Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka wszystkim!
Ja wizytuję w tym tygodniu ale dopiero w czwartek i prawdopodobnie to będzie już ostatnia wizyta 🙊 w skurczach przepowiadających jest jakaś regularność, dzisiaj w śluzie znowu galaretka (sorry), wcześniejsze porody miałam przed terminem więc nooo coraz bliżej do godziny zero.
Wczoraj zerknelam na wyniki badań i wychodzi na to że mam GBS+ jestem tym trochę zaskoczona i czuję się w tym temacie jak świeżak. Wcześniej miałam ujemny i nigdy nie wglebialam się w temat. Boję się że nie zdążą z podaniem antybiotyku, że coś się stanie a im więcej czytam tym gorzej 🥴
Też podczytuje lutówki i taaa wannna no marzenie.
10 lat temu jak rodziłam to miałam już opcje z prysznicem, piłkami, przeróżne pozycje i bolało ale dzięki tej różnorodności czas leciał szybciej. Przy drugim porodzie myślenie było zupełnie inne, zadaniowe. Skupiałam się na tym że mam po prostu urodzić i za kilka godzin nie będę czuła tego bólu.
-
Tyska, tez mam podobne obawy co do GBS, ale z drugiej strony jak nie zdążą podać tobie to podadzą dziecku. Ja miałam dodatni w pierwszej ciąży, później nigdy mi nie wyszedł w żadnym wymazie, ale już jest tak, ze jak raz wyjdzie to się uznaje ze ma się nosicielstwo i antybiotykoterapia jest podawana profilaktycznie.
Ja już byłam spokojniejsza myśląc ze położę się do szpitala w 38+0 po zdjęciu krążka i będę sobie czekać aż się zacznie, i w razie czego zdążą podać, ale po dzisiejszej nocy to już niczego nie jestem pewna jeszcze 2 tyg i 2 dni, wcale nie mam pewnosci ze dotrwam. Ale dziś w nocy jakiś spokój miałam w sobie, myślałam - dobra nawet jak się będzie rozkręcać, trudno, pakujemy dzieciaki w samochód i jedziemy. I tyle, bez komplikowania.
Jedyne co, teraz staram się nie dopuścić do zostawania samej lub tylko z dziećmi, na szczęście mąż pracuje głównie z domu, w tym tyg ma 2 spotkania wiec mamy już zorganizowane „zastępstwo” jakby co
Bardzo bym chciała na spokojnie dotrwać jeszcze 2 tygodnie, ale wiem ze niestety niewiele od nas już zależy na tym etapie…
Dobrego dnia dziewczyny!
-
Wiecie dziewczyny, tak jak Hermiona napisała, dla nas pierworódek to jest nieznany teren i nie wiemy co nas czeka, boimy się bólu, komplikacji, nacięcia itp. 😉 Wiadomo, że czasy się zmieniły i super że jest coraz większa świadomość dot. pozycji wertykalnych, ochrony krocza, że są wanny itp.
Ja nam wszystkim życzę szybkich, łatwych i bezproblemowych porodów! ❤ A my nabierzemy wprawy i przy drugich będziemy już chojraczyć 😁
Powodzenia na wizytach w tym tygodniu 🤞
Ja wczoraj tak patrzyłam i w sumie brzuch mam jeszcze wysoko, a krocze i pachwiny bolą że chodzę jak kaczuszka, ale wiem że główka jest już nisko to pewnie dlatego... od środy odetchnę już na 100% i może zacznę delikatne ćwiczenia 😊 trzeba by się też zabrać za masaż krocza w końcu.
A fryzjer to mi się tak marzy... 🥺Hermiona5, Luusia lubią tę wiadomość
💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Cześć dziewczyny!
😉
Czytam i czytam sobie te lutówki. Ostatni post o porodzie nawet dwa razy i… i nic 😜
Każda historia porodu jest inna. Małe prawdopodobieństwo, że moja będzie identyczna.
Ja miałam stosunkowo dobry poród. Szybki. Nie miałam możliwości korzystania z pozycji wertykalnych i prysznica. Dodam, że szpital w którym rodziłam słynie z takich udogodnień, ale mi nie było dane. Za szybko wszystko poszło.
Czy czuje się pewna siebie bardziej niż za pierwszym razem. Nie…
Wiem, że każdy poród jest inny i nawet nie mam co się nastawiać na taki lub inny przebieg.
Czy mam więcej luzu w sobie. Tak…
Myślę, że my rodzące po raz któryś mamy tą przewagę, że wiemy jak wyglądają skurcze porodowe, wiemy jak wyglada procedura przyjęcia na oddział, sala porodowa. Mi też pomaga świadomość, że na wiele rzeczy nie mam wpływu. To po co się nimi przejmować?
Zrobiłam co mogłam.
