Mamusie wrzesień 2021❤️
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja nie daje d3. Dzieci cały czas w ogrodzie. Już bardzo opalone. Teraz przez ta pogodę to czasu na nic nie ma. Cały czas w terenie.
Co do wagi moja wazy lekko ponad 10 kg🤔 oby była szczupła jak najdłużej.
Czy jest jakiś skok na horyzoncie? Bo Google nic o tym nie wie. A moje dziecko oszalało. Dzikie spazmy jak czegoś nie dostanie. A o punkt zapalny nie trudno. Tak sobie nie radzi jakczegos nie dostanie ze wczoraj to mnie nawet ugryzła. Ehhh
Pociesznie dobrym słowem bo mam ochotę się wyprowadzić. Bez niej
Swatka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dreamer wrote:Ja nie daje d3. Dzieci cały czas w ogrodzie. Już bardzo opalone. Teraz przez ta pogodę to czasu na nic nie ma. Cały czas w terenie.
Co do wagi moja wazy lekko ponad 10 kg🤔 oby była szczupła jak najdłużej.
Czy jest jakiś skok na horyzoncie? Bo Google nic o tym nie wie. A moje dziecko oszalało. Dzikie spazmy jak czegoś nie dostanie. A o punkt zapalny nie trudno. Tak sobie nie radzi jakczegos nie dostanie ze wczoraj to mnie nawet ugryzła. Ehhh
Pociesznie dobrym słowem bo mam ochotę się wyprowadzić. Bez niej
Janek piszczy i wrzeszczy jak panienka w pokrzywach, rzuca jedzeniem albo całym talerzem, gryzie, bije i szczypie. Dostał pierdolca parę dni temu i narazie mu się utrzymuje. Awantura o wszystko. Starsza też. Idzie zwariowac -
I nas to trwa 2 miesiąc i nie chce minąć. Potrafi się wygiąć i zrobić bezwładny ze przelewa się przez ręce i nie raz przez to walnął w podłogę jak się nagle tak w luk wygina 🤦🏻♀️. Ja już mam dosyć tych dzikich wrzasków i jęków cały dzień, a od środy znowu zostaje z nimi sama przez mc. Do tego mam szczeniaki bo dopuściłam swoją suczkę. W psychiatryku mnie zamkną 🤪. Łącze się w bóluDreamer wrote:Ja nie daje d3. Dzieci cały czas w ogrodzie. Już bardzo opalone. Teraz przez ta pogodę to czasu na nic nie ma. Cały czas w terenie.
Co do wagi moja wazy lekko ponad 10 kg🤔 oby była szczupła jak najdłużej.
Czy jest jakiś skok na horyzoncie? Bo Google nic o tym nie wie. A moje dziecko oszalało. Dzikie spazmy jak czegoś nie dostanie. A o punkt zapalny nie trudno. Tak sobie nie radzi jakczegos nie dostanie ze wczoraj to mnie nawet ugryzła. Ehhh
Pociesznie dobrym słowem bo mam ochotę się wyprowadzić. Bez niej
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
O rany, co tym dzieciom….Benus@191 wrote:Janek piszczy i wrzeszczy jak panienka w pokrzywach, rzuca jedzeniem albo całym talerzem, gryzie, bije i szczypie. Dostał pierdolca parę dni temu i narazie mu się utrzymuje. Awantura o wszystko. Starsza też. Idzie zwariowac
Ja myślałam ze to moje takie tylko i to moja wina bo sobie nie radzę z nim. Ale już mi się płakać na jego zachowanie chce bo to już 2 mc. Nigdy nie był aniołkiem ale teraz już się nie da wytrzymać
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
Widzę, że nie jesteśmy sami w niedoli... U nas kulminacja była jakieś dwa tygodnie temu. Teraz jest troszkę lepiej albo po prostu już się trochę przyzwyczailiśmy do tych nowych standardów i ciągłych awanturek... Powodzenia nam wszystkim. I niech to mija.
Swatka lubi tę wiadomość
Józio 10.2020 6tc 💔
Franio ur. 05 09.2021 ❤️
Tymuś 11.2022 10 tc 💔
Anielka ur. 05.10.2023 ❤️ -
Oj to widzę ze wszędzie dobrze… sorry ale od razu mi lepiej 😂😂😂
A z takich innych rzeczy to ciagle się rozbiera. Nie ważne gdzie. W ogrodzie, w gościach. Ściąga ubranie i tak biega. Grymasi przy ubieraniu. Wybiera ulubione stroje. Protestuje mocno jak się jakiś ciuch nie podoba. Skarpetki zmienia po 6-7 razy dziennie. Przed spaniem koncert życzeń- ‚mamo che wode pic’. I jak dziecku nie dać. Cały czas ucieka i się chowa. Zawsze musi być najwyżej jak się da. Na szafkach, na parapecie. Po trampolinie to tylko po zewnętrznej stronie chodzi dookoła. Zdziera wszystkie buty na rowerku bo charuje czubkami. Obrywa zielone borówki i truskawki z krzaków. No można oszaleć przy tych dzieciach. -
Dreamer wrote:Oj to widzę ze wszędzie dobrze… sorry ale od razu mi lepiej 😂😂😂
A z takich innych rzeczy to ciagle się rozbiera. Nie ważne gdzie. W ogrodzie, w gościach. Ściąga ubranie i tak biega. Grymasi przy ubieraniu. Wybiera ulubione stroje. Protestuje mocno jak się jakiś ciuch nie podoba. Skarpetki zmienia po 6-7 razy dziennie. Przed spaniem koncert życzeń- ‚mamo che wode pic’. I jak dziecku nie dać. Cały czas ucieka i się chowa. Zawsze musi być najwyżej jak się da. Na szafkach, na parapecie. Po trampolinie to tylko po zewnętrznej stronie chodzi dookoła. Zdziera wszystkie buty na rowerku bo charuje czubkami. Obrywa zielone borówki i truskawki z krzaków. No można oszaleć przy tych dzieciach.
