Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny Wy na serio się wkurzacie jak ktoś powie ze macie mały brzuch? Dla mnie to bardziej komplement. Napewno nic obraźliwego. A o czymś przecież trzeba gadać. Dla mnie to taki naturalny komentarz. Takie mam odczucie ze niedługo to ciężko będzie cokolwiek powiedzieć bo każdy bierze do siebie każde słowo. W naszej sytuacji to normalne ze się rozmawia o brzuchach, porodach, karmieniu i wychowywaniu dzieci. Ja mam luz do tego.
Kiepski sen przed porodem to standard. Ja pamietam dzień przed cc to się budziłam z lękami i nie mogłam oddychać. Teraz na bank biorę o 21 tabletkę i idę spać. O ile doczekam. Bo kręgosłup i krocze boli niemiłosiernie.Ania95 lubi tę wiadomość
-
Lestaa możemy tak zrobić. Z tym że jak mnie dziecie rozerwie To ja nie wiem czy będę chętna do żartów 🤣😭
31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
nick nieaktualnyOd godziny mam mega spięty i bolący brzuch, ale co mnie dziwi to bardziej u góry niż na dole. Nie mogę do końca złapać oddechu pełnego. Zaczynam trochę panikować bo nie wiem jakiego bólu mam się spodziewać przed wyjazdem do szpitala🙈
Edit: po prysznicu przeszło 🤷🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2021, 12:46
-
nick nieaktualnyDreamer wrote:Dziewczyny Wy na serio się wkurzacie jak ktoś powie ze macie mały brzuch? Dla mnie to bardziej komplement. Napewno nic obraźliwego. A o czymś przecież trzeba gadać. Dla mnie to taki naturalny komentarz. Takie mam odczucie ze niedługo to ciężko będzie cokolwiek powiedzieć bo każdy bierze do siebie każde słowo. W naszej sytuacji to normalne ze się rozmawia o brzuchach, porodach, karmieniu i wychowywaniu dzieci. Ja mam luz do tego.
Kiepski sen przed porodem to standard. Ja pamietam dzień przed cc to się budziłam z lękami i nie mogłam oddychać. Teraz na bank biorę o 21 tabletkę i idę spać. O ile doczekam. Bo kręgosłup i krocze boli niemiłosiernie.
Komentowanie czyjegoś wygladu jest ogolnie słabe, nie mowie tu o kijowej fryzurze, tylko o rzeczach na które sie nie ma wplywu. Poza tym ja nie słyszę, o jak zajebiscie wygladasz, tylko ojeeej jaki masz maly brzuch - raczej z "troska" czy wszystko okej.Etoilka lubi tę wiadomość
-
Mimi__ wrote:Od godziny mam mega spięty i bolący brzuch, ale co mnie dziwi to bardziej u góry niż na dole. Nie mogę do końca złapać oddechu pełnego. Zaczynam trochę panikować bo nie wiem jakiego bólu mam się spodziewać przed wyjazdem do szpitala🙈
Edit: po prysznicu przeszło 🤷🏻♀️
Mam dziś bardzo podobnie, rowniez spięcia czuję na górze i brakuje mi oddechu. -
Swatka wrote:Właśnie apropo magnezu, w którym tygodniu odstawiłyście i czy zmniejszyłyście tylko dawkę czy całkiem bez magnezu jesteście? Ja jeszcze biore 3x1 dziennie
Ja całkiem odłożyłam magnez od 36+6. -
Emma_ wrote:Marcelina, ja już nie biorę nospy. Przed 37. tygodniem może i bym wzięła, ale teraz już po prostu będę czekać na rozwój wydarzeń. Magnez i aspargin też już odstawiłam za zaleceniem lekarza.
Ja tak samo. Doktor mówiła, że od 37+0 już mam nie brać, ponieważ akcja się może już zaczynać. Dziś mam 38+3 i jak narazie dalej w dwupaku hehe -
Ja sobie powtarzałam,że mały brzuch gdy wszystko jest Ok z przyrostem dziecka=mniej kompleksów po porodzie,mniej rozciągnięta skora,mniej tkanki tłuszczowej co wazne przy cięciu,mniej zmagazynowanej wody
Dziewczyny w szpitalu co u Was i maluszków ?w poniedziałek wypisy?jak nocka z glodomorkami ? -
Też mam spięcia w górze brzucha. Trudno wtedy siedzieć, bo towarzyszy temu uczucie jakby żołądek był miażdżony.
Też uważam, że komentowanie czyjegoś wyglądu jest nie na miejscu. Nie jesteśmy po to, żeby spełniać czyjeś wyobrażenia o zdrowym wyglądzie w ciąży, bo same nie do końca mamy wpływ na to jak duży brzuch nam urośnie. 🤷🏻♀️ Niech sobie mówią.Kania85 lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
Ja też słyszę komentarze na temat mojego brzucha i ogólnie wyglądu w ciąży, ale mi to kompletnie nie przeszkadza ☺️
Osoby obce jak lekarz, położna czy sąsiedzi mówią, że brzuszek mam mały i zgrabny, a rodzina, że chudzinka jestem, ale brzuch jest ogromny 🤣
Zdecydowanie wolę słyszeć, że brzuszek jest malutki 😍 -
Benus191 wrote:Komentowanie czyjegoś wygladu jest ogolnie słabe, nie mowie tu o kijowej fryzurze, tylko o rzeczach na które sie nie ma wplywu. Poza tym ja nie słyszę, o jak zajebiscie wygladasz, tylko ojeeej jaki masz maly brzuch - raczej z "troska" czy wszystko okej.
