X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Marcowe (2023) Mamusie
Odpowiedz

Marcowe (2023) Mamusie

Oceń ten wątek:
  • Roksi Autorytet
    Postów: 1097 655

    Wysłany: 8 lutego 2023, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelina z tego co czytam sobie na grupach różnych to podejście lekarzy jest bardzo różne..niektóre kobiety przy cukrzycy ida do szpitala już w 38+0 inne dopiero w dniu terminu..mi lekarka powiedziała ze ciąża na pewno nie zakończy się po terminie, bo cukrzyca jest jednym ze wskazań/ryzyk do wcześniejszego rozwiazania jak w przypadku nadciśnienia itp oczywiście w idealnym scenariuszu wszystko rozpoczyna się samo itd…ale ja już z góry sobie zakładam „ze na pewno” tak nie będzie 😆 zobaczymy co będzie na tej wizycie za 3 tyg..bo u mnie np łożysko, przepływy, waga dziecka itp na te chwile wszystko ok, ale z tego co wiem to przy cukrzycy tez mogą być różne zawirowania w tym względzie wiec może nagle się okazać ze w 36 tyg kobieta ląduje w szpitalu itp ale aż tak zle nie zakładam :)

    Kurde chica moja bierze aerius od 3 miesięcy już przez to drapanie do krwi przy jej AZS, ale nie zauważyłam żeby przez to spała dłużej..tzn od około 20-6…wiec to w sumie długo, ale ja kładę się spac chyba za pozno 😆😆 to ciekawe co będzie jak odstawimy syrop 🤪

    Andzelina lubi tę wiadomość

    age.png
    23.03.2023 💙
    39+1 3950g | 35+6 3100g | 32+6 2200g | 29+1 1450 g | 24+6 860 g | 22+6 600 g | 21+1 400 g |12+6 👶🏻 6.5 cm | 9+0 👶🏻 2 cm | 6+2 ♥️ |17.07.22 ⏸
    👧🏻 24.04.21
  • Madzixon Autorytet
    Postów: 325 215

    Wysłany: 8 lutego 2023, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczka mi lekarz powiedział że leki biorę do 36 tygodnia bez zmian (Duphaston, Diphergan, żelazo i właśnie magnez 6 tabletek) a że kolejna wizytę mam jak będzie 36+3 to do tego dnia biorę a potem zaczynam odstawiać ale ze magnez zmniejszymy ale nie odstawimy do końca, więc pewnie ja będę brała do końca... Może skontaktuj się jak masz możliwość z lekarzem 🙂

    Starania od 12.2019
    Lipiec 2021 Sono Hsg ✅
    29.01.2022 1 IUI ❌
    (leki : Clostilbegyt+ Ovitrelle)
    01.03.2022 2 IUI - ❌
    (leki: Aromek + Ovitrelle)
    ➡️ 05.2022 IVF - ICSI 🤞🏻
    Leki : od 21 dc Estrofen💊
    Krótki protokół - stymulacja : Bemfola 175, Orgalutran 0.25, przed punkcją : Ovitrelle +Gonapeptyl.
    Wychodowalam 13 pęcherzyków.
    Punkcja 31.05.2022🥚 - > pobrano 9 komórek-> blastki 5dniowe 3x❄️❄️❄️ transfer odroczony
    1 FET 30.06.2022 🤞🏻-beta Hcg 9dpt 241! 🤞🏻🧡, beta Hch 12dpt 1177! 🤞🏻🧡
    USG 5+5 - > mamy zarodek 🧡🙏🏻
    USG 7+4 - > zarodek dalej z nami i jest serduszko 😍 crl 1, 32 cm tętno 160
    USG 9+3/9+6->bejbik dalej na pokładzie 😍crl 2,97 cm tętno 180 🧡❤️
    10+6 badanie Sanco - wynik prawidłowy ❤️ będzie synek 🧡👶🏼
  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 8 lutego 2023, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już jestem po wizycie w laboratorium, mam nadzieję ostatnie wyniki.
    Tyle pisaliście ostatnio o czopach, zastanawiam się czy właśnie coś zaczyna odchodzić, mam wrażenie jakbym szukała mitycznego yetti w swoich gaciach.
    A może to tylko żołnierzyki męża, wczoraj go lekko wykorzystałam w celu indukcji, ale rano, więc prawie 24h wcześniej.
    Jakby nie było dużo wydzieliny, ciągnącej się ale przypomina bardziej śluz płodny tyle że gęstszy. 🤔
    Skurczy brak. A jutro czwartek, tak se wymyśliłam że rodzę w czwartek 🤣 jak nie ten to będzie następny.

