Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jak ja Was świetnie rozumiem.
Aasha u mnie ta ciąża była zupełnie nie planowana, więc jeszcze poza takimi myślami, mam nawroty tych ,że ja nadal nie chce trzeciego dziecka. Dopada mnie raz na jakiś czas. Szczególnie po nieprzespanych nocach, na syna i córkę czekałam jak na spełnienie marzeń. A teraz jak na obowiązek, na który do końca nie mam ochoty. Jeszcze ten ogrom bólu, który niesie ciąża i poród. Czy to wszystko musi tak boleć?! Odliczam godziny do tego wcześniejszego terminu. U mnie jutro będzie ciąża donoszona.
Nawet jak będzie mnie wszystko bolało to mąż ma mnie przelecieć. 🤣 Może nie być przyjemnie, potrzebuje prostaglandyn !!!
I taka obawa że to mały człowiek, potrzebuje opieki, jest zależny tylko od rodziców. A jeszcze dochodzi niesprawiedliwość wobec starszych dzieci , z którymi nie dam rady się bawić. Leżę wiecznie to tu, to tam. Córka też mi skalda propozycje żebym polezalam u niej na łóżeczku. Znowu jak wyje nocami (bo boli, bo maluch mi spać nie daje itd) mąż próbuje mnie uspokoić , widzę jak jest mu ciężko, on chciał mieć 3 dziecko. Ja się nigdy na nie nie zgadzałam. Los chciał inaczej. Ja po teście wyłam, a on się popłakał z szczęścia.
Co do mężów. Mój też taki wielbiony przez rodzinę. Wstaje i śniadania robi 🎉 jak ja mam dobrze, dzieci ogarnia i wozi i odbiera jeszcze 🎉.
Moja matka szczególnie to taka właśnie Matka Polka umęczona, zawsze wygrywa ze mną swoją rywalizację, która miała gorzej. A jak nawet mi w czymś pomoże to potem wypomni, nigdy nie wiem ile taka pomoc będzie mnie kosztowała, więc wolę nie korzystać.
Szkoda słów...
Tantum Rosa używałam po porodzie, moim zdaniem super. Są różne podejścia, mi akurat pasowało. Ja rozpuszczałam saszetkę w butelce z dziubkiem, ale kapkiem, i po każdej wizycie w WC polewalam sobie krocze. Potem tylko lekko osuszałam papierem . -
Ula, daj znac co Ci gin powie. Mi nie chcieli podac, ale u mnie jest pessar i nie pisaly sie skurcze, a podaja tylko jak jest ryzyko porodu przedwczesnego w ciagu najblizszych kilku dni. Jakos tak jest, ze na “zas” te sterydy nie Działa ja, tylko najblizsze kilka dob.
-
Mi wtedy podali te sterydy chyba troche prewencyjnie... nie miałam żadnych skurczy, jedynie skracała się szyjka i było małe rozwarcie, ale gdybym jednak urodziła to byłby ledwo skończony 32 tydzień więc w sumie to była chyba słuszna decyzja. Btw. zobaczcie ile się udało jeszcze dotrzymać, minęły już 3 tygodnie 😊 Ale negocjuję z Małą żeby jeszcze posiedziała tydzień/dwa i będzie super❤
Powodzenia na wizytach! 🤞 Ja dzisiaj jadę do położnej i na ktg.💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Aasha wrote:Ula, daj znac co Ci gin powie. Mi nie chcieli podac, ale u mnie jest pessar i nie pisaly sie skurcze, a podaja tylko jak jest ryzyko porodu przedwczesnego w ciagu najblizszych kilku dni. Jakos tak jest, ze na “zas” te sterydy nie Działa ja, tylko najblizsze kilka dob.
Miałam podawane w drugiej ciąży w 28/29 tc bo też miałam podobne skurcze jak teraz. Ogólnie to od podania jeśli minie 5/6 tygodni to jeśli dalej jest ryzyko przedwczesnego porodu to lekarze rozważają podanie drugi raz.
