X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Mamusie wrzesień 2021❤️
Odpowiedz

Mamusie wrzesień 2021❤️

Oceń ten wątek:
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9545

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej hej! Kania współczuję 😔 trzymam kciuki żebyście wszyscy łagodnie przeszli chorobę.

    U mnie mój przedszkolak ma kwarantannę, robilam mu wczoraj domowy test antygenowy i wynik negatywny, ale dzisiaj jedziemy jeszcze na pcr dla świętego spokoju.
    W poniedziałek robiłam też test najstarszemu synkowi i był negatywny. Od kontaktu z osobą zarażoną minęło 7 dni więc myślę, że już coś by wyszło.

    A ja dostałam okres dzisiaj po północy 🤦‍♀️
    Wcale nie czekałam, wcale nie tęskniłam a tu bach!
    Najbardziej cieszy się mój mąż mówiąc, że będziemy mogli świadomie obserwować mój cykl i starać się o kolejne bobo 😂😂😂 zwariował! 😂 Za mało chyba ma roboty przy Julku 😃

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Gosiaaak Autorytet
    Postów: 910 510

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No facetom to najłatwiej powiedzieć 🤣 nie oni chodzą w ciąży i rodzą. Ula a czym Ty zajmujesz się zawodowo?

    Ulaa lubi tę wiadomość

    31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
    04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
    11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
    12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
    15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
    30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9545

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaaak wrote:
    No facetom to najłatwiej powiedzieć 🤣 nie oni chodzą w ciąży i rodzą. Ula a czym Ty zajmujesz się zawodowo?

    Pracuję, a raczej pracowałam w służbach mundurowych. Nie planuję wracać ☺️
    A z wykształcenia jestem logistykiem.
    My mamy o tyle komfortową sytuację, że nie mam ciśnienia wracać do pracy

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Marcia86 Autorytet
    Postów: 767 904

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ula podziwiam ;) że już myślicie o kolejnym. No ale w sumie na co tu czekać jeśli się chce ;) trzymam kciuki w takim razie ;)

    Ja już mówię pas. In vitro na pewno nie wchodzi w grę. Jeśli by się przydarzyło no to fajnie. Ale specjalnie się starać nie będziemy. Nasza dwujeczka mi wystarczy. ♥️♥️

    Aniela znów wczoraj pogardziła spaniem. Kładłam o 19 a zasnęła o 21. Na szczęście grzecznie przez 2 h sama leżała ;) i się uśmiechała.
    Ostatnia drzemka króciutka skończyła się o 17 więc może za mała przerwa w spaniu ... Ile Wasze dzieciaczki czuwaja przed snem nocnym ?

    Maja 5.06.2015
    Aniela 27.08.2021
    lprkmg7yq9lzv97b.png
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9545

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u nas też ivf nie wchodzi w grę, jedynie jeśli uda się naturalnie to będziemy mieli kolejne dziecko.

    Marcia86 lubi tę wiadomość

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzis mieliśmy mieć szczepienie i tylko podany rotawirus reszta przełożone bo lekarce zauważyła napięcie mięśniowe ( podnoszenie główki słabe, trzymanie rączek góry i że takie drżenie rączek) Ja miałam wrażenie , ze jak go położyłam to się zdenerował i stad mogły byc jej odczucia. Brak mi słów. tydzień temu mieliśmy mieć szczepienia to lekarz dopuśicł ale nie doszły do skutku bo nie dotarła karta szczepień z innego ośrodka.

    Często pisałyście tutaj o wizytach u neurologa czy fizjoterapeuty ale jak wasze maluszki były mniejsze, dlaczego teraz takie rzeczy wychodzą :-(. Strasznie sie boje, już nawet SMA mi chodzi po głowie :-(

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9545

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    Dzis mieliśmy mieć szczepienie i tylko podany rotawirus reszta przełożone bo lekarce zauważyła napięcie mięśniowe ( podnoszenie główki słabe, trzymanie rączek góry i że takie drżenie rączek) Ja miałam wrażenie , ze jak go położyłam to się zdenerował i stad mogły byc jej odczucia. Brak mi słów. tydzień temu mieliśmy mieć szczepienia to lekarz dopuśicł ale nie doszły do skutku bo nie dotarła karta szczepień z innego ośrodka.

