Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
Cola87 wrote:Nasza Ala też wpada w histerie jak ja albo mąż z oczu jej znikniemy. Chyba taki etap 🤷♀️ Młoda ma biegunkę beż innych objawów. Czy wiecie co prócz probiotyku można dać takiemu dziecku?
Tasectan, bardzo skuteczny.Cola87, majóweczka83 lubią tę wiadomość
-
Ja z racji tego że chodzimy na rehabilitację dzienną mamy w pakiecie też neurologipede i mówiła że takie gaworzenie mamama, dadada to może jeszcze nie być. U nas nie ma. Są różne dźwięki, piski ale jeszcze nie typowe gaworzenie. U syna było podobnie. Teraz ma 4 lata i mówi dość ładnie;)
majóweczka83 lubi tę wiadomość
-
eska29044 wrote:Dawno nie pisałam ale miałam mega stres przez to, że endokrynolog kazał mi zrobić biospję guza tarczycy którego mam od 2016 roku i wtedy tez była biopsja ale po ciąży stał się ciemny, unaczyniony centralnie i urósł. prawie 5 tyg stresu ale wynik wyszedł ok. więc kamień z serca.
U nas różnie, Eryk dalej ulewa, coś go jeszcze uczula pomimo, że pije bebilon pepti, więc chyba nie tylko mleko. Ale mam inne do was pytanie.
Czy wasze dzieci jedzą juz kawałki- wiem, że pewnie u większości tak ale może u kogos jeszcze tak nie jest??? U nas próba podania zupki z kawałkami ryżu kończą sie wymiotami . Muszę chyba ponownie udać się do neurologopedy.
i druga sprawa to mój maluszek nie gaworzy jeszcze , reaguje na imię, piszczy ale tylko tyle.
Dodam, że ma 7,5 miesiąca.
Pocieszczcie, bo u nas ciągle pod górkę.
Janek na 7.5 miesiąca i gaworzy od jakich 5 dni, któregoś dnia wstał z drzemki i zaczął. Starsza córka dużo później gaworzyla, koło 9 miesiąca,a na roczek można się było z nią dogadać. Na 1.5 roku mówiła zdaniami. Także ja bym się nie martwiła jeszcze;)
Co do kawałków to moje dzieci bardzo wcześnie zaczynały wszystko samodzielnie jeść ale tu tez nie ma absolutnie żadnej reguły
Jak się koło 9 mca nic nie ruszy to możesz ogarnąć neurologopede dla spokoju własnego ale to na spokojnie myślę -
dzięki dziewczyny, trochę mnie uspokoiłyście. Jestem ciekawa o co chodzi z tymi grudkami, tak się zraził, że przestał mi nawet jeść chrupka kukurydzianego Miał też gardło czerwone i według lekarza mogła sie pojawić dodatkowo niechęć i wymioty. Nie wiem co o tym myśleć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2022, 19:44
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Wczoraj małemu podałam grejpfruta to pierwsze co chomikować w buzi i w końcu chciał wypluć i robił mu się odruch wymiotny. Ładnie z buzi mu wyleciało po czym rwał się dalej do jedzenia, dostał znowu kawałki i zjadł 😵💫vtakze trzeba chyba po prostu ciągle próbowc z tymi grudkami i kawałkami 🙂 nie zrażaj się.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
eska29044 wrote:dzięki dziewczyny, trochę mnie uspokoiłyście. Jestem ciekawa o co chodzi z tymi grudkami, tak się zraził, że przestał mi nawet jeść chrupka kukurydzianego Miał też gardło czerwone i według lekarza mogła sie pojawić dodatkowo niechęć i wymioty. Nie wiem co o tym myśleć.
Przy pierwszej córce bym powiedziała że spokojnie przyjdzie czas to zacznie jeść. Nie ma co się stresować. przy Anieli widzę że jednak są pewne przyczyny które strasznie nam utrudniły start... mowa o wędzidełku...
Aniela ma 8 miesięcy i już gaworzy, czasem wychodzi takie śmieszne mama na bank nieświadome pięknie je , czy to kawalki czy nie . Dla mnie kamień z serca bo straszyli że przez to skrócone wędzidełko mogą być problemy z rd.
