Marcowe (2023) Mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie gdyby te skurcze się nasilały to pewnie bym się zgodziła na przebicie wod, ale one mam wrażenie zaczęły wręcz słabnąć i obawiam się, ze bym się potwornie tylko umeczyla. Plan jest na te chwile taki, ze dobę czekamy i znów spróbują wywołać. Ale za dobę jest sobota, wiec nie wiem czy wtedy coś będą robić. Weekendy w szpitalu maja przecież inne prawa…
Chicalola tez mam wrażenie, ze bez sensu siedzę w tym szpitalu… Dziś chociaż na chwile mąż z córka do mnie przyjechali, posiedzieliśmy przed wejściem na oddział na schodach 20 minut. Popłakałam się oczywiście, bo nie dość, ze 3 godziny bolu „na marne” to jeszcze każdy dzień tutaj jest dla mnie każdym dniem bez małej, a bardzo za nią tęsknie… Potem wyłam tez na korytarzu, ale tu są kochane położne i mnie pocieszały, wiec już czuje się psychicznie lepiej, choć więcej dzieci chyba mieć nie będę, bo to jakiś dramat jest -
Dziewczyny,
Ja dzisiaj czytam, ale nie odpisuje. Nie mam siły.
Na szczęście przyjechała moja mama i ogarnia młodą. Ja mogę poleżeć.
Rozkłada mnie. Chyba się zaraziłam od córki.
Zobaczymy w nocy i jutro.
Oby tylko teraz nie rodzić 😭
Chicaloca,
Eh. Szło tak dobrze.
Masz kontakt ze swoim nowym lekarzem? On pracuje w szpitalu w którym jesteś?
Gusia,
6cm to już ładne rozwarcie. Teraz może pospaceruj, pomasuj sutki i jakoś samo ruszy.
Jest szansa na szybką ewakuacje Zosi teraz. Od 6 do pełnego to już niedaleko.
Kciuki!
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Dodałam Mirkę do listy.
Dopisałam maluszki które przyszły na świat 💕💕💕
1. Luusia 01.03.2023💖
2. Dafney 01.03.2023💙
3. Natija 02.03.2023 💖
4. Magdalenka90 02.03.2023 💙
5. Konieczynka 02.03.2023💙
6. Zniechecona 04.03.2023 💖
7. Kaczka 05.03.2023💖
8. Patiii22 05.03.2023 💙
9. Mikaaa92 06.03.2023💖
10. Tyśka 07.03.2023💖
11. Hermiona5 08.03.2023 💖
12. BoboBolek 09.03.2023 💙
13. Gusia_ 10.03.2023 💖
14. Kolaa94 10.03.2023❔
15. Aniamania 10.03.2023 💖
16. Niewidzialnaa 10.03.2023 💙
17. Ciążowa_Gapsy 10.03.2023 💙
18. Elza 12.03.2023 💙💙
19. Dominika_Sz 13.03.2023❔
20. DIDI 15.03.2023 💖
21. Aasha 16.03.2023 💙
22. Jusia82 17.03.2023 💙
23. Pralinka 18.03.2023 💖
24. Madzixon 18.03.2023 💙
25. Lucy010 18.03.2023 💖
26. Ulaa 20.03.2023 💖
27. Chicaloca 21.03.2023💙💙
28. Andzelina 22.03.2023 💖
29. Anula23 26.03.2023💙
30. Twilight 28.03.2023 💙
31. Mirka1990 28.03.2023 💖
32. Roksi 29.03.2023 🎁
33. Natt12 29.03.2023 💖
34. Galina 31.03.2023❔
35. Hope28 31.03.2023 💖
Na świecie:
1. Elza CC 02.02.2023 Aleksander 2270g 48cm, Nikodem 2410g 50cm // PTP 12.03.2023 💙💙
2. Zniechecona CC 14.02.2023 Maja 2980g 47cm // PTP 04.03.2023 💖
3. Luusia CC 15.02.2023 Basia 2320g // PTP 01.03.2023 💖
4. Tyśka CC 20.02.2023 Jagódka 3670g 58cm // PTP 07.03.2023💖
