Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Hermiona5 wrote:Bobobolek jak oceniasz wózek Babyzen yoyo 🤔?
Dopiero zaczynam przeglądanie internetu i wybór jest przeogromny, pewnie zajmie mi to z miesiąc albo i dłużej 🙈
Hm. Moim zdaniem nadaje się tylko i wyłącznie jako drugi wózek.
Jeśli chodzi o warunki w Polsce. Stan chodników i materiały z jakich są wykonane.
Mieszkam w ścisłym centrum dużego miasta, a niestety muszę omijać 1/4 mojej dzielnicy. Za bardzo trzęsie. Pozostałe 3/4 centrum ujdzie, ale jedzie głośno.
Jest super do galerii handlowej, jak trzeba podskoczyć szybko do jakiegoś marketu/ sklepu. Na lotniska. Lekki, wąski i zwinny.
Myślę, że jak ktoś mieszka w jakimś skandynawskim mieście gdzie większość chodników to wylewka betonowa lub w jakimś starym francuskim mieście gdzie 1/3 chodników to płyty marmurowe to super jako główny wózek. U nas niestety w większości mamy kostkę na której kołeczka Yoyo dają zbliżony dźwięk do kołeczek walizki 😅⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Hermiona powiedziałabym ze piankowe/żelowe. Moja ciotka miała kilka lat temu bodajże bebetto z pompowanymi i to był dramat, ciagle przebite 😂 a mieszkamy w mieście..😒
Ale może teraz już robią inne? Lepsze? -
Roksi wrote:Madzixon jak po wizycie? 🥰
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2022, 23:30
Starania od 12.2019
Lipiec 2021 Sono Hsg ✅
29.01.2022 1 IUI ❌
(leki : Clostilbegyt+ Ovitrelle)
01.03.2022 2 IUI - ❌
(leki: Aromek + Ovitrelle)
➡️ 05.2022 IVF - ICSI 🤞🏻
Leki : od 21 dc Estrofen💊
Krótki protokół - stymulacja : Bemfola 175, Orgalutran 0.25, przed punkcją : Ovitrelle +Gonapeptyl.
Wychodowalam 13 pęcherzyków.
Punkcja 31.05.2022🥚 - > pobrano 9 komórek-> blastki 5dniowe 3x❄️❄️❄️ transfer odroczony
1 FET 30.06.2022 🤞🏻-beta Hcg 9dpt 241! 🤞🏻🧡, beta Hch 12dpt 1177! 🤞🏻🧡
USG 5+5 - > mamy zarodek 🧡🙏🏻
USG 7+4 - > zarodek dalej z nami i jest serduszko 😍 crl 1, 32 cm tętno 160
USG 9+3/9+6->bejbik dalej na pokładzie 😍crl 2,97 cm tętno 180 🧡❤️
10+6 badanie Sanco - wynik prawidłowy ❤️ będzie synek 🧡👶🏼 -
Madzixon wrote:Trawię do tej pory wizytę... U małego wszystko ok, serduszko bije, rusza się, rozmiarowo super na swój czas, wód płodowych ma ile trzeba, szyjka też ok, wyniki krwi i moczu mam idealne i to są powody do zadowolenia 😊 plamienie najpewniej było przez to łożysko które na szczęście się złączyło z macica nie ma już tego "babelka" ale pojawiło się podejrzenie łożyska przodującego bo jest na części szyjki... To dopiero podejrzenie bo dzisiaj miałam 19+4 i lekarz powiedział że potwierdzenie powinno byc pod koniec 2 trymestru wtedy wszystko będzie już na tyle rozwinięte że będzie prawie pewność lub zrobieniu usg dopochwowego ale przez czwartkowe plamienie nie chciał ryzykować i powiedział że na następnej wizycie mnie zbada od dołu(za 4 tygodnie bo jedzie na urlop po drodze). Usłyszałam że mało realne żebym rodziła naturalnie raczej CC bo albo wskazaniem będzie to przodujące łożysko albo moje ciśnienie i historia z chorobą nerek z przeszłości bo mówi że jestem w dużej grupie ryzyka że po 30 tygodniu wystrzeli ciśnienie i jak to powiedział "jak już położę Cię w szpitalu to do rozwiązania" 😐 31.10 mam połówkowe, mam jeszcze zrobić usg echo serca płodu(jutro się zapiszę) nie ze są jakieś podejrzenia ale chce mieć kompleks badań prenatalntch małego. Mam dużo leżeć, odpoczywac i się nie stresować, najpewniej do rozwiązania będę na Duphastonie, mam drac 2 dziennie a jak pojawi się plamienie to 3 razy dziennie. Wiadomo cieszę się że u małego ok ale to podejrzenie przodującego łożyska mnie trochę zasmuciło. Przytyłam już 6,5 kg 🙈
Jeszcze niedawno mnie dziewczyny pocieszały więc ja pocieszę Ciebie. Nie martw się na zapas, jeszcze jest czas żeby łożysko się podniosło, też czekam jak na szpilkach na kolejną wizytę, bo wtedy będzie wiadomo co z moim łożyskiem czy podniosło się czy dalej zakrywa ujście szyjki macicy.
