Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale komentarz 😳 ja ostatnio naskarzylam do właścicielki przychodni na pielęgniarkę. No już się miarka przebrała. Ile można znosić, czasy, że pielęgniarka i pani z gsu rządziły światem już minęły. Powiedzieli mi, że od stycznia skończy się problem bo dużo skarg jest i zakończyli współpracę z tą panią.
Ja też już po zastrzyku. Kiedyś jak dostałam zastrzyk w tyłek to bolało a tu aż się zapytałam, czy w ogóle mi podał 🙈 -
Dziś miała 2,9. A ostatnio 3 tygodnie temu 3,2. Wiec trochę się skraca, ale na te chwile nic więcej niż to, co biorę nie dostałam i mam się po prostu oszczędzać. Problemem jest to, ze od góry się lekko rozwarla. Ale na większości długości trzyma
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 21:00
-
Kurcze ja właśnie pierwszy raz kupiłam kapsułki z lovelli i NIC nie pachną bobasem te rzeczy! Aż się zaczęłam zastanawiać czy wrzuciłam tę kapsułkę 🤔 ale wrzuciłam.
Gusia sprawdziłam, że mamy ten sam termin i waga u mnie prawie taka sama więc te 3400 dla mnie jak najbardziej ok😅 w końcu to 1 kg mniej niż poprzednik to może nawet nie poczuję! Haha.
Chicaloca co za babsko z tej pielęgniarki, naprawdę. Chociaż w pierwszej ciąży jak poszłam do mojej przychodni do ginekologa bo ciążę prowadziłam prywatnie i chciałam to załatwić na NFZ to była strasznie niemiła i wymachwiała mi jakimś niby dokumentem, że to już nie podlega refundacji. Serio jakby oni wszyscy z własnej kieszeni mieli za to płacić 🫤
Ulaa czyli ile dni od pierwszych objawów zrobiłaś Julkowi ten test? Już zgłupiałam z tymi lekarzami, dostałam w aptece tylko jeden więc nie chcę żeby wyszedł fałszywie negatywny. -
Hej dziewczyny
wszystkiego dobrego w nowym roku! Dawno się nie odzywałam, chyba wyprawka mnie pochłonęła. Mam już prawie wszystko. W przyszłym tygodniu zaczynam prać i prasować ciuszki
Wczoraj byłam na III usg prenatalnym i lekarz wyliczył ze to już 32+3 i termin porodu 27.02! Jestem przerażona. Z miesiączki 31+4. Mały ważył wczoraj 1790g., więc mam nadzieję, że nie będzie gigantem. Ogólnie wszystko jest ok, tylko usłyszałam, że mam drugi stopień dojrzałości łożyska i ze szybko dojrzewa, ale niby że to nic złego. Potem dr dodał też w opisie badania, że są liczne złogi. W ogóle pytał mnie czy….palę!!! Byłam w takim szoku, że nawet nie zapytałam skąd takie pytanie. Ale chyba chodziło o to łożysko i sama już nie wiem czy mam się przejmować.
Ja też przyjmowałam zastrzyk z immunoglobuliny i nawet byłam w szoku bo udało mi się to załatwić w przychodni z dnia na dzień, Pani pielęgniarka dodała ze dobrze, ze przyszłam bo prywatnie bym zapłaciła z 500 zł, a swoje już wydałam (zobaczyła w karcie ciąży wpis, ze ciąża po in vitro). Potem lekarka sama z siebie zaproponowała, ze zleci mi na NFZ wszystkie badania, które zostały do zrobienia do końca ciąży. Także mnie nfz mocno zaskoczyło.
Co do położnej to ja właśnie planuję mieć swoją do porodu, więc muszę rodzic w konkretnym szpitalu, gdzie jest taka możliwość. Znam trzy dziewczyny, które rodziły z tą położną i wszystkie polecały. Na forach i grupach FB też są o niej pozytywne opinie. Idę na kwalifikacje 31 stycznia. Przeraża mnie, że to już zaraz… czas tak szybko leci. Strasznie się boje porodu…. Całe życie powtarzałam, ze jak dzieci to tylko cesarka i zastanawiam się co ja robię, że piszę się na SN😳 ja kiedyś zemdlałam po pobieraniu krwi i wylądowałam w szpitalu na tomografii głowy, także będzie ciekawie.
Życzę Wam dużo zdrówka w tym chorowitym okresie. Mnie nic nie łapie, mam dobra odporność, aż za dobrą. Przez nią w ciąże nie mogłam zajść.
Ja w nocy tez często nie śpię między 3, a 6. Leżąc na prawym boku mam od razu zgagę, a na lewym czuje ból/ mrowienie między piersiami. Do tego bolą mnie palce u rąk, dosłownie kości, ledwo je zginam po przebudzeniu. Mam tak od około 10 tygodni i to chyba ten zespół cieśni nadgarstka. Magnez nie pomaga.