    Wczoraj byłam jakaś mega zmęczona, jeszcze humorki dzieci mnie dobiły. Może przy lepszym nastroju bym tak nie reagowała , ale skrzyczalam ich oboje, aż było mi z tym źle. Potem się popłakałam że już nie daje rady. Ciężka ta końcówka ...

    Aasha to już będziesz w domku. Super. Aby tak jeszcze 2 tygodnie.

    Roksi mam te same obawy co ty. Też szyjka ostatnio była na 4cm. Też się boje oxy 🙈
    Na pocieszenie na koniec cukry się stabilizują.

    Imiona to zawsze taki temat wzbudzający emocje. U nas z córka miała być Liliana, stanęło na Lidce już właściwie po porodzie. Mąż nie mógł przełknąć sformułowania Pani Liliano. A mieliśmy sąsiadkę Lidie , taka babka z charakterem i bardzo pozytywna. Została Lidia. Ale moim rodzicom strasznie nie pasowało, bo będą ja kojarzyć z 4 Pancernymi i psem 🤣🤣🤣
    Film z ich młodości, nie mojej, a już na pewno nie znany z pokolenia mojej córki. Jeszcze zdrobniali na Lidi - wkurzało mnie to strasznie i mam wrażenie że na złość mi to robili. Może tylko moje nastawienie , ale było mi przykro.

    Ige znam jedną tylko, u kuzynki, właśnie mówili że dziadek nie mógł załapać że Iga to pełna wersja imienia.
    A Gabriela to moja siostra więc dobrze się kojarzy. 😁 Koleżanki mówią do niej Gabi lub Gaba.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2023, 08:15

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3762 3894

    Wysłany: 8 lutego 2023, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyby!

    Konieczynka, nie ma to jak poranna wizyta w laboratorium! Życzę Ci dobrych wyników!

    Odniosę się do tematu indukcji - wiadomo, lepiej, jak się zacznie samoistnie, ale indukcja tez nie musi być zła. Na pocieszenie Wam powiem, ze miałam, o 10.00 mi założono balonik i poszłam na porodówkę pod oxy, o 15.45 miałam małą w ramionach. Tak konkretnie bolało mnie tylko ostatnie 1,5h jak położna przebiła pęcherz owodniowy, wiec można tez nie mieć po tym traumy. Ja wręcz dobrze wspominam swój poród. Same dobre myśli, Kochane! Będzie dobrze!

    Ja dziś od godziny nie mogę się rozbudzić, choć budziłam się w nocy tylko 2 razy a młoda pospala do 7.40 🙃 może po południu zrobię drzemkę jak mąż wroci, bo ostatnio mam zdecydowanie większą potrzebę snu niż jeszcze jakiś czas temu :)

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • Mikaaa92 Autorytet
    Postów: 714 562

    Wysłany: 8 lutego 2023, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże ile czytania z rana! 🤣

    Kaczka, Madzixon ja dzisiaj skończyłan 36 tc i lekarz kazał odstawić wszystkie leki. Ciekawe jak mój organizm na to zareaguje 🤔

    Właśnie zerknęłam na wyniki badań z poniedziałku, mocz i morfologia na szczęście wyszły OK, w morfologii oczywiście jakieś odchylenia, ale mam je od początku ciąży. Najważniejsze, że hemoglobina urosła 💪 Gin powiedział, że jak będzie powyżej 11 to mogę odstawić Tardyferon, jak to jest u Was z tym?