Eska, jak coś cie niepokoi i masz możliwości to sprawdź. Po co macie się męczyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2022, 21:41
Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Marcia86 wrote:Eska, a byliście kiedyś z małym u neurologopedy z tym ulewaniem? Pytam bo nie pamiętam jak to było u Was na początku i czy stwierdzono ulewanie tylko przez alergie ? Pil z piersi?
Przy pierwszej córce bym powiedziała że spokojnie przyjdzie czas to zacznie jeść. Nie ma co się stresować. przy Anieli widzę że jednak są pewne przyczyny które strasznie nam utrudniły start... mowa o wędzidełku...
Aniela ma 8 miesięcy i już gaworzy, czasem wychodzi takie śmieszne mama na bank nieświadome pięknie je , czy to kawalki czy nie . Dla mnie kamień z serca bo straszyli że przez to skrócone wędzidełko mogą być problemy z rd.
Eska, jak coś cie niepokoi i masz możliwości to sprawdź. Po co macie się męczyć.
Ulewa bardzo i nie wiadomo czy to z alergi czy nie, ale ma suche placki na skórze więc na pewno coś mu nie pasuje ale u takich dzieci tylko metody prób i błędów niestety.
czeka nas ponowna wizyta u gastrologa. Ubranka ciężko doprać po tych pokarmach które lądują mi na ubraniach. Ach dziewczyny nie ma lekko a jeszcze mam firmę na głowie i musiałam wsiąść opiekunkę. Mam super babke z Ukrainy która tam była przedszkolanka małych dzieci jest super. 3 x w tygodniu przychodzi a ja pracuje zdalnie więc mam wszystko pod kontroląWiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2022, 22:19
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
eska29044 wrote:był karmiony piersią ale działy się dziwne rzeczy na przykład miał problem z jedną piersią- często się przy niej denerwował i się spinał jakby coś było nie tak. Byłam u neurologopedy i dała jakies ćwiczenia, ale nie powiedziała nic konkretnego. Musze więc iśc do kogoś innego. Wędzidełko ma dobre.
Ulewa bardzo i nie wiadomo czy to z alergi czy nie, ale ma suche placki na skórze więc na pewno coś mu nie pasuje ale u takich dzieci tylko metody prób i błędów niestety.
czeka nas ponowna wizyta u gastrologa. Ubranka ciężko doprać po tych pokarmach które lądują mi na ubraniach. Ach dziewczyny nie ma lekko a jeszcze mam firmę na głowie i musiałam wsiąść opiekunkę. Mam super babke z Ukrainy która tam była przedszkolanka małych dzieci jest super. 3 x w tygodniu przychodzi a ja pracuje zdalnie więc mam wszystko pod kontrolą -
eska29044 wrote:był karmiony piersią ale działy się dziwne rzeczy na przykład miał problem z jedną piersią- często się przy niej denerwował i się spinał jakby coś było nie tak. Byłam u neurologopedy i dała jakies ćwiczenia, ale nie powiedziała nic konkretnego. Musze więc iśc do kogoś innego. Wędzidełko ma dobre.
Ulewa bardzo i nie wiadomo czy to z alergi czy nie, ale ma suche placki na skórze więc na pewno coś mu nie pasuje ale u takich dzieci tylko metody prób i błędów niestety.
czeka nas ponowna wizyta u gastrologa. Ubranka ciężko doprać po tych pokarmach które lądują mi na ubraniach. Ach dziewczyny nie ma lekko a jeszcze mam firmę na głowie i musiałam wsiąść opiekunkę. Mam super babke z Ukrainy która tam była przedszkolanka małych dzieci jest super. 3 x w tygodniu przychodzi a ja pracuje zdalnie więc mam wszystko pod kontrolą
Eska to wcale nie jest prawdą, że u małych dzieci tylko metoda prób i błędów. 30 lat temu tak było. Moja córka miała testy skórne robione w 6 miesiącu życia. Leżałam sobie na brzuszku i pani założyła jej na plecy kilka punktów, trzeba było tylko pilnować żeby tego nie zrzuciła. Położne miała mleko 3 rodzaje, jajko i mąkę.