Ale sie rozpisałam….🤣
Madzixon jak się czujesz i jak w tym szpitalu ?Hermiona5, Kaczka lubią tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Dziś miała 2,9. A ostatnio 3 tygodnie temu 3,2
Kurcze ja 2,9 to miałam dwa tygodnie temu już 😱 zobaczymy w poniedziałek jak sytyacja... Niby biorę tą luteinę, ale mam wrażenie że słabo się rozpuszcza, sporo później widzę na wkładce 😒Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 21:17
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Aniamania ja robiłam test tego samego dnia co miałam pierwsze objawy o krecha była super widoczna. Na spokojnie zrob, a nie czekaj bo przepadnie Ci możliwość podania leku przeciwwirusowego.
Ta pielęgniarka to w ogóle jakieś nieporozumienie. Zaczęła się buldoczyć, czy mi nie przykro że mam taką nieogarniętą lekarz, która nawet zapomniała mnie wpisać na te badania 😆 całe szczęście weszła wtedy ta moja lekarz i skomentowała, że jakby mi było przykro, to pewnie bym nie przyszła 🤯🤯 oczywiście musieli mi jeszcze pobrać krew, posprawdzać grupę itp, żeby była zrealizowana cała procedura i NFZ oddał kasę..Aniamania lubi tę wiadomość
-
Mikaaa mysle, ze teraz to sie już może skracać, tylko właśnie ważne, żeby nie była miękka o rozwarta… U mnie tez sie czasem tabletki dopochwowe nie rozpuszczają do końca. Ale lekarz mówi, ze jest to okej mimo wszystko. Wiec sie tym nie przejmuje
Mikaaa92 lubi tę wiadomość
-
Aniamania wrote:Kurcze ja właśnie pierwszy raz kupiłam kapsułki z lovelli i NIC nie pachną bobasem te rzeczy! Aż się zaczęłam zastanawiać czy wrzuciłam tę kapsułkę 🤔 ale wrzuciłam.
Gusia sprawdziłam, że mamy ten sam termin i waga u mnie prawie taka sama więc te 3400 dla mnie jak najbardziej ok😅 w końcu to 1 kg mniej niż poprzednik to może nawet nie poczuję! Haha.
Chicaloca co za babsko z tej pielęgniarki, naprawdę. Chociaż w pierwszej ciąży jak poszłam do mojej przychodni do ginekologa bo ciążę prowadziłam prywatnie i chciałam to załatwić na NFZ to była strasznie niemiła i wymachwiała mi jakimś niby dokumentem, że to już nie podlega refundacji. Serio jakby oni wszyscy z własnej kieszeni mieli za to płacić 🫤
Ulaa czyli ile dni od pierwszych objawów zrobiłaś Julkowi ten test? Już zgłupiałam z tymi lekarzami, dostałam w aptece tylko jeden więc nie chcę żeby wyszedł fałszywie negatywny.
Właściwie na trzeci dzień od pierwszego zauważonego przeze mnie kaszlu u niego, zrobił testAniamania lubi tę wiadomość
-
Gusia ja z rozwarciem na palec chodzę już dobry miesiąc, ale póki co nie postępuje także jest dobrze.
Jutro dowiem się mam nadzieję jak wygląda sprawa z szyjką na tą chwilę, bo od kilku dni codziennie mam regularne twardnienia brzucha, mimo brania magnezu i tak co wieczór muszę łykać nospe -
Ja właśnie tez co wieczor mam ostatnio skurcze. A dziś w drodze powrotnej przez godzinę w samochodzie zaliczyłam 2 nawet dość bolesne… Także rozumiem Cię Ula. U mnie od góry rozwarcie na 1-2 cm, ale na dole zamknięta. No i tez od 3 tygodni za wiele się nie wydarzyło, wiec wierze, ze dotrwamy
-
Oj tak, te kolejki do lekarzy POZ jakieś nieporozumienie. Człowiek zdąży wyzdrowieć zanim po tygodniu zostanie łaskawie przyjęty na wizytę do lekarza pierwszego kontaktu. Całkiem bez sensu.
U mnie w szpitalu też nie ma możliwości wynajęcia położnej na czas porodu, ale ja mam zamiar rodzić w Poznaniu, ok. godzinę drogi od mojego miasta, co jest też dodatkowym stresem. Jednak pracuje tam mój lekarz prowadzący i to mnie przekonuje. Plus właśnie udogodnienie z prywatną położną.