    Aasha to dzisiaj do domku? ❤

    Ja dzisiaj mam chyba dzień lenia bo jeszcze nadaję z łóżka, a codziennie od 8 byłam już na nogach 🙈 tylko wstać się boję bo mnie tak napieprza pachwina i lewe udo że ledwo chodzę

    Hermiona5, Madzixon lubią tę wiadomość

    💗 Iga 👶 3540 g 54 cm

  • Konieczynka Autorytet
    Postów: 1661 1354

    Wysłany: 8 lutego 2023, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikaaa92 u mnie w lipcu hemoglobina wynosiła 14,8. Teraz w styczniu wyszła 11,2 a ja miałam helikopter w głowie. I mój gin mi powiedział że jak na ciążę to dobry wynik (czytając Twój wpis zastanawiam się jaki jest zły). Biorę Sorbifer i zobaczymy dziś po prawie miesiącu brania co się zmieniło.

    Ja oxy z pierwszego porodu wspominam słabo. U mnie się zaczęło od odejścia wód płodowych.
    Za to za drugim razem najgorsze były ostatnie 2-3h, a jak chcieli mi podłączyć oxy to zaczęły się parte.

    Owulacja w 37dc zakończona ciąża - KACPER 4040g i 58cm.

    starania od grudnia 2017, 26.09. 2019 córeczka :)
    23.07.2015 - synek

    event.png
  • Zniechecona Autorytet
    Postów: 274 255

    Wysłany: 8 lutego 2023, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczka ja odstawiam magnez stopniowo, tydzien po tygodniu 1 tabletka mniej, tak zeby do skonczenia 37 tygodnia calkiem odstawic ☺️

    Mikaa przybijam piatke, tez dzis wyjatkowo leniwie rozpoczynam dzien ;)

    Kaczka lubi tę wiadomość

    14.02.2023 - Maja (47cm/2980g) 🥰🥳💝
  • Lucy010 Autorytet
    Postów: 1462 649

    Wysłany: 8 lutego 2023, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej😀
    Ja przy hemoglobinie trochę ponad 11 to dostałam tardyferon żeby brać hehe jak powiedziałam, że mieszczę się w widełkach to mówi, że mam brać żeby się nadal w nich mieścić 🙂

    Wczoraj poszłam na nieplanowaną wizytę do gina bo już mam dosyć tych infekcji. Pobrał wymaz, zobaczymy co tam się wyhoduje.

    Ja też jestem po oxy. Próba mi przez noc zrobiła 2 cm rozwarcia. Na 2 dzień dostałam już normalna dawkę to fakt, rozwarcie się zrobiło ale nic poza tym. O 9 dali oxy a o 17 mała wyjęli przez CC. Jak przebijali wody to miałam wrażenie że wsadzili rękę do łokcia.
    Mówię wczoraj lekarzowi, że ja nie mialam ani skurczu póki co, ani nic. Powiedział, że dobrze i że jakby mi się brzuch stawiał to by się martwił.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2023, 09:47

    SU7zp2.png
    WJrFp2.png
  • Mikaaa92 Autorytet
    Postów: 714 562

    Wysłany: 8 lutego 2023, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To widzę, że co lekarz to opinia 😆
    Z zaleceń z poniedziałku dostałam tylko, żeby dalej brać Prenatal, umówić się na ktg w przyszłym tygodniu i jeśli dotrwam to kolejna wizyta 22.02 w równo skończonym 38tc 🤷‍♀️

    Madzixon lubi tę wiadomość

    💗 Iga 👶 3540 g 54 cm

  • Ulaa Autorytet
    Postów: 6772 9546

    Wysłany: 8 lutego 2023, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry w środę. Miałam mieć dzisiaj wizytę, ale Pani doktor musi iść na jakiś zabieg więc przełożyli mi na jutro na 8. Może to i lepiej, bo jestem totalnie niewyspana (ze swojej winy) więc pośpię sobie z synkiem na drzemce. A jutro odprawię chłopców do szkoły i pojadę do szpitala ☺️