Mnie osobiście wizja cc przeraża i paraliżuje.. Nie wyobrażam sobie tego na tą chwilę. Ale jeśli będzie trzeba ciąć to zgodzę się dla dobra dziecka i mojego.Madzixon lubi tę wiadomość
-
Roksi pytałaś o jodek potasu. Ja uważam, że to temat zastępczy. Nie ma zagrożenia na tą chwilę, a masz rząd lubi wymyślać tematy poboczne żeby w tym czasie przepchnąć jakąś "fajną" ustawę, tak żeby lud się nie zorientował..
Ten jodek potasu i tak działa max 48h, z każdą godziną od wzięcia maleje więc to też nie ma co polegać, że uchroni przed promieniowaniem. Poza tym nie uchroni przed np plutonem, a takie są teraz elektrownie jądrowe. W czasach Czarnobyla były zupełnie innego typu niż w tej chwili.
To tak tylko ode mnie. Nie zdziwiłabym się również jakby to był kolejny temat do straszenia, podobnie jak pandemia. Covid przestał działać więc trzeba było wymyślić coś innego, zastraszonym ludem łatwiej się rządzi ☺️
Oczywiście to tylko moje zdanie.
Dobrej nocy dziewczyny.Hermiona5, Ciążowa_Gapsy lubią tę wiadomość
-
Hope28 wrote:Super, że na wizytach wszystko dobrze🥰
A ja mam takie pytanie z innej beczki 😅 wiem, że część z Was ma już dzieciaczki więc potrzebuje porady. Chciałabym kupić coś mojemu chrześniakowi bo dawno się nie widzieliśmy, a kompletnie nie wiem co. Skończył 2 lata w czerwcu. Macie coś sprawdzonego? Dodam że kompletnie nie mam pojęcia co ma w czego nie bo dosyć daleko od nas mieszkają, a to raczej typ który ma wszystko. Szukam czegoś tak do 2 stów.
U nas na 2 urodziny bardzo się sprawdziły klocki magnetyczne. Bawi się nimi do dziś a ma ponad 4 lata. Duplo nie dotyka nawet 😔 -
Madzixon gratuluje ze z synkiem wszystko dobrze, myśle ze na te chwile to najwazniejsze 🥰 co do łożyska to nie mam doświadczenia w tym temacie, ale tak jak pisze Ula łożysko może się jeszcze podnieść wiec nie ma co się martwić na zapas. Wiem ze łatwiej napisać niż zrobić..taki nasz los ze o dzieci martwimy się od pozytywnego testu do końca zycia zapewne 🤭 sama nie chciałabym cesarki i chyba bardziej boje się tego niż SN jednak staram się nie martwić rzeczami na które nie mam wpływu..trzymam kciuki 🤗
Ula myśle ze coś racji jest w tym ci piszesz, na pewno wielu wzbogaciło się na pandemii, strachu ludzi itp jednak tak jak pandemia można powiedziec rozłożyła się w czasie i np czy ktoś się szczepi czy nie mieliśmy czas żeby podjąć decyzje tak w przypadku ewentualnego promieniowania decyzje trzeba podjąć od razu. Jednak tez nie mamy pewnosci ze to co przekazują nam media jest do końca prawda. Przyjmę dawke, narażę dziecko a potem państwo się wypnie i stwierdzi ze się pomyliło i fałszywy alarm xD tak poprostu przeszło mi przez myśl co zrobić gdyby zagrożenie faktycznie było.. -
Hermiona w nowych modelach Bebetto już są koła wypełniane żelem/pianką jak coś i są cichutkie i lekkie
Ulaa ja tez mam jakiś luz odnośnie tego jodku, nawet się dlatego nie wczytywalam w temat i nic nie wiem 😅 mój tata były wojskowy jakoś mnie uspokoił kiedyś w temacie i dlatego nie mysle o tym. Zgadzam się z Tobą w tej kwestii strachu, nie ma co wpadać w paranoje. Z Czarnobylem mam w rodzinie związana historie - moja ciocia była wtedy w ciąży, ciąże donosiła, urodziła zdrowe dziecko, mój kuzyn zdrowy jak byk. Wiec to tez nie jest takie 0:1, ze się coś stanie raczej
Madzixon nie martw się jeszcze tym łożyskiem, ja i Ula na razie tez mamy nisko te łożyska, nie stresujmy się na zapas, ja ciagle wierze, ze pójdą w górę ❤️Hermiona5, Madzixon, Jusia 82, Ulaa lubią tę wiadomość
-
Ja nie wiem jaka decyzję podejmę co do tego jodku. Sprawę rozwiązana mają osoby z nadczynnoscia tarczycy, bo nie mogą wziąć i dylemat z głowy.
