X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe (2023) Mamusie
Odpowiedz

Marcowe (2023) Mamusie

Oceń ten wątek:
  • Roksi Autorytet
    Postów: 1097 655

    Wysłany: 11 listopada 2022, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry 😊

    U mnie nocka względnie spokojna, ale teraz jak czuje już ruchy to dziwnie spi mi się na brzuchu bo czuje jak dziecko wtedy kopie😂 córka miała dziś przerwe w spaniu o 4, ale na szczęście mąż z nią wstał o 7:30 to mogłam jeszcze dospać godzinke 🫣

    Madzixon ja mam taki zwykły do odkurzacza i spoko jest, w sensie super ściąga itp. Ale im córka jest starsza tym o wiele trudniej to zeobic, w dwójkę nie możemy jej utrzymać tak się wyrywa, wiec jak jestem z nią cały dzień sama to już wgl nie ma mowy żeby zrobić bo mnie kopie po brzuchu…ale na początek myśle ze ok, a potem to już zależy od dziecka 😄
    Takie ręczne za 100 zł itp nie miałam ale z tego co słyszałam to nie warto nawet..
    Jest tez z firmy nosiboo bardzo polecany, ale droooogi wiec nie wiem czy rzeczywiście tak warto. Musze poczytać znowu, bo może już teraz przy drugim warto zainwestować..a może któraś z Was ma?

    Madzixon lubi tę wiadomość

    age.png
    23.03.2023 💙
    39+1 3950g | 35+6 3100g | 32+6 2200g | 29+1 1450 g | 24+6 860 g | 22+6 600 g | 21+1 400 g |12+6 👶🏻 6.5 cm | 9+0 👶🏻 2 cm | 6+2 ♥️ |17.07.22 ⏸
    👧🏻 24.04.21
  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 11 listopada 2022, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam doswiqdczenie z frida I katarkiem do odkurzacza. Na Pocztatek frida jest ok, ale katarek jest niezastapiony przy zlobkowych glutach:) Moje dziewczyny od dawna same wydmuchuja noski, wiec sie pozbylam, ale teraz na pewno kupie obydwa.

    Madzixon lubi tę wiadomość

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3945 4093

    Wysłany: 11 listopada 2022, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My mamy katarek i elektryczny z Brauna Moja córka boi się bardzo katarku i osobiście uważam, ze nieludzkie jest ją zmuszać do tego jak się wyrywa i ucieka. Nie chciałabym być na jej miejscu. Ten z Brauna słabiej odciąga, ale daje radę i jest cichy, młoda przynajmniej się go nie boi, wiec u nas katarek leży w szafie, a Brauna co jakiś czas w użyciu :) tez uczę już młoda dmuchać nos, czasem po płaczu jej się uda wydmuchać całkowicie, wiec powoli idziemy już w te stronę ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2022, 12:29

    Madzixon lubi tę wiadomość

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • BoboBolek Autorytet
    Postów: 578 411

    Wysłany: 11 listopada 2022, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooooo temat odciągaczy glutów!
    Ja z chęcią poczytam co piszą doświadczone mamy.

    Moja córka miała katar 2x w życiu.
    Z czego tylko raz miała taki mocno zapchany noc.

    Wystarczyło odciąganie Fridą, taką manualną, bez podłączania do odkurzacza.

    Przy drugim pewnie częściej będziemy się borykać z infekcjami w domu.

    ⏰ PTP 09.03.2023
    💙 Chłopak!
    ❤️19.07.2022
    ⏸ 29.06.2022
    👧🏼 2020
  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 11 listopada 2022, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale paradoksalnie cisnienie w katarku nie jest takie mocne, Moje dziewcyzny wolaly katarek niz fride. Jak byl gil to same przycjodzily zeby im wyciagnac:D Takze nie ma reguly.