    Często pisałyście tutaj o wizytach u neurologa czy fizjoterapeuty ale jak wasze maluszki były mniejsze, dlaczego teraz takie rzeczy wychodzą :-(. Strasznie sie boje, już nawet SMA mi chodzi po głowie :-(

    Czasami pewne rzeczy wychodzą po czasie, nie od razu. Ale nie martw się, może faktycznie mały się zdenerwował i stąd brak współpracy. Jestem zdania, że lepiej odłożyć w takiej sytuacji szczepienie niż jakby miały one bardziej zaszkodzić

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Gosiaaak Autorytet
    Postów: 910 510

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarze czasami też wymyślają. Jakieś pomysły aby napoić dziecko woda ? Zalecenie od nefrologa. Młody butli nie chce 🤪

    Kurcze ja choćbym nie musiała wracać to chciałabym do pracy wrócić. Jednak lubię moja pracę i w niej się spełniam. Poza tym odskocznia od domu najlepsza 😉

    31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
    04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
    11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
    12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
    15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
    30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
  • Emma_ Autorytet
    Postów: 7437 3564

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja pierwsza córka też nie chciała leżeć na brzuszku przed drugim szczepieniem. Zapamiętałam to, bo w domu leżała już cudnie, a u lekarza zapomniała jak się to robi.

    <a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9545

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 14:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosiaaak wrote:
    Lekarze czasami też wymyślają. Jakieś pomysły aby napoić dziecko woda ? Zalecenie od nefrologa. Młody butli nie chce 🤪

    Kurcze ja choćbym nie musiała wracać to chciałabym do pracy wrócić. Jednak lubię moja pracę i w niej się spełniam. Poza tym odskocznia od domu najlepsza 😉

    Ja nie wrócę do starej pracy na pewno.. Ale pewnie będzie tak, że będę chociaż na pół dnia chodziła do naszej knajpki i tam ogarniała niektóre rzeczy

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Hej hej! Kania współczuję 😔 trzymam kciuki żebyście wszyscy łagodnie przeszli chorobę.

    U mnie mój przedszkolak ma kwarantannę, robilam mu wczoraj domowy test antygenowy i wynik negatywny, ale dzisiaj jedziemy jeszcze na pcr dla świętego spokoju.
    W poniedziałek robiłam też test najstarszemu synkowi i był negatywny. Od kontaktu z osobą zarażoną minęło 7 dni więc myślę, że już coś by wyszło.

    A ja dostałam okres dzisiaj po północy 🤦‍♀️
    Wcale nie czekałam, wcale nie tęskniłam a tu bach!
    Najbardziej cieszy się mój mąż mówiąc, że będziemy mogli świadomie obserwować mój cykl i starać się o kolejne bobo 😂😂😂 zwariował! 😂 Za mało chyba ma roboty przy Julku 😃

    My straciliśmy smak w 5 dniu od kontaktu

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9545

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania85 wrote:
    My straciliśmy smak w 5 dniu od kontaktu

    Ja też chorowałam w zeszłym roku to 3 dni od kontaktu właśnie pierwszym objawem była utrata węchu i smaku. Teraz te wszystkie warianty nowe są i też niewiadomo czego się spodziewać..
    Ale na infolinii sanepid (dzwonili do mnie dzisiaj) powiedzieli, że w 7 dniu od kontaktu warto wykonać test

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Kania85 Autorytet
    Postów: 761 622

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    Ja też chorowałam w zeszłym roku to 3 dni od kontaktu właśnie pierwszym objawem była utrata węchu i smaku. Teraz te wszystkie warianty nowe są i też niewiadomo czego się spodziewać..
    Ale na infolinii sanepid (dzwonili do mnie dzisiaj) powiedzieli, że w 7 dniu od kontaktu warto wykonać test

    Najlepsze w tym wszystkim jest to że mój test wyszedł negatywny🤔a miałam na pewno wirusa,bo to byłoby niemożliwe,nierealne,mała ma zbyt bliski kontakt.Test został wykonany w 9 dniu od kontaktu i 4 dniu od utraty smaku.Także jestem trochę zdezorientowana tym.Lekarze mówią że mogłam się go ekspresowo pozbyć dzięki odporności,tylko jakiej?jak mi się zdaje że mam fatalną bo wszystko łapię od porodu…i weź tu bądź człowieku mądry…

    uwo9csqvv3qfgq4g.png
    12.03.2009 Córcia <3
    19.02.2018 (*)9tydz
    11.02.2019 Synek 34 <3
    07.2020 (*)7tydz
    12.2020(*)CB
    18.02. CRL 3,5 cm <3 176u/min
    03.03. 46,XX 🎀