5. Ulaa CC 21.02.2023 Gabrysia 1930g 49cm// PTP 20.03.2023 💖
6. Konieczynka CC 22.02.2023 Kacper 4040g 58cm // PTP 02.03.2023💙
7. Patiii22 CC 23.02.2023 Mikołaj 3450g 56cm // PTP 05.03.2023 💙Roksi, Jusia 82 lubią tę wiadomość
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Dzięki BoboBolek, ale nie mam nawet pół skurczą od pewnego czasu, wiec nie mam totalnie nadziei. Mam wręcz wrażenie, ze tkwię tu niepotrzebnie, mogłabym czekać w domu i po prostu łapie doła, jakbym marnowała czas. W ogóle już najchętniej bym nie rodziła, wróciła do domu i poszła spac 😔 sory za żalpost, ale złapałam dola na wieczor
-
Gusia jak ja Cie świetnie rozumiem. A może skoro nic się nie dzieje i nie masz wskazana do zakończenia ciąży wcześniej,to wypisz się na własne żądanie?
Z drugiej strony te 6cm wydaje się super sytuacja. U mnie po 7h było całe nic. Ogólnie pewnie moja historia Cię nie napawa optymizmem. I przepraszam bo może coś ominelam w postach, dlaczego masz być w szpitalu?
Kacper śpi sobie obok. Odwiedziły mnie starszaki i tak się za nimi stęskniłam. A młoda zrobiła akcję ze chce zupkę i się rozpłakała. Mąż musial ich zabrać po pół godzinie.
Ogólnie Lidia była bardzo zainteresowana braciszkiem. Nawet grzechotkę mu kupiła. Chciała się z nim bawić. A Szymon był taki zdezorientowany. Zajrzał do młodego i tyle
I się okazało w końcu że Kacper jest biały a nie czarny 😂Roksi, Madzixon lubią tę wiadomość
-
Ehh Gusia współczuje, nameczysz się nie tylko fizycznie ale psychicznie 😓 to jest właśnie tak jak już jest jedno dziecko w domu..ciężej się te pobyty w szpitalu znosi..trzymam kciuki żeby w końcu samo porządnie ruszyło..
-
BoboBolek mam, nawet przyjmował mnie do szpitala na izbie. Powiedział, że dobrze że przyjechałam bo w domu rozkminial, ze jednak powinnam ten ostatni czas być na obserwacji.
Gusia tule Cię bo targają mną podobne myśli. W dodatku mam okropne lozko- do tego stopnia że boje się na nim leżeć 🥴 plus laska co chrapie. Tak, ze mam ochotę strzelić sobie w łeb -
Współczuję dziewczyny w szpitalu😞 wiem jakie to umęczenie tak siedzieć i czekać na poród.
Gusia 6 cm to dużo, może dziś w nocy jeszcze się rozkręci samo?
Chicaloca a wiadomo skąd to krwawienie? Jest plan na wcześniejszy poród czy chcą Cię tam trzymać do terminu?
Czemu te porody muszą być takie skomplikowane 😔
Konieczynka to chyba i tak fajnie starszaki zareagowały na brata, ja się obawiam jakiegoś focha chociaż mam nadzieję na miłe powitanie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2023, 21:48
-
Aniamania faktycznie reakcja córki była słodka. Syn bardziej przestraszony.
Ja prezentuje obraz nędzy 🤣 czekałam z tymi odwiedzinami aż zdejmą mi cewnik i kroplówkę. Ale sam velflon już córce bardzo przeszkadzał. Chciała żebym go zdjęła.