    Przyszła moja torba, w którą spakuję rzeczy do porodu, bo narazie mam wszystko w walizce, a jednak wolę to rozdzielić. Jest piękna i będę jej używać później jako wózkową 😃

    15.10.2013 syn 💙
    21.10.2015 syn 💙
    06.2020 💔
    28.08.2021 syn 💙
    21.02.2023 córeczka 💗

    age.png
  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 8 lutego 2023, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ale naskrobalyscie:) tak, ja do domu, ale czekam na wypis. Od rana dużo się dzieje, dużo pacjentek, jakieś nieplanowane cięcie, wiec jeszcze obchodu nie było. Ja już nie mogę się doczekać aż odstawię te wszystkie leki i już będę w bezpiecznym terminie, ale już coraz bliżej. Samego porodu się nie boje, tylko dojazdu :P No ale na to nie mam większego wpływu, zobaczymy jak to się potoczy…

    Co do imion, to każdy ma inny gust i każdemu się co innego będzie podobać, nawet nie ma co dyskutować :) :D ani przejmować się tym bardziej opinia innych.

    Ja już przekręcam sie w nocy jak słoń, nie mogę sie doczekać aż odzyskam sprawność, naprawdę. Oby do 22/23.02 i niech już wyłazi młody kiedy mu sie zechce, tylko niech da znac żeby matka do szpitala dojechać zdążyła :P

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Hermiona5 Autorytet
    Postów: 408 311

    Wysłany: 8 lutego 2023, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikaa jasne, że dotrwasz 💪 zobacz, że już masz skończony 36tc!

    Też się boję wywoływania, bo nie ma z tym reguły - na jeden organizm zadziała dobrze, a u innej kobiety trzeba będzie zrobić cc. U mojej przyjaciółki skończyło się cięciem, bo rozwarcie stanęło na 3cm i nie postąpiło przez kilka godzin :/

    Ja żelazo odstawiłam tydzień temu (lekarz powiedział, że wyniki już są ok), ale też dostałam zielone światło żeby dokończyć opakowanie (około 12 ampułek), ale tak tego nie lubię, że jeszcze od tygodnia ani razu nie wzięłam 😅

    age.png

    👶 02.03.2023 💖 2600g bobasa 10/10pkt • 9cs 🍀 • 29.06 ⏸ • 24.10 345g • 02.11 480g • 30.11 750g • 19.12 1175g • 25.01 2050g • 15.02 2400g
  • Aasha Autorytet
    Postów: 1204 904

    Wysłany: 8 lutego 2023, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O mi właśnie na obchodzie powiedzieli, żebym brała luteinę do skończonego 37tc, ale ewidentnie im się nie podoba ze biorę pod język zamiast dopochwowo. Ale ze to już 35tydz skończony to już nie będą zmieniac. No nic, ja już jakoś się bardzo tym nie stresuje, myśle ze pociągniemy jeszcze te 2 tyg, to nie jest dużo czasu. Im bliżej 37 tym większy luz mam w sobie.

    Mikaaa92 lubi tę wiadomość

    akeu43r8y52gvtw7.png

    ex2bio4p7ak0n2wo.png
  • Mikaaa92 Autorytet
    Postów: 714 562

    Wysłany: 8 lutego 2023, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aasha dokładnie! U mnie pojawił się właśnie taki luz, aż miło po tych tygodniach nerwów i stresu 🥰

    Hermiona ja zdecydowałam, ze jeszcze pobiorę żelazo, spojrzałam na swoje stare wyniki i trochę mi do nich brakuje, a poród i połóg będą na pewno obciążające. Już raz miałam przetaczaną krew po operacji więc tym razem podziękuję 🙂