Właśnie o to chodzi w moim przypadku. Rozwinę temat: Moja bratowa przybrała 20 kg i dla niej te moje nędzne 8kg świadczy o tym, że za mało jem/dbam o linię, czyli nie zaspokajam odpowiednio potrzeb dziecka. Wg jej podejścia, w ciąży trzeba się utuczyć, za każdym razem dziwi się gdy odmawiam dokładki ciasta, mówię że ograniczam cukier itp. Dziwi ją też, że na pewnym etapie ginka zwróciła mi uwagę, że zaczęłam zbyt szybko przybierać na wadze i powinnam uważać na kilogramy. A w ostatniej rozmowie, na wieść o tym jak mało przytyłam, przytoczyła historię koleżanki, która leżała w szpitalu, bo dziecko za mało urosło. Widać nie ma pojęcia, że tu mogło chodzić o słabe przepływy, a nie o to że koleżanka jadła za mało ciasta... 🤷
Ja jeszcze w 6 miesiącu słyszałam że mam wielki brzuch. Jestem szczupła i rzucał się w oczy gdy był wysoko. Odkąd się obniżył, sprawia wrażenie mniejszego."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Ja w pierwszej ciazy jak mialam maly brzuch to bardzo przezywalam komentarze, ze mam maly brzuch, bo to nigdy nie bylo jako komplement tylko wlasnie bardziej podszyte troska. Np w kolejce do lekarza siedzimy i inne kobiety pytaly ktory tydzien i jak mowilam ze mam np 29 tc to one o matko jaki maly brzuch na ten tydzien, ja mam np 28 i patrze a brzuch jak stodola. To zawsze bolalo, bo martwilam sie, czy dziecko mi wystarczająco rośnie, czy wszystko ok. Dla mnie komentowanie czyjegos wygladu jest zawsze nieakceptowalne. Czy ktos jest gruby czy chudy, co to nas wszystkich obchodzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2021, 13:47
Etoilka lubi tę wiadomość
Corka - 2018
Syn - 2021 -
Też miałam mega spięcia brzucha. Prysznic lub bujanie się na piłce, a potem położenie się mi akurat pomagało. Dziś troche podziałałam w domu, potem mały spacer i przygotowanie obiadu i finish aktywności. Kręgosłup mi zaraz odpadnie, a mały trochę szaleje w brzuchu więc moja obiadowa zapiekanka sie grzeje, mąż ma potem posprzątać, a ja sobie leże i staram się oddychać spokojnie.
Niby jest 37+4, a ja już bym tak bardzo chciała urodzić. Zobaczyć mojego bąbla.❤️
Wczoraj miałam z mężem 'dzień prosiaka' , zjadłam trochę chipsów i trochę żelek i był obiad w knajpie rocznicowy, a w nocy myślałam, że zwariuje od zgagi, tak mnie paliło.
To nie jest moje normalne żywienie, ale świętowaliśmy 😁.
Chciałabym już mieć żołądek itd na swoim miejscu. -
Komentowania ludzi dookoła jie da się wyłączyć, zawsze będą życzliwi którzy koniecznie będą chcieli się wypowiedzieć, mnie tam nie bardzo rusza gadka na temat brzucha mimo, że wiemy że malutka jest malutka. Najgorsze było gdy długi staraliśmy się o pierwsze dziecko I ludzie bezczelnie rzucali tekstami "a wy co, do roboty, trzeba Was uczyć dzieci robić?!" Czy podsumowywanie nas jako wygodnych, którym dzieci by tylko wadziły... A nikt nie wiedział co przeżywamy. Po pierwszej ciazy teściu, który sam ma otyłość brzuszną rzucił mi tekstem, że inne kobiety po ciąży to szybko chudną a ja jestem grubsza niż byłam przed ciążą. Wkurzona powiedziałam że ja urodziłam dziecko a Ty jaka masz wymówkę i po prostu wyszłam z pokoju. Słyszałam tylko jak mąż na niego nakrzyczal. Też jie wiedział, że walczyłam o każda kropelkę mleka dla syna bo byłam KPI I rezygnowanie z przekąsek, głównie w nocy powodowało spadki mleka, mnie KPI nie zabrało ani grama, ale jak tylko przestałam pompować to wróciłam do swojej wagi, a nawet niższej a teściowa nie zapomnę 😉
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Mnie gadki na temat wyglądu nie ruszają, już przywyklam do tego, że ludziom się nie dogodzi nigdy.
Za to dopadły mnie bezsenne noce, w ciągu dnia jestem mega zmęczona, ale nie potrafię usnąć. Każde przekręcenie się to mega ból bioder i pachwin, a przy wstawaniu boli mnie przód ud. Dodatkowo mi psychika siada ostatnio, problemy się piętrzą i non stop płacze. Nawet nie liczę, że po porodzie będzie lepiej.
04/04/2018 3:22
3990g, 56cm -
My niestety nie wyjdziemy jutro, Julkowi zostało trochę wód płodowych w prawym płucu i przez to miał gorszą saturację i ciężko mu się oddychało 😔
Teraz jest wspomagamy wąsami tlenowymi i od 9 rano ma już 100% saturacji, dostał też profilaktycznie antybiotyk, aby te wody płodowe nie spowodowały zapalenia płuca 🥺
Także nie wiem ile jeszcze tutaj będziemy, a jest mi tak cholernie smutno jak patrzę na mamy, które mają maluszki przy sobie, a mój skarb jest na oddziale intensywnej terapii noworodka 😭
Co 3 godziny odciągam mleczko i niosę mu, bo tylko tak mogę pomóc teraz Juliankowi 🥺 -
Elena26 wrote:Ja całkiem odłożyłam magnez od 36+6.
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