żeby kolonizował się moimi bakteriami, podobno to pomaga budować odporność i działa jak lekarstwo 🙏

    Jest mi ciężko, poprosiłam o psychologa, dostaję hydroxyzynę na uspokojenie 😔
    Staram się przy małym nie płakać i być silna, ale jak wracam na salę to zalewam się łzami i zastanawiam się, gdzie zrobiłam jakiś błąd 😔

    Nie zrobiłaś nic złego,dbałaś o siebie i Julka całą ciąże, po prostu czasami nie mamy wpływu na szereg zdarzeń,mały zachłysnął się wodami przy porodzie i zalegające wody w płucach wywołały stan zapalny.To bardzo powszechny stan po porodzie,niezależny od postępowania matki czy personelu szpitala.Nie martw się,antybiotyk szybko zadziała i za pare dni będziesz już tak zajęta opieką nad Julkiem że o wszystkim zapomnisz lub przestaniesz wspominać.Opieka psychologa to bardzo dobry pomysł,ja korzystałam przy porodzie synka gdy byłam w rozsypce.Dlatego piszę,że Cię rozumiem,przechodziłam to samo,szukałam winy w sobie,do tego połóg i nagły spadek hormonów po cięciu .Musisz być silna i przestać siebie winić bo Ty jesteś wspaniałą mamą,we wszystkich twoich postach było to widać i nikt nie ma tu żadnych wątpliwości

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • Nalia Autorytet
    Postów: 3539 1247

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula, bardzo mi przykro. Trzymam za Was kciuki, żeby maluch szybko wyzdrowiał!

    ❤Ada&Pola❤
    gg642n0atc7priww.png
    o1488ribmfu4nl5k.png
  • Tusianka Autorytet
    Postów: 929 1118

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula, trzymam kciuki za Julka i mocno Was tulę!

    km5stv73sw35n5tw.png
    04/04/2018 3:22
    3990g, 56cm
  • lestaa Autorytet
    Postów: 463 198

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula, cały czas wysyłam Wam pozytywne fluidy. Wszystkiego dobrego dla Julka! A tak jak Kania pisze nie miałaś wpływu na to jak Twoje wody płodowe spłynęły. Najważniejsze, że Julek jest pod dobrą opieką.

    09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka :)
  • Mum2b Autorytet
    Postów: 2259 1787

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Dzisiaj niestety musieli zaintubować małego, rano była poprawa, a koło 18stej znowu dołek 😔
    Nikt nie wie czym to jest spowodowane i to jest najgorsze!
    Nie miałam żadnej infekcji w ciąży, gbs ujemny, wody płodowe czyste i w normie, jestem w totalnej rozsypce i jeszcze mam z tyłu głowy, że będą pewnie chcieli mnie jutro wypisać do domu 😭

    Staram się jakoś trzymać, ale dzisiaj przepłakałam cały dzień.. Aż położne się przestraszyły, dały mi coś na uspokojenie..
    Ulaa nie masz na to wplywu. Ja tez valy czas sie zastanawiałam po 1 cc a co moglam inaczej zrobic, zeby tego uniknac. Do zadnego sensowanego wniosku nie doszlam, a tylko zadreczalam siebie. Szkoda czasu na takie rzeczy. Wiem, ze to bardzo trudne, ale dzialaj zadaniowo, pompuj pokarm co te 3 h, nawet do 2.5 h mozesz zejsc. Wyjscie z domu akurat moze lepiej wyjdzie dla Twojej psychiki paradoksalnie. Możesz sobie poczytac wpis mamaginekolog o wczesniaku, jak opisywala co sie dzialo jak urodzila wczesniaka i na czym sie skupiala, zeby to przetrwac

    Corka - 2018
    Syn - 2021
  • anulka20 Autorytet
    Postów: 2206 1127

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula nie masz na to wpływu. Nie obwiniaj się,to nie Twoja wina. Jest w dobrych rękach i za nie długo zapomnisz o przeżyciach. Będziesz malutkiego tulic.