    Jezu oddaję się Tobie, troszcz się Ty...
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9545

    Wysłany: 12 stycznia 2022, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kania85 wrote:
    Najlepsze w tym wszystkim jest to że mój test wyszedł negatywny🤔a miałam na pewno wirusa,bo to byłoby niemożliwe,nierealne,mała ma zbyt bliski kontakt.Test został wykonany w 9 dniu od kontaktu i 4 dniu od utraty smaku.Także jestem trochę zdezorientowana tym.Lekarze mówią że mogłam się go ekspresowo pozbyć dzięki odporności,tylko jakiej?jak mi się zdaje że mam fatalną bo wszystko łapię od porodu…i weź tu bądź człowieku mądry…

    Dziwne to wszystko,ale z drugiej strony powiem Ci, że jak ja chorowałam to ani chłopcy ani mąż nie zarazili się. Mąż to nawet jak robił po jakimś miesiącu od mojego zachorowania przeciwciała z krwi to mu wyszło całe 0 😂 a przecież jemy razem, śpimy itp 🤷‍♀️

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • lestaa Autorytet
    Postów: 463 198

    Wysłany: 13 stycznia 2022, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kanie, dużo zdrowia dla Liwii!

    Ja muszę pochwalić mojego męża. Wczoraj pojechałam do konia później niż zwykle (jak mam wychodne) , bo mąż miał szkolenie w pracy, które trwało dłużej niż jego normalne godziny, więc poprosiłam, aby położył Małego sam spać, kiedy mnie nie będzie. Także mąż wykonał samodzielną kąpiel, nakarmił i położył spać SAM przed 20 - pierwszy raz od dawna samodzielnie (udawało mu się jeszcze w odległych czasach noworodkowych). Co więcej Mały spał do 00:40, czyli o jakieś 1,5h dłużej niż ostatnia norma, bo ostatnio budził się o 23. Śmiałam się, że teraz on będzie tylko go kładł ;) (a zazwyczaj robimy to oboje, każdy jakąś formę rytuału)

    W nagrodę (co prawda planowałam już dawno) jadę z Małym zaraz do moich rodziców do piątku, więc tatuś będzie miał wolną chatę ;)

    Ulaa, Marcia86, Madzia 89, Mimi__ lubią tę wiadomość

    09/09/21 - urodziny długo oczekiwanego synka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2022, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też się wydaje że jak mój kładzie małą to idzie mu to lepiej niż mi. Myślę że on się po prostu mniej stresuje i podchodzi do tego na luzie i młoda to czuje.

    Dzieciak ma coraz ostrzejsze zęby i przy każdym karmieniu myślę tylko o tym czy mnie nie ugryzie bo w nocy tak mnie dziabnęła że aż podskoczyłam. Nie chcę sobie nakładać żadnej zbędnej presji ale coraz częściej myślę o tym żeby odciągać i dawać jej po prostu butelkę ale na samą myśl mi słabo. Jak odciągam laktatorem to zawsze odciągam za dużo i robię nadprodukcję 😐

  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 13 stycznia 2022, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimi__ wrote:
    Mi też się wydaje że jak mój kładzie małą to idzie mu to lepiej niż mi. Myślę że on się po prostu mniej stresuje i podchodzi do tego na luzie i młoda to czuje.

    Dzieciak ma coraz ostrzejsze zęby i przy każdym karmieniu myślę tylko o tym czy mnie nie ugryzie bo w nocy tak mnie dziabnęła że aż podskoczyłam. Nie chcę sobie nakładać żadnej zbędnej presji ale coraz częściej myślę o tym żeby odciągać i dawać jej po prostu butelkę ale na samą myśl mi słabo. Jak odciągam laktatorem to zawsze odciągam za dużo i robię nadprodukcję 😐
    Mimi a twój malec też wcześniej mocno się ślinił?

    Ula a co u ciebie, pisałaś że coś ostrego zauważyłaś u małego?

    dziewczyny wczoraj jeszcze lekarz powiedział że jest ciemiączko małe, pomyślałam wpierw, że to dobrze ale w domu przeczytałam, że nie powinno zbyt wcześnie zarastać, no więc znowu kolejny powód mam do zmartwień :-(
    Jak u was jest z ciemiączkami? Piszą, zę podobno może mieć też wpływ za duza ilość witaminy D, Eryk bierze 400 ale ja 4000.

