Mamusie z Śląska - łączymy się :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Leżę i zdycham z rana po programie perfekcyjna pani domu stwierdziłam ze czas na porządki pomyłam drzwi okna meble, łazienkę. Na jutro została kuchnia. Od 16 pływałam sobie w basenie tzn z kółkiem pod cyckami żeby się nie zmęczyć zbytnio powiem wam cudownie chyba tam spędzę większość czasu do porodu bo i kręgosłup się cieszy i konczyny napuchnięte i synuś fikolki w brzuchu robil:P a mi w końcu nie było cieplo:P
jesslin87 lubi tę wiadomość
-
Paola nic nie czytaj pamietaj ze każdy poród jest inny każda ma inny próg bólu i każdy organizm w swoim tempie się regeneruje po.
Jak ja leżałam po cc przywieźli kobietę zaraz po też cc. Wyglądała jakby wróciła z spa hehe
Ja dla porównania jak to mówił mi mąż już w domu wyglądałam jak żywy trup
Ale 2 dni przed wyjściem przywieźli kobietę po sn. A ta hop z łóżka poszła się z mężem umyć uśmiechnięta, zadowolona mówi że było dobrze że dotykała główki w czasie że się popłakała jak dostała córkę i praktycznie się umyla i już jej mała przywieźli na salę i bardzo dobrze sobie radziła.
Także wyluzuj nic nie czytaj a już broń Boże nie oglądaj porodów na necie. U mnie na wątku ogladaly a potem miały koszmary także spokojnie rozkoszuj się kopniaczkami bo ja za tym bardzo mocno tęsknię takie przyjemne uczucieWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 20:12
paola89, Nataszka2200 lubią tę wiadomość
-
Mychakruszyna, to jaki Ty masz basen duży zazdroszę w takie upały ;p my mamy taki który musze rozłożyć , jest duży ale popływać się w nim nie da ;p a potem te mycie w środku ... brr skutecznie mnie zniechęca ;p
mychakruszyna, jesslin87 lubią tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Jesslin , wiem że macie rację , ale przeczytałam coś o wypadaniu macicy i takich innych strasznych fizjologicznych sprawach że sama już potem zrezygnowałam bo bym się nakręcała
Dobrze dziewczyny że jesteście duże wsparcie w Was tutaj mam
kopniakami a teraz już raczej przepychaniem to cieszę się , gapię się ciągle w ten brzuch jak zaczyna się rozpychać chociaż dzisiaj tak się wypinała stopami że musiałam ją przesunąć aż zgięło mnie
Jesslin, poza tym wiesz , zawsze możesz poczuć te kopniaki jeszcze nie raz ;p hehehWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 20:21
jesslin87 lubi tę wiadomość
Nasze maleństwo :* Kinga 21.08.2016r. -
Karolina@ - muszę iść do pracy, niestety, a Arturek do żłobka. Od 1 września żłobek, mamy 2 tygodnie na adaptację, 15 września kończy mi się macierzyński. Najwyżej tata wykombinuje trochę wolnego, by wydłużyć adaptację.
Poza tym muszę znaleźć pracę, by do niej pójść, na razie jestem na ZUSowskim macierzyńskim.
Pamiętacie Dziewczyny upały i susze w sierpniu zeszłego roku?? Ponad 40 stopni przez 2-3 tygodnie, wysuszone rzeki, ograniczenia pracy elektrowni. W domu temp. nie schodziła poniżej 28 stopni i to przez dłuuuugie dni.
Ja wtedy w 8. miesiącu ciąży, to była dopiero rzeźnia... cały dzień chodziłam w zmoczonym chłodną wodą staniku, bez bluzki i w zacienionych pokojach. Ciągle myłam podłogi, wieszałam pranie, aby jakoś na chwilę choćby nawilżyć powietrze. Tak się bałam, że dzieciątku zaszkodzi... jakoś jednak przetrwaliśmy, ale była męka. I nuda, bo z domu nie dało się wyjść, wiec w domu jak w więzieniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 23:13
-
Dopisuje sie do Was mamusie. Jestem ze śląska. Pochodze z Katowic (tam też urodziła się nasza córka Zosia), później mieszkałam w Tychach, a teraz osiadłam na stałe w Bieruniu i czekamy na drugiego maluszka
paola89, FreshMm, Karolina@, jesslin87, LaRa lubią tę wiadomość
-
cześć, dziewczyny!
Nie zauważyłam, że jest już wątek "mamusie ze Śląska" i przez przypadek założyłam nowy.
Chciałabym nawiązać kontakt z dziewczynami z Katowic i okolic, które są tak jak ja w początkowej fazie ciąży (u mnie zaczął się 7 tydzień). Chodzi mi o wymianę doświadczeń, opinie o lokalnych lekarzach, itp.
Na początek mam pytania:
1) Byłam już na 1 usg u przypadkowo poznanego lekarza STanisława Włocha w Katowicach, ale u niego możliwe są tylko wizyty prywatne, a wyznacza mi je co tydzień niemalże, więc trochę drogo by mnie to wyszło. Jacy lekarze w Katowicach przyjmują na NFZ i jednocześnie nie mają zbyt odległych terminów? Polećcie swoich.
2) Gin kazał mi zrobić podstawowe badania typu morfologia, grupa krwii, mocz, kreatynina, glukoza, HIV, VDRL, nie dał na to skierowania. Gdzie można zrobić takie badania na NFZ w Kato?
Dzięki za wszelką pomoc, pozdrawiamFreshMm lubi tę wiadomość
-
mychakruszyna wrote:Żeby dostać skierowanie musisz udać się do lekarza nfz wtedy da ci przekaz i badanie zrobisz w każdym laboratorium prywatny lekarz =prywatne badania niestety.
No włąsnie pytanie, czy internista będzie chciał mi dać takie skierowanie? -
U internisty będę jutro z samego rana, więc się dowiem. Pytanie z innej beczki: czy pijecie w ciąży kawę? Nie chodzi o jakąś inkę, czy bezkofeinową, tylko prawdziwą, parzoną. Ja zawsze piłam po 5 filiżanek dziennie, więc ciężko mi było tak po prostu zrezygnować, teraz piję 1 filiżankę dziennie (czytałam, że do 2-3 dziennie można w ciąży), nie odrzuca mnie od kawy, w ogóle nie mam nudności i wymiotów, więc piję. Jak to jest u Was?
mychakruszyna lubi tę wiadomość
-
Internista może wypisać...choc nie musi:/ zależy od jego widzimisie:( ale może ci się uda:) co do kawy ja w ogóle nie pije ale wiem że dziewczyny z moich wrześniówek pily z 2 na dzień także myślę ze aż tak nie zaszkodzi
Magda86_0309 lubi tę wiadomość