    Anulka20

    Synek :) Wiktor
    3jvz82c38h6gh3mk.png
  • Martka89 Autorytet
    Postów: 1286 865

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety niczego nie da się przewidzieć.
    Ja mam 35+5 , wszystko szło całkiem niezle. Nad ranem kilka mocniejszych spięć w samym dole brzucha, lekko opinającyh krzyż. Rano na papierze czop- nie wiem czy cały czy kawałek. Nie mam pojęcia jakie to wielkie . Zoltobialy. Jestem już na patologii ciąży. Na ktg skurcze chyba niewielkie 20,30. Ale je czuje….
    Nie wiem ile mam czasu jeszcze. Szyjki mi nie zbadał bo jak powiedział to niczego nie zmieni , czop nie jest krwawy a tylko grzebiąc może jeszcze pogorszyć sytuacje….
    Syna urodziłam 34+5, teraz miałam nadzieje donosić…
    A zaczęłam walkę o każdy dzień.
    I tez rozumiem co pisze Kania, czuje się jakbym znowu nawaliła 😭

    Atena000 lubi tę wiadomość

    w4sqyx8dc6bykj5r.png
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania85 wrote:
    Można powołać się na kilka aktów prawnych :
    1. NFZ refunduje pobyt matki karmiącej piersią, która przebywa po porodzie razem z dzieckiem w ramach świadczenia „Przedłużona hospitalizacja matki karmiącej piersią z powodu stanu zdrowia dziecka – od 5 doby od porodu” (lp. 7 załącznika nr 1c do zarządzenia Nr 119/2017/DSOZ Prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia z dnia 30 listopada 2017 r. w sprawie określenia warunków zawierania i realizacji umów w rodzaju leczenie szpitalne; Biul. Inf. NFZ z 2017 r. poz. 119).
    2. Zawsze można powołać się jeszcze na na art. 33 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, który stanowi, że pacjent podmiotu leczniczego wykonującego działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne w rozumieniu przepisów o działalności leczniczej ma prawo do kontaktu osobistego, telefonicznego lub korespondencyjnego z innymi osobami. Tym pacjentem w tym przypadku jest dziecko i taka sytuacja jest uznawana za szczególną, a więc istnieje przedmiotowa okoliczność, która uzasadnia zapewnienie przez podmiot leczniczy przebywania matki karmiącej piersią w podmiocie leczniczym wraz z jej hospitalizowanym dzieckiem.

    3. Ponadto zgodnie z art. 34 ust. 1 ustawy każdy pacjent ma prawo do dodatkowej opieki pielęgnacyjnej. Dodatkową opieką pielęgnacyjną jest opieka, która nie polega na udzielaniu świadczeń zdrowotnych (art. 34 ust. 2 ustawy). Czyli w tym przypadku dziecko jako pacjent ma prawo do dodatkowej opieki sprawowanej przez mamę karmiąca piersią.
    Wszystko się zgadza i warto próbować ale niestety matka ma prawo ale szpital nie ma obowiązku, wystarczy że stwierdza, że nie mają miejsca, sytuacja zmusza ich do ograniczenia pacjentów itd ja tam wierzę, że Juliankowi się zaraz poprawi i będzie z mamusią ❤


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Atena000 Autorytet
    Postów: 592 880

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny głowy do góry :) będzie dobrze
    Ula ja też z pierwszym miałam problemy i leżał na oiom ale mnie nie wypisali pogadaj z lekarzem żeby Cię zostawili, też mieliśmy problemy z oddychaniem wszystko skończyło się dobrze u Ciebie też będzie tak !!
    strasznie smutnie się zrobiło przecież kochane macie swoje dzieciaczki już ze sobą lub czekacie jak ja :P nie dawajcie się depresji z tymi facetami to czasem trzeba nimi potrząsnąć... bo wiecie że jak nie powiemy im konkretnie o co kaman oni się nie domyślą :)

    INVICTA Warszawa - 33l - 2ivf długi - 1ET FET 1 - S
    PCO
    NK-12%
    Nasienie-Fragmentacja 30%
    MTHFR c.677C>T homozygota (CC)
    MTHFR c.1298A>C homozygota(CC)
    16.01.2021 - test II kreski naturals???
    04.02.2021- jest serduszko :) 7tc 1 d