Nie spotkałam się z takim podejściem jak piszesz, płuca za pomocą tych sterydów się rozwiną szybciej, szczególnie już na tym etapie i nie mam pojęcia czy w takiej sytuacji jak np moja nie jest to już wskazanie. Dam znać ☺️ -
Ja też słyszałam że po 34tc nie podaje sie już sterydów, podobnie z tym Atosibanen, ale pewnie co lekarz/szpital to trochę inna opinia...
Ja od jutra zmniejszam dawkę nospy o połowę, od niedzieli luteinę też o połowę, a od przyszłej środy prawdopodobnie odstawimy już wszystko. Ciekawa jestem co lekarz powie w poniedziałek 🤔💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Niby nie czuje skurczow teraz, ale troche mnie krzyz boli, i maly sie wczoraj slabo ruszal w dzien, za to w nocy ze zdwojona sila. Zapisalam sie na 13:30 na ktg, zobaczymy. Jestem juz zmeczona tym mysleniem, czy cos sie dzieje, czy nie, czy jechac gdzies, czy nie. Naprawde, jestem zmeczona…
Konieczynka, widze, ze jedziemy na podobnym wozku.
-
Oj tak.
Czekam aż odzyskam swoje ciał.
A czuje się tak jakby zostało zdewastowane 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2023, 07:10
-
Konieczynka, mnie tez to co wypracowalam pieknie po 2 ciazach na silowni podejrzewam ze szlag trafil. Tez ostatnio z utesknieniem do wlasnego ciala ogladalam zdjecia z wiosny z tamtego roku.
A tak w ogole, jest cos z czego sie dzis usmialam - dzis jest podobno Dzien Pozytywnego Myslenia 😂😂😂🙈🙈
Ja mam jakies zle przeczucia po tej nocy, no ale mam nadzieje, ze to tylko przeczucia. Ula daj znac po wizycie. Ja bym tak strasznie chciala dociagnac choc do 36tyg skonczonego. Ale to jeszcze 12 dni
-
Aasha wrote:Hmm dziwne …ula a u Ciebie jest skonczone 34tyg? Bo mi w szpitalu powiedzieli, ze co do zasady po 34tc juz sie nie podaje. I faktycznie jak sobie wygooglowalam, to takie sa wytyczne. Nic z tego nie rozumiem..
Nie, mam dzisiaj 33+3 -
Aasha wrote:Konieczynka, mnie tez to co wypracowalam pieknie po 2 ciazach na silowni podejrzewam ze szlag trafil. Tez ostatnio z utesknieniem do wlasnego ciala ogladalam zdjecia z wiosny z tamtego roku.
A tak w ogole, jest cos z czego sie dzis usmialam - dzis jest podobno Dzien Pozytywnego Myslenia 😂😂😂🙈🙈
Ja mam jakies zle przeczucia po tej nocy, no ale mam nadzieje, ze to tylko przeczucia. Ula daj znac po wizycie. Ja bym tak strasznie chciala dociagnac choc do 36tyg skonczonego. Ale to jeszcze 12 dni
Ja właśnie biorę ciepłą kąpiel, bo skurcze dalej dokuczają.. Jestem już zmęczona, serio 😭 -
Dużo siły dziewczyny 💪❤ Damy radę! Kto jak nie my?
Konieczynka no brzusio solidny 😁 ale już zostało tak niewiele, ja to nawet myślę że mi będzie brakowało kogoś w środku jak się urodzi 🙈 w sumie tak długo staraliśmy się o Malucha, że chyba nie mam prawa narzekać...
Ulaa jeśli skurcze nie przejdą to może jedź na IP? Możliwe że podadzą Ci kroplówki z magnezem, powinny to uspokoić💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Ula, jak ja Cie rozumiem u mnie to Chyba nie skurcze, raczej mam takie stale klucie… ale jade sprawdze.
Mika ile tej nospy bierzesz? Ja biore nospe forte na noc lub dwie zwykle, a w dzien to zalezy - jak mnie cos boli to biore rano i w poludnie tez, jak nie to nie biore…
-
Mikaaa92 wrote:Dużo siły dziewczyny 💪❤ Damy radę! Kto jak nie my?
