Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
BoboBolek ale miałaś sen!!! ❤️
Co do wizyt, to ja mam w czwartek usg 3 trymestruI bardzo liczę na dobre wieści odnośnie mojej szyjki… Trzymajcie kciuki proszę, trochę mnie to stresuje…
Twilight ja ubranka wrzuciłam na 90 stopni na pierwsze pranie. Poza swetrami i jakimiś kombinezonami, wiadomoa tak to zwykle piorę w 60 stopniach na programie intensywne odplamianie te dzieciece😅
Roksi, ja miałam pierwszy poród wywoływany i nie było tak zle. Jeśli szyjka jest gotowa i dzidziuś nisko to może się udać od razu, u mnie tak było. Choć nie nastawiałam się, ze urodzę pierwszego dnia. Położna tez trochę była sceptyczna co do tego, tylko ordynator mi to wróżył, który zakładał balonik. No i miał racjewiec to tez nie jest takie straszne, nie ma co się nakręcać
wiadomo, boli, ale chyba każdy poród boli 😅
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2023, 11:06
-
Tak, to prawda, wiosna to jest idealny czas na rodzenie dzieci
mam porownanie bo mam jedna corke z listopada a druga z kwietnia.
Ja bede prala w 60st ubranka, ale kocyki np zgodnie z zaleceniem producenta (piorac w 60 np zniszczylam bambusowe kocyki corki).
Co do snow, ja dzis mialam jakies erotyczne i znowu obudzil mnie orgazm. Masakra, cialo sie samo domaga… brzuch mialam jak skala.
Ja to sobie mysle oby jeszcze 7tyg wytrzymac i niech sie dzieje co chce (jutro koncze 30tc). Ja mam lll prenatalne 16.01, razem z wynikami z egzaminu. Juz nie moge sie doczekac tego dnia
My zlozyliemy wczoraj dostawke, super wygladanadal czekamy na za uro we do pokoju dziewczynek, jak juz bedzie to bedzie mozna i Krzysia pokoik ogarnac.
-
O, czyli te temperatury to dużo wyższe 🙈 ja to mam zawsze obawę przed praniem w wyższych temperaturach, boję się, że się poniszczą te rzeczy 😕 Za tydzień się za to biorę, bo szczerze to ja jeszcze nic w domu nie mam 🙈 ubranka podarowane dalej w rodzinnym domu w worku leżą i dopiero na weekend je przywiozę..
-
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Czy tylko mnie wzruszały te wszystkie życzenia od bliskich i znajomych dotyczące bejbika? Ktokolwiek mi życzył żeby wszystko się udało i że to już niedługo nie mogłam powstrzymać się od wzruszenia🥺 a mężowi to ryczałam w ramionach o północy że za chwilę będzieny we trójkę. Ja mam wizytę jutro u swojego lekarza, mam nadzieję że ten brzuch jest mniej twardy w jego opinii, choć skurcze wieczorami już coraz mniej przyjemne 😐
Ja prałam ciuszki w 40° bo zresztą tak było na metkach, bałam się że się skurcza czy uszkodzą. W nadchodzący weekend chce już torbę spakować, niech leży i czeka żebym miała to z głowy, jedynie przekąski dorzucę a tak reszta i tak się nie zepsuje 😉Starania od 12.2019
Lipiec 2021 Sono Hsg ✅
29.01.2022 1 IUI ❌
(leki : Clostilbegyt+ Ovitrelle)
01.03.2022 2 IUI - ❌
(leki: Aromek + Ovitrelle)
➡️ 05.2022 IVF - ICSI 🤞🏻
Leki : od 21 dc Estrofen💊
Krótki protokół - stymulacja : Bemfola 175, Orgalutran 0.25, przed punkcją : Ovitrelle +Gonapeptyl.
Wychodowalam 13 pęcherzyków.