Tylko tak mi smutno było że tylko pół godziny i poszli. Ale jutro już do domu. Nie mogę się doczekać. 😁
I nie sądziłam że po CC będzie tak ciężko. Wstawanie z łóżka nie należy do łatwych i to że nie jem już 3 dzień. Dziś na wieczór talerz zupy - taki chudy rosół. Czy to taki standard wszędzie?
I co do starszego rodzeństwa. My kupiliśmy starszaków po zabawce od Kacperka. Jutro dostaną .
Chicaloca bardzo współczuję tego łóżka i chrapania. Łóżko na indukcji miałam takie że wszystko mnie bolało jeszcze zanim dali oxy. A chrapiaca koleżankę miałam po porodzie córki , dramat był 🙈
Ps. Kto w końcu urodzi sn? Same CC. Byłam przekonana że ja nie dam się pokroić, ale punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2023, 22:04
-
Chicaloca,
Myślę, że możesz zagadać do położnej, zapytać o zmianę łóżka. Biorąc pod uwagę, że może zostaniesz na patologii parę dni… Nie jedną noc, dobę…
Konieczynka,
Już za chwile do domu 😉
Myślę, że już może być u nas w grupie jeden dzieciaczek urodzony SN. Magdalenka jeszcze nie dała znać co u niej, a była już na porodówce.
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
To ja dziś dziewczyny po wizycie. I co? Mała miednicowo, szanse na obrót jakieś 5 %. Właściwie główką w dół była tylko raz. Także chyba tu się jakaś magia zadziała, żeby Wam statystyki nie zepsuć porodem SN. Jeszcze wizyta za 2 tygodnie i zobaczymy. Ja z tych antycesarka, synka rodziłam SN i się nie spodziewałam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2023, 23:10
-
O łóżko ganiała cały dzień z prośbą o wymiane, potem o sam materac. Niestety mają pełne obłożenie. Jutro tata ma mi materac przywieźć 🙈 nie pytajcie 😂😂
Krew oni twierdzą, że to czop. W poprzedniej ciazy czop mi nie odchodził, wiec ciężko mi stwierdzić. Z opowieści jednak wydaje mi się, że to nie czop. Ta krew była żywa, taka okresowa, a nie jakaś galareta..
Przed chwila byłam w wc i znowu plamie, ale teraz to rzeczywiście wygląda jak czop.
Terminu nie ma, planują trzymac chłopców w brzuchu jak najdłużej. Mam jedna cichą nadzieje, że wkrótce coś się rozkręci.
Dziewczyny nie straszcie tym cc. Ja leżę naprzeciw opreracyjnej to tylko patrzę jak wyjeżdżają zblazowane matki na łóżkach to tych cięciach 🫠🥴
Mirka kciuki za cud! -
Oooooo dziewczyny… u mnie się dzieje, ale nie porodowo.
Obudziły mnie dreszcze, zimno, bardzo mocne ruchy dziecka - 38stopni.
Mam pierwszy raz gorączkę w ciąży. Wcześniej byłam mocno chora, ale bez temperatury.
Wzięłam paracetamol. Spadło.
Tylko w Google pierwszy wynik mówi, że w ciąży donoszonej na IP z gorączką.
Telefonicznie nic mi nie mogą na IP powiedzieć.
Na infolinii enelmed ratownik powiedział, że mam się nawodnić, zjeść coś słodkiego.
Od momentu kiedy temperatura spadła nie czuje ruchów.
Jeśli ich nie będzie lub pojawia się inne dolegliwości typu skurcze, krew itd to na IP.
