Mamy z rocznika 91
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWlasnie o tym mówię Marta... ze choć 5 min możesz byc sama.. bez maleństwa..😁
Ze ktos Ci pomoże w opiece.😁
To jest mega fajne..
Moja ma teraz lęk separacyjny. Ogolnie wymagająca sie zrobiła strasznie. Nawet do toalety za mną idzie !🤣
O proszę jak dlugo bez mleka. 👍👍 to super!
Widac że przejście na mm Wam bardzo służy!😍
A my teraz chorzy, Hania gile po pachy🤧🤧 jutro nici z zajęć gimnastycznych. 😭Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2019, 14:34
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU nas rekord spania ciągiem w nocy to trochę ponad 6h! Niestety po takich 6h snu noc się często dla mojego dziecka kończy. Leży w łóżeczku i stęka aż w końcu ląduje u nas w łóżku i dopiero wtedy udaje mu się jeszcze trochę przekimać przy cycu. Czasem od 5 do 7 leżymy i "gadamy" 😛. Może powinnam później kłaść go spać? Sama nie wiem jak to rozwiązać...
Wczoraj dopadło mnie przeziębienie. Leczę się domowymi sposobami, bo nawet nie mam kiedy pójść do lekarza i modlę się, żeby małego nie zarazić 😱.
Malutka_mycha, Ty już prawie na finiszu! Oby poszło szybko i sprawnie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2019, 13:38
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
malutka_mycha wrote:Marta to brzmi jakbyś miała dziecko idealne 😍
Oczywiście że idealne, dla mnie zawsze będzie idealny i wyjątkowy
Taka noc raz była i .. była teraz budzi się 1 albo 2x, jak jeden to po 2 pije mleko i śpi tak do 6 Jak obudzi się po północy to wiem że bez mleka koło 5 się nie uda.
Co do wybudzania to ja szybko zrezygnowałam ze zmieniania w nocy pieluchy, akurat jemu wszystko jedno czy ma mokro czy nie.. generalnie dawno temu po porodzie to spał od 20 do 1-2.. później się popsuł. I teraz wraca na właściwe tory, a był czas że kladłam go o 19 i budził się 22, 00, 2, 4 , później zaczął zaczynać dzień o 5 rano.. dzięki zmianie czasu chodzi spać o 20 i dzień zaczynam 6-7. I to mi pasuje akurat o tyle fajnie że on mi się może 1-2x w nocy wzbudził. Tak był szybko cycek i spał dalej. Jak co to pomagało właśnie zostawić go u nas w łóżku po 4 bo wtedy miał już lżejszy sen. Q czy mm wpłynęło na mniejszą liczbę karmien to szczerze nie wiem.. już nie jestem kp zajęło mi to 2 miesiące i na początku po butelce te z się budził po 2h.. 19 spać butla i spał 2h, a po piersi 5h przespal.. więc szczerze nie wiem czy po prostu nie jest to kwestia że i tak z czasem ten sen się wydłuża.
No i u nas na pocieszenie mamy zęby jak na razie bezobjawowo a jesteśmy już posiadaczami kompletu jedynek
Moje dziecko takie idealne się wydaje bo ja staram się nie skarżyć A nie raz ryczalam z bezsilności sama ale było minęło po co to pamiętać Mój nie wędruje po mieszkaniu więc jak chce do iść do toalety to daje mu coś co wiem że go na te 1-2min zajmie, ale też na kibelku śpiewam głośna jadą misie żeby mnie słyszal bo płacze z pokoju
Malami91 mnie jak w listopadzie dopadło chorobsko to nie chciało puścić, pomógł sok z malin, 10 dni pilam i od tego czasu już nie chorowalam, wie polecam. Piłam też 10dni sok z żurawiny ale to na pęcherz.. I taka dawka witaminy C do teraz mnie trzymamalami91, malutka_mycha lubią tę wiadomość
6cs: 08.2018 - synek
5cs.: 06.2020 - córeczka 9tc nasz aniołek 👼
2cs.: 12.2021 - córeczka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyO żabka mala jest fajna.. 😁 i o pajaczkach (tego musialam sie nauczyc. Na poz 1 w szczeniaczku skrócona wersja jest)😁
A dzieci jak dzieci wymagające są. choc jedne bardziej a drugie mniej..
Jesli porównam Hanie do mojego chrzesniaka. To totalna przepaść!
On wlasnie tak do roczku byl cichy, spokojny, brak reakcji na to jaka pielucha, lubil swoje lozeczko, butla tez zaden problem, ząbkowanie magia..😁 ugodowy facet.