Moja szyjka po ukończeniu 26 tygodnia miała 3 cm, czyli o prawie 1 cm mniej niż miesiąc wcześniej. Lekarz trochę spanikował, zapisał luteinę i nakazał bezwzględny odpoczynek. Ostatnio na wizycie w 30 tc szyjka miała prawie 3,5 cm, ale praktycznie cały czas spędzałam w domu leżąc. Po luteinie twardnienia brzucha stały się znacznie rzadsze, chociaż nadal się pojawiają w ciągu dnia, zwłaszcza kiedy leżę na plecach. Nieraz czuję też kłucia w pochwie, ale mam nadzieję, że to tylko więzadła i z szyjką nic się nie dzieje. A może jakaś infekcja od luteiny? Mój lekarz nie wykonuje rutynowych posiewów w kierunku bakterii i grzybów, a jedynie w kierunku bakterii atypowych, bo twierdzi, że jedynie takie zakażenia są niebezpieczne. Standardowo ocenia wydzielinę na wzierniku i wtedy ewentualnie przepisuje leki. Wczoraj pozwoliłam sobie na wyjście do szkoły rodzenia, ale to było tylko 2,5 godziny siedzenia, więc chyba nie zaszkodziło. Kolejna wizyta w poniedziałek i zobaczymy, co się zmieniło w temacie szyjki. -
Lucy współczuję, ale co konkretnie odczuwasz? Ból? Może to niedobory jakiegoś pierwiastka? Magnezu lub żelaza?
Lucy010 lubi tę wiadomość
-
Patii jak lekarz uspokajał to chyba powinno być ok to łożysko 👍 pewnie niejedna z nas ma już "jakiś" stopień dojrzałości łożyska, tylko lekarze nic nam nie mówią, żebyśmy nie panikowały 😁
Wiecie, że ja chyba nie wiem dalej co to są te twardnienia i skurcze 😅 albo jeszcze mnie to nie spotkało albo jest to dla mnie na tyle nieuciążliwe, że nie zwracam kompletnie na to uwagi. Owszem, czasami wieczorami czuje, że mam brzuch jak balon i ciężej jest mi się nawet z boku na bok przekręcić, ale nie wiem czy to jest twardnienie 🤔 -
Ja mam te bóle podbrzusza ale też nie określiłabym ich jako twardnienie i skurcz. Z pierwszej ciąży też tego nie kojarzę🤔
Macie doświadczenie z chustami do noszenia dziecka? Może któraś miała kółkową albo elastyczną?
Ja miałam 'moją pierwsza chustę' z lennylamb ale ją sprzedałam bo mimo, że trochę nosiłam małego to uciążliwe było dla mnie to wiązanie.
Teraz jest wyprzedaż w littlefrog.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2023, 07:41
-
Magdalenka90 w którym dokładnie szpitalu planujesz rodzić? 😊
Ogólnie widzę że mamy podobne doświadczenia, ja też mam czasami takie kłucia, ale w sumie nie wiem od czego.
Hermiona to taki skurcz w brzuchu, który łapie, chwilę trzyma i puszcza, może nie miałaś nic takiego bo pewnie od razu byś wiedziała, że to to 😉
Lucy może faktycznie niedobór czegoś, ale ja jak dłużej leżę to też mnie tak ciągną, może od bioder to idzie 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2023, 07:33
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Co do łożyska, to ja tez mam wpisane łożysko II stopnia z dopiskiem typowe dla 3 trymestru
Wiec na spokojnie bym do tego podchodziła, póki przepływy są ok itd
Aniamania ja na pierwsze tygodnie mam właśnie chustę elastyczną. Nie pamietam firmy, kupiona ponad 2 lata temu. Dużo używałam jak młoda była malutka, to był bobas, który kochał chustę i nosidło. A dla mnie to było wygodne nosić ją w taki sposób. Ale potem materiał już zbyt się rozciągał, wiadomo, większy dzidziuś i kupiłam nosidło z Tula i tez mega polecam. Śmiem twierdzić, ze setki kilometrów w nim zrobiłam 😅
Ja zaliczyłam wieczor i noc pełną skurczów brzucha dzisiaj. 2 razy w nocy brałam magnez. Ale ostatnio głównie odpoczywalam przez te szyjke i poruszałam się głównie po domu, ewentualnie na podwórku trochę, a wczoraj i kawałek podeszłam do przychodni, i kawałek po Ikei. Ewidentnie przesadziłam. Ale dziś mąż ma wolne, wiadomo, to sobie więcej poleze.
Dobrego dnia, dziewczyny! -
Jestem wściekła. Zrobiłam Adasiowi ten test i grypa typu A😞 męża też już rozłożyło konkretnie. A ta durna lekarka kazała czekać 3 dni!! Już bym miała receptę wczoraj gdyby nie ona a teraz na świątecznej pomocy nie odbierają, będę kombinować ale nie wiem czy nie czeka nas wycieczka do szpitala 🫤 a i tak pewnie dzisiaj w czynnych aptekach tego nie dostanę😡