Czekam na ruchy 🤞🏼😢
⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Konieczynka no właśnie mam wrażenie, ze tkwię tu bez celu. W poniedziałek na wizycie lekarz stwierdził mniejsza ilość wod, rozwarcie na 2cm i stare łożysko. Skierował mnie tutaj. Zostałam, ale nic się nie dzieje, żadnych skurczów i nic, mam wrażenie, ze mogłabym czekać w domu na poród, jestem cholernie wściekła na to, ze dostałam te skierowanie, bo wg lekarki, która mnie przyjmowała, bardzo miłej swoją droga, wod jest niedużo, ale w normie, łożysko jeszcze daje radę, szyjka faktycznie porodowa ale jak widać jeszcze czegoś organizmowi brakuje. Jestem wewnętrznie naprawdę rozżalona, bo mam termin na za 2 tygodnie i tak naprawdę tyle mogę tu być. Ordynator i lekarze tutaj mówią, ze w moich warunkach szybko powinno się rozkręcić, ale od wtorku nic się samo nie ruszyło, ta próba indukcji bez szału. Są tu ze mną ba sali dwie dziewczyny w okolicach terminu, które tez czekają, ale maja wg lekarzy gorsze warunki, jeszcze długie szyjki itd.
Chciałabym po prostu zamknąć oczy i obudzić się jak ten dramat się skończy 😔 i czuje się przez to najgorsza matka na świecie, bo po wczorajszych skurczach po oxy (na 80-100) co 2-3 minuty jestem wykończona i psychicznie zmęczona. Wcale się nie cieszę na spotkanie z Zosia i marze tylko o tym, żeby wrocic do starszej do domu, do męża i dawnego życia. Już mi się na pewno odwidziało kolejnych dzieci, tak, jak wcześniej mówiłam, ze może kiedyś, tak teraz na pewno nie. Jeszcze wyobraźcie sobie młoda dziś w domu nacisnęła kapsułkę do prania, mąż jej dał, żeby włożyła do pralki i jechali do szpitala, gdzie stwierdzili poparzenie oka i zapalenie spojówek. A mnie przy niej nie było bo utknęłam tutaj. I nie ma nawet większego znaczeni, ze oddział jest nowy, większość lekarzy i położnych cudownych, po prostu nie chce tu być, rodzic, nic nie chce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lutego 2023, 04:25
-
Gusia to naturalne, że targają Tobą silne emocje. Lekarze lubią chuchać na zimno i często zlecają pobyt w szpitalu czy różne badania dla świętego spokoju. Jak popatrzeć na to z ich strony to dobrze, że to robią, bo trzy razy pobyt będzie bez sensu a np. za czwartym razem dzięki temu uratują czyjeś życie.
Świat się nie zawali jak nie będzie Cię jakiś czas w domu, jesteś silną kobietą i z pewnością dasz sobie radę 💪 może Zosia miło zaskoczy i postanowi dzisiaj opuścić ciepły brzuszek mamy 😊? Nie wiem czy można wierzyć w wizualizacje porodu, niektórzy twierdzą, że to pomaga 😅
Będziesz mieć dzisiaj kolejną próbę z oxy?
Bobobolek a jak tam u Ciebie? Mały zaczął się ruszać? -
Ojej Bobobolek, jak sytuacja u Ciebie?
Mirka to kiepsko z tym ułożeniem dzieciaczka... one lubią robić nam na złość co? A cesarka wiadomo, każdy woli uniknąć 🤞
Gusia bidulko nie zadręczaj się ❤ Młoda jest pod opieką taty, nie zamartwiaj się na zapas, mam nadzieję że dzisiaj podejmą jakieś konkretne decyzje bo mogłabyś faktycznie tak jak ja czekać sobie w domu na rozwój sytuacji skoro nic się nie dzieje 🤷♀️ ale trzeba zaufać lekarzom.
A ja wczoraj wieczorem po prysznicu patrzę w dół a tak lewa łydka w okolicach kostki spuchnięta 😳 pierwszy raz mnie to spotkało. Od razu położyłam się z nogą wyżej, mam nadzieję że nie będą mi puchły... jeszcze tego brakowało 😑 ale ciśnienie mam w normie więc pewnie za dużo się nałaziłam albo za mało wody piłam...