    Jesli chodzi o ubranka, dzis sie zmotywowalam i przejrzalam torbe od przyjaciolki. No coz, jest tego tyle, ze … nic juz z ubranek nie planuje dokupowac. Spiworek tylko do spania I drugi do wozka, I tetre/Muslin I to tyle z tekstyliow.

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 11 listopada 2022, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej 🙂
    My mieliśmy tylko fride. Ja nie używałam, bo mam odruch wymiotny przy takim wdechu, mąż zawsze działał. Na szczęście nauczył młoda wydmuchiwac nos i jak poszła do żłobka jak miała 1,5 roku to po prostu dmuchała w chusteczkę.

    Oo właśnie. Chyba tym razem zakupie śpiworek. Nie uzywalam przy córce bo urodziła się w upały to raz a dwa darła się w nim bo ograniczał jej ruchy. Ona jest z tych ,,całkowicie wolna i swobodna,,. Dziś w brzuchu mój dziec śpi. Nic a nic się nie rusza.
    A ja od rana przy garach. Jutro mam gości więc robię ciasta i zaraz zabieram się za mięso. Musiałam upiec dodatkowe ciasto żeby mój mały alergik też mógł coś zjeść.

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 11 listopada 2022, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś za to ja miałam przygodę z IP.
    Rano wzięło nas z mężem na amory, właściwie zanim jeszcze do czegoś doszlo, zobaczylam że pojawiła się krew. Najpierw nie byłam pewna, ale śluz podbarwiony. Najpierw na spokojnie, stwierdziłam że pewnie gdzieś " się otarłam". Ale z każdą chwilą denerwowalam się coraz bardziej.
    Pojechaliśmy do szpitala. Szybko mnie lekarz zbadał, zrobił USG. Szyjka twarda, zamknięta 5,5cm. Łożysko wysoko, bez cech odklejania. Mówię mu że być może to efekt stosunku, do którego właśnie nie doszło.
    A ten że niby nic Pani nie jest, ale to 25tydz.i trzeba jechać do szpitala 3' referencyjnosci. Dostałam papaveryne i no-spe w tyłek i nakaz jazdy do Białegostoku.
    Najpierw pomyślałam że skoro wszystko jest ok to po co mam jechać. No ale... Lepiej dmuchać na zimne. Więc wycieczka 40km w jedną stronę.
    Tam przyjęli mnie z zaznaczeniem że krwawię. Ja mówię że nie krwawię, tylko pojawiło się pojedyncze plamienie. Lekarka mnie zbadała i mówi że mam śliczna nadzerke i infekcje. A ja nic a nic nie czułam. Potwierdziła że szyjka ma 5,5cm, że wszystko ze mną ok. A ta krew to z nadżerki. Do kontroli u swojego gina w poniedziałek.
    Stresu było co nie miara.

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 11 listopada 2022, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko, Koniczynka, wspolczuje stresow :/ ale szyjke to masz naprawde mega dluga! Moja na tym etapie ma 3.1 cm. No co do amorow, to powiem Wam ze po moich stresach ostatnich to juz sie w ogole odechcialo (w sensie pozadanie nadal mam, ale rozsadek mi podpowiada zeby nie ryzykowac jak take przygody byly). No wiec celibat do konca. Ale aby z dzieckiem bylo ok, to sie kiedys wszystko nadrobi :)

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Zniechecona Autorytet
    Postów: 274 255

    Wysłany: 12 listopada 2022, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Konieczynka wspolczuje stresow. Najwazniejsze, ze wszystko juz sprawdzone i zbadane. Odpoczywaj i byle do wizyty :)

    14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9546

    Wysłany: 12 listopada 2022, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję Konieczynka tego stresu..
    Ja sama właśnie siedzę jak na szpilkach, bo byłam dziś na zakupach w galerii (bardzo tego nie lubię, ale musiałam kupić sobie kurtkę na zimę) i teraz przy podcieraniu zauważyłam dużo galaretki coś bardzo podobnego do czopu śluzowego 😏