Punkcja 31.05.2022🥚 - > pobrano 9 komórek-> blastki 5dniowe 3x❄️❄️❄️ transfer odroczony
1 FET 30.06.2022 🤞🏻-beta Hcg 9dpt 241! 🤞🏻🧡, beta Hch 12dpt 1177! 🤞🏻🧡
USG 5+5 - > mamy zarodek 🧡🙏🏻
USG 7+4 - > zarodek dalej z nami i jest serduszko 😍 crl 1, 32 cm tętno 160
USG 9+3/9+6->bejbik dalej na pokładzie 😍crl 2,97 cm tętno 180 🧡❤️
10+6 badanie Sanco - wynik prawidłowy ❤️ będzie synek 🧡👶🏼 -
Ja zaryzykuję w 60st. chyba że metka będzie mówiła inaczej
Aasha zazdroszczę takich snów 🙈 mi się śniło że miałam jakąś stalkerkę na facebooku, komentowała całą moją aktywność, wszystkich informowała o mojej ciąży, a wiedzą tylko bliscy znajomi i rodzina, no ogólnie głupota 🤣 za to kilka dni temu śnił mi się zmarły dziadek i jego mama, moja prababcia, która wyglądała zupełnie inaczej, ale byli strasznie ucieszeni na mój widok przytulili mnie, niby fajnie a obudziłam się dosyć przestraszona 😬 od razu za nich wieczny odpoczynek zmówiłam!
Gusia powodzenia na wizycie! 🍀 Ja mam wizytę za tydzień i też jestem ciekawa jak się ma szyjka przy braniu luteiny.
Madzixon kciuki 🤞Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2023, 11:46
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Dziewczyny, bawełniane ubranka możecie spokojnie wrzucić na te 60 stopni, nie zniszczą się. Wiadomo, sweterki, kocyki czy bambus to na niższych. Tak, jak pisze Aasha, bambus można zniszczyć akurat piorąc w temperaturze wyższej niż 30 stopni. Ja tak zniszczyła dwie pieluchy jak młoda była mała
Madzixon, daj jutro znać co lekarz powie o tych skurczachJa torbę spakuje chyba dopiero pod koniec stycznia, ale już większość rzeczy mam w domu do niej wiec tez jestem spokojna
-
Dzień dobry! Dla mnie ta wiosna mogłaby już zostać🌷
Chętnie bym już rozebrała choinkę, po świętach to już nie ma klimatu na nią.
Twilight ja też 50-60 stopni. W 30 zazwyczaj piorę jakieś delikatne czy wełniane rzeczy.
Co do snów to chyba w ciąży właśnie są intensywniejsze, też mi się codziennie coś śni🙂
Ja mam III prenatalne w środę o 18, mam nadzieję że lekarz zbada wszystko dokładnie i ta mała waga malutkiej to nic niepokojącego. -
Czy tylko mi praktycznie co noc śni sie poród 🙈
Ja już śniłam że miałam CC, albo że wody odeszły w środku nocy już teraz, czyli wcześniak. I jazda w nocy do Białegostoku do szpitala wyższej referencyjnosci. I telefon po dziadkach żeby ktoś do starszaków przyjechał.
Albo śni mi się poród pośladkowy
Żadna wersja mi się nie podoba 🙈
Jeszcze usnąć nie mogę do północy. Młody wtedy bardzo jest aktywny i te kopniaki po pęcherzu i w biodra, bardzo bolą.
Kciuki za wasze wizyty.
Seksu też mi brakuje, nie mam przeciwwskazań. Ale wiecznie chora od 1,5miesiaca. Plus ten ogromny brzuch. Na tym etapie zostają pozycję na boku chyba tylko, tak żeby ten brzuch gdzieś leżał 🥴 -
Ja mam jakieś obawy przed współżyciem 🙄 mimo, że nie mam przeciwskazań
Wpadłam na głupi pomysł i poszłam zrobić rzęsy... Żałowałam już po 30 minutach i modliłam się o szybki koniec.
Powodzenia na wizytach w tym tygodniu 😊
Ja mam USG III trymestru 11.01 a wizytę u prowadzącego 13.01.
Czy po 30tc wizyty powinny zwiększyć częstotliwość? Bo jak znowu będę mieć wizytę za 5 tygodni jak do tej pory to się zdenerwuję
-
Aasha całkiem niedawno miałam przez całą noc erotyczne sny 🙈 mąż się ze mnie później nabijał przed dwa dni i mnie podjudzał jeszcze bardziej 🤣 a u nas teraz celibat, bo on ma jakieś opory 🤦♀️ także no, ubaw po pachy naprawdę...