No właśnie ciekawe jak tam Magdalenka?💗 Iga 👶 3540 g 54 cm
-
Dziewczyny gratuluję dzidziusiów po tej stronie brzuszka!!!! A każdej która ma wywoływanie życzę żeby w końcu ruszyło!
My wczoraj wyszliśmy do domu. Ostatnia noc w szpitalu była masakrą, mała dała mi pospać tylko 50 minut a tak cały czas przystawiałam ją do cyca bo się darla, nie dała się odłożyć. Plus nieprzespanej nocy jest taki że rozhulała laktację i od tej nocy mam nawał (czwarta doba po cc) próbujemy się z tym ogarnąć. W nocy miała tylko dwie pobudki- o 23:30, 3:30 i trzecią już rano 6:30 tak więc można się wyspać.
Po tej cesarce szybko dochodzę do siebie. Ból juz nie jest aż tak bardzo uciążliwy, najtrudniej jest wstać z łóżka. W poniedziałek ma przyjść położna, zdejmie szwy i myślę że już nie będę czuć tego ciągnięcia.
Starsze rodzeństwo zachwycone nową siostrą.
Córka mówi: wiecie co, inaczej sobie wyobrażałam Jagodę ale ta jest o wiele lepsza 🥰
A jakie powitanie zrobili. Świece zapachowe, kwiaty, balony, transparent zrobili, na stole poczęstunek, co było słodkiego w domu to powyciągali. A jak wchodziliśmy z Jagodą po schodach to syn włączył marsz imperialny ze star wars (mam w domu fanklub star wars 🙈) . Wyciągnęłam szybko telefon żeby to nagrać ale mi się nie włączyło nagrywanie aż mi szkoda bo by była cudna pamiątka 🥹🥲
Trzymam za Was kciuki🤞🤞 i postaram się zaglądać tu do Was jak najczęściej.Mikaaa92, Roksi, Konieczynka, Aniamania, Andzelina, Jusia 82, Kaczka, Hope28, Zniechecona, Hermiona5 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny nie odniosę się do waszych wiadomości.
Przepraszam najmocniej.
Jestem zrozpaczona. Choroba to ostatnia rzecz której się chce w okolicy terminu.
2:30 obudziły mnie dreszcze, zimno, bardzo mocna ruchy dziecka. Miałam 38 stopni, ale odczucia jak przy 40.
3:00 zaczęłam się niepokoić, że zupełnie nie czuje dziecka od kiedy temperatura spadła. Zadzwoniłam na nocną opiekę.
3:30 byłam już po zjedzeniu dwóch czekoladek i garści suszonych owoców. Więcej słodyczy nie mam w domu 😳 zero ruchów.
4:10 weszła szklanka coli. Już miałam w oczach łzy, że będę musiała pewnie zostać w szpitalu. Sytuacja mało sprzyjająca, mija 2 letnia córka jest też chora. Ona bardzo mnie potrzebuje podczas choroby.
4:20 młody zaczął brykać.
O 6:00 pobudka. Byłam cała mokra, spocona.
Przed 9:00 zadzwonił do mnie mój lekarz prowadzący.
Mam brać 4 paracetamole na dobę. Po 2-3 dniach powinno być ok.
Gdyby temperatura doszła do 39 stopni to mam jechać na IP.
Podobnie w przypadku braku ruchów, krwi i skurczy. Wiadomo.⏰ PTP 09.03.2023
💙 Chłopak!
❤️19.07.2022
⏸ 29.06.2022
👧🏼 2020 -
Gusia trzymaj się! Daj znać jak córka. Mąż na pewno dał sobie radę- zresztą Ty do szpitala z córką to tez chyba średnio w tym tygodniu ciąży. Jestem tez w szoku, że taka kapsułka może poparzyć ciało ..
BoboBolek może to grypa? Byłaś z małą u pediatry? Pewnie przejęłaś od niej chorobę. Trzymaj się !