Mam nadzieję, nie nie przyjdzie nam podejmować takiej decyzji.
Urzędy wojewódzkie i urzędu gminy udostępniły informacje jak to dawkować,kto nie może wziąć i takie tam. Natknęłam się w necie na to, bo jakoś mi nie po drodze z tv.
Madzixon u małego wszystko dobrze, reszta też się uzlozy 🙂
Też rozmyślam o sn i CC. Ale chyba bez nastawiania się na 1 opcje. Co będzie to będzie. 1 poród nauczył mnie, że w kilka chwil wszystko może się zmienić i wezmę co mi los da. Planu porodu też nie będę pisała. Jedyne co mi przychodzi do głowy żeby tam wpisać to że chce z porodówki wyjść z dzieckiem i oboje mamy być zdrowi i żywi. -
Cześć dziewczyny
Jeśli chodzi o jodek - mama dała mi opakowanie (pracuje w szpitalu) i mówi "jak powiedzą w telewizji to wtedy weź" 🤦♀️😂 nie chciało mi się z nią dyskutować, wzięłam i schowałam do torebki dla spokoju..
Ja wczoraj o 22 wróciłam od dentysty, złamałam zęba 😭 normalnie jadłam kanapkę i nagle ciach, coś się poruszyło i połowa zęba zaczęła latać na boki, myślałam, że zawału dostanę. Udało się go uratować, wyrwał tylko połowę zęba, ale tyle stresu i bólu (bardziej ze wstrzykiwania znieczulenia) dawno nie miałam. No i oczywiście cały czas w głowie myśl czy to jakoś na dzidzię nie wpłynie. Ciężki dzień ogólnie.. byłam głodna, musiałam prowadzić w deszczu i po ciemku a dziś dalej ząb boli i zjadłam jogurt póki co..
Trochę sobie ponarzekalam, wybaczcie 😁
Miłego dnia 😊👧+🧑+👶+🐻❄️
2023 - synek ❤️
31.12.2024 ⏸️ beta 33
2.01.2025 beta 123
23.01 - wizyta -
Twilight ja nie tak dawno ugryzlam frytkę i górna dwójka mi się zlamala przy samym dziąsle, nawet trochę głębiej..... to był jedyny raz kiedy się cieszyłam, że nosimy maseczki bo dluuuuga droga była do nowego zęba. W lustro w ogóle nie spoglądałam. Dobrze, że Twój udało się od razu uratować 🙂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2022, 08:40
-
Pomysły na prezent dla dwulatka
Książeczka z serii Rok w lesie, są w górach itd. Ale mój faworyt to rok w lesie.
Książeczka Naciśnij mnie.
Zestaw drewniany warzyw i owoców na magnesy (nie rzepy)
Wszelkie auta itd
A najlepiej zapytać czy już są jakieś bajki na topie. Np Psi patrol - tutaj masz wszystko od zabawek po majtki.
I mając dwójkę dzieci, co prawda chłopca i dziewczynkę, mogę powiedzieć że zupełnie różne zabawki podpasowaly
Klocki magnetyczne są extra, tylko my mamy z małymi kulkami, to dla dwulatka może być jeszcze pokusa połknięcia kulki.
Syn od 18m układał puzzle - szczególnie z czuczu z dużymi elementani. Córka nieszczególnie.
Syn budował z Duplo , Stacyjkowo (bajka o pociągach)
Córka woli pojazdy z Psiego patrolu.