    Wczoraj też były u nas przytulanki więc łudzę się, że może to pozostałości spermy, ale z drugiej strony chyba chcę wierzyć w coś, co raczej nie jest możliwe, bo sperma jednak nie jest taka gęsta jak galareta 😢

    Także u nas też absolutnie już seksów nie będzie, trudno..
    Mam nadzieję, że obejdzie się bez wizyty na ip

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Zniechecona Autorytet
    Postów: 274 255

    Wysłany: 12 listopada 2022, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa przyznam, ze nie wiem jak wyglada czop sluzowy, bo to moja pierwsza ciaza, ale wiem ze sperma z pewnością potrafi nabrac konsystencji i koloru zoltej galaretki juz nawet po 3 dniach zalegania w meskim organizmie, #sprawdzoneinfo 😅

    Trzymam oczywiscie kciuki, zeby bylo ok :)

    14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
  • Andzelina Ekspertka
    Postów: 167 95

    Wysłany: 12 listopada 2022, 19:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa czy uspokoilaś swoje obawy czy udałaś się jednak na IP?

    Każda sytuacja jest inna i nie ma co sugerować się czyimś przypadkiem ale ja z czymś w rodzaju "galaretowatej" wydzieliny byłam dwa razy u lekarza i stwierdzono, że tak może być i nie jest to czop a po prostu gęsty śluz.

    U mnie zdarzało się po wysiłku

    Ulaa lubi tę wiadomość

  • Tyśka Ekspertka
    Postów: 228 202

    Wysłany: 12 listopada 2022, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pytanko: używała któraś wielorazowych wkładek laktacyjnych?

    preg.png
  • BoboBolek Autorytet
    Postów: 578 411

    Wysłany: 12 listopada 2022, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa,
    Ja mam co jakiś czas taki jak galaretka z budyniu 😅
    Przejmowałam się nim, ale teraz jestem po wymazie i flora bakteryjna jest prawidłowa.

    Tyska,
    Wielorazowych nie używałam. Nie wyobrażam sobie. Mi bardzo dużo mleka wypływało przez pierwsze miesiące. Potrzebowałam wkładek które dobrze chłoną.
    Moje ulubione to LOVI. Cieniutkie, z dużą średnicą i chłonne.

    ⏰ PTP 09.03.2023
    💙 Chłopak!
    ❤️19.07.2022
    ⏸ 29.06.2022
    👧🏼 2020
  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9546

    Wysłany: 12 listopada 2022, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie pojechałam do szpitala, nic mnie nie boli, a faktycznie dużo dziś chodziłam i nosiłam więc może to wcale nic złego.

    Jeśli nic się nie wydarzy, to 28.11 mam wizytę, a zrobiłam zdjęcie tej wydzieliny (zawsze robię taką dokumentację jak mam jeszcze daleko do wizyty 😂). Patrząc na to, że to nie jest moja pierwsza ciąża i nie pierwszy raz mam do czynienia z czopem, mogę powiedzieć, że na 90% to właśnie kawałek czopu. Kolor bezbarwny, bez zapachu, galareta na maxa, po chwili na papierze mega sztywny i gesty.
    To na pewno nie jest zwykła wydzielina śluzowa, prawdopodobnie to nie jest też sperma, bo jednak kolor zupełnie przezroczysty "to coś" miało.

    No nic, będę się jeszcze bardziej oszczędzać i resztę zakupów zrobię online 😃

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Andzelina Ekspertka
    Postów: 167 95

    Wysłany: 12 listopada 2022, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa podziwiam Twój spokój ale pewnie masz rację bo to nie Twój "pierwszy raz"😊 na pewno wszystko będzie dobrze

  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 12 listopada 2022, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa obserwuj sie i bedzie dobrze!