Konieczynka no brzusio solidny 😁 ale już zostało tak niewiele, ja to nawet myślę że mi będzie brakowało kogoś w środku jak się urodzi 🙈 w sumie tak długo staraliśmy się o Malucha, że chyba nie mam prawa narzekać...
Ulaa jeśli skurcze nie przejdą to może jedź na IP? Możliwe że podadzą Ci kroplówki z magnezem, powinny to uspokoić
Dzisiaj mam wizytę o 15.30 więc nie będę jechać na IP. Po kąpieli trochę puściło.. Ale i tak do dupy z tym wszystkim nie dość, że fizycznie jestem zmęczona to psychicznie też, w głowie mam cały czas, że Gabi jest za mała i musi dobić do 2kg -
Konieczynka przecież Tobie tylko brzuch urósł urodzisz i znowu będzie jak na drugim zdjęciu
U mnie tez nocka słaba. Mlody był wczoraj pierwszy raz w teatrze i baaaardzo przeżywał. Przyszedł w nocy się tulić 🥴 z mamą na łyżeczkę 💆🏻♀️🥹 bardzo, bardzo wygodne to było.
Co chwile się kręcil, a jak tylko chciałam się eksmitować to mówił, że chce spać ze mną i dzidziusiami- blisko 🤦🏻♀️
Zasnal mocniej nad ranem wiec zamiast na 8 zawiozłam go na 9:30, żeby się troszkę wyspał. Potem podjechałam do laboratorium i zonk. Krew nie chciała lecieć za Chiny. Trzy razy mi się wbijał, masował te żyłę. O masakra😬 przypomniałam sobie ze w sumie od wczorajszego popołudnia nic nie piłam, także sama jestem sobie winna…a do pobrania był tylko antygen hbs wiec jedno badanie .
Kciuki dziewczyny za wizyty, ja mam swoją jutro -
https://www.mjakmama24.pl/aktualnosci/odwiedziny-noworodka-ta-mama-przygotowala-dla-gosci-nieoczywista-liste-zakazow-i-nakazow-aa-aHdP-9JCD-ka4t.html?utm_source=facebook&utm_medium=post_red&utm_campaign=MJM_fb
To powinno wisieć na drzwiach przed odwiedzinami rodziny, serio. Mnie wizja wizyty rodziny mojego męża - teściowej i szwagierki mooocnoo przeraża 😬 teściowa jest narwana i wysoce nietaktowna, aż mnie skręca na samą myśl.Hermiona5 lubi tę wiadomość
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Konieczynka to tylko brzuch 😊 zazdroszczę brzucha z drugiego zdjęcia i do niego wrócisz. Mi zawsze daleko było do płaskiego brzucha i w ciąży długo mi się ten brzuch nie zmieniał.
Z odwiedzinami po porodzie to ja mam chyba odwrotnie niż wszyscy, ostatnio coraz częściej myślę, że nikt nas długo nie odwiedzi 😱
Ula i Aasha dajcie znać czy to skurcze
Dzisiaj poszłam na pobranie krwi i gdyby nie to, że laboratorium jest jakieś 100m od mojego domu to na pewno bym go nie wybrała. Za każdym razem inna pielęgniarka i za każdym razem jakiś problem.
Dzisiaj powtarzałam badanie na HIV i okazało się, że nie mam jakiejś kartki, nie wiedziałam jakiej bo od lekarza miałam tylko skierowanie. Pani pielęgniarka wielce oburzona bo ona w sumie nie wie czy ta kartka potrzebna czy nie, ona nie wie czy mają te kartki. Zaczęła szukać i daje mi do podpisania, że zapoznała mnie czym jest AIDS, HIV, jakie są konsekwencje wyniku itd. To mówię "przecież Pani mnie z tym nie zapoznała" i rozłożyła mnie słowami "no bo ja nie mam tych wytycznych"😳