    2 IVF -start 27.09.2019 protokół długi- punkcja 07.10, przewidywany termin transferu 12.10- podane 2 zarodki, 0- na zimowisku , (było 10 zarodków 8 przestało się rozwijać :( )
    * 6 dpt - 40,7
    *10 dpt- 121,6
    * wizyta pęcherzykowa 29.10- jest pęcherzyk :)
    * 05.11.2019 - jest serduszko :)
    * 16.12.2019- dzidziuś zdrowy (usg prenatalne)
    na chwilę obecną chłopak - czekamy na usg 20 tc
    mhsv3e5egkhasukv.png
    8p3os65g7oyt0r03.png
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Chodzę do małego co 3 godziny, odciągam mleko i zanoszę na oiom, wiem, że go nie podają małemu, bo jest żywiony pozajelitowo, ale leciutko skraplają mu moim mlekiem usta, tak żeby kolonizował się moimi bakteriami, podobno to pomaga budować odporność i działa jak lekarstwo 🙏

    Jest mi ciężko, poprosiłam o psychologa, dostaję hydroxyzynę na uspokojenie 😔
    Staram się przy małym nie płakać i być silna, ale jak wracam na salę to zalewam się łzami i zastanawiam się, gdzie zrobiłam jakiś błąd 😔
    Ula! Nic nie zrobiłaś źle! Kobieto, ty dajesz dzieciom z tego co widzę 120% siebie więc nawet tak nie myśl! Super, ze poprosiłaś o pomoc, będzie dobrze!


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Atena000 Autorytet
    Postów: 592 880

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mnie od wczoraj boli krzyż i mam nadzieję że to nic nie zwiastuje .. bo czekamy na babcię która dopiero jutro wyjeżdża z Niemiec :) mam nadzieję że do 14 września nic się nie zadzieje :) bo jeszcze nie ogarnęłam wszystkiego jakoś nie śpieszy mi się hahha

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2021, 10:50

    INVICTA Warszawa - 33l - 2ivf długi - 1ET FET 1 - S
    PCO
    NK-12%
    Nasienie-Fragmentacja 30%
    MTHFR c.677C>T homozygota (CC)
    MTHFR c.1298A>C homozygota(CC)
    16.01.2021 - test II kreski naturals???
    04.02.2021- jest serduszko :) 7tc 1 d

    2 IVF -start 27.09.2019 protokół długi- punkcja 07.10, przewidywany termin transferu 12.10- podane 2 zarodki, 0- na zimowisku , (było 10 zarodków 8 przestało się rozwijać :( )
    * 6 dpt - 40,7
    *10 dpt- 121,6
    * wizyta pęcherzykowa 29.10- jest pęcherzyk :)
    * 05.11.2019 - jest serduszko :)
    * 16.12.2019- dzidziuś zdrowy (usg prenatalne)
    na chwilę obecną chłopak - czekamy na usg 20 tc
    mhsv3e5egkhasukv.png
    8p3os65g7oyt0r03.png
  • Atena000 Autorytet
    Postów: 592 880

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka89 wrote:
    Niestety niczego nie da się przewidzieć.
    Ja mam 35+5 , wszystko szło całkiem niezle. Nad ranem kilka mocniejszych spięć w samym dole brzucha, lekko opinającyh krzyż. Rano na papierze czop- nie wiem czy cały czy kawałek. Nie mam pojęcia jakie to wielkie . Zoltobialy. Jestem już na patologii ciąży. Na ktg skurcze chyba niewielkie 20,30. Ale je czuje….
    Nie wiem ile mam czasu jeszcze. Szyjki mi nie zbadał bo jak powiedział to niczego nie zmieni , czop nie jest krwawy a tylko grzebiąc może jeszcze pogorszyć sytuacje….
    Syna urodziłam 34+5, teraz miałam nadzieje donosić…
    A zaczęłam walkę o każdy dzień.
    I tez rozumiem co pisze Kania, czuje się jakbym znowu nawaliła 😭
    będzie dobrze :)

    INVICTA Warszawa - 33l - 2ivf długi - 1ET FET 1 - S
    PCO
    NK-12%
    Nasienie-Fragmentacja 30%
    MTHFR c.677C>T homozygota (CC)
    MTHFR c.1298A>C homozygota(CC)
    16.01.2021 - test II kreski naturals???
    04.02.2021- jest serduszko :) 7tc 1 d