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9545

    Wysłany: 13 stycznia 2022, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    Mimi a twój malec też wcześniej mocno się ślinił?

    Ula a co u ciebie, pisałaś że coś ostrego zauważyłaś u małego?

    dziewczyny wczoraj jeszcze lekarz powiedział że jest ciemiączko małe, pomyślałam wpierw, że to dobrze ale w domu przeczytałam, że nie powinno zbyt wcześnie zarastać, no więc znowu kolejny powód mam do zmartwień :-(
    Jak u was jest z ciemiączkami? Piszą, zę podobno może mieć też wpływ za duza ilość witaminy D, Eryk bierze 400 ale ja 4000.

    U nas przebija się dolna jedynka, póki co jeszcze ani razu nie poczułam jej na swojej piersi 😃 ale przez to ząbkowanie Julek marudzi przy cycu, no i na pewno moja miesiączka spowodowała, że chwilowo miałam mniej pokarmu i młody denerwował się przy piersi, dlatego dostawał ostatnio raz lub dwa razy dziennie butlę z moim mlekiem jeszcze z zapasów odciąganych kiedy był w szpitalu lub też robiliśmy mu mm, ale wczoraj na wieczór zrobiłam mu 150ml mleka modyfikowanego, stękał przy butli i wybrał cycusia 😍 tak mi się miło zrobiło, serce matki całe w skowronkach 🥰😃

    U nas ciemiączko mniejsze niż po urodzeniu to wiadomo, ale nadal jeszcze całkiem spore, dajemy 400j wit D teraz, w poniedziałek mamy wizytę szczepienną to podpytam pediatry.

    A to, że Ty bierzesz wit D to dla Ciebie dobre, bo mały dostaje ją w Twoim mleku w bardzo niewielkiej ilości więc to raczej nie ma wpływu

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 stycznia 2022, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eska29044 wrote:
    Mimi a twój malec też wcześniej mocno się ślinił?

    Ula a co u ciebie, pisałaś że coś ostrego zauważyłaś u małego?

    dziewczyny wczoraj jeszcze lekarz powiedział że jest ciemiączko małe, pomyślałam wpierw, że to dobrze ale w domu przeczytałam, że nie powinno zbyt wcześnie zarastać, no więc znowu kolejny powód mam do zmartwień :-(
    Jak u was jest z ciemiączkami? Piszą, zę podobno może mieć też wpływ za duza ilość witaminy D, Eryk bierze 400 ale ja 4000.

    Tak! Śliniła się jak buldog, body miała mokre do pępka 😂

  • eska29044 Autorytet
    Postów: 2202 1065

    Wysłany: 13 stycznia 2022, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa wrote:
    U nas przebija się dolna jedynka, póki co jeszcze ani razu nie poczułam jej na swojej piersi 😃 ale przez to ząbkowanie Julek marudzi przy cycu, no i na pewno moja miesiączka spowodowała, że chwilowo miałam mniej pokarmu i młody denerwował się przy piersi, dlatego dostawał ostatnio raz lub dwa razy dziennie butlę z moim mlekiem jeszcze z zapasów odciąganych kiedy był w szpitalu lub też robiliśmy mu mm, ale wczoraj na wieczór zrobiłam mu 150ml mleka modyfikowanego, stękał przy butli i wybrał cycusia 😍 tak mi się miło zrobiło, serce matki całe w skowronkach 🥰😃

    U nas ciemiączko mniejsze niż po urodzeniu to wiadomo, ale nadal jeszcze całkiem spore, dajemy 400j wit D teraz, w poniedziałek mamy wizytę szczepienną to podpytam pediatry.

    A to, że Ty bierzesz wit D to dla Ciebie dobre, bo mały dostaje ją w Twoim mleku w bardzo niewielkiej ilości więc to raczej nie ma wpływu
    Ula dałaś mi do myślenia, bo mój też marudzi przy cycu i zastanawiam się o co chodzi czy mało mleka czy może nie jest głodny...ale jak piszesz , ze wypił twoje z butli czyli wychodzi na to, że mało pokarmu było.

    Mój właśnie tez się tak mocno ślini że całe body mokre, na dziąsełkach nie widzę jakiś zmian aby coś było rozpulchnionego.

    er3m3e5e4xwzvyi9.png
    06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏 :-(
    7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
    1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
    Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
    AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
    On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
‹‹ 751 752 753 754 755 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