Dzisiaj za to same pokręcone sny, zupełny misz masz, już się tylko przewracałam z boku na bok i czekałam aż będzie jasno, żeby wstać 😜
Słuchajcie a pranie w 40stopniach a później suszarka bębnowa nie będzie ok?? Jakoś się tam wyparzą w suszarce czy lepiej wyprać w 60*?
A noi zapisałam się na szczepienie na krztusiec i idę w przyszłym tygodniu, w bliskiej rodzinie mamy małe dzieci, więc tak w razie czego wolę zrobić -
Ja rodziłam w koszuli rozpinanej do połowy i szczerze mówiąc po porodzie nie była wybrudzona, bo i tak właściwie była cały czas podciągnięta 😃
Teraz też kupię podobną i wcale nie chcę jakiejś drogiej, bo to moja ostatnia ciąża, a w domu i tak nie śpię w koszulach także już się nie przyda więcej ☺️
Ja mam wizytę najbliższą 9.01 i to jest usg III trym. Ale podejrzewam, że jeszcze w tym tygodniu mój lekarz prowadzący będzie chciał mnie zobaczyć także pewnie w piątek znowu pojadę do niego na dyżur 🙈
Potem ferie zimowe zaraz i jedziemy w góry, po feriach właściwie koniec stycznia. 30.01 wizyta w poradni patologii ciąży. A luty zleci szybciej niż mi się wydaje, bo jest krótki i też mamy kilka rzeczy zaplanowanych, także nim się obejrzę to będzie marzec. -
Ubranka piorę w 40 stopniach.
Te przyniesione ze szpitala w 60 wypiorę.
Przez okres noworodkowy mam zamiar dodawać Nappy Fresh Sanitizer.
Odnośnie wywoływania porodu, to ja miałam preindukcje.
Założono mi balonik. Troszkę bolało samo włożenie. Później nie miałam żadnych dolegliwości bólowych.
Wypadł po około 20h. Nie było chyba dziewczyny która dłużej z tym chodziła. Wszystkim powypadały po 3-6h.
Rozwarcie miałam na 3-4 palce.
Poprosiłam o to żeby na porodówkę, pod oksytocynę wzięli mnie jako ostatnią, bo chce dać organizmowi szanse na zupełnie naturalny poród.
Na porodówce się zrobiło tłoczno i zabrakło dla mnie miejsca.
Lekarka mi powiedziała, że ona na noc oksytocyny nie poda i mam iść do swojej sali, porządnie się wyspać.
W dalszym ciągu nie miałam żadnych bóli, skurczy itd…
Wody odeszły same.
Od wypadnięcia balonika do odejścia wód minęło około 12h.
Teraz bym nie chciała powtórki. Nie chce córki na tak długo zostawiać…
Chciałabym spędzić 2-3dni w szpitalu i ani minuty dłużej 😜⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Ja piorę w sumie cały czas w 40 stopniach, jedynie jak jakieś plamy są to 50/60
Dostałam właśnie wyniki i chyba mam cukrzyce bo podane jest w mmol, ale wrzuciłam w jakiś kalkulator i do tego za niska hemoglobina i jakieś inne tam parametry w krwi 😵💫
Krzywa
5.4 mmol/l - 97
8.6 - 155
7.5 - 135
Hemoglobina
6.7 norma 7.45-9.93 mmol/L
I jeszcze leukocyty w moczu 1-0-2 ale nie mam pojecia co oznacza taki zapis a norma 0-5
I bakterie - pojedyncze 😵💫
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2023, 14:29
-
Roksi ciekawe co Ci gin powie o tej hemoglobinie, bo mam taki sam wynik i nefrolog mi przypisała żelazo, a tydzień później gin powiedziała, że bez sensu, bo to jest niedokrwistość z "rozwodnienia" (u mnie parametr MCV jest w normie, więc krwinki są normalnej wielkości, a jak u Ciebie?)
-
Co do wywoływania to ja również miałam zakładany balonik
rano założyli, a ja już obiadu zjeść nie mogłam, bo tak rozkręciły się skurcze. Jeszcze pielęgniarka mi dała zastrzyk na wieczór, żebym się wyspała przed porodem 😂 ledwo doszłam do sali i odeszły wody 🙈 w nocy urodziłam 😃 także nie taki diabeł straszny
przy okazji dziewczyna, która leżała ze mną i czekała na wywołanie tak się tymi moimi wodami zestresowała, że sama zaczęła rodzic 😆😆
Mam dziś super niemoc. Chyba nadal ta grypa mnie trzyma, ale w bardziej łaskawy sposób.