    Ja dzis tez jakis gordzy dzien mialam, tak jak ostatnio ktoras z Was pytala o bole okresowe to mowilam ze nie miewam, tak dzis coagle cos mnie klulo lub ciagnelo. W efekcie po prostu odpoczywalam. Teraz jest lepiej. Przerobilam troche materialu, uspalam dzieci i siadam do the crown:)

    W ogole podejrzewam owsiki u corki😭 bo w nocy od kilku dni placze i wrzeszczy i dzis mowila w nocy ze ja pupa boli :/ dalam dzis pytantelum, oni, max tez wzial, poscciele do prania, zabawki do dezynfekcji i zobaczymy. Przed spaniem mowila ze ja brzuszek boli, mam nadzieje ze to od tego leku i ze nocka bedzie spokojna… powiem wam ze Moje dzieci od dluuugiego czasu nie choruja lub choruja bardzo lajtowo, i zapomnialam juz jaki to stres jak dziecka cos dolega. Najgorsze uczucie ever. U nas ostatnio z takich bardziej stresujqcych akcji to bylo zapalenie ucha zewneteznego na wakacjach, Boze jak to dziecko plakalo :/ od czerwca mielismy spokoj z chorobami wiec troche moj mozg sie wyciszyl I odstresowal. A przy 3 bedzie powtorka z rozrywki 🙈

    Co do wkladek, ja tez uzywalam jednorazowe ale tez mialam duuuzo mleka. Lansinoh i lovi zdawaly egzamin.

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3945 4093

    Wysłany: 12 listopada 2022, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ulaa Ty się w tej ciąży nie nudzisz 😅 pół żartem, pół serio oczywiście ;)

    U mnie dziś zabiegany dzień, byliśmy na większych zakupach za granica, mieszkam przy granicy z Niemcami, a dużo rzeczy, które lubię tam kupić mi się skończyło. Potem większe porządki w domu i nawet nie miałam czasu zajrzeć na forum. Mam nadzieje, ze Wy dziś bardziej odpoczelyscie ;)

    Co do czopu mnie w poprzedniej ciąży odchodził w formie wodnistej, trochę czułam pieczenie przez dwa dni i zwiekszona wydzielinę, na wizycie spytałam lekarza (po tych dwóch dniach), czy nie mam infekcji, a on powiedzial, ze to po prostu porod się zaczął 😅 wiec może być i tak 😂

    A co do wkładek to ja tez używałam jednorazowych, bo bardzo się lało przez pierwsze kilka miesięcy. Najczęściej canpol i lovi ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2022, 21:58

    preg.png

    🎊 czekamy na kolejnego dzidziusia!
    👧👧 dwie córki
    😢 2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • BoboBolek Autorytet
    Postów: 578 411

    Wysłany: 12 listopada 2022, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hm. Chyba czop może różnie wyglądać…
    Mój był lekko brązowy… i nie chciał się skończyć! Ileż tagi było!
    Raczej jak gęsty kisiel…

    Rety 😱

    Przepraszam za tak dokładny opis 😅

    ⏰ PTP 09.03.2023
    💙 Chłopak!
    ❤️19.07.2022
    ⏸ 29.06.2022
    👧🏼 2020
  • Mikaaa92 Autorytet
    Postów: 714 562

    Wysłany: 13 listopada 2022, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matko nie mówcie mi tu o czopach bo się zeschizuję, a i tak zawsze całą muszlę i papier oglądam 🤪 Mi wczoraj rano wyleciało pół antybiotyku dopochwowego, nie rozpuścił się dziad i już miałam mały zawał. Sorry za te szczegóły 😂
    Ogólnie ostatnio często łapie mnie taki jakiś dziwny ból w szyjce, zastanawiam się czy to jeszcze resztki infekcji czy skracanie 😒 Na szczęście już w środę wizyta, nie pamiętam kiedy się tak stresowałam przed wizytą.

    A co do wkładek do wstępnie wrzuciłam do koszyka w Gemini te z Canpola, mój koszyk obecnie ma już 400 zł 🙈

    💗 Iga 👶 3540 g 54 cm

‹‹ 195 196 197 198 199 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