Spotkałam się z położną. Omówiliśmy kiedy jechać do szpitala, jak wyglądają pozycje wertykalne, ćwiczyłyśmy oddychanie, omówiłyśmy jak wyglada CC, masuje krocze.
Ja wiem, że bardzo oklepane jest stwierdzenie: tysiące kobiet dziennie rodzi dzieci, ty też dasz radę. Jednak coś w tym jest. Nie ma co sie nastawiać, że będą jakieś komplikacje.
Ja mam zamiar jechać z myślą: „jeszcze tylko chwila i poznam swojego synka” 💙
Aleeeeeee sie rozpisałam 😂
Roksi, Hermiona5 lubią tę wiadomość
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Cześć
Ja wizytuję w środę, chyba też Hermiona bo mamy razem wizyty😄 ciekawa jestem bardzo co tam się dzieje, jak szyjka itp. No i nie miałam jeszcze wymazu na gbs.
Też weszłam na lutówki i całkiem nieźle te porody, potwierdzam😁
Mi się nawet śnił dzisiaj fryzjer 😅 ale nie farbuję włosów a nie chcę też za bardzo skracać więc póki co odpuszczam. Staram się myśleć że będzie jeszcze życie po porodzie i dam radę się wybrać.
Madzixon co do kłucia w szyjce to też miałam ostatnio i wyczytałam że może być skracanie się szyjki ale ile w tym prawdy to nie wiem.
Hermiona5 lubi tę wiadomość
-
Dodam jeszcze, że u mnie dzisiaj 36+5 według OM.
Myślę, że do zapłodnienia doszło nieco później, ze względu na długie cykle.
Także daje młodemu jeszcze 1,5 tygodnia i niech się wyprowadza 😂
Mam serdecznie dosyć tej ciąży.
Od dwóch dni mam takie bardzooooo lekkie bóle miesiączkowe pare razy dziennie.
Nie znam tego z pierwszej ciąży. Może macica ćwiczy skurcze?
Jutro mam wizytę u lekarza i KTG.
W środę fryzjera.
W sobotę masaż.
Za tydzień w środę urofizjo.
Za tydzień w czwartek planuje rodzić 😂
Tydzień po Konieczynce 😅
Kaczka, Luusia lubią tę wiadomość
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Potwierdzam, też mam wizytę w środę ☺ i tym razem mam mnóstwo pytań do mojej pani ginekolog, muszę je sobie spisać 🙈
Bobobolek podziwiam za taki napięty harmonogram, ja jestem zła jak mam cokolwiek do załatwienia, rozleniwiłam się ostatnio na maksa 😅
Podoba mi się to co napisałaś o porodach, dzięki 😘 -
Cześć dziewczyny.
Ja niestety znowu cierpię z powodu migreny.. Ta noc to była masakra, chciałabym dużo zrobić, a ból mnie paraliżuje i jedyne co mogę to leżeć w łóżku. Dobrze, że mąż ma dzisiaj wolne.
Zatkany nos to i moja bolączka w każdej ciąży, już tak od połowy ciężko mi się funkcjonuje.
Ja mam wizytę u prowadzącego w środę, pewnie już ostatnia, pobierze mi wymaz na gbs i się pożegnamy. Kolejna wizyta już w poradni patologii ciąży 22.02, a później już szpital.
Rozmawiałam już z mamą, przyjedzie pomóc mężowi, a i mamy Panią Olenę do sprzątania i opieki nad dziećmi w razie czego także też pomoże. Mam nadzieję, że sobie poradzą 💪
Aaa no i teściowie też doraźnie pomogą jak trzeba będzie.
Także mogę spokojnie leżeć w szpitalu 🤭
Jutro mam wizytę u fizjo, w czwartek paznokcie. W przyszłym tygodniu też fizjo i fryzjer 😃
Także Gabrysia musi siedzieć póki co w brzuszku, bo mama ma zaplanowany każdy dzień 😂Mikaaa92 lubi tę wiadomość
-
Hahha dziewcyzny powiem Wam, ze mnie tak zmotywowalyscie, ze sama się na przyszły poniedziałek na farbę zapisałam oby jeszcze nie urodzić do tej pory. A w przyszła środę mam pedicure. To już będzie 37+0.
Torby dopakowalam (musiałam zrobić remanent po ostatnim pobycie w szpitalu), jeszcze czekam na przesyłkę z prześcieradełkami i wszystko już będzie.
Ula, a u Ciebie te skurcze się wyciszyły jak rozumiem? Mam nadzieje, ze u mnie będzie podobnie - w sensie jednorazowa akcja jak ostatnio po której znowu nastąpi kilka dni spokoju.
-
Czesc dziewczyny!