Dobrze pamiętam, że jesteście na pepti? On nie do końca rozwiązuje sprawę przy alergii, bo to są łańcuchy białek, krótsze bo krótsze ale są.
Poszukaj alergologa porządnego, z aktualną wiedzą. -
Oj dziewczyny ale tu spokojnie. Korzystacie z pogody ? Jak tam z ubieraniem naszych maluchów ? Ja mam w sumie problem bo wiem ze trzeba lekko ale sama jak wychodzę lekko ubrana na wiosnę to od razu mnie gardło boli i w nosie kręci. Teraz tez już czuje ze to powierzę jednak nie jest jak w lecie.
Malutka wstaje przy krześle i stoi jak się trzyma. Także trzeba mieć oczy dookoła głowy. Katar w pełni. I mamoza oczywiście. -
U nas to samo, wstawanie na całego i najlepiej chodzić na nóżkach jakoś to za szybko poszło.
Ja ubieram zależnie od pogody bo u nas na Pomorzu codziennie inna pogoda.. teraz obecnie mam taką kurteczkę przeciw wiatrowa z podszewką , zakładam normalnie na bodziaka , lekka czapeczka, spodenki, i dodatkowe skarpetki na nogi. Jak zasypia to kocyk więc jest ciepło a jak nie śpi to tak pracuje tym wstawaniem że na pewno jest ciepło najgorzej jak wieje ...Maja 5.06.2015
Aniela 27.08.2021
-
Ja ubieram raczej lekko ale wożę w koszyku pod spodem całą szafę na wszelkie ewentualności.teraz najczęściej body z krótkim rękawem i bluza cienka, czapkę z daszkiem mu kupilam, bo się złościł jak mu raziło słońce.
Wychodzimy zazwyczaj na bardzo długo, więc wolę tak niż się potem wkurzać, że źle ubrany. -
Ja też raczej lekko ubieram. Bodziak na długi rękaw, spodenki dresowe i rozpinana bluza dresowa, którą zapinam/rozpinam/ściągam/zakładam w zależności od pogody. Skarpetek już mu nie nakładam dodatkowych, bo ściąga co chwilę nawet tę jedną parę, którą ma...
Pediatra zleciła nam badanie krwi i żelaza, ale niestety nie zleciła ferrytyny, a ja zapomniałam powiedzieć mężowi, który szedł z Franiem na badanie. No i wiem teraz, że żelazo w dolnej granicy normy, morfologia ładna. Przydałaby się ta ferrytyna, ale szkoda mi go kłuć znowu... Pediatra pewnie zleci suplementację żelaza. Zastanawiam się, czy da się to najpierw jakoś dietą spróbować podnieść. Macie jakieś rady?
Rozszerzanie diety idzie nam średnio, ale to wciąż bardziej moje opory niż Frania. On ładnie sobie radzi z grudkami i nawet kawałkami, ale ja ciągle nie wiem, co mu podawać, kiedy itp. Jakoś nieporadna jestem z tym rd Może dlatego, że ogólnie kuchnia to nie jest moja mocna strona...
Franio też szaleje ze wstawaniem. W ogóle zaczął wstawać zanim zaczął czworakować i siadać i obawiałam się, że to niewłaściwa kolejność. No ale z czworakowaniem ruszył kilka dni temu, a z siadaniem zaczyna. Wspina się ciągle na meble, traci równowagę, uderza głową w podłogę.. Czy ja go źle pilnuję, czy to normalne? Zazwyczaj go asekuruję, ale raz na jakiś czas daję mu więcej luzu i kończy się jak się kończy...
10.2020 6tc 💔
F. ur. wrzesień 2021 ❤️
11.2022 10 tc 💔
A. ur. październik 2023 ❤️ -
nick nieaktualnyWasi lekarze zalecają kontrolę krwi przy każdym spotkaniu czy tylko jak coś się dzieje? Właśnie tak myślę że mała nie miała robionej morfologii od wyjścia ze szpitala 🤔
U nas jedzenie coraz lepiej ale i tak najlepiej wchodzi mleko albo słoiki. Jak coś ugotuje i zblenduje to nie ma szału z apetytem. Na szczęście już grudki przechodzą bez wypluwania, dziś nawet cały banan do ręki i dała radę.