    💗 Iga 👶 3540 g 54 cm

  • Gusia_ Autorytet
    Postów: 3762 3894

    Wysłany: 8 lutego 2023, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja o dziwo tez ciąża bez anemii a trochę się bałam. W poprzedniej milam tez maloplytkowosc, ale teraz pomimo tego, ze płytki mi raz spadły poniżej normy to ładnie odbiły i mam chwilowo w dolnej granicy ale w normie 👌. Wiec chyba jestem okazem zdrowia tym razem, nawet szyjka trzyma 👌 choć i tak jestem zmęczona tymi kilkoma miesiącami polegiwania i bycia tylko w domu. Już sobie wizualizuje pierwszy w czwórkę wypad nad morze 😅

    Aasha z tym luzem to i ja Cię rozumiem. Jakby nie patrzeć w przyszłym tygodniu i u mnie ciąża donoszona. Wiec już za wiele nie leżę, tylko za drobne prace się biorę w domu. Dziś na przykład wypucowalam z zewnątrz szafki w kuchni. Mysle, ze już mogę 😅 a magnez odstawiam w niedziele, to będzie u mnie skonoczny 36 tydzień jakby liczyć z miesiączki. Już teraz biorę tylko po 2 tabletki dziennie, żeby organizm nie doznał szoku 😅

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2023, 11:39

    preg.png

    🎊 dwie kreski 30.09.2024
    👧2023 córeczka
    👧2021 córeczka
    😢 03.2020 poronienie zatrzymane

    Hashimoto
  • BoboBolek Autorytet
    Postów: 578 411

    Wysłany: 8 lutego 2023, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!
    Oj, dużo miałam do czytania 😜

    Ja szlam do szpitala na indukcję. Finalnie założono mi balonik, wypadł po 24h.
    Później już żadna oksytocyna czy inne nie były potrzebne, samo poszło 😉

    Nastawiajcie się pozytywnie 😉
    Podobno głowa dużo robi.

    Jeśli chodzi o żelazo to ja biorę od początku drugiego trymestru. Ostatnio miałam wynik powyżej 12 i lekarz dalej kazał mi brać… kolejną wizytę mam za tydzień 36+6. Jest szansa, że tym razem mi odstawi.

    Magnez biorę 2x2.
    Bez magnezu zaczynają mi drgać powieki.
    Początkowo miałam brać przez 5dni lub do ustąpienia objawów i przerwać.
    Tylko na 2-3dni po zaprzestaniu brania znowu pojawiało się drganie powieki.
    Skończyło się na regularnym przyjmowaniu. Też jakoś od początku drugiego trymestru.
    Ciekawe co teraz mi lekarz zaleci.

    Któraś z was pisała, że ma ruchy słonia. Tp ja tak samo. Ledwo się obracam z jednego boku na drugi.
    Co ciekawe… budzę się często na plecach! A brzuch mam olbrzymi.

    Brzuch mam dużo większy niż z córką. W pierwszej ciąży na tym etapie miałam 1kg więcej, ale jakoś tak bardziej rozłożone te kilogramy były.
    Teraz większość kg poszła w brzuch. I zrobiły się rozstępy 😥

    ⏰ PTP 09.03.2023
    💙 Chłopak!
    ❤️19.07.2022
    ⏸ 29.06.2022
    👧🏼 2020
  • Jusia 82 Autorytet
    Postów: 2550 1727

    Wysłany: 8 lutego 2023, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luusia wrote:
    U mnie ostatecznie termin CC ustalony na 15.02 - przewidywana waga małej w dniu porodu to 2400-2500. Tyle staran i procedur i w końcu będzie z nami ☺️❤️

    Rodzisz dokładnie w dniu kiedy moja koleżanka z poprzedniej pracy, która starała się o dziecko podobnie długo jak ja i też jest w podobnym wieku... ;) U niej też ostatnio okazało się, że dziecko raczej z tych mniejszych, więc przez chwilę zaczęłam się zastanawiać czy Ty to nie Ona :D :D :D
    Ale Ona spodziewa się chłopca... ;)
    To już tylko tydzień :)