    2 IVF -start 27.09.2019 protokół długi- punkcja 07.10, przewidywany termin transferu 12.10- podane 2 zarodki, 0- na zimowisku , (było 10 zarodków 8 przestało się rozwijać :( )
    * 6 dpt - 40,7
    *10 dpt- 121,6
    * wizyta pęcherzykowa 29.10- jest pęcherzyk :)
    * 05.11.2019 - jest serduszko :)
    * 16.12.2019- dzidziuś zdrowy (usg prenatalne)
    na chwilę obecną chłopak - czekamy na usg 20 tc
    mhsv3e5egkhasukv.png
    8p3os65g7oyt0r03.png
  • anulka20 Autorytet
    Postów: 2206 1127

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martka89 wrote:
    Niestety niczego nie da się przewidzieć.
    Ja mam 35+5 , wszystko szło całkiem niezle. Nad ranem kilka mocniejszych spięć w samym dole brzucha, lekko opinającyh krzyż. Rano na papierze czop- nie wiem czy cały czy kawałek. Nie mam pojęcia jakie to wielkie . Zoltobialy. Jestem już na patologii ciąży. Na ktg skurcze chyba niewielkie 20,30. Ale je czuje….
    Nie wiem ile mam czasu jeszcze. Szyjki mi nie zbadał bo jak powiedział to niczego nie zmieni , czop nie jest krwawy a tylko grzebiąc może jeszcze pogorszyć sytuacje….
    Syna urodziłam 34+5, teraz miałam nadzieje donosić…
    A zaczęłam walkę o każdy dzień.
    I tez rozumiem co pisze Kania, czuje się jakbym znowu nawaliła 😭
    Będzie dobrze. Najważniejsze, że jesteś w dobrych rękach i w szpitalu.

    Anulka20

    Synek :) Wiktor
    3jvz82c38h6gh3mk.png
  • Ania95 Autorytet
    Postów: 2987 2799

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula, współczuję rozłąki z Juliankiem i trzymam kciuki, żebyście jak najszybciej byli razem ✊❤️

    Ja wczoraj dopakowałam trochę rzeczy do torby, więc 3/4 już mam. Są to najpotrzebniejsze rzeczy, więc w razie czego mąż dowiezie resztę już po porodzie.

    Dzisiaj dostałam wynik wymazu. Gbs dodatni. Spodziewałam się tego, bo w ciąży z Mikołajem też miałam wynik dodatni.

    Młody mi strasznie napiera na krocze. Przez to boli mnie całe i jest napuchnięte. W ogóle ostatnio mało się rusza. Na piątkowym ktg też ciągle tylko spał i położna kazała mi co chwilę zmieniać pozycje. Ostatecznie najlepszy zapis był jak siedziałam.
    Czasami to mam stres czy na pewno wszystko jest ok...

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6801 9566

    Wysłany: 30 sierpnia 2021, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po dzisiejszych badaniach już na 100% wiadomo co dolega Julianowi.

    Założyli mu wkłucie centralne żeby nie kłuć go co chwilę i nie wymieniać wenflonów co 2-3 dni.. Rozmawiałam z lekarką, dzisiaj na usg wyszło obustronne zapalenie płuc i dlatego tak się pogarszał oddechowo, cały czas ma antybiotyki, jest zaintubowany, podają mu 70% tlenu, dostaje też leki usypiające żeby go nie bolało to co z nim robią. Podali mu też surfaktant, narazie jednorazowo, będą obserwować czy to wystarczy.
    Nasz Maluszek walczy! Teraz potrzebuje 2-3 dób i powinno się poprawiać.. Tyle wiem na ten czas. Na razie stan Julianka jest ciężki, jest niewydolny oddechowo, modlę się żeby trafili z leczeniem i pozbyli się tego zapalenia płuc.

    Zapalenie płuc w ogóle zaczęło się już w macicy (możliwe, że dlatego akcja porodowa też zaczęła się szybciej i to mu uratowało życie). Miałam widocznie jakąś bakterię, której niewykryto podczas ciąży 😔

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
‹‹ 599 600 601 602 603 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zaburzenia hormonalne - 8 najczęstszych objawów

Zaburzenia hormonalne - jakie są ich najczęstsze objawy? Które objawy powinny Cię skłonić do wizyty u lekarza i diagnostyki w kierunku zaburzeń hormonalnych? Jakie są najczęstsze przyczyny braku równowagi hormonalnej i jak wygląda leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