Hania to taka buntiwniczka.😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 05:16
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarta, muszę właśnie kupić w aptece, bo niestety domowego nie mam. W zasadzie czuję się ok, tylko w gardle drapie i to generuje kaszel .
Niestety mój maluch się zaraził . A miałam nadzieję, że uda się tego uniknąć. Pokasłuje i w nocy pojawił się katar. Jestem załamana, on jest taki malutki . Idziemy dziś do lekarza, może jakieś inhalacje nam zaleci. Mam nadzieję, że bardziej się to nie rozwinie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 11:26
-
nick nieaktualnyMy mieliśmy juz 2x katar.. i tylko za pierwszym razem polecialam do lekarza jak panikara..
Inhalacje. Odciaganie.
I jeszcze kropimy:isonasin 🤧🤧 + duzo na brzuszku
Śpimy wtedy na podwyzszeniu. + na poduszce naklejony aromactiv.
I nam doktor mowila by inhalacje robic odrazu gdy zauważe niepokojace objawy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 11:49
malami91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Amela też już przechodziła katar. 3 razy w sumie. Za pierwszym razem byłam u lekarza bo miała 2 miesiące. Potem w lutym jak byliśmy w górach do lekarza nie poszłam bo nawet nie miałam jak. Ale przeszło szybko. No i ostatnio miała katar ale był brzydki, gesty i zielony i zaczęła pokaslywac więc pojechaliśmy do lekarza. No i doszły ropiejace oczka.
No to u nas podczas kataru robimy z isonasin inhalacje, odciaganie (czego Amela nie cierpi), podwyższone łóżeczko i aromactiv gdzieś blisko główki. Czyli tak jak napisała Paulina .
Amela na początku dała nam nieźle w kość. Teraz to cudowne dziecko . Wygadana, cwana i bardzo mądra . Mała papuga bo wszystko po nas powtarza . Nocki przespane, choć raz na kiedyś jej się zdarzy jeszcze przebudzic. Spać idzie ostatnio 20-21, wstaje 6-7:30. W dzień dwie drzemki 1-2h jedna. Mamy już 15 ząbków choć nie jestem pewna czy ostatnia trójka też się już nie przebila bo nie daje sobie zajrzeć. Trójki na razie wspominam najgorzej z całego zabkowania... Ale przetrwalysmy najgorsze. Jeszcze piątki i kończymy zabkowanie .29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
Nie wiem jak podchodzicie do babcinych sposobów, ale na katar i ogólnie pierwsze oznaki przeziębienia polecam "gałganek aliny" od Pana Tabletki: tutaj do poczytania
-
nick nieaktualny
-
Nie, nie pieni. Nam pediatra powiedziała, że lepszy efekt jest bezpośrednio do noska ale Amela nie cierpi wypuszczania czegokolwiek i jest histeria, więc pozwoliła nam inhalowac. Nawet podczas ostatniej choroby przepisała coś innego do inhalacji ale było gorzej więc wróciliśmy do isonasinu, który u nas daje super efekt. I potem łatwo wszystko odciągnąć.
Marta..a lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
PLPaulina wrote:
Jesli porównam Hanie do mojego chrzesniaka. To totalna przepaść!
On wlasnie tak do roczku byl cichy, spokojny, brak reakcji na to jaka pielucha, lubil swoje lozeczko, butla tez zaden problem, ząbkowanie magia..😁 ugodowy facet.
Dla mnie takie dzieci to abstrakcja normalnie . Choć znajomi mają taką córeczkę. Miała pół roku, byliśmy u nich na imprezie, położyli ją na kanapie a ona spała półtorej godziny. Głośne rozmowy, muzyka w tle a ona nic. Spała. A jak się obudziła to leżała i się książeczka bawiła. Ja to nie mogłam normalnie w to uwierzyć co widzę . Jakbym nie zobaczyła to w życiu bym nie uwierzyła, że takie dzieci ostnieja
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️
-
nick nieaktualny
-
Tak, wtedy właśnie pediatra przepisała nam isonasin. 3x dziennie pół ampułki. Teraz zazwyczaj stosujemy 3x dziennie cała.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 kwietnia 2019, 15:57
malami91 lubi tę wiadomość
29.09.2016 Aniołek (10 tc)
09.04.2018 cud narodzin - 55 cm, 3720 g. Amelka ❤️
16.09.2020 cud narodzin - 54 cm, 3150 g. Igorek ❤️