    Ja mam wrażenie, że pomimo brania żelaza wyniki nie za bardzo mi się poprawiają, ale może za szybko bym chciała. Dodatkowo płytki krwi mi poleciały. Ogólnie od kilkku dni czuję się źle- dziś zmieniam tylko łóżka ;( Jutro mam wizytę i zobaczymy co mi lekarz powie na tą moją morfologię.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2023, 13:12

    Luusia lubi tę wiadomość

    age.png

    Starania od 2014 ,
    1 ICSI maj 2018, ❄️❄️❄️
    2 ICSI sierpień 2019, ❄️❄️❄️❄️❄️
    3 ICSI kwiecień 2021❄️❄️❄️
    9 transferów NOVUM (1cb, 1 poronienie zatrzymane)
    10. transfer INVIMED (podane 2 blastki 3BB i 2CC) - 29.06.22 r.: 7dpt-20, 9 dpt- 60,12 dpt - 346, 14 dpt - 1096, 17 dpt- 4020, 20 dpt- 7200, 22 dpt - 14200

    4 ICSI lipiec 2024- brak zdrowych zarodków
    5 ICSI wrzesień 2024 - ❄️❄️ (zdrowe po PGTA)

    11. transfer, beta<0,2
    12. transfer 09.01.25 beta 6dpt:59,6 , 8dpt:152
  • Natija Koleżanka
    Postów: 41 53

    Wysłany: 8 lutego 2023, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzę,ze coraz więcej się dzieje ,już powoli zaczynaja się terminy.
    Dziewczyny czytam Was,ale rzadko się odzywam ,za każda z Was trzymam kciuki.Damy radę ,silne babki z nas 😊
    Ja 14.02 idę do szpitala na ustalenie cc,wiec w walentynki dowiem się ,kiedy będę już miała Mała na rękach 🥰
    Jak dzwoniłam ustalić termin to się mnie babka pytała czemu tak późno dzwonię ,ale dobrze,bo u nas lubią robić cc dwa tyg przed terminem,a tak przynajmniej Mała dłużej będzie w brzuszku😉
    Co do imienia to dalej nie mamy,ja jestem bardziej za tymi mało spotykanymi ,a moj za tymi na topie co są teraz .Zobaczymy jak będzie …
    Wiec myśle,ze będzie u mnie imię na spontanie a cc pewnie po 20 luty ,mam nadzieje😉

  • Andzelina Ekspertka
    Postów: 167 95

    Wysłany: 8 lutego 2023, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj jestem nie do życia, nie mogę siedzieć,nie mogę leżeć jak chodzę to mi trochę lepiej ale wtedy puchną mi nogi 😱

    Dodatkowo wczoraj mąż wyjątkowo mnie zdenerwował tekstem, że nie mogę urodzić przed terminem bo on będzie miał ciężko w pracy... powiedziałam tylko, że trudno jak dla mnie może wcale nie brać urlopu.

    Cieszę się, że jesteśmy coraz bliżej ciąż donoszonych, niektóre już donoszone ♥️ że nie ma skrajnych wcześniaków

  • Elza :) Autorytet
    Postów: 311 263

    Wysłany: 8 lutego 2023, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Postaram się nadrobić Wasze wiadomości ale napisze co u mnie puki mam chwilę czasu :)

    Może zacznę od początku jak to u mnie było.
    W poniedziałek byłam u mojej gin i w tydzień szyjka skróciła się o 1cm, więc coś się działo.
    Potem 2 noce strasznie mnie bolał brzuch i plecy, i miałam wrażenie że to są skurcze ale wiecie takie nieregularne albo raz na 40 minut. Gdyby mój mąż był pierwszej nocy w domu pewnie pojechałabym na IP.
    W dzień było w miarę, leżałam i zastanawiałam się czy mam skurcze czy nie. No ale maluchy się ruszały nic się nie działo więc nic nie robiłam. Wieczorem dla rozluźnienia wzięłam kąpiel i nospe i miałam wrażenie że jest ciut lepiej chociaż spinania cały czas czułam no i ten ból pleców🙄🤔🤔
    Rano wstałam, i stwierdziłam że bol podbrzusza się nasila i w zasadzie pleców też, no i czop mi odszedł kolejny duży kawałek. Mówię do męża że jedziemy, lepiej jechać 2 razy niż wcale.