Snem się nie chwalę, ale zasypianie jest coraz szybsze i tylko trzyma nasz palec, powierci się w łóżku i zasypia. Niestety nie ma reguły bo czasami o 3 się obudzi i trzeba lulać ponownie. A czasami dośpi do 7. Kurde, niebo a ziemia z tym co było, widocznie musiała dojrzeć i żadne treningi nie miały racji bytu. Cieszę się tym co jest. Drzemki też się zmieniają, na razie mamy jedną krótka i jedną 2 godzinną.
Jeśli chodzi o ruch to pełzanie jest w trybie ekspresowym po domu, szczególnie do kabli i wieży, staje na kolana ale na razie nie wstaje na stopy. Absolutnie się nie spinam bo musi biedna te 11kg podnieść co na pewno nie jest łatwe 😄
Pojawiają się buziaczki, a może ich bardzo mokra wersja, papa, mama i masa cudnych reakcji i interakcji 😍
Wczoraj miałam chyba pierwszą w życiu bolesną owulację, robiłam też testy owulacyjne i czekam na pierwszy od 1.5 roku okres. Wizyta w klinice niepłodności umówiona i zobaczymy co tam się da podziałać z drugim urwisem 😄
Piękny ten maj 🥰Swatka lubi tę wiadomość
-
11kg? Omg. U mas 7,5 kg i taka okrąglutka się wydaje ale to będzie raczej drobne dziecko. Jest tłuściutka bo dużo w nocy je.
Na żelazo to wiem ze się suszone morele podaje ale one są twarde. Wiec chyba nie bardzo. Ja bym poszła w buraka. Są słoiczki z burakiem. Ciemne owoce np jagody, maliny. Ze szpinaku się podobno nie wchłania. Może zupka z wołowina ? Chociaz w tych gotowcach to wołowiny tyle co kot napłakał.
Kania jak u Ciebie ? Czytasz nas? -
U nas jelitowka pełna parą jestem wykończona. Starszak i mąż wymiotowali w nocy i mieli biegunkę. Młoda też z kupa się obudziła i już spać nie chciała. Ja z mopem z młodym latałam bo nie zawsze zdążył wymiotować tam gdzie trzeba
Przy tym sama też się kijowo czuję jakiś cud że też nie wymiotowałam. Ale czuję się fatalnie a muszę ogarniać wszystkich:( -
No pogoda jest przepiekna. My codziennie gdzies smigamy. W weekend skoczylam do Gdyni spotkac sie z przyjaciolka, to mlodego bardzo lekko ubralam. Ale pogoda sprzyjala.
Wczoraj maly zrobil popis i wszedl na pierwsze pietro u mojej mamy (oczywiscie z tylu stal maz i asekurowal). Takze zaczelo sie juz ostro:D On ma do tego taka zajawke jak stoi gdziekolwiek ze nie mozna go zatrzymac.
Mimi moj lekarz zlecil badania dopiero po pol roku. I to ja wlasciwie od poczatku mowilam, ze chcialabym zrobic badanka.
Dreamer u nas tez jest 7,5 kg, moze kilka gramow wiecej dzis jak wlozylam pierwszy raz mlodego w nosidlo to nawet jego wagi specjalnie nie odczulam
Jelitowka w naszych rejonach tez grasuje. Ale nie tylko, bo wirus grypy rowniez.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g
-
W sumie nie ma co sie dziwic ze tyle chorob. Raz to wiosna a dwa troche ukraincow najechalo do nas, takze mieszanka wybuchowa.31.12.2020 pozytywny test, beta HCG 53,4 mUl/ml (26dc)
04.01.2021 beta HCG 417 mUl/ml , progesteron 34,5 ng/ml
11.01.2021 beta HCG 6572 mUl/ml
12.01.2021 pęcherzyk ciążowy 0.82 cm + pęcherzyk żółtkowy 0.27 cm
15.01.2021 beta HCG 26 361 mIU/ml
30.02.2021 Mały człowiek - 200 g