Haha ja kuźwa wstaje skoro świrt, ogarniam dzieci jedno do żłobka, drugie do przedszkola, próbuje to zrobić jak najszybciej, żeby ich odebrać wcześnie, to nie Jan zaczyna koncert życzen. Nie te spodenki, tylko tamte. Buty ma dwie pary to wybiera 5 min, które dziś. Wczoraj upał taki, a on ze żłobka bez bluzy nie wyjdzie i ryk. Ciocia podeszła do niego, wytłumaczyła mu, że za ciepło na bluzę i w 30 sekund wyszedł zadowolony. Ja nie wiem, ja już sił czasami nie mam -
To moje do tego wszystkiego jeszcze się ze mną nie skomunikuje żebym zrozumiała wiec to dopiero cyrk… dzisiaj mi Michalinę tak ugryzł w ramie, ze ma siny odcisk jego szczęki. Nie spodziewałam się a byłam obok, nie gryzł wcześniej. I jeszcze najgorzej usłyszeć ze trzeba go temperować i wychowywać bo będzie coraz gorzej…. Co ja mogę jak widzę ze to nie tylko problem u mnie. Przecież to nie jest tak ze się temu wszystkiemu przyglądam i mam wywalone 😡Benus@191 wrote:Haha ja kuźwa wstaje skoro świrt, ogarniam dzieci jedno do żłobka, drugie do przedszkola, próbuje to zrobić jak najszybciej, żeby ich odebrać wcześnie, to nie Jan zaczyna koncert życzen. Nie te spodenki, tylko tamte. Buty ma dwie pary to wybiera 5 min, które dziś. Wczoraj upał taki, a on ze żłobka bez bluzy nie wyjdzie i ryk. Ciocia podeszła do niego, wytłumaczyła mu, że za ciepło na bluzę i w 30 sekund wyszedł zadowolony. Ja nie wiem, ja już sił czasami nie mam
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
Swatka wrote:To moje do tego wszystkiego jeszcze się ze mną nie skomunikuje żebym zrozumiała wiec to dopiero cyrk… dzisiaj mi Michalinę tak ugryzł w ramie, ze ma siny odcisk jego szczęki. Nie spodziewałam się a byłam obok, nie gryzł wcześniej. I jeszcze najgorzej usłyszeć ze trzeba go temperować i wychowywać bo będzie coraz gorzej…. Co ja mogę jak widzę ze to nie tylko problem u mnie. Przecież to nie jest tak ze się temu wszystkiemu przyglądam i mam wywalone 😡
Przepraszam za słownictwo Swatka ale sremperowac a nie temperować, dziecko musi znać granicę to prawda ale nie ma w tym nic z temperowania. A dwulatki gryzą, zawsze gryzły i zawsze będą gryźć. Janek przychodzi że żłobka notorycznie pogryziony, sam też jednego kolegę dziabnal. Taki maluch nie umie regulować emocji i musi się tego nauczyć. -
No właśnie. A Kajtka często emocje ponoszą. On je okazuje całym sobą aż ścisnąć, uszczypnąć albo pociągnąć za włosy musi. Chyba logiczne ze mu tłumacze ze tak nie można bo to boliBenus@191 wrote:Przepraszam za słownictwo Swatka ale sremperowac a nie temperować, dziecko musi znać granicę to prawda ale nie ma w tym nic z temperowania. A dwulatki gryzą, zawsze gryzły i zawsze będą gryźć. Janek przychodzi że żłobka notorycznie pogryziony, sam też jednego kolegę dziabnal. Taki maluch nie umie regulować emocji i musi się tego nauczyć.
AMH - 1.18 ng/ml
NK 29%
05.01.2021 r. - transfer 8A
8 dpt - beta hcg 2.31
10 dpt - beta hcg 22.92
13 dpt - beta hcg 88.17
15 dpt - beta hcg 233.90
17 dpt - beta hcg 629.40
22 dpt pecherzyk ciążowy
27 dpt zarodek z ❤
16.02 - całe 1.63 cm szczęścia 💗
4.03 - 3.79 cm 💗
13.03 - 4.80 cm 💗 rośnie kruszynka
16.03 - prenatalne, zdrowy chłopczyk ❤ -
nick nieaktualnyMoja generalnie nie gryzie,woli przywalić z płaskiej ręki, ale ostatnio jak jej dmuchałam nos to mnie tak ugryzła że aż mi krew z palca poleciała 🙈 aż się popłakałam z bezsilności i przyszła mnie pocieszyć 🙈 też jej tłumaczymy że nie wolno bić i to boli, ale czytałam że do 4 roku życia dziecko nie kuma że kogos coś boli, bo nie ma umiejętności aż takiej empati i wczucia się w innego człowieka. Trzeba czekać 🙄
-
No i przyjdzie jego czas to zrozumie, to jest zachowanie typowe dla dwulatków, u jednego bardziej intensywne, u drugiego mniej. Znasz jakiegoś 5 latka który gryzie jak się wścieknie albo szczypie? Oczywiście mowa o zdrowych dzieciach, wyrośnie:)Swatka wrote:No właśnie. A Kajtka często emocje ponoszą. On je okazuje całym sobą aż ścisnąć, uszczypnąć albo pociągnąć za włosy musi. Chyba logiczne ze mu tłumacze ze tak nie można bo to boli