    Na izbie o dziwo było pusto, najpierw mnie zbadała położna i miałam rozwarcie na 3 palce, później badanie ginekologiczne(bardzo bolesne) i usg, jak wstałam poczułam mokro między nogami ale tylko trochę. Później ktg gdzie się pisały małe skurcze do 30 co minutę i większe rakie 50-60 co 7 minut.
    Decyzja o zastrzyku przeciwskurczowym. Który nic nie dał, ale wtedy też miałam mokro jak wstałam, zrobili test ph ale nie wiem co wyszło. Bo podczas badania szyjki poleciała krew, położna ok to może być po badaniu, tak ale ja miałam tam łożysko przecież!!!
    Później czekaliśmy na ponowne usg i badanie lekarskie. Lekarz myślał że skurcze przejdą i fo domu.... a tu zdziwiony że skurcze dalej są i o coś nowego krwawie🫢
    Tak jak siedziałam na samolocie tak na leżąco zabrali mnie na górę na porodówkę. Sprawdzili czy z łożyska dalej krew nie leci i podłączyli ktg. To było koło 13. Lekarz powiedzial, ze jak nic sie nie będzie dziać to na patologię mnie zwiozą. Ale na ktg skurcze regularne, co 5-4 minuty takie po 120-130. Lekarz mówi, że dobrze że są skurcze bo dzieci uczą się oddychać.
    Zastanawiali się nad porodem naturalnym ale w końcu po przeanalizowaniu sytuacji decyzją o cc. Lekarz przyszedł mówi "no to za 20 minut mamy cc" wiecie, ja w szoku nie spodziewałam się, że tego dnia urodzę no ale jak już miałam te skurcze to wiedziałam że to to.
    Przewieźli mnie na salę, tam znieczulenie zo i po 15 minutach dzieciaczki były na świecie.
    Samodzielnie oddychały i dostały po 9 pkt apgar.
    Mnie zszyli rozpuszczalnymi szwami więc mówią że śladu po cięciu nie będzie.

    Ogólnie nie było miejsc wolnych w szpitalu, tyle było rodzących... chyba jednak ta pelnia działa na dzieci.
    Nie mieli gdzie mnie zawieść po operacji więc leżałam do nocy na sali na trakcie porodowym.

    Do dzieci mogłam iść jak mnie spionizowali.
    Obaj byli po w inkubatorach jeden 4 drugi 5 dni a od wczoraj są ze mną.
    Wcześniej walczyłam o laktacje i z własnym ciałem.
    Po CC najpierw miałam problem z moczem a potem nie ruszyły mi jelita więc zaczęły mnie rozpierac gazy no i miałam zastój w jelitach.... z bólu myślałam że zejdę. Ale dostałam leki dozylne i jakoś po 2 dniach się unormowało wszystko.
    Teraz jedyne co to mam nogi jak dwa wielkie balony.
    Jeszcze może 2 dni w szpitalu i wychodzimy. Maluchy są karmione piersia plus odciągnięte mleczko plus mieszanka... Więc śpię po max 3x1 goddzina :)
    Ale już z górki. Rana się goi coraz mniej boli i chłopcy są że mną. Moje małe okruszki 🥰🥰😍😍
    W domu jedynie córka 6 lat strasznie tęskni.. aż mi serce pęka jak płakała mi do telefonu. Ale jak wczoraj zobaczyła już chłopaków to chyba trochę jest lepiej. Już wie, że niedługo będę w domu.

    Ale długi post🙈
    Sorki ale ciężko było skrócić;)

    Roksi, Madzixon, Zniechecona, Pralinka, Twilight, Hope28, Kaczka, Jusia 82, Tyśka , Niewidzialnaa lubią tę wiadomość

‹‹ 312 313 314 315 316 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