Niewidzialna - ja wczoraj miałam wizytę 40km od domu, potem zakupy, rzuciłam się na okno w salonie póki słońce było. I umyłam tylko z zewnątrz, środek został na dziś. Tyle że ja w salonie mam 5x metrowe okno od podłogi do sufitu. Więc trochę tego jest. 🙈
Zasłony pewnie na jutro zostaną.
I tak mycie okien zamiast 1-2dni, ciągnie się tydzień. W jednym pomieszczeniu 🫣
https://pantabletka.pl/plyn-lugola/
Tu artykuł o płynie Lugola , też był swego czasu szal na zakupy.
Ja jestem dzieckiem po Czarnobylu. Wybuch był w kwietniu, ja jestem z listopada. Ale to był czas kiedy reaktor był długo otwarty, te chmury radioaktywnych pierwiastków unosiły się nad Europe długi czas. Jeśli ktoś był w bliskiej odległości, mogło to doprowadzić do poronień , wad rozwojowych itd. wtedy pito ten jod, ale czy słusznie? Czy nie było więcej komplikacji po tych Jodzie, obecnie w zaburzeniach funkcji tarczycy. 🤔
Miejmy nadzieję że do niczego takiego teraz nie dojdzie. I pamiętajmy że jodek potasu ochroni , o ile w ogóle, to tylko tarczycę. Nic poza nią, nie chroni przed promieniowaniem. Tu lepszy byłby ołowiany schron. 🙃
Szwagier zarysował mi auto, najpierw był mega WKU... A teraz z ubezpieczenia mam dostać fajna kasę i się śmiałam że zasponsorował nam bilety lotnicze na wakacje. 🫣 Tylko te drzwi w aucie trzeba naprawić. Najgorsze że jak wstawię samochod do warsztatu to przynajmniej tydzień będę bez auta. Wrr...
Korzystalyscie z majtek ciążowych "modelujących".?
Pod sukienkę na wesele chce coś założyć żeby nie było widać gumki od majtek ani wystających boczków. Ale boje się że będą też brzuch uciskać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2022, 08:45
-
Też myślę, że na razie nie ma co panikować z jodkiem potasu, choć nie wiem czy byłabym taka pewna, jakbym nie mieszkała kilka kilometrów od granicy z Niemcami 😅
Twilight masakra z tym zębem, dobrze że udało się od razu to zrobić! O znieczulenie się nie martw, to właśnie drugi trymestr jest najbezpieczniejszy, jeśli chodzi o podanie znieczulenia.
Madzixon ciężką wizytę miałaś... Jeszcze wszystko się może zmienić, masz na codzień podwyższone ciśnienie?
-
Roksi wrote:Hermiona powiedziałabym ze piankowe/żelowe. Moja ciotka miała kilka lat temu bodajże bebetto z pompowanymi i to był dramat, ciagle przebite 😂 a mieszkamy w mieście..😒
Ale może teraz już robią inne? Lepsze?
no ja też byłam nastawiona na pompowane bo myślałam, że będą najlepsze na mój teren, a w sklepie właśnie usłyszałam że wcale nie są tak fajne bo ciągle trzeba dopompowywać, przebijają się etc. Polecano mi żelowe na trudny teren.
Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693 -
Ulaa wrote:Jeszcze niedawno mnie dziewczyny pocieszały więc ja pocieszę Ciebie. Nie martw się na zapas, jeszcze jest czas żeby łożysko się podniosło, też czekam jak na szpilkach na kolejną wizytę, bo wtedy będzie wiadomo co z moim łożyskiem czy podniosło się czy dalej zakrywa ujście szyjki macicy.
Mnie osobiście wizja cc przeraża i paraliżuje.. Nie wyobrażam sobie tego na tą chwilę. Ale jeśli będzie trzeba ciąć to zgodzę się dla dobra dziecka i mojego.
Dokładnie tak!!! Madzixon poczekaj jeszcze ze stresowaniem się. Jeszcze dwa tygodnie temu lekarz mówił, że przodujące i żeby uważać a na ostatnim usg połówkowym napisał- łożysko nie przoduje Więc w przeciągu nawet 2 tygodni może coś się zmienić.
Podpinam się pod pyt o majtki modelujące
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2022, 09:42
Madzixon lubi tę wiadomość
Starania od 2014 ,
1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200
4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)
11. transfer, beta<0,2
12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152, 11dpt: 1024, 13dpt:2630, 16dpt: 8693 -
Cześć
Witam nowe koleżanki!