Zaraz naprawdę posypią się i u nas porody jak Wam tak mało zostało 🫣 ja mam wizytę w czwartek u tego lekarza od 3 trym, ma mi sprawdzic przepływy i to co mu się „nie podobało” w serduszku. Umówiłam sie tez do flebologa z tymi moimi nogami, co prawda moja prowadząca mówiła ze nie jest zle ale chyba dla świetego spokoju zrobię usg dopplera bo patrząc na dziś i na zdjęcie sprzed tyg moim zdaniem wyglada to gorzej…
Potem 28.02 u mojej prowadzącej i ciekawe czy da mi jeszcze jeden termin np po 2 tyg 🤔 bo teoretycznie 22.03 szpital. A Wy ile przed macie ostatnia wizytę?
Ja w sumie lubie mieć dużo zaplanowane bo wtedy szybciej tydzien mi leci 😆 w zeszłym tyg codziennie coś i szybko minęło..
Farbę sama sobie poloze na odrost tylko, ewentualnie poproszę mamę. Ale to dopiero na początku marca. Na paznokcie umówiłam się jeszcze na 16.03 wiec nie mam zamiaru do tego czasu urodzić 😆 tzn na ściągnięcie i ewentualnie jakiś poltransparenty kolor żeby mi się nie łamały moje, bo potem pewnie przez co najmniej 2 miesiące nie pójdę 🫣
Masaz krocza mam zamiar zacząć w tym tyg i pooglądać jakieś filmy z oddechu, ćwiczeń na piłce itp
Polecacie jakieś konkretne materiały?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2023, 11:34
-
Aa i jeśli jesteście w klubie rossne to możecie już pewnie odebrać sobie te pampersy za 1gr, bo mi przed weekendem właśnie przyszło moim zdaniem idealna paczka do szpitala
Madzixon lubi tę wiadomość
-
Też bym posłuchała materiałów przygotowujących do porodu jak macie coś do polecenia. Widzę, że w większości korzystałyscie nawet przy kolejnych porodach ze szkoły rodzenia, spotkań z położną etc. Ja jakoś to odpuściłam tym razem i nie wiem jednak czy dobrze 🤔 nie jestem nawet pewna czy bym na 100% odróżniła skurcze porodowe od przepowiadających.
Czuję się dzisiaj okropnie, jak kłoda. Wszystko mnie boli. I za oknem też biuro i ponuro.
Jakiś niepokój czuję. Wy już jeździcie z bazami a u mnie nawet samochód nieposprzątany (a uwierzcie- jest co sprzątać)
Macie jakieś plany na Walentynki?❤️
My z mężem mamy zamiar iść na jakieś jedzonko i później do kina na Avatar, tylko ten film ma jakieś 3 h, ciekawe jak ja tyle wytrzymam. Ale jakoś potrzebuję takiego wyjścia a po porodzie może nieprędko się udać.
-
Aasha wrote:Hahha dziewcyzny powiem Wam, ze mnie tak zmotywowalyscie, ze sama się na przyszły poniedziałek na farbę zapisałam oby jeszcze nie urodzić do tej pory. A w przyszła środę mam pedicure. To już będzie 37+0.
Torby dopakowalam (musiałam zrobić remanent po ostatnim pobycie w szpitalu), jeszcze czekam na przesyłkę z prześcieradełkami i wszystko już będzie.
Ula, a u Ciebie te skurcze się wyciszyły jak rozumiem? Mam nadzieje, ze u mnie będzie podobnie - w sensie jednorazowa akcja jak ostatnio po której znowu nastąpi kilka dni spokoju.
Wiesz co, dalej mam skurcze, szczególnie wieczorami i w nocy. Ale już nie zwracam na nie uwagi 😂 -
hej Dziewczyny, u mnie nastrój dziś fatalny, wypiłam teraz duży kubek ulubionej kawy w kawiarni i mam nadzieje ze mi się polepszy
byłam na ktg i szybkiej wizycie bez usg u lekarza, ktg w porządku, szyjka długa bez rozwarcia, a miałam nadzieje ze do końca tego tygodnia urodzę żeby zdąrzyć wydać na świat dzidzi w tym wymarzonym wodniku 😂
zycze wszystkim spokojnego dnia i tygodnia
pozdrawiam! -
Aniamania,
Mój fotelik leży jeszcze w sklepie.
Pewnie mąż odbierze jak będę w szpitalu 🤣
Wciąż nie mamy pewności jakim samochodem będę jeździć jak się dziecko urodzi 🤦🏽♀️
Zniechecona,
Czy ja dobrze pamietam, że za 3dni masz CC?
Aniamania lubi tę wiadomość
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Ula, anno właśnie to mam podobnie. W sensie spać nie mogłam, ale już tak mialam w głowie, ze to jeszcze nie to. Bo u mnie bardziej napinania macicy, trochę bolesne, ale nadal to nie jest ból taki jak na miesiączkę. Ale czułabym się spokojniejsza jakby jednak oszczędzono mi straszaków, choć do następnej środy
Ulaa lubi tę wiadomość