Dziewczyny kciuki za najbliższe wizytyja również mam swoją jutro. Cant wait 😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2023, 14:41
-
Dziewczyny a ile po terminie miałyście zakładany balonik?
Ja na dzień terminu miałam skierowanie do szpitala a trafiłam tam już dzień wcześniej bo przestałam czuć ruchy i się przestraszyłam.
Urodziłam 4 dni po terminie z om ale te kilka dni to było takie nie wiadomo co, jednego dnia mi się pisały skurcze na ktg i wysłali mnie na porodówkę gdzie przeleżałam głodna pół dnia, nic się nie działo i mnie odesłali na oddział. Jak już dwa dni później miałam skurcze regularne około 19 to szybciutko mnie wysłali na porodówkę znowu a urodziłam dopiero po 14 następnego dnia, całą noc męczyły mnie skurcze a rozwarcie mi się robiło bardzo powoli, pęcherz płodowy mi przebiła położna, podali mi oksytocynę i zaczął się hardkor.
Coś czuję że tym razem też mnie nie czeka szybki poród ale bardzo bym chciała 🙈 -
Hermiona MCV mam w normie wiec mam nadzieje ze nie zaleci jeszcze żelaza, bo w poprzedniej ciąży miałam mega zaparcia przez tardyferon, a teraz w tym względzie jest ok wiec chciałabym żeby tak zostało 😂 ale ogólnie inne parametry mam rozjechane w tej morfologii które czytam ze mogą świadczyć o stanie zapalnym itp wiec ciekawe czy to po tej grypie czy nadal coś jest bo mnie gardło z jednej strony boli cały czas 😣
-
W ogóle co do tego wywołania to ja chyba nie boje się bolu samego w sobie..raczej tego ze to wszystko potem może długo trwać…poprzednio urodziłam 8 dni po i nie dosyć ze wszyscy pytali kiedy kiedy to ja sama już miałam dosyć bo mi było ciężko 😂 wiec teraz bym chciała isc 2/3 dni i do domu 😂🫣
Teraz to się zastanawiam już czy może przy tej „cukrzycy” i tak nie będę szła szybciej? Bo często czytam ze wtedy ciąże szybciej się rozwiązuje, ale tez nie wydaje mi się żeby moje wyniki były takie tragiczne? 🤔 nie ogarniam 😣 -
Aniamania no u mnie to było tak, ze w 37+6 miałam wizytę u lekarza swojego prowadzącego. Już to było po odejściu czopu, poszłam i miałam rozwarcie na 2-3 cm, nic mnie nie bolało, wiec się zdziwiłam jak mi to powiedział. W dodatku bardzo wysokie ciśnienie i obrzęki. Skierował mnie do szpitala, tam rano na drugi dzień zapadła decyzja o indukcji. Założyli ten cewnik, ja początkowo nic nie czułam, potem lekkie skurcze niby okresowe, ale słabsze. Położna sprawdziła co się dzieje na dole, wyjęła mi sama ten balonik, bo już było wystarczające rozwarcie po 1,5 godziny od włożenia. Podłączyli oksytocynę, 5.45 od założenia cewnika milam córkę już na sobie
Wiec u mnie to szybko poszło. I tez ten etap z cewnikiem nie był długi ani bolesny. Mnie zaczelo tak na maksa bolec po przebiciu przez położna pęcherza płodowego. Wiec u mnie to było przed terminem, ze ezgledu na te ciśnienie i obrzęki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2023, 16:27
-
Hej 🙂
Ja piorę w 40 stopniach i się nie zastanawiam czy coś się zniszczy, później i tak wszystko prasuje.
Z tego wszystkiego wypralam najmniejsze ubranka, które kupiłam na vinted. Za jakiś czas wypiore je w dzidziusiowym płynie, wyprasuje i też powoli zacznę przygotowywać wszystko.
Mnie wzięli pod oxy, podłączyli pod ktg więc nie miałam jak się przebrać a zresztą i tak nie miał mi kto zaniesc torby wiec nie miałam w co 🙈 później na cito cesarka, koszula się uchowała bez żadnej plamy