Wybaczcie, ale prawdopodobnie nie uda mi się odnieść do wszystkich wpisów.
Jeśli chodzi o prezent to ja jestem team duplo lub play mobile. To ZAWSZE się sprawdza.
Aniamania zaproś następnym razem na to ognisko Trochę pozazdrościłam
Konieczynka super, że jednak odważyłaś się podjąć decyzję dotyczącą wylotu na wakacje. Z pewnością to będzie super czas!
Roksi mi tylko mignął jakiś temat tego jodku, ale nie zagłębiałam go. Na grupie lokalnej dziewczyny się dopytywały co robić, bo podobno w jakimś przedszkolu dali rodzicom zgody na podanie go dzieciom w razie promieniowania. To jest dopiero szok. Gratuluję Ci również udanej wizyty 180 g to już kawał człowieka.
Madzixon najważniejsze, że z dzidziusiem jest wszystko okej. Nie smutaj. Ja myślę, że każdy rodzaj porodu ma swoje plusy i minusy. Chyba nie powinno się zakładać, że któryś jest gorszy/lepszy. Na pewno lekarz prowadzi nas tak, żeby było jak najlepiej i jak najbezpieczniej- i dla nas i dla dzidziusia. Osobiście staram się w ogóle nie myśleć o porodzie. Chyba najbardziej się boje, że urodzą się za wcześnie. Tylko tyle i aż tyle. Jak lekarz powie, żeby rodzić naturalnie to będę rodzić, jak zaproponuje cc (jako bezpieczniejszy sposób rozwiązania) to oczywiście przytaknę. To właśnie dlatego powinnyśmy chodzić do takiego lekarza, któremu ufamy.
Moja wczorajsza wizyta bardzo pozytywna. Lekarz posprawdzała wszystkie przepływy, wielkości i inne parametry. Jak to stwierdziła: na ten moment dzieci idealne jeden waży 189g, drugi 193g. Potwierdziła drugiego, a właściwie trzeciego syna. Także oficjalnie zostaje królową siusiaków haha!
Ze mną też wszystko ok. Połówkowe 8 listopada. Niestety wczoraj policzyła mnie normalnie jako wizyta bliźniacza i usg bliźniacze. Na terminalu wybiło 635 zł i tak. Było mi przykro, nawet się trochę popłakałam, bo ostatnio mamy baaardzo dużo wydatków. Syna musieliśmy zapisać na terapie SI. Jutro ma okulistę i tak cały czas. Czasem mam wrażenie, że cała moja pensja idzie na lekarzy. Oczywiście nie jestem na nią zła, bo zawsze liczyła mi jako zwykłą wizytę (nie bliźniaczą i bez usg nawet jak je robiła). Zwyczajnie dobiły mnie wydatki.
A wieczorem mieliśmy zebranie wspólnoty i podnoszą nam czynsz o 420 zł bo trzeba na cito robić remont dachu budynku....
Okej. Poleciałam dziś trochę po klawiaturze...
Dobrego dnia dziewczyny
Mikaaa92, Zniechecona, Roksi lubią tę wiadomość
-
Twilight współczuje przebojów z zębem… dobrze, ze udało Ci się kogoś znaleźć na szybko!
Chica najważniejsze, ze z maluszkami dobrze i gratuluje trzeciego syna! Będziesz ogarniać tematy chłopięce jak mało kto wydatki na lekarzy to temat rzeka, ja jak chodzę do endokrynologa tez praktycznie co miesiąc to czasem nie patrzę już na stan konta, żeby sie nie dobijać. Jeszcze teraz szczepilismy młoda na ospę i w listopadzie druga dawka, a to kolejne pieniądze. No ale akurat mam założenie, ze na zdrowiu nie oszczędzamy, a na NFZ sie pewnych rzeczy nie da a moich stronach, choćby człowiek pękł. Moje połówkowe za mniej niż tydzień, czekam bardzo i mam nadzieje, ze wyjdę z gabinetu tylko z dobrymi wiadomościami ❤️
Co do porodu tez staram się mieć otwarta głowę. Wolałabym SN, boje się cc, ale na nic się na razie nie nastawiam i po prostu będę słuchać lekarzy, żeby podjąć najlepsza decyzje dla siebie i dziecka. Zreszta dla mnie poród to trochę „żywioł” i tez nie chce się na nic zamknąć ani na niczym fiksowac, to ta sytuacja w życiu, na która nie do końca masz wpływWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